SERINUS [SEN]

To co z tym błędem? Ile już setek procent zarobione od odkrycia ropy ? Wyszło znowu strasznie naiwnie... kolega jakoś nie kontynuuje tematu "błędu"

SW przez zachowanie umiaru jest chyba jedynym miejscem gdzie inwestor nie zostanie ubrany na kolejnej górce na takie spółki jak Serinus. Popatrzmy na różne okresy - jaki by nie przyjąć, od 3 miesięcy do 4 lat, inwestor jest w każdym okresie czasu w plecy od ok -15% do ok. -40%. Czym dłużej tym większa strata.

Jak można naganiać na tak złą inwestycję?

nie do końca, prawie wszyscy za oszczerstwa i obrażanie zostali zbanowani.

Na biznesie z Kulczykiem? Chyba żartujesz. Powiedz to tym od Pekaesa. Nadal żaden fundusz nie kupuje akcji Serinusa. Naprawdę Was to nie zastanawia że nikt tego nie dotyka ? Przecież jest gaz, ba! Nawet ropa już jest, całe 0,5 m3.. a żaden fundusz jakoś nie jest zainteresowany. Ale wiadomo... drobni akcjonariusze wiedzą lepiej

ileż tu aroganckich tekstów swego czasu leciało jak to nasza "bananowa" GPW nie potrafi wyceniać biznesu KOV, bo to za dobra firma jest na ten rynek

À propos grafik, choć w trochę innym znaczeniu. Spółka ma nową stronę, na której wita nas ładne zdjęcie wieży wiertniczej. Zdjęcie wydało mi się tak jakby znajome.

Jak przystało na poważną spółkę Oil&Gas, na głównej stronie zamieścili zdjęcie royalty-free, jakiejś chińskiej wiertni, kosztujące pewnie gdzieś $5. Można je kupić w dziesiątkach miejsc, na przykład na shutterstock.

Z działalnością operacyjną ma to oczywiście niewiele wspólnego, ale IR tej spółki jest dla mnie coraz bardziej fascynujący :)

Mnie to nie irytuje, czasem jest nawet wzruszające. Problem w tym, że KOV nie jest malutką firmą. I nie brak im kasy. Patrząc na ich IR/PR i sagę pod tytułem ,,KOV wchodzi na AIM'' już kiedyś się zastanawiałem, czy oni przypadkiem nie wysyłają listów z adresu kov@poczta.onet.pl ;)

Proponuję kliknąć na podpięte notowania na tej stronie... Nie ma Kanady, odsyła zawsze do Wawy (no OK, jest link zewnętrzny do tmxmoney). A ten wzrost o 600% na wieść o odkryciu na Ukrainie

dodałbym tylko, że doktorek to typowa "uwłaszczona nomenklatura".. nie znam żadnego jego interesu który byłby budowany od zera bez wykorzystania majątku państwowego (w różnej postaci)
a przy wielu "interesach" to się potem musiały różne postępowania toczyć.. np Komisje śledcze, sprawy o łapownictwo itd..
szkoda gadać o doktorku....

Kolego, za daleko idziesz z tymi wnioskami i tylko z tego powodu że czegoś nie wiesz ("nie znam żadnego ...). To że nie znasz nie jest dowodem.
Przy wielu interesach (po co ten nawias??) się musiały postępowania toczyć. Toczenie a skazanie to dwie różne sprawy,a nie kojarze sprawę o łapownictwo, a zwłaszcza sprawy i tak dalej.
Przede wszystkim szkoda czytać takie wpisy.
Ja też czasami tracę na jakieś spółce, ale to nie jest powodem, żeby psy wieszać na prezesie tej Spółki.

człowieku przez ostatnie 20 lat nie mieszkałeś w POlsce?

to wejdź w google wpisz nazwisko doktorka

ja przypomnę tylko kilka...

jako dealer volskwagena "wygrał" przetarg na dostawę aut dla policji (w tamtych latach to trzeba było mieć "niezłe" układy w służbach żeby takie coś wygrać) -
- ponieważ France Telekom nie "potrafił" wygrać przetargu na zakup TPSA to dobrał sobie doktora i wygrał
- kupno browarów Tyskich i Poznańskich od Ministra Skarbu Panstwa..

itd.. i itd...

a "brzydko pachniało" przy prywatyzacji TPSA ( zatrzymano kilkanaście osób)
przy budowie Starego Browaru w Poznaniu ( zarzuty dla prezydenta Poznania za "zamianki" gruntów z Doktorkiem),
przy próbie przejęcia PKN Orlen ( ustalenia komisji śledczej)

itd i itd....

jakoś ten pseudobiznesmen sukcesów na polu biznesu czysto prywatnego nie ma..... tylko tam gdzie negocjuje z Państwem :-)
nie znam firmy którą zbudował od podstaw od zera....

Scarry? Oswald?
Możesz podać ten link, bo akurat interesuję się JFK, ale o tej historii nie słyszałem.

Fajnie piszecie od kilku dni, warto to poczytac, naprawde fajnie zaczepic oko na czyms co jednoczy i ma sens...pewne tutaj slowa historii sa ciekawostka dla mnie bynajmniej i nie tylko.