PLASMA [PSM]

Spółka ostatnio troche rozczarowuje zarówno wynikami jak i komunikacja z rynkiem i tak sie zastanawiam... w Polsce bedzie budowanych w najbliższym czasie ok 10 albo i wiecej nowych bloków energetycznych do tego remonty starych bedzie tego sporo. Z ostanich nielicznych informacji o wartości zawartych umów (www.bankier.pl/wiadomosc/PLASM...) oraz średniej marży na sprzedaży wynikających z ostatnich raportów ze Plasma na wykonaniu powłoki ochronnej jednego kotła powinna zarobić około 0,5-0,8mln PLN
i teraz pytanie do madrzejszych:
- czy powłoki ochronne są niezbędne? czy mozna budować "po taniości" bez powłok bo jakoś to będzie i następcy będą sie martwić?

Zastanawiam sie nad przyszłością tej firmy czy przypadkiem Plasma System nie jest jedynie "producentem" europejskich patentów w większości za środki z dotacji unijnych a jest w stanie ich skomercjalizować? a w efekcie osiągnąć w przyszłości skokowo wiekszych zysków?

Sensowne i na dłuższa mete napewno jest ale... znajać nasze podejście nie zawsze to co sensowne sie robi i stąd moje obawy bo technologia sama w sobie jest jak najbardziej potrzebna pytanie tylko czy Plasma przekuje to na gotówkę?

W drugiej połowie roku ma ruszyć stanowisko do obróbki kół - kolejny ciekawy patent ale jak to sie przełoży na zyski nie mam pojęcia?

jesli weźmiemy tylko dzisiejszy biznes podstawowy - to mamy pe w okolicach 8. To na podstawie regularnych zysków z ostatnich ~6 kwartałów
Ten biznes jest w sektorze energetycznym przed którym sa spore inwestycje. Spółka dostarcza produkt który oszczędza kosztów klientowi , mamy niska konkurencję - wiec jest spore miejsce na mniejsza presję na obniżkę marz.

Mam wrażenie, że na forum zdryfowało w skrajne podejście :
Skupienie sie na innowacyjnych projektach > naturalne ryzyko sukcesu > mamy wytłumaczenie opadajacego kursu.

Wydaje mi sie ze problemem spolki na dzisiaj jest nie tyle działalność podstawowa co brak aktywnej komunikacji z rynkiem. Spółka jest mała wiec trudniej sie przebić do świadomości inwestorów - małe obroty odstraszają i przy małej podaży kurs spada w dół....

@GRAF78

nic nie widział, wtedy była faza przewartościowania, teraz jest odreagowanie. Spółka podlega jak najbardziej typowej grze giełdowej.

Normalna spółka, z w sumie stabilną działalnością, ale dotknięta typową choroba NC - śmieszny obrót utrudnia godziwą wycenę.

co do Twojego zapytania o wycenę przyszłości to bez przesady - giełda wycenia rzeczywistość za ok pół roku.. niech będzie rok, ale nie 2-4 lata.

Plasma podała prognozę na rok 2014. Oceniam ją jako mocno słabą.
Cofają się nawet na aktualnym core biznesie. Prognozy gorsze niż wyniki za rok 2013.



www.stockwatch.pl/komunikaty-s...


Robertus

Mam pytanie, z czego może wynikać taki słaby rating firmy: B
Wskaźnik zadłużenia na rozsądnym poziomie: 45%.
Czyżby na Almana wpływ miały rozliczenia międzyokresowe w wysokości 19,7 mln. zł?
Wynikają one z dotacji unijnych więc chyba powinny poprawiać Altmana, a nie pogarszać.

Robertus

Proszę o omówienie wyników rocznych.

Dotacje są dość ciężkim tematem. Postaram się jak najprościej.

Od strony rachunkowej. Czym jest tak naprawdę dotacja i jaki jest jej ekonomiczny sens? Czy to jest przychód? No... nie jest. To jest tak naprawdę zmniejszenie kosztów, czyli refinansowanie wydatków. Jeśli dotacja jest na aktywa trwałe, to trzeba się zastanowić jak pokazuje się koszty aktywów trwałych. Ano przez amortyzację. Czyli dotacja zmniejsza amortyzację. A jak to księgować? Po aktywach proste- tam gdzie była wydana. A po pasywach? Nie jest to kapitał własny, nie jest to też zwykłe zobowiązanie. Po to są rozliczenia międzyokresowe przychodów.

Jak prowadzisz np taki SW i ktoś kupi abonament to SW zobowiązuje się dostarczać mu treści przez rok. Jak to pokazać w sprawozdaniu za 1 kw? Całość przychodów? No, nie. Bo choć otrzymałem gotówkę, to muszę te treści wytworzyć i dostarczyć. Dlatego pokazuję te przychody współmiernie do czasu i poniesionych kosztów. Resztę trzymam w RM, po pasywnej stronie. W aktywach mam gotówkę.

A jak jest z dotacją? Podobnie. Też się do czegoś zobowiązałem podpisując umowę dotacji. Np do prowadzenia działalności przez kolejne 5 lat. W przypadku likwidacji spółki przed czasem, muszę dotację zwrócić. To nie jest kapitał za free, bo do czegoś się zobowiązujesz. Trzeba też pamiętać, że środkami z dotacji spółka nie może dowolnie dysponować.

No i teraz przejdzmy do Altmana i dotacji. Z jednej strony, skoro są po stronie pasywnej to zwiększają wskaźnik zadłużenia. Czy słusznie? Chyba jednak tak, ale można dyskutować. Natomiast inny faktor, czyli kapitał obrotowy netto powinien być prze RM zmniejszany tylko nieznacznie, w części jaka jest do rozliczenia w ciągu roku. Z następnej strony dotacja poprawia wynik, a więc zwiększa czynnik odpowiedzialny za stosunek EBIT do aktywów, podobnie zwiększa KW, przez zyski zatrzymane. Innymi słowy Dotacja negatywnie wpływa na Altmana na początku, natomiast w późniejszych okresach wpływa pozytywnie. W sumie można się zgodzić, że ryzyko jest największe na początku, więc ja bym się mocno nie czepiał.

Troszkę z opóźnieniem, ale bardzo dziękuję za wyczerpujące wyjaśnienie.

Przyznam szczerze, że nie do końca kupuję tę ideę, aby przyznane dotacje traktować na równi z zobowiązaniami. Bliżej mi tu do kapitału własnego.
Ale to nie ważne, niech będzie, że mam trochę inne zdanie, ale to też na tzw. "wydaje mi się". Ręki bym odciąć sobie nie dał :-)


Też bym się dołączył do próśb o analizę raportu i ogólnie spółki.
Wiadomo, że nowe projekty to pieśń przyszłości i ciężko je wyceniać. Ale mamy też bieżący biznes, który przynosi niezłe zyski.
Wg dzisiejszej wyceny mamy C/Z = 7,8. To bardzo dobry wynik, a nie mamy w tym jeszcze przyszłych innowacyjnych projektów.

Z drugiej strony niepokoi słaba prognoza zarządu odnośnie wyników w 2014.


Pozdrawiam,
Robertus

No niech Wam będzie :-)
Trochę to mi nie pasuje, ale kto mówi, że ma mi wszystko pasować :-)

Robertus