11BIT [11B]

Sorki za zaśmiecanie forum, sprawdziłem i kody steam z Rosji dzialają tylko w strefie rosyjskiej. Więc problemu nie ma. Oprócz poziomu ceny jaki jest pop przeliczeniu z rubli na dolary. Czy steam aktualizuje przeliczanie ceny z dolara np na lokalne waluty w jakims normalnym okreie czy w ogóle?

Mało wiesz, oj mało wiesz. Dam ci tylko dla przykładu jak wygląda to w Polsce. Far Cry 4 w dniu premiery w Europie - 250 zeta, w Polsce można dostać za 119 złotych. Dragon Age Inkwizycja - Europa 250 złotych, w Polsce za 139 złotych. Wiedźmin 3 na zachodzie po 200-250 złotych, w Polsce 130zł ( albo i mniej, bo nie wiadomo ile zaproponują markety w dniu premiery ).

Gry są tańsze o 50% niż na Zachodzie, więc zachodni gracze powinni narzekać tak jak ty, a jednak oni kupują gry w milionach sztuk miesięcznie.

Tylko, źe ty masz najwyraźniej problemy z matematyką, bo skoro piszą, że obecnie mają 33% graczy z USA, a kolejne duże rynki to Rosja, Niemcy i UK to raczej mają bliżej do 10% sprzedaży niż do 75%. Rynek rosyjski to jest może z 10%-15% sprzedaży ogólnej gry i to tylko w początkowej fazie. Przy Wiedźminie 2, jak ogłaszali, że sprzedaż przekroczyła 2 miliony sztuk to na rosyjskim rynku mieli sprzedane ok 200 tys sztuk, czyli 10% sprzedaży i to głównie pudełkowej.

Nie wiem czy Czesi robią taki dobry biznes, bo ich gra jest przez to dwa razy droższa niż najnowsze Call of Duty. Skoro nawet takie firmy jak Activision czy Electronic Arts mają elastyczniejszą politykę dla rynku rosyjskiego, to chyba wiedzą co robią? Myślę, że to 11bit jest po właściwej stronie równania, a nie Czesi.


PS. Nie za bardzo rozumiem Twojej obsesji na punkcie Rosjan. W Moskwie mieszkałem ponad 3 lata, i z osobistych doświadczeń mogę zaświadczyć, że Rosjanie to bardzo sympatyczni ludzie :)

Steam jest świadom tego procederu, i dlatego co pewien czas robi "wietrzenie". Ludzie którzy kupili/"otrzymali" gry z naruszeniem licencji, tracą do nich dostęp. To dotyczy nie tylko różnych wersji językowych, ale również odsprzedaży kodów kupionych hurtowo podczas wyprzedaży. Generalnie kupowanie od takich szemranych sprzedawców to niezbyt dobry pomysł :)

Wyprzedaży to raczej jeszcze nie było tak więc jest to jakiś lewy dostęp (kradzież) lub inny szwindel - ktoś kupuje niby jako sklep w Rosji a faktycznie rozprowadza w Polsce. Jest to na poziomie tej kasy jaką spółka może dostać od Steam więc niemożliwe aby Steam puszczał na Polskę bez marży. Z daleka pachnie szwindlem. Co innego celowa sprzedaż gdzieś taniej a co innego lewa dystrybucja.

Pojawił się może dość ciekawy artykuł www.bankier.pl/wiadomosc/Polsc...
Mówi o tym jakim kopem dla branży jest tak zwany efekt TWOM - ustami przedstawiciela Blobera. Jest trochę informacji o innych studiach i tym, że studia growe są żyłą złota itd. Dla odstresowania warto przeczytać.

Jedyneczka na gazeta.pl i artykuł z Polygamii.

Można przeczytać tutaj.

Chłopaki fajnie zgrywają akcje promocyjne.

Radzę być czujnym ... pieprznięcie będzie baaaardzo brutalne .

Ewentualnie wszystkim mozna puscic za 8$ sprzedac miliony kopii. Naprawde nie rozumiem dlaczego faworyzyje sie maly rynek(130mln ludzi) kosztem np UE 500 mln ludzi i US 300 mln ludzi, ktorzy sa dojrzalymi konsumentami w porównaniu do rosjan. Pomijajac juz reszte swiata, to jakaś schiza steamowska totalna.

P.s duze produkcje różnią sie od twom tym ze są od razu wydawane na rózne platformy, pc to marginalna ich sprzedaz a tym bardziej digital distribucion, far cry ma na PC tylko 4% udzial w sprzedazy(pudelkowy) digital moze byc mniejszy. I tym rozni sie twom od wiedzmina snipera czy innego CoD, jesli tego nie rozumiesz ze jeden z wazniejszych rynkow moze generowac tylko 1/3 przychodow, to powinieneś sobie odpuscic GPW, lub przynajmniej komentowanie faktów, takie jakie są.
Mozna to zrobic jak bohemia, ktora bazuje na sprzedazy steama, oni sie cenia u ruskich tez, twom poszedl w slady tych co wydaja na rozne platformy, chociaz sami maja sprzedaz tylko na pc i w cyfrowym wydaniu, cena dla polskiego konsumenta jest grandą w stosunku do ceny ruskiego . Tyle w temacie.