Cytat: Ciekawa argumentacja Taleba, choć jak wiadomo zyski utracone też bolą. Np za 2016 - inwestor zarobił 15% - ale do maja miał stopę zwrotu 50% i teraz gdy to widzi po całym roku (wcześniej nie widział) najpierw niby ok - mam 15%, a potem mniej przyjemna część że było i 50% przecież.
Chyba to dość ekstremalny przypadek, ale owszem i takie rzeczy się zdarzają. A teraz pomyśl: jeśli miał swoją strategię, która zabrania mu reagowania i od maja wie, że włazi w coraz głębsze obsunięcie... ;) To chyba jeszcze większa tortura niż "no miałem 50%, zostało 15%, trudno" niż codziennie widzieć jak ten zysk topnieje.
Ja dopuściłem spadek BTC z $1100 na $200 (i nawet momentami niżej), więc coś wiem o takim procesie :)
Cytat:kończąc przedsesyjną prasówkę
Nie będę cytował, co Taleb pisze o czytaniu prasy codziennej :) Ale o ile o sprawdzaniu notowań z wyrozumiałością dla ludzkiej ciekawości, to o czytaniu prasy już prawie jadowicie :)
Cytat:Co do opóźniania wykonania SL - czasem faktycznie ma to małe znaczenie, ale bywają przypadki, że powolne sprzedawanie na raty pozycji (np. z powodu płynności) przynosi gorsze efekty niż gdyby sprzedać całość jednego dnia.
To ma małe znaczenie
średnio. Czasem ma pozytywne, czasem negatywne: średnio wychodzi na zero. Ale zakładając, że nie śledzi się notowań tego, co się sprzedało, psychologicznie jest łatwiejsze sprzedanie od razu. To znaczy wiadomo, że sprzedać trudno ("a może się odbije") ale jak się odwlecze to jeszcze trudniej "kurcze, spadło jeszcze, teraz to już na pewno się odbije"/"o, odbiło się, to jeszcze potrzymam".