Cytat:"Inwestycja jest warta tyle ile może przynieść gotówki. Akcje są nie do sprzedania, a spółka nie otrzyma z nich dywidendy. Kwestia dywidendy to nie moje słowa, a Z.Bokuna, które kiedyś padły w rozmowie telefonicznej. Zwróć uwagę, że analityk, który robił test musiał się ubiec do sposobu. Nie wycenił udziału w OM, nie zrobił np modelu zdyskontowanych dywidend, tylko wycenił cały ośrodek generujący przepływy pieniężne na mikrosferze szarej i zdyskontował zyski od dnia robienia testu do nieskończoności. Tak, tak nie pomyliłem się - do nieskończoności. To wynika z tego, że wyznaczył wartość rezydualną po okresie prognozy szczegółowej. Wycenił tak naprawdę cały segment mikrosfery szarej w EEX, a nie akcje OM.
To tak jakby lusterko od malucha było warte w bilansie 50 tys. Jak zrobiono w takiej sytuacji test na prawidłową wycenę? Wsadzasz je do Mercedesa (wartego na rynku 100 tys), którym jeździsz na taksówce i dla całości liczysz ile zarobisz przez 20 lat. Jeśli więcej niż 150 tys. to lusterko może sobie wisieć na 50 tys. Problem polega na tym, ze Mercedes i bez lusterka zrobiłby 150 tys. Metodologicznie jest to poprawne. A ekonomicznie?
Ekonomicznie jest to warte zero. To taki niepokazany (bo skapitalizowany) koszt zdobycia surowca. Mówisz, że OM ma laguny... Ale jaki proc. głosów ma EEX w Omega? Ma wpływ na jakiekolwiek decyzje? Nie. Kontroluje ją? Nie. Dominujący właściciel może zrobić dosłownie wszystko. Może do końca życia finansować się z OM, a EEX nigdy nie zobaczyć złotówki z akcji. Na tej samej zasadzie każdy obywatel Państwa jest właścicielem paru banków, KGHM, Orlenu i Lotosu pośrednio przez Skarb Państwa. No super.
Tak czy owak jest to mało istotna kwestia w tej chwili, bo w zasadzie dotyczy przeszłości - ewentualne wymiany nie powinny już być znaczące"
.
Zaneguj równanie,która wyjaśnia wszystko. Matematyka to podstawa, tłumaczy i dowodzi wszystko. Twoje uzasadnienie nie jest mądre.
-Jeśli inwestycja nie przynosi dywidendy, to jest warta zero? Nieprawda.
-Jeśli inwestycja nie generuje gotówki, jest warta zero? Nieprawda.
-Jeśli inwestycja nie przynosi dywidendy to ma wartość zero? Nieprawda.
-Jeśli akcje są nie do sprzedania to ich wartość wynosi zero? Nieprawda.
Zła metoda wyceny? Jest to jedna z możliwych choć nie jest pozbawiona wad, które dostrzegasz. Zgodzę się, sprawa do polemiki. Można przyjąć założenie perpetuity pod pewnymi prostymi warunkami z małymi korektami. Dla mnie inwestycja w OMS,to coś, co ma pewne cechy piramidy finansowej. Wszystko jednak będzie zależeć od tego, w jaki sposób potoczą się dalej sprawy.Koszt OMS powinien być może częściowo "partycypować" w koszcie mikrosfery.
Cytat:Ekonomicznie jest to warte zero
.
Nieprawda, tutaj również zszedłeś do zdecydowanie zbyt niskiego poziomu - nie tylko w zakresie wyceny...
Jeśli Eko Export nie kontroluje OMS to znaczy, że udziały nie mają wartości? Nieprawda. Jak zdanie wyżej. Gdzieś jest info ile % głosów ma, lub będzie miał docelowo Eko Export. Coś mi chodzi po głowie 20%??? Wtedy miał by pośrednio 8% SUEK.
Jeśli Eko Export nie ma pływu na jakiekolwiek decyzje,dlatego udział jest wart zero? Nieprawda. Również nie wymaga tłumaczenia.
Tutaj również dałeś czadu: (...)Na tej samej zasadzie każdy obywatel Państwa jest właścicielem paru banków, KGHM, Orlenu i Lotosu pośrednio przez Skarb Państwa. No super(...). Zapomniałeś dodać, że akcje KGHM, Orlenu i Lotosu będące własnością obywateli Państwa mają wartość ZERO.
Uważałem Cię za osobę,z którą można merytorycznie... jednak widzę, że Twoja wiedza z zakresu wartości to - "zero"