CREEPYJAR [CRJ]

te emisje to ściema dla znajomków, człowiek z ulicy nie jest w stanie tak szybko wypełnić formularza wpisać otrzymany kod i dokonać płatności

Krótko mówiąc, VR jest do bani, ale jak mojsze gamedev robi VR, to VR być dobra.

Pamiętając Twoje wpisy na CRB, mogę tylko pochwalić wysokość poziomu hipokryzji.

@aircanada
nie uważam Dark Times za hit (jeśli o nim piszesz), i w życiu nie włożyłbym pieniędzy w firmę robiącą VR (w Incuovo też nie włożyłbym złotówki czy robią Green Hella czy nie). Nie muszę się z niczego budzić, jestem wyczulony na zmiany potężnie. Jeśli VR przyniesie Creepy Jar te parę lub parenaście dodatkowych milionów - tylko fajnie dla moich akcji CRJ. W żaden sposób nie zmienia to mojego nastawienia do firm jak CarbonStudio czy Incuvo. Moda na chwilę, która zaniknie i tyle. Z płaczem inwestorów.

A naganianie na VR jest generalnie słabe dla mnie, szczególnie w wykonaniu kolegi Exara i jego "porównań" na wątku Carbona. Zarzucanie komuś hipokryzji, kiedy jasno stawiam swoje zdanie i na dodatek mam zawsze pokazany portfel żeby było widać gdzie wypowiadam się jako posiadacz a gdzie jako obserwator jest jeszcze bardziej żałosne. No ale z drugiej strony po tamtych porównaniach z wątku Carbona, to się po koledze merytoryki nie spodziewam.

Jakie znowu Dark Times.
Polskie SuperHot w wersji VR przekroczyło juz 2 mln kopii, a sprzedawane jest w cenie Green Hell.
Inna sprawa, że te 2 mln kopii oznaczają zapewne Top 3 all-time w kategorii VR. Gier z podobną sprzedażą, czyli 1-2 mln, jest zaledwie kilka.

tak, zupełnie o nim zapomniałem, ale to taki "sukces" jak cały rynek VR, 2 mln w 4 lata oznacza uśrednione 500 000 rocznie, no to po prostu idealnie pokazuje dlaczego VR jest poza zakresem moich zainteresowań.

Rynek jest płytki, wymagający i jako taki nie ma szans na zbliżenie się sukcesami do normalnego. Dla Creepy Jar to po prostu dodatek do podstawowych sprzedaży. I tyle.

---

Od zarania dziejów chyba zawsze tak jest. Cały rynek kreuje subiektywna ocena inwestorów. Oczywiście że to wszystko tu to są nasze subiektywne oceny.

Mylisz się nie jest tak chyba zawsze. Niektóre oceny inwestrów mogą być obiektywne, a inne jak w przypadku insider-ów bazować na wiedzy.

Kiedy to zrobili skoro od samego początku widniał komunikat że oferta wyprzedana?
Zaznaczę, że wycena dla mnie dość droga, do tego kolejny czynnik ryzyka w postaci braku notowań w tym roku. W sumie tych wątpliwości w spółce dużo, osiągnięć jak na lekarstwo. Emitent przy tej kapitalizacji ma sporo do nadrobienia.

widze ze blogger z BRD równiez wziął na celownik obok 11b, naszego Creepy JAra ;-)

w komentarzach - ma sie pojawic tez CRJ

Znaczy takie mądrości po fakcie. Odkrył 11bit kilka lat spóźniony, a o potencjale tegoż spokojnie byśmy opowiedzieli znacznie więcej, dodając, że spółka na ten moment wykorzystuje niewielką jego część i wcale nie jest powiedziane, że będzie wykorzystywać znacznie silniej. Oby jednak tak.

W przypadku CRJ to dobrze, że jeszcze wielu nie ogarnia jego potencjału. Widzę, że kupił akcje, chociaż z drugiej strony podkreśla, że to trudne, bo raporty mają katastroficzne. Znaczy jednak nie kuma do końca bazy, a gdy zacznie pisać i odkrywać (po raporcie za Q2 i pewnie po wejściu na rynek główny), to kurs będzie na innych poziomach.

Dzisiaj w ramach GPW Innovation Day ma być online spotkanie z szefostwem CRJ.

gpwinnovationday.clickmeeting....

Na którym mają być zadane zasadnicze pytania: