Weryfikacja przelewu miedzybankowego

Jutro dam znać. Mieliśmy kilka podobnych przypadków w obie strony, zakończone pomyślnie, ale nie pamiętam szczegółów. W każdym razie bez oficjalnej reklamacji nie obeszło się.

Musisz zwrócić się do swojego banku, najpierw telefonicznie (istnieje spore prawdopodobieństwo, że trzeba będzie składać oficjalną reklamację na piśmie, ale to zależy od banku i chęci osoby po drugiej stronie słuchawki). Procedura weryfikacji zajmuje do tygodnia (zapewne sama weryfikacja trwa chwilę, tylko chęci brakuje ;))
Bank jest w stanie udowodnić, że środki dotarły na wskazany rachunek.

Istnieje też ryzyko, że padłeś ofiarą oszustwa. Poniżej opisuje mechanizm przekrętu, sam miałem z tym do czynienia.
Wysłałem klientowi z Bliskiego Wschodu fakturę do zapłaty w formacie pdf, numer rachunku bankowego był podany na fakturze. Klient otrzymał zaś pdf edytowany, z innym numerem rachunku bankowego i prośbą w treści maila o dokonanie wpłaty na ten rachunek. Klient zadzwonił do mnie z pytaniem, czy faktycznie nastąpiła zmiana rachunku i dzięki temu wyszło na jaw, że ktoś się włamał do ich klienta poczty, przechwytywał korespondencję, edytował i wrzucał ponownie. Od tamtej pory faktury do zapłacenia wędrują do klientów dwoma niezależnymi kanałami.

Dzisiaj dostalem info z mego banku, ze przelew wyszedl od nich prawidlowo i ze wyslali zapytanie do banku odbiorcy. Ciekawe ile czasu bank Nigerii bedzie odpowiadac - w koncu to bank w kraju 3-go swiata, a dodatkowo znajac Afryke to u nich dominuje "pole, pole" czyli powoli, powoli :( :( Prawie 500 dolarów zniknęło lub odbiorca leci ze mną w kulki.

Bank z tym nic nie zrobi. Oszustwo możesz głosić na policję lub do prokuratury, ale czy to w tym przypadku coś da to mocno wątpię.

Aktualizacja:
Nie wiem czy Was to interesuje czy nie, ale zgodnie z obietnicą przesyłam dalsze informacje :P

Tak jak pisałem poprzednio bank ING niby wysłał prośbę o zwrot do banku w Nigerii, ostatnio się u nich dowiadywałem i powiedzieli, że nie dostali odpowiedzi. Skontaktowałem się więc sam z bankiem z Nigerii i otrzymałem odpowiedź, że żadnej prośby o zwrot środków od banku ING nie dostali:



kliknij, aby powiększyć


Więc nie wiem gdzie oni tę prośbę wysłali, ale teraz się zastanawiam czy nie do jakiegoś banku w Kansas bo to pierwszy wynik w google jak się wpisze Fidelity Bank zamiast do banku w Nigerii......





Poszła skarga do ING w każdym razie na ich pracowników.

Płaciłeś zwykłym przelewem?

Może warto z bankiem pocisnąć i poszukać instytucji która zajmuje się nadzorem nad bankami?

Krewa, wcale nie musi być tak jak piszesz. Nie znam natury prawnej problemu, ale wiem na pewno że banki potrafią zblokować np. przelew który ma w sobie sprzeczność nr konta / nazwa odbiorcy. Podejrzewam też, że banki zwyczajnie monitorują gdzie pieniądze przepływają. (To jest moja wiedza z artykułów "ekonomicznych")
Mamy też procedurę chargeback.

No jak się ma zgadzać jak numer konta jest podmieniony?

Ja tu widzę dwie opcje:
1 Twoja
2 Że odbiorca nie jest tym za kogo się podał.

Krewa, tu coś jest nie tak. Autor wątku przecież podawał, że to jakiś sprawdzony usługodawca.

Przeczytaj na spokojnie całość.
1. User koresponduje z Johnem z Kenii i umawia się na safari.
2. John z Kenii ma dobre opinie.
3. User dostaje fakturę do zapłaty, ale nie od Johna, tyko od kogoś, kto się pod niego podszywa, używając podobnego adresu email.
4. User dokonuje przelewu zgodnie z załączoną fakturą. Tyle, że odbiorcą nie jest John z Kenii a Johny z Nigerii.