PARTNER SERWISU
dyuakfqf
anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 26 listopada 2015 00:21:06
Omówienie prospektu emisyjnego i sytuacji finansowej GK Master Pharm

W tej chwili o pieniądze inwestorów ubiega się między innymi Krynica Vitamina, która prowadzi działalność usługową w postaci produkcji napojów energetycznych. Do konkurencji o zainteresowanie dołączył inny usługodawca z podobnym w bardzo szerokim tego znaczeniu, czyli Master Pharm (MP)

Emitent zarządza procesem produkcyjnym realizowanym na potrzeby zewnętrznych klientów, będących właścicielami marek w zakresie suplementów diety. Wśród działań oferowanych przez emitenta można wyróżnić: tworzenie dokumentacji, zabezpieczenie substratów, nadzór nad produkcją i konfekcjonowaniem, dokumentacja produktu gotowego i nadzór nad dostawą do klienta. W pewnym sensie Master Pharm SA jest spółką logistyczną. Większość działań produkcyjnych jest realizowana przez podwykonawców, przy czym jednym z najważniejszych jest spółka Grokam.

Grokam posiada położony w Mielcu zakład, wyposażony w nowoczesne, wydajne i uniwersalne urządzenia do produkcji form suchych (kapsułki twarde, tabletki, sticki, saszetki) i płynnych (syropy, spray’e, krople) oraz pakownię i magazyn wyrobów gotowych. Park maszynowy tworzą mieszalniki, tabletkarki, kapsułkarki, saszetkarki, blistrownice, etykieciarki oraz nalewarki

Za to jednym z dużych klientów emitenta i Grokam jest spółka Avet Pharma (AP), której działalność oparta jest w głównej mierze na promowaniu, dystrybuowaniu i wprowadzaniu do obrotu suplementów diety pod własną marką AVETPHARMA. Na datę prospektu spółka posiada 39 produktów suplementujących dietę, które zostały wprowadzone na rynek. Ponadto AP posiada 9 produktów zgłoszonych do GIS, ale dotąd niezarejestrowanych.

W marcu tego roku uchwalono w Master Pharm podwyższenie kapitału. Nowe udziały objęli dotychczasowi udziałowcy/akcjonariusze Grokam i Avest Pharma, które opłacili aportem udziałów posiadanych spółek. Tym samym po rejestracji przez sąd w kwietniu tego roku powstała Grupa Kapitałowa Master Pharm, która łączy produkcję suplementów na zlecenie a także sprzedaż pod markami własnymi.

Problem w tym, że GK Master Pharm powstała raptem parę miesięcy temu i nie do końca wiemy jak funkcjonuje – nie ma danych historycznych. To znaczy są, ale za jedno niepełne półrocze. Na szczęście emitent sporządził dane finansowe pro-forma, czyli podał hipotetyczne dane finansowe takie jak gdyby Grupa powstała z początkiem 2013r, celem ilustracji wpływu dokonanych akwizycji na wynik.
Niestety dostępne dane pro-forma obejmują zaledwie okres 2014 r. i 1 połowy 2015r – bez danych porównawczych.

Spółka jest malutka – roczne obroty niezależnie od ujęcia nie przekraczają 50 mln zł. Wielkością i działalnością przypomina Biogened, który prowadzi także działalność kontraktową (do niego koncerny farmaceutyczne outsourceingują produkcję leków czy dermo kosmetyków, ale posiada także marki własne). Za to w obszarze oferowanych produktów można porównywać go z Pharmeną, która działa także w zakresie suplementów diety. Z większych podmiotów zajmujących się produkcją leków i lekopodobnych można wymienić Sopharmę, ale jej skala działalności jest ponad 20 razy większa.
Przychody jednostkowe za ostatnie 12 miesięcy wynoszą 40,6 mln zł, a średnioroczne tempo wzrostu wynosi 17,8 proc. Wraz ze wzrostem skali działalności MP poprawia marże. Z 18 proc. uzyskanych w 2012 r. rentowność zwiększyła się do 24 proc. za ostatnie 4 kwartały. Dzięki zwyżce przychodów o 50 proc. w ciągu ostatniego 2,5 roku , a także poprawie marżowości kroczący zysk operacyjny zwiększył się o drugie tyle i wynosi obecnie 9,7 mln zł. Spółka nie ma kredytów, więc linia finansowa nie obciążała do tej pory wyników, przy czym cały czas mowa o danych jednostkowych.


kliknij, aby powiększyć


Oczywiście spółka po przejęciu AP i Grokam nie jest już tym samym niemal czysto usługowym podmiotem i jej biznes się zmienił. Prowadzi produkcje i sprzedaje pod marką własną. Skalę tej zmiany można sobie wyobrazić patrząc na poniższą tabelę:


kliknij, aby powiększyć


Avent Pharma może nie determinuje aktywności grupy, ale nie zmienia to faktu, że była ważnym klientem generującym ponad 10 proc. sprzedaży. Za to Grokam w 2014 uzyskał skalę przychodów równą ponad połowie kosztów wykazanych przez Master Pharm. Spółka znacząco się zmieniła.

Skalę tej zmiany widać na poniższym wykresie:


kliknij, aby powiększyć


Emitent udostępnił inwestorom dane pro-forma, czyli takie jakby przez cały okres 2014 (czy odpowiednio pierwszego półrocza 2015) spółki te należały do grupy i były konsolidowane. W roku 2014 sprzedaż mocno nie rośnie. W sumie nie może to dziwić skoro Grakom sprzedawał większość produkcji do MP, natomiast AP dodała tylko marżę na sprzedaży do wyniku grupy. Za to widać poprawę na poziomie zysku operacyjnego. EBIT rośnie 8,2 do prawie 12 mln zł. To efekt uwzględnienia w wynikach marży przerobowej Grokam. ( Z danych PF, a konkretnie not korygujących wynika, że w zasadzie Grokam świadczył produkcję tylko na rzecz MP). Ostatecznie zysk netto byłby o 42 proc. wyższy gdyby spółki były konsolidowane od początku roku.
Nieco inny obraz płynie z porównania danych za pierwsze półrocze – zysk na sprzedaży urósłby w stosunku do danych jednostkowych tylko o 652 tys. zł, czyli o niecałe 15 proc. Na poziomie zysku brutto wynik byłby wyższy już tylko o 12 proc., natomiast wynik netto zaledwie o 4,7 proc. Co ciekawe lepiej wyglądają dane skonsolidowane, a zatem można wnosić, że spółki miały słaby pierwszy kwartał.

Jak wspomniałem akwizycje w grupie sfinansowano emisją akcji. Przez konsolidację i emisję znacznie zmienił się bilans spółki. Po półroczu kapitał własny skoczył do 50 mln zł z raportowanych na koniec roku 13 mln zł. Więcej zadziało się po stronie aktywów. Trwałe wzrosły o około 30 mln zł, ale w bilansie pojawiło się 27,5 wartości niematerialnych i prawnych – głównie tzw wartości firmy, czyli nadpłaty za wartość nabytych aktywów. Skorygowany kapitał własny wynosi 22,5 mln zł.


kliknij, aby powiększyć

Na skutek dynamicznego wzrostu kapitału własnego rentowność kapitałów własnych spadła o połowę do poziomu 25 proc., przy czym średni stan aktywów netto liczę z połowy obecnego roku i zakończenia poprzedniego na skutek braku danych za półrocze 2014. W poprzednich latach rentowność ta sięgała nawet 50 proc. Mimo wszystko, zwrot z kapitału własnego jest znacznie większy niż dla wybranych spółek porównywalnych(6 proc.-7,6 proc.). Oczywiście wysokie zwroty na kapitale to efekt znacznie wyższej rentowności operacyjnej, która dla konkurencyjnego Biogenedu wynosi nieco ponad 16 proc., natomiast dla spółki niecałe 24 proc.

Niewątpliwie spółka znalazła sobie ciekawą niszę i umie się w niej odnaleźć. Perspektywy dla branży także wydają się dość obiecujące. Według prospektu rynek suplementów diety rośnie:


kliknij, aby powiększyć


Grupa ze środków z emisji zamierza doposażyć zakłady produkcyjne, zbudować także nowy zakład, przeznaczyć środki na marketing marek AP i w końcu część środków przeznaczyć na akwizycję.

Ostatni punkt jest oczywiście ryzykiem trafnej inwestycji. Na podstawie dotychczasowych dokonań ciężko określić kompetencje zarządu do aktywności inwestycyjnej i prawidłowej wyceny potencjalnych spółek do przejęcia. Skoro mowa już o ryzykach , to ze względu na zlecanie części procesu produkcji na zewnątrz grupa jest narażona na ryzyko dobrego wykonania. To ryzyko już się zmaterializowało. MP był zobowiązany w wyniku ugody zapłacić jednemu z klientów ponad 600 tys. zł. Wyniki zostały obciążone rezerwą na 690 tys.

Ryzykiem jest także część kontraktów długoterminowych ze stałą ceną, przez co wyniki są narażone na zmianę cen półproduktów i surowców. Trzeba także dodać, że spółka wynajmuje swoje nieruchomości, a czas wypowiedzenia to tylko 12 miesięcy. W razie nieoczkiwanego wypowiedzenia umowy mogą nastąpić problemy z ciągłością usług.

Symulację wyceny akcji można znaleźć pod linkiem: www.stockwatch.pl/ipo/master-p... W świetle raportowanych wyników, czy hipotetycznych wyników jakie uzyskałaby grupa gdyby przejęcia spółek zależnych nastąpiły przed 2014 r, Master Pharm wydaje się drogi zarówno pod względem wyceny porównanej czy metod dochodowych opartych na rencie wieczystej lub metodzie zysków dodatkowych. Dwie ostatnie nie uwzględniają jednak wzrostowego charakteru spółki. Innymi słowy wydaje się, że w cenie maksymalnej akcji są zawarte spore oczekiwania co do poprawy wyników w przyszłości. Z jednej strony jest do tego potencjał w rosnącym rynku, czy wprowadzeniu nowych marek na rynek, ale z drugiej ogranicza potencjał wzrostu kursu w krótkim terminie.


>> Więcej analiz najnowszych raportów finansowych jest tutaj

Powyższa treść przez 120 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.
Edytowany: 28 kwietnia 2016 21:58

Analityk Fundamentalny
PREMIUM
375
Dołączył: 2011-12-27
Wpisów: 996
Wysłane: 11 czerwca 2018 13:27:53 przy kursie: 4,20 zł
Niebezpieczna suplementacja należności - omówienie sprawozdania finansowego MASTERPHARM po 1 kw. 2018 r.


Spółka posiada, niewątpliwie ciekawy i odmienny od zazwyczaj spotykanych na GPW, model biznesowy, nastawiony na produkcję kontraktową dla klientów, będących właścicielami poszczególnych marek. Czyli innymi słowy jest trochę takim producentem marki własnej, jak dla detalicznych sieci handlowych są firmy spożywcze. Z tą różnicą, że w tamtym wypadku jest to często działalność dodatkowa mająca na celu zapewnienie zagospodarowania wolnych mocy produkcyjnych, a tutaj przychody z tego tytułu osiągają a nawet przekraczają 80 proc. obrotów. Grupa kapitałowa Master Pharm prowadzi działalność w zakresie produkcji suplementów diety i innych środków żywnościowych posiadających właściwości wspomagające zdrowie, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego, kosmetyków, wyrobów medycznych oraz preparatów spożywczych.

Pierwsza i ostatnia analiza była przez nas przeprowadzana w momencie gdy spółka ubiegała się o wejście na Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie pod koniec 2015 roku. Master Pharm zadebiutowała na GPW w kwietniu 2016 roku. W tamtym okresie, ze względu na przekształcenia i akwizycje, niestety nie było pełnych danych historycznych, a tylko dane pro-forma. Trochę czasu już minęło i teraz można się pokusić o ocenę sprawozdań finansowych tej spółki.

Sprzedaż rośnie nieznacznie, ale kontrola kosztów i dźwignia operacyjna pcha zyski w górę

W pierwszym kwartale 2018 roku spółka poprawiła swoje wyniki praktycznie na każdym poziomie rachunku zysków i strat, w porównaniu do analogicznego kwartału roku ubiegłego. Wyniki spółki cechuje sezonowość objawiająca się faktem, że drugie półrocze charakteryzuje się wyższymi przychodami, w szczególności w ostatnim kwartale. Sezonowość w dużej mierze zależy od zapotrzebowania klientów na różne kategorie produktów w danym okresie roku oraz od warunków pogodowych (sezonu grypowego), w którym to lepiej sprzedają się produkty z kategorii „na odporność”.



kliknij, aby powiększyć


Przychody w 1 kwartale 2018 roku wzrosły o 34,3 proc. r/r, zysk operacyjny EBIT o 78,7 proc, Zysk EBITDA o 62,4 proc., natomiast zysk brutto i zysk netto odpowiednio o 73,0 proc. i 85,2 proc. Dynamika zysku operacyjnego, istotnie szybsza niż sprzedaży, była spowodowana przede wszystkim oszczędnością na kosztach usług obcych. W porównaniu do kwartału poprzedniego roku spadły one o 0,5 mln zł, czyli o 13,3 proc. Niestety spółka nie skomentowała tego zagadnienia w swoim raporcie. Warto pamiętać jednak, że gdyby koszty usług obcych wzrosły proporcjonalnie do sprzedaży, to zysk operacyjny, nawet w ujęciu wartościowym, byłby niższy r/r o 15,9 proc.



kliknij, aby powiększyć




kliknij, aby powiększyć


Analizując powyższe wykresy dotyczące rentowności łatwo można zauważyć, iż o wyniku końcowym decyduje marża na sprzedaży, która w bardzo liniowy sposób przekłada się na rentowność operacyjna, a także brutto oraz netto. Z drugiej strony można jednak dostrzec dosyć sporą zmienność jeśli chodzi o osiąganą marżę na sprzedaży, która w analizowanym okresie wahała się od 15 do 29 proc. (po wykluczeniu wyjątkowo słabego drugiego kwartału, gdzie wyniosła tylko 3 proc.). Roczna rentowność operacyjna osiągnęła swój dołek na poziomie 14,1 proc. w trzecim kwartale 2017 roku, a obecnie wynosi około 18,4 proc, co oczywiście należy odczytać jednoznacznie pozytywnie.

Produkcja kontraktowa przynosi przychody i zyski, a marki własne na razie przychody.

Spółka wydzieliła dwa istotne segmenty operacyjne: produkcję kontraktową oraz produkty pod marką własną.


kliknij, aby powiększyć


Wzrost przychodów i wyników spółki oraz grupy jest przede wszystkim rezultatem zwiększenia portfela zamówień w segmencie produkcji kontraktowej, większej liczby klientów oraz wyższych przychodów generowanych przez największego z nich. W analizowanych okresach rentowność procentowa segmentu produkcji kontraktowej pozostała na zbliżonym poziomie około 25 proc. Sprzedaż do największego odbiorcy (firmy farmaceutycznej) spółki stanowiła około 32 proc. w 2017 roku i 26,7 proc. rok wcześniej. Nie znamy dokładnych danych za pierwszy kwartał, ale można założyć, że udział ten się jeszcze powiększył. Oczywiście powoduje to istotne wzrosty sprzedaży oraz prawdopodobnie wspomaga efektywność operacyjną, ale jednocześnie powoduje coraz większe uzależnienie od kluczowego odbiorcy. Dodatkowo spółka zmniejszyła sprzedaż w segmencie produktów pod własną marką, ale osiągnęła wynik dodatni (+24 tys. zł), podczas gdy w analogicznym okresie poprzedniego roku była to wartości ujemna na poziomie -271 tys. zł.

Spójrzmy krótko również na wyniki roczne.


kliknij, aby powiększyć


Jak widać rok 2016 był rokiem pewnego zahamowania w wynikach spółki. Jednakże już rok 2017 był okresem powrotu na ścieżkę wzrostu. Rentowność operacyjna w 2017 na poziomie 17,1 proc. była niższa o 1,7 p.p. niż rok wcześniej. Było to jednak spowodowane przede wszystkim słabszym drugim kwartałem związanym z dodatkowymi koszty rozruchu nowego zakładu produkcyjnego (zwiększenie zatrudnienia i zużycia materiałów i surowców). Zdecydowanie wyższa sprzedaż w 2017 roku spowodowała jednak, że zarówno zysk operacyjny jak i zysk netto były wyższe w ujęciu wartościowym. niż rok wcześniej. Wyniki narastająco 12 miesięcy w pierwszym kwartale 2018 roku są oczywiście lepsze niż rok 2017, w związku z lepszymi wynikami pierwszego kwartału 2018 w porównaniu r/r, co opisano powyżej.

Wartość firmy to podstawa aktywów trwałych

Analizując bilans Spółki możemy zauważyć istotną rolę, którą odgrywają wartości niematerialne i prawne.



kliknij, aby powiększyć


Stanowią one w chwili obecnej prawie 65 proc. całkowitych aktywów trwałych. Główną część tych aktywów (25,3 mln zł) stanowi wartość firmy w związku z uzyskaniem kontroli nad Grokam GBL, która jest zakładem produkcyjnym na potrzeby segmentu produkcji kontaktowej. Wartość tego aktywa została poddana testowi na utratę wartości. Warto zwrócić uwagę, że zakładane przepływy pieniężne do wyceny zostały wyliczone przy założeniu dynamicznego wzrostu sprzedaży na poziomie 22 proc. w 2018r, 15 proc. w 2019r, 10 proc. w 2020r i 9 proc. w 2021 roku. Stopa wzrostu rezydualnego po 4-letnim okresie prognozy została przyjęta na poziomie 1 proc.. Dokonana w ten sposób wycena wartości firmy przewyższa wartość księgową o 20 mln zł na koniec 2017 roku. W chwili obecnej nawet sporo wyższe dynamiki sprzedaży są realizowane niż te założone w wycenie, ale należy pamiętać o nich, w szczególności gdyby dynamika sprzedaży miała osłabnąć.

Efektywność majątku obrotowego wciąż polem do działania

Zobaczmy jak wygląda zarządzanie majątkiem obrotowym w takim podmiocie jak Masterpharm przez ostatnie 7 kwartałów. Dane zostały zaprezentowane jako roczne uśrednione, w celu wyeliminowanie szczytów sezonowych.



kliknij, aby powiększyć


Na przestrzeni ostatnich lat średnioroczny cykl konwersji gotówki wzrósł ze 114 do 141 dni, co oczywiście nie może cieszyć. Schodząc o piętro niżej w analizie widzimy, że spółka ma dość wysoką rotację w dniach zapasów na poziomie ponad 130 dni, choć wykazuje ona pozytywne tendencje malejące. Wydawałoby się, że jest to po prostu przerzucenie kosztów utrzymywania zapasów z firm farmaceutycznych na producenta kontraktowego jakim jest Master Pharm. Jednakże warto podkreślić, że w strukturze zapasów pierwsze miejsce pod względem wartości zajmują surowce, które wartościowo przewyższają wyroby gotowe około dwa razy. Możemy założyć, że jest to związane z koniecznością utrzymywania zapasów surowców pod krótkie w serii i w czasie zamówienia od klientów. Spółka zresztą podaje elastyczność produkcji jako jedną ze swoich przewag konkurencyjnych, a w zapasach widzimy koszty z tym związane. To co pocieszające to fakt, że rotacja zapasów osiągnęła swój szczyt w pierwszym kwartale 2017 roku i od tego momentu zaczęła spadać.



Z kolei rotacja należności uległa pogorszeniu i wynosi obecnie średniorocznie 112 dni, czyli o 7 dni dłużej niż rok wcześniej i aż 14 dni więcej niż w trzecim kwartale 2016. Odpis na należności na koniec marca 2018 roku wyniósł 0,72 mln zł i był bardzo zbliżony do tego na koniec 2017 roku. Wiekowanie należności pokazuje jednak pewną rozbieżność z rotacją. Należności nieprzeterminowane (czyli takie gdzie termin płatności na fakturze był późniejszy niż 31 marzec 2018) wynosiły 71 proc. ogółu należności handlowych. Z kolei 38 proc. ogółu należności stanowiły należności z terminem płatności do 1 miesiące, 22 proc. to należności z terminem zawierającym się w przedziale 2-3 miesiące, a 11 proc. powyżej 90 dni. W takim razie mogłoby się wydawać, że rotacja należności nie powinna przekraczać 60-70 dni. Jednakże należy pamiętać o tym, że 29 proc. należności było przeterminowane. One dość mocno podbijają wskaźnik rotacji, w szczególności, że przeterminowane należności w okresie 3-6 miesięcy stanowią ponad 9 proc. ogółu należności handlowych i wynoszą 2,5 mln zł. Należności przeterminowane powyżej 6 miesięcy nieobjęte odpisem wynoszą około 0,95 mln zł. Należy jednak zauważyć pogorszenie struktury wiekowania w stosunku do końca roku. Biorąc pod uwagę jak istotny wpływ na cash flow mają należności w tej spółce, wydaje się być dobrym pomysłem ale przypatrywać się tej pozycji w sposób szczególnie uważny. Spółka tłumaczy wzrost należności głównie faktem wydłużających się terminów płatności do głównych odbiorców. Masterpharm posiada również około 0,9 mln zł należności z tytułu podatku VAT, co wynika ze specyfiki działalności czyli przede wszystkim ze stosowania obniżonej stawki VAT na sprzedawane produkty.

Średnioroczna rotacja zobowiązań krótkoterminowych w ostatnich 5 kwartałach waha się w przedziale 102-113 dni. Niestety spółka nie udostępnia bliższych szczegółów związanych np. z strukturą wiekową zobowiązań.

Zadłużenie na bardzo niskim poziomie

Pomimo obiektywnie dość wysokiego poziomu majątku obrotowego, spółka posiada bardzo niskie zadłużenie.



kliknij, aby powiększyć


Jak widać na załączonym wykresie, spółka posiada minimalne zadłużenie, nieprzekraczające 14 proc. Oczywiście należy pamiętać, że wysoka wartość kapitałów własnych powiązana jest częściowo z podwyższeniem kapitału w 2015 przez aport udziałów w posiadanych spółkach Grokan i Avest Pharma. Odsetkowy dług netto jest na poziomie ujemnym.

Polityka dywidendowa spółki zakłada realizowanie wypłat z zysku dla akcjonariuszy „w zakresie, w jakim Spółka będzie posiadała środki pieniężne i kwoty, które mogą zostać przeznaczone na wypłatę dywidendy, biorąc pod uwagę czynniki mające wpływ na sytuację finansową Spółki, jej wyniki działalności i wymogi kapitałowe.”



kliknij, aby powiększyć


Informacja, musicie Państwo przyznać, dość szeroka i wszystko można tutaj podciągnąć. Natomiast praktyka pokazuje, że spółka dzieli się z akcjonariuszami w sposób uczciwy. Od momentu wejścia na giełdę są to wartości przekraczające 50 proc. zysków, a reszta idzie na zwiększanie bazy kapitałowej i rozwój.

Kilka słów należy również powiedzieć o sprawozdaniu z przepływów pieniężnych.


kliknij, aby powiększyć


Istotna wartości w 2016 na poziomie finansowym pochodzą oczywiście głównie z emisji akcji oraz wejścia na GPW. W pozostałych latach były one ujemne za sprawą przede wszystkim wypłacanych dywidend.

To co niewątpliwie mogło zastanowić i lekko zaniepokoić to ujemne przepływy operacyjne w roku 2017, pomimo osiągnięcia całkiem sporego zysku. Dokładniejsza analiza pokazuje, że głównie przyczynił się do tego wzrost należności krótkoterminowych, które w tamtym momencie urosły aż o 14,3 mln zł, z tego należności handlowe zanotowały wzrost o 13,6 mln zł r/r. Na koniec 2017 roku wartość należności handlowych wynosiła aż 30,3 mln zł przy kwartalnej sprzedaży na poziomie 23,7 mln zł. Oczywiście sezonowość sprzedaży ma swoje prawa, ale matematycznie można by zaryzykować stwierdzenie, że spółka sprzedając produkty w czwartym kwartale 2017 nie zobaczyła z nich ani grosza w tym okresie. Oczywiście nie jest to całkowita prawda, ze względu na różne terminy płatności, ale wartości powinny wzbudzić analityczną czujność. Pamiętajmy również o fakcie, że sprzedaż do dwóch największych klientów stanowiła 44 proc. całkowitej sprzedaży w 2017 roku. Dlatego zerknijmy jeszcze na cash flow w ujęciu kwartalnym.



kliknij, aby powiększyć



W tym wypadku wygląda to sporo lepiej. Przepływy operacyjne zanotowały dodatnie wartości, głównie dzięki zmniejszeniu salda należności o 3,6 mln zł oraz oczywiście wypracowaniu sporego zysku netto w pierwszym kwartale 2018 roku. Nadal jednak trzeba pamiętać, że spółka posiada ponad 28 mln zł należności, przy sprzedaży z ostatniego kwartału na poziomie niecałych 18 mln zł.

Pozostałe informacje i ocena ogólna

Spółka dostosowała swoje sprawozdania finansowe do nowo obowiązujących wymogów w zakresie umów z klientami i wyceny przychodów ze zbycia produktów do hurtowni farmaceutycznych. Zmiana ta spowodowała obniżenie wartości przychodów za rok poprzedni o kwotę 765 tys. zł oraz utworzenie aktywa z tytułu podatku odroczonego w kwocie 149 tys. zł. Wprowadzenie korekty zmniejszyło kapitały własne o kwotę 636 tys. zł. Z kolei zastosowanie MSSF 9 nie spowodowało w I kwartale istotnych zmian w wycenie przychodów i należności.

Ocena zasadności wyceny bilansowej dotyczącej wartości firmy jak i odpisów na należności były dwoma istotnymi pozycjami, które zostały zaklasyfikowane przez biegłego rewidenta jako ryzyka istotnego zniekształcenia i poddane specjalnym procedurom audytorskim. W efekcie badań nie stwierdzono nieprawidłowości.

Spółka działa na dość ciekawym rynku suplementów diety, który prawdopodobnie ma przed sobą cały czas potencjał rozwojowy. Podstawowym założeniem, na jakim oparto model biznesowy Master Pharm jest wypełnienie zapotrzebowania rynkowego na elastyczne i szybkie w zakresie wdrożenia, wiarygodne w kompetencjach oraz bardzo dobre jakościowe specjalistyczne centrum produkcyjne suplementów diety jako produkcji kontraktowej. Taki model biznesowy ma niewątpliwie swoje zalety (np. niskie koszty sprzedaży i marketingu, mniejsze ryzyko wejścia z nietrafionymi produktami, możliwość skupienia się na optymalizacji procesu i kosztów produkcji) jak i również wady (np. ryzyko uzależnienia od niewielkiej liczby odbiorców i ryzyko jego utraty ze względu na łatwość zmiany producenta ze strony klienta, niższe marże ze względu na brak marki, walka konkurencyjna oparta przede wszystkim na cenie produktu).

Na dzień dzisiejszy analiza wskaźnikowa zarówno w porównaniu do szerokiego rynku jak i sektora wskazują przede wszystkim na niedowartościowanie akcji Masterpharm na GPW. Spółka jest obecnie wyceniana na niecałe 9 P/E oraz 5 EV/EBITDA. Biorąc całą historię pobytu na GPW, wycena spółki przebywała w zakresie wahań wskaźnika P/E 8-20. Jednakże w pierwszym okresie spółka ta była wyceniania na mnożnikach 14-20, czyli była traktowana jaka firma wzrostowa. Słabe wyniki drugiego kwartału 2017 roku sprowadziły wycenę mocno w dół, a przecena sięgnęła ponad 50 proc. Począwszy od stycznia 2018 spółka odrabia straty i obecnie jest już wyceniana ponad 1/3 wyżej od dołka. Jeśli Master Pharm nadal będzie poprawiać wyniki, a dodatkowo zredukuje swoje należności, to niewątpliwie jest szansa na powrót kursu akcji nawet w okolice cen z momentu debiutu, co by przekładało się na wzrost o kolejne 50 procent. Dla akcjonariuszy, którzy kupili akcje tej spółki w trakcie IPO jest to jednak marna pociecha, którą tylko w niewielkim stopniu rekompensuje otrzymywana dywidenda.


>> Wyceny automatyczne są tutaj
>> Więcej analiz najnowszych raportów finansowych jest tutaj

Powyższa treść przez 120 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.
Analityk fundamentalny z zawodu, ale przede wszystkim z pasji. Miłośnik GPW - #giełdamojapasja.
Twitter - @AnalitykF
Edytowany: 21 czerwca 2018 11:42

Analityk Fundamentalny
PREMIUM
375
Dołączył: 2011-12-27
Wpisów: 996
Wysłane: 25 kwietnia 2019 15:12:12 przy kursie: 5,88 zł
Opcje strategiczne czy tłusta dywidenda?- omówienie sprawozdania finansowego MASTERPHARM po 4 kw. 2018 r.


Zadyszka czy jednak początek problemów?

Przy analizie wyników czwartego kwartału należy poczynić jedną istotną uwagę. Spółka w raporcie rocznym poinformowała o korekcie sprawozdania za rok 2017 w związku z zidentyfikowanymi błędami w zakresie korekt przychodów związanych z potencjalnymi zwrotami produktów (1,15 mln zł) co wpłynęło zarówno na zysk operacyjny (korekta in minus 1,01 mln zł) oraz zysk netto (- 821 tys. zł). Wartości te zostały w poniższych analizach i wykresach skorygowane i w całości odniesione na czwarty kwartał 2017 roku. Jeśli założenie, że powyższa korekta dotyczy tylko czwartego kwartału (a nie całego roku) jest nieprawdziwe to porównywalność obydwu kwartałów może nie być pełna. Nie powinno to jednak wpłynąć na porównywalność danych rocznych.




kliknij, aby powiększyć




kliknij, aby powiększyć


W czwartym kwartale 2018 roku spółka zatrzymała się w swojej poprawie wynikowej, którą prezentowała od pięciu kwartałów. Co prawda sprzedaż (z zastrzeżeniem kwestii korekt) zwiększyła się minimalnie (+0,4 proc.) lecz na każdym praktycznie poziomie zyskowności nastąpił regres. Gdybyśmy zresztą odnosili się do pierwotnej sprzedaży (tej nieskorygowanej przez korektę) to sytuacja również na poziomie obrotu przedstawiałaby się negatywnie (-4,5 proc.).

Niestety sytuacja przychodowa jest ciężka do analizy a i sam komentarz zarządu nie ułatwia sprawy. W sprawozdania z działalności odnajdujemy następującą informację.

„Choć wzrost przychodów mieści się w przewidywanym przez Zarząd przedziale, to nieoczekiwanie ostatni kwartał roku nie był tym o najwyższych przychodach, z uwagi na odroczenie realizacji niektórych planowanych wcześniej przez klientów zamówień, a także na skutek korekty przychodów Avet Pharmy.”.

No tak, ale obojętnie 22,6 mln zł przychodów to jednak mimo wszystko największa wartość kwartalna osiągnięta w 2018 roku i w całej historii spółki na GPW. Być może piszący te słowa miał na myśli, że spółka nie osiągnęła swoich planów sprzedażowych? Wyniki spółki cechowała do tej pory sezonowość objawiająca się faktem, że drugie półrocze charakteryzuje się wyższymi przychodami, w szczególności w ostatnim kwartale. Sezonowość w dużej mierze zależy od zapotrzebowania klientów na różne kategorie produktów w danym okresie roku oraz od warunków pogodowych (sezonu grypowego), w którym to lepiej sprzedają się produkty z kategorii „na odporność”.

Zysk operacyjny EBIT w czwartym kwartale 2018 roku zmniejszył się o 17,2 proc. (4,2 mln zł vs 5,1 mln zł), zysk EBITDA o 15,6 proc., natomiast zysk brutto i zysk netto odpowiednio o 16,9 proc. i 14,7 proc. Poszukując odpowiedzi na powody obniżenia zyskowności w czwartym kwartale, wydaje się, że można znaleźć je w trzech miejscach:
a) Strata na sprzedaży towarów i materiałów na poziomie 0,2 mln zł, podczas gdy rok wcześniej był zysk na poziomie 0,48 mln zł,
b) Wzrost pozycji zużycie materiałów i energii o 0,1 mln zł (+1,2 proc.), co jednak przy płaskiej sprzedaży total (a sprzedaży produktów niższej o 3,7 proc.) spowodowało wzrost o 1.9 p.p. jako procent od sprzedaży produktów
c) Wzrost pozycji koszty świadczeń pracowniczych o 0,1 mln zł (+3,8 proc.), co jednak przy płaskiej sprzedaży total (a sprzedaży produktów niższej o 3,7 proc.) spowodowało wzrost o 0.9 p.p. jako procent od sprzedaży produktów,


Wyniki roczne na bardzo dobrym poziomie

O ile wyniki czwartego kwartału nie były w pełni satysfakcjonujące to całoroczne rezultaty trzeba ocenić jednoznacznie pozytywnie


kliknij, aby powiększyć




kliknij, aby powiększyć


Spółka drugi rok z rzędu poprawiła swoje wyniki zarówno na poziomie sprzedaży jaki odpowiednich linii zyskowności. Skonsolidowany zysk netto wyniósł 10,7 mln zł, co oznacza wzrost o 34,1 proc. r/r. Zysk operacyjny wzrósł o 34,8 proc. i osiągnął wartość 13,6 mln zł, natomiast EBITDA o 29,8 proc., osiągając 15,7 mln zł. Powody istotnej poprawy wynikały zarówno z strony przychodowej (istotne zwiększenie sprzedaży o 17,4 proc.) jak i kosztowej (niższa dynamika wszystkich, oprócz pracowniczych, rodzajów kosztów od dynamiki sprzedaży).

W zasadzie analizując koszty rodzajowe widzimy tylko istotne zwiększenie udziału kosztów pracowniczych, które w analizowanym okresie zwiększyły się o ponad 28 proc. Spółka tłumaczy to efektem zatrudniania nowych pracowników oraz przeprowadzonych podwyżek. Jednocześnie zarząd zakłada, że dynamika wzrostu wynagrodzeń powinna spadać w nadchodzących kwartałach.

Usługi obce wzrosły zaledwie o 1,9 proc., ale tutaj znowu trzeba się odwołać do korekt oraz zmiany sposobu księgowania. Do tej pory koszty marketingowe były księgowane jako usługi obce podczas gdy w praktyce były to bonusy sprzedażowe. W związku z tym powinny być wykazywane jako pomniejszenie przychodu i spółka taką politykę zaczęła stosować – prawdopodobnie w całym 2018 roku. Niestety nie do końca mamy pewność na to jak ta zmiana wpłynęła wartościowo i w których kwartałach na poszczególne pozycje.

Analizując powyższe wykresy dotyczące rentowności łatwo można zauważyć, iż o wyniku końcowym decyduje marża na sprzedaży, która w bardzo liniowy sposób przekłada się na rentowność operacyjna, a także brutto oraz netto.

Produkcja kontraktowa przynosi przychody i zyski, a marki własne na razie przychody.

Spółka wydzieliła dwa istotne segmenty operacyjne: produkcję kontraktową oraz produkty pod marką własną. Jeśli jednak spojrzymy w szczegóły segmentów to zobaczymy, że choć obroty marki własnej stanowią 21 proc. (4 p.p. mniej niż rok wcześniej0) to wynik segmentu kształtuje się w okolicach 0. Niestety spółka nie podaje szczegółów, a do tego rachunek zysków) i strat jest w ujęciu rodzajowym, więc nie wiemy czy powodem tak słabej rentowności jest niska marża brutto na sprzedaży czy też konieczność inwestycji w rynek (koszty sprzedaży?). To co jednak może zastanawiać to fakt, że sprzedaż produktów pod marką własną praktycznie nie rośnie (16,4 mln zł w 2018 roku vs 16,2 mln zł rok wcześniej).

Powyższe oznacza, że praktycznie cały wzrost sprzedaży na poziomie grupy został dokonany dzięki obrotom w segmencie produkcji kontraktowej. Wzrost ten jest przede wszystkim rezultatem większej liczby klientów oraz wyższych przychodów generowanych przez największego klienta. Sprzedaż do największego odbiorcy (firmy farmaceutycznej) spółki stanowiła 31,3 proc. w 2018, 32,7 proc. w 2017 roku i 26,7 proc. w roku 2016. Sprzedaż do tego klienta wzrosła o 12,3 proc. w analizowanym roku. Zarząd spółki nie widzi ryzyka w takiej koncentracji zleceń od jednego odbiorcy, ponieważ spółka posiada innych znaczących odbiorców. Szanując opinię zarządu pozostanę jednak przy swoim zdaniu, że jest to jedno z ryzyk, które inwestor powinien brać pod uwagę. W czarnym scenariuszy utraty prawie 1/3 obrotu nie będzie zapewne łatwo szybko znaleźć nowych odbiorców, którzy pokryliby taką dziurę. Trzech kolejnych (biorąc pod uwagę sprzedaż klientów) zapewnia kolejne 22,7 proc. obrotu co pokazuje jednak skalę znaczenia najważniejszego odbiorcy.

Wartość firmy to nadal podstawa aktywów trwałych

Analizując bilans Spółki możemy zauważyć istotną rolę, którą wciąż odgrywają wartości niematerialne i prawne.



kliknij, aby powiększyć


Stanowią one w chwili obecnej prawie 66 proc. całkowitych aktywów trwałych. Główną część tych aktywów (25,3 mln zł) stanowi wartość firmy w związku z uzyskaniem kontroli nad Grokam GBL, która jest zakładem produkcyjnym na potrzeby segmentu produkcji kontaktowej. Wartość tego aktywa została poddana, jak co roku, testowi na utratę wartości. Warto zwrócić uwagę, że zakładane przepływy pieniężne do wyceny zostały wyliczone przy założeniu wzrostu sprzedaży na poziomie 11,8 proc. w 2019 roku, 12,5 proc. w 2020r, 13,3 proc. w 2021r i 14,5 proc. w 2022 roku. Stopa wzrostu rezydualnego po 4-letnim okresie prognozy została przyjęta na poziomie 1 proc.. Dokonana w ten sposób wycena wartości firmy przewyższa wartość księgową o ponad 50 mln zł na koniec 2018 roku.

Znaki zapytania w majątku obrotowym



kliknij, aby powiększyć


Cykl konwersji gotówki spadł r/r ze 141 do 139 dni, co jest pierwszą jaskółką. Schodząc o piętro niżej w analizie widzimy, że spółka ma dość wysoką rotację w dniach należności na poziomie ponad 115 dni, choć trzeba jasno podkreślić, ze jest to w końcu kwartał gdzie rotacja zaczęła się poprawiać (-10 dni r/r oraz 021 dni kw/kw). Odpis na należności na koniec 2018 roku wyniósł 1,07 mln zł i był o 0,35 mln z ł wyższy od tego na koniec 2017 roku.

Wiekowanie należności pokazuje jednak pewne ryzyka i zagrożenia. Należności nieprzeterminowane wynoszą 64 proc. ogółu należności handlowych. Z kolei 13 proc. ogółu należności stanowiły należności z terminem płatności do 1 miesiące, 12 proc. to należności z terminem zawierającym się w przedziale 2-3 miesiące, a 11 proc. powyżej 90 dni co stanowi 3,2 mln zł należności (2,2 mln zł po odpisie). Spółka zresztą sama w raporcie poinformowała, że obserwuje wzrost należności przeterminowanych przede wszystkich od hurtowni farmaceutycznych.

Ocena zasadności wyceny bilansowej dotyczącej wartości firmy jak i odpisów na należności były dwoma istotnymi pozycjami, które zostały zaklasyfikowane przez biegłego rewidenta jako ryzyka istotnego zniekształcenia i poddane specjalnym procedurom audytorskim. W efekcie badań, podobnie jak w roku poprzednim, nie stwierdzono nieprawidłowości.

Istotnie poprawiła się rotacja zapasów, która wyniosła 41 dni w porównaniu do 52 rok wcześniej oraz 72 dni w poprzednim kwartale. Spółka poinformowała, że spadek zapasów mógł być nawet większy, ale niektórzy z klientów przesunęli odbiór towarów i produktów na styczeń 2019 roku. Poprawa rotacji zapasów spółka zawdzięcza przede wszystkim niższym stanom wyrobów gotowych Avet Pharmy oraz lepszym dostosowaniem stanu surowców pod produkcję w zależności od bieżących potrzeb i zamówień.

Z jednej strony widać poprawę rotacji, ale z drugiej rosnące znaki zapytania w temacie zaleganie w magazynie. W wypadku materiałów i surowców spółka posiada 1,4 mln takich zapasów (25 proc. całości pozycji materiały i surowce), które zalegają powyżej roku i jest to wartość dwukrotnie wyższa niż rok wcześniej. W wypadku wyrobów gotowych jest to wartość niecałych 0,6 mln zł (25 proc. całości pozycji wyroby gotowe) czyli o 50 proc. więcej niż na koniec 2017 roku. Wydaje się, że spółka poprawiła rotację materiałów i produktów pod bieżące zamówienia co jest pozytywne lecz nadal ma problemy z pewnymi pozycjami, które po prostu leżą na magazynie. Niewątpliwie należy przyglądać się tym pozycjom w kolejnych kwartałach.

Bardzo mocno spadły zobowiązania z tytułu dostaw i usług, które wyniosły 3,4 mln zł w porównaniu do 6,9 mln zł rok wcześniej. Jest to wartość dość niska,, dość powiedzieć, że ostatnio takie wartości można było zobaczyć w pierwszym kwartale 2016 roku gdzie zarówno sprzedaż jak i wartość zapasów były około dwukrotnie niższe niż obecnie. Niestety zarząd nie skomentował tego zjawiska w komentarzu do wyników.

Zadłużenie na bardzo niskim poziomie

Pomimo obiektywnie dość wysokiego poziomu majątku obrotowego (wskaźniki płynności szybkiej i bieżącej na poziomie 6,3-7,5), spółka posiada bardzo niskie zadłużenie.



kliknij, aby powiększyć


Jak widać na załączonym wykresie, spółka posiada minimalne zadłużenie, nieprzekraczające 20 proc., a odsetkowy dług netto jest na poziomie ujemnym i spółka posługuje się obecnie tylko niewielkim leasingiem. Trudno określić wskaźniki zadłużenia inaczej niż tymi będącymi na poziomie zupełnie bezpiecznym, być może nawet zbyt bezpiecznym 😉.

Polityka dywidendowa spółki zakłada realizowanie wypłat z zysku dla akcjonariuszy „w zakresie, w jakim Spółka będzie posiadała środki pieniężne i kwoty, które mogą zostać przeznaczone na wypłatę dywidendy, biorąc pod uwagę czynniki mające wpływ na sytuację finansową Spółki, jej wyniki działalności i wymogi kapitałowe.”



kliknij, aby powiększyć


Znaczyć to może wszystko jak i nic. Natomiast historia pokazuje, że spółka dzieli się z akcjonariuszami w sposób uczciwy. Od momentu wejścia na giełdę są to wartości przekraczające 50 proc. zysków, a reszta idzie na zwiększanie bazy kapitałowej i rozwój. Przy założeniu, że tradycja ta zostanie zachowana to można oczekiwać dywidendy w przedziale 0,25-0,31 zł na 1 akcję co dawałoby w dniu dzisiejszym przyzwoitą stopę dywidendy na poziomie 4,3-5,3 proc., czyli bardzo przyzwoicie. Jednak biorąc pod uwagę bardzo dobrą pozycję gotówkową spółki nietrudno wyobrazić sobie sytuację wypłaty 100 proc. zysku w postaci dywidendy co skutkowałoby osiągnięciem wartości na poziomie 0,5 zł na 1 akcję i stopę dywidendy na poziomie ponad 8 proc.

Tym razem jednak w sprawie dywidendy może się trochę ciekawych rzeczy wydarzyć. W raporcie rocznym możemy znaleźć informację o tym, że: "Zarząd Master Pharm S.A. na dzień publikacji raportu nie podjął jeszcze decyzji o rekomendacji w sprawie dywidendy za rok 2018. Decyzja taka zostanie podjęta po zakończeniu przeglądu potencjalnych opcji strategicznych, który trwa.". I tutaj można mieć pewną zagwozdkę. Po pierwsze mamy 2 miesiące i 1 tydzień do odbycia WZA, co oznacza, że w ciągu następnych kilkunastu dni należałoby zwołać WZA a co za tym idzie najprawdopodobniej przedstawić już swoją rekomendację w sprawie proponowanej dywidendy. Oczywiście przytoczony wyżej paragraf jest również jasnym sygnałem, że przegląd potencjalnych opcji strategicznych ma się ku końcowi. Co to może oznaczać? Ja osobiście rozważyłbym dwa scenariusze. Pierwszy z możliwością dogadywania się z nowym inwestorem, który głosi wezwanie na akcje i wtedy on sam już będzie decydował o dywidendzie. Oraz drugi dalszy samodzielny rozwój Spółki i dywidenda w przedziale 50-100 zysku. Oczywiście opcji może być o wiele więcej.

Kilka słów należy również powiedzieć o sprawozdaniu z przepływów pieniężnych.



kliknij, aby powiększyć


Niewątpliwie przepływy roku 2018 wyglądają znacznie lepiej niż te z 2017 roku. Przypomnijmy, ze ujemne przepływy z działalności operacyjnej to efekt wysokich należności o czym pisałem w trakcie poprzedniej analizy („Na koniec 2017 roku wartość należności handlowych wynosiła aż 30,3 mln zł przy kwartalnej sprzedaży na poziomie 23,7 mln zł. Oczywiście sezonowość sprzedaży ma swoje prawa, ale matematycznie można by zaryzykować stwierdzenie, że spółka sprzedając produkty w czwartym kwartale 2017 nie zobaczyła z nich ani grosza w tym okresie. Oczywiście nie jest to całkowita prawda, ze względu na różne terminy płatności, ale wartości powinny wzbudzić analityczną czujność. Pamiętajmy również o fakcie, że sprzedaż do dwóch największych klientów stanowiła 44 proc. całkowitej sprzedaży w 2017 roku.”). Na szczęście rezultaty 2018 roku wyglądają znacznie lepiej, a zysk netto stanowi około ¾ salda przepływów z działalności operacyjnej. Z kolei dość wysokie ujemne saldo na działalności inwestycyjnej (-7,1 mln zł) to przede wszystkim efekt wypłaty dywidendy w kwocie prawie 5,6 mln zł. Spółka zakończyła rok ze stanem gotówki na poziomie 14,1 mln zł, czyli aż o 71,5 proc. większym niż rok wcześniej.

Pozostałe informacje i ocena ogólna

Spółka przeanalizowała sprawozdania finansowe pod kątem wprowadzenia od 1 stycznia 2019 roku standardu MSSF 16 związanego z nowym sposobem ujęcia leasingu w księgach. Ponieważ GK Masterpharm użytkuje lokale produkcyjne, magazynowe i biurowe na podstawie umów najmu zostaną one przeklasyfikowane i traktowane jako leasing finansowy. W efekcie aktywa i zobowiązania spółki powiększą się o kwotę 4,1 mln zł, amortyzacja wzrośnie o 0,9 mln zł (o tyle samo EBITDA), a usługi obce spadną o około 0,8 mln zł. Dodatkowo powiększą się koszty odsetkowe o 0,1 mln zł a wpływ na zysk brutto będzie pomijalny.

Jeszcze dwa słowa na temat ryzyk, które powinny być przeanalizowane przez inwestorów:
a) Potencjalne ryzyko zaostrzenia przepisów prawnych związanych z wprowadzaniem do obrotu suplementów może w oczywisty sposób niekorzystnie wpłyną na obroty i zyskowność spółki.
b) Projektowanie zmiany w stawkach VAT niekorzystnie dotkną (zmiana z *% na 23%) produkty sprzedawane przez spółkę co może mieć przełożenie zarówno na sprzedaż jak i marze osiągane przez producentów. Zmiany miały wejść od początku 2020 roku, ale wciąż są wstrzymywane i nie wiadomo do końca kiedy wejdą w życie. Jednakże wydaje się, że niepewny jest tylko termin a nie samo podwyższenie stawek w tym przypadku.
c) Kwestia realizowania prawie 1/3 sprzedaży do jednego z kontrahentów i potencjalne reperkusje gdyby w tym temacie coś nieprzyjemnego się wydarzyło.
d) Dalsza praca nad efektywnym zarządzaniem kapitałem obrotowym w szczególności w kwestii należności (przeterminowania) oraz zapasów (te rotujące powyżej roku).
e) Niestety spółka nie przedstawia szczegółów dotyczących poboru energii elektrycznej, ale sama w swoim sprawozdaniu wskazuje, że „… obserwuje rynek energii elektrycznej, która jest istotnym czynnikiem generującym koszty działalności Emitenta”. Biorąc pod uwagę obecną sytuację i wzrostowe tendencje panujące na tym rynku od połowy 2018 roku może to być istotne wyzwanie kosztowe.

Ponieważ spółka jest w trakcie przeprowadzania procesu przeglądu opcji strategicznych nie można wykluczyć możliwości rozwoju Masterpharm poza giełdą. W takim wypadku oczywiście powstaje pytanie jak zareagowaliby na potencjalne wezwanie akcjonariusze (o ile tacy jeszcze są), którzy kupowali akcje w trakcie IPO. Od tego czasu upłynęło już ponad 3 lata, a w chwili obecnej wycena dopiero zbliża się do ceny emisyjnej z 2016 roku. To oczywiście może oznaczać, że wezwanie powinno zakładać istotną premię w stosunku do obecnej wyceny. Jednakże nie należy zapominać, że najważniejszym graczem jest prezes spółki, który Jacek Franasik, który wraz z P. A. Nykiel kontrolują 77 proc. akcji oraz głosów w spółce. Jeśli chodzi o u dział funduszy TFI i OFE to jest on na poziomie niecałych 10 proc. akcji.

Na dzień dzisiejszy analiza wskaźnikowa zarówno w porównaniu do sektora wskazuje przede wszystkim na niedowartościowanie akcji Masterpharm na GPW, choć w wypadku porównania do szerokiego rynku jest już podział na wycenę optymalną oraz niedowartościowanie. Spółka jest obecnie wyceniana na niecałe 12 P/E oraz 7,3 EV/EBITDA, czyli wyżej niż podczas poprzedniej analizy. Biorąc całą historię pobytu na GPW, wycena spółki przebywała w zakresie wahań wskaźnika P/E 8-20. Po istotnych spadkach w drugiej połowie 2017 roku spółka odrabia straty i obecnie jest wyceniana o 100 proc. wyżej od swojego dołka. Oczywiście taki wzrost absolutnie nie przekreśla możliwości dalszej aprecjacji. Bardzo silna pozycja gotówkowa i brak zadłużenia, poprawiające się wciąż zyski (z małym przystankiem w czwartym kwartale) oraz dalsze możliwości sprzedażowe, kwesta przeglądu opcji strategicznych i ewentualnego wezwania z pewnością są argumentami, które mogłyby uzasadnić dalsze wzrosty.


>> Wyceny automatyczne są tutaj
>> Więcej analiz najnowszych raportów finansowych jest tutaj


Powyższa treść przez 365 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.
Analityk fundamentalny z zawodu, ale przede wszystkim z pasji. Miłośnik GPW - #giełdamojapasja.
Twitter - @AnalitykF
Edytowany: 7 maja 2019 19:02


Analityk Fundamentalny
PREMIUM
375
Dołączył: 2011-12-27
Wpisów: 996
Wysłane: 14 stycznia 2020 15:56:35 przy kursie: 5,00 zł
Będziemy żyć teraz w separacji - omówienie sprawozdania finansowego MASTERPHARM po III kw. 2019 r.

Ostatnie omówienie wyników dotyczyło 2018 roku i wskazywało na dobre wyniki 2018 roku jednak z pewnym oznakami zadyszki w czwartym kwartale. Jak się okazało zadyszka ta przerodziła się w coś więcej i pierwsze półrocze 2019 roku wypadło dosyć blado. Zobaczmy w takim razie jak prezentują się wyniki trzeciego kwartału i spróbujmy pospekulować czego można się spodziewać w 2020 roku.


Trzeci kwartał pod względem przychodowym wypadł przeciętnie, za to lepiej gdy porównamy poziomy zyskowności.



kliknij, aby powiększyć


W analizowanym okresie spółka odnotowała sprzedaż niższą o 1,1 proc. niż rok wcześniej, co było przede wszystkim efektem niższej sprzedaży w segmencie marki własnej. Sprzedaż konsolidowana w tym segmencie wyniosła tylko 1,8 mln zł w porównaniu do 3,5 mln zł rok wcześniej, co daje ujemną dynamikę na poziomie 49 proc. Na szczęście najważniejszy segment czyli produkcja kontraktowa odzyskał wigor i siłę. O ile przychody ze sprzedaży do klientów zewnętrznych za pierwsze półrocze w tym segmencie była niższe r/r o ponad 4 proc., o tyle narastająco za 9 miesięcy odnotowana plus na poziomie +1,0 proc. Było to efektem dość dobrej sprzedaży do klientów zewnętrznych w trzecim kwartale, która r/r urosła o 8,7 proc. Zarząd, ustami prezesa, w trakcie publikacji wyników za pierwsze półrocze uspokajał, że słabe dynamiki sprzedażowe są przejściowe, a niezrealizowane w pierwszym półroczu zamówienia dla największego klienta zostały przesunięte na kolejne kwartały. Wyniki trzeciego kwartału zdają się potwierdzać ten przekaz.

Co prawda całkowita sprzedaż lekko spadła, lecz na każdym praktycznie poziomie zyskowności nastąpiła poprawa. W 2018 roku spółka zanotowała bardzo dobre pierwsze półrocze, oraz trochę gorsze drugie. Z kolei w 2019 roku po bardzo słabym pierwszym kwartale nastąpił słaby drugi i bardzo dobry trzeci. Czy to oznacza, że ostatni kwartał 2019 roku będzie również bardzo dobry? W teorii w grupie występuje cykliczność i sezonowość objawiająca się zazwyczaj lepszym drugim niż pierwszym półroczem. Dodatkowo spółka podkreśla, że najlepszym kwartałem sprzedażowym jest zazwyczaj czwarty kwartał. No cóż pozostaje poczekać na wyniki roczne.

Zysk operacyjny w trzecim kwartale wyniósł 5,2 mln zł co w przeliczeniu oznaczało rentowność procentową na poziomie 25,7. Oznaczało to zdecydowanie lepsze wyniki odpowiednio o 0,8 mln zł i 4,2 p.p. niż rok wcześniej. Trzeba tutaj podkreślić, że wynik operacyjny trzeciego kwartału 2018 roku został obciążony odpisami na należności których saldo r/r były wyższe o 0,23 mln zł. Nawet gdyby jednak wyłączyć te dane z wyników i uznać je jako one-off, to i tak Masterpharm uzyskałby wyższą rentowność niż rok wcześniej. Dobre wyniki na poziomie zysku operacyjnego zostały również przełożone na kolejne poziomy rentowności. Zyskowność netto wyniosła w trzecim kwartale 2019 roku 19,3 proc. i była wyższa o 2,2 p.p. niż rok wcześniej.



kliknij, aby powiększyć


Rentowność brutto na sprzedaży na powyższym okresie jest obliczona jako marża pomiędzy sprzedażą a zużyciem surowców i materiałów, ponieważ spółka raportuje tylko dane w układzie rodzajowym. Można zauważyć dość ciekawą tendencję zauważalnego spadku tego wskaźnika od początku 2019 roku. Jednak gdybyśmy do tego wskaźnika dodali zmianę stanu produktów to marża by już była bardziej wypłaszczona i nie należałoby traktować jej jako jedynej przyczyny zmiany rentowności. W tym wypadku należy założyć, że jednak wyższy udział zużycia materiałów i energii w całkowitych kosztach być może związany jest z kosztami energii elektrycznej. Spółka nie zamieściła danych dotyczących zużycia energii elektrycznej, ale w sprawozdaniu za 2018 rok przyznała, że „… obserwuje rynek energii elektrycznej, która jest istotnym czynnikiem generującym koszty działalności”. Z drugiej jednak strony Mastepharm poinformował wtedy, że spółka zależna Grokam (producent wyrobów dla GK Masterpharm) posiada kontrakt do końca 2020 roku z gwarantowaną ceną energii. Nie wiemy jednak jaka jest ta cena (i jej zmiana vs lata 2017-2018), a sama informacja pochodzi ze sprawozdania z działalności za rok 2018 opublikowanego w połowie kwietnia 2019.

Drugim ważnym powodem powodującym spadek rentowności w pierwszym półroczu były wzrosty wynagrodzeń. W ciągu pierwszych 6 miesięcy wzrosły one o prawie 10 proc. (przy spadku sprzedaży o 3,2 proc.) co przełożyło się wartościowo na 0,5 mln zł więcej. Również trzeci kwartał zachował tę tendencję, ponieważ koszty pracownicze urosły r/r o 11,1 proc. przy spadku sprzedaży o 1,1 proc. Gdy porównamy wartość ponoszonych kosztów na pracowników ze sprzedaży produktów to zobaczymy, że w trzecim kwartale ten wskaźnik wzrósł o 1,0 p.p. do poziomu 13,9 proc. Pocieszające może być tylko to, że wydaje się, że dynamika wzrostu wynagrodzeń wyhamowała. Świadczy o tym udział kosztów pracowniczych w sprzedaży produktów narastająco, który za 9 miesięcy wyniósł 17,0 proc (+2,0 p.p. r/r), podczas gdy w pierwszym półroczu było to 19,2 proc. (+2,9 p.p. r/r). Trzeba w tym miejscu również zaznaczyć, ze wynagrodzenia kluczowych członków kadry kierowniczej (zarząd + dyrektorzy) są zauważalne w rachunku zysków i strat. W ciągu 9 pierwszych miesięcy 2019 roku wyniosły one 1,6 mln zł (18 proc. wszystkich kosztów pracowniczych), lecz trzeba również uczciwie przyznać, że spadły r/r o 0,19 mln zł.

Trzecim powodem rosnących kosztów jest amortyzacja, która r/r wzrosła w ciągu 3 kwartałów aż o 39,8 proc. Na szczęście w wartościach bezwzględnych wygląda to już nieco lepiej, ponieważ ten wzrost wyniósł 0,65 mln zł. Wynika on w zdecydowanej większości z wprowadzenia MSSF 16 (+0,62 mln zł) i został skompensowany spadkiem usług obcych (-0,67 mln zł).

Z kolei jeśli spojrzymy na segmenty to zobaczymy, że za słabsze wyniki narastająco grupy odpowiada przede wszystkim segment marki własnej. Sprzedaż za 9 miesięcy wyniosła 2,7 mln zł czyli o 17 proc. mniej niż rok wcześniej. Z kolei strata operacyjna za 9 miesięcy wykazała wartość -1,8 mln zł i była wyższa o 1,5 mln zł niż rok wcześniej. Dodatkowo zarząd GK Masterpharm poinformował, że strata netto AvetPharma (spółki zależnej właśnie operującej właśnie w tym segmencie) za 3 kwartały wyniosła ok. 2,5 mln zł. Warto zapamiętać nazwę spółki i kwoty strat, ponieważ do sprawy jeszcze w tej analizie powrócę. W samym trzecim kwartale sytuacja przedstawia się już lepiej. Co prawda segment marki własnej nadal wykazuje stratę tym razem na poziomie -388 tys. zł, ale jest ona wyższa r/r tylko o 66 tys. zł.

Wyniki roczne nie tak dobre jak dotychczas

Dwa poniższe wykresy pokazują, że pomimo dobrego rezultatu w trzecim kwartale nie udało się jednak pokonać danych zeszłorocznych.


kliknij, aby powiększyć


Niewątpliwie pozytywnym jest fakt, że trend opadania zyskowności (proszę spojrzeć na spadki linii rentowności operacyjnej i netto począwszy od Q4 2018) został zahamowany. Rentowność operacyjna odbiła nawet mocniej niż rentowność netto, co ma związek zarówno z pozytywnym saldem pozostałej działalności operacyjnej, jak i wyższą efektywną stopą podatkową. Ten ostatni wskaźnik za 12 miesięcy wyniósł 23,7 proc., czyli były wyższy o 2,3 p.p. niż rok wcześniej.



kliknij, aby powiększyć


Jeśli spojrzymy na wyniki za ostatnie 12 miesięcy to widać nieco mniejszą sprzedaż (-1,5 proc.), i zauważalnie gorsze wyniki operacyjne (-17,3 proc. r/r), jak i na poziomie netto (-20,0 proc.). Jest to przede wszystkim związane z gorszymi wynikami segmentu marki własnej, czyli w dużej mierze spółki zależnej AvetPharma oraz rosnącymi kosztami świadczeń pracowniczych. Koszty te w ujęciu 12 miesięcy zwiększyły się o ponad 8,5 proc. r/r. Spółka tłumaczy to efektem zatrudniania nowych pracowników oraz przeprowadzonych podwyżek. Jednocześnie zarząd zakłada, że dynamika wzrostu wynagrodzeń powinna spadać w nadchodzących kwartałach. Oczywiście nieosiągnięcie planów sprzedażowych też nie było pomocne w zakresie uzyskiwania wyższej rentowności.

W tym miejsce kilka słów o strukturze sprzedaży, która jednak dość istotnie się zmieniła. O ile w 2018 roku (konkretnie w 9 miesiącach) sprzedaż krajowa stanowiła ok. 85 proc., to obecnie spadła do niecałych 70 proc. Przeliczając na wartości oznacza to sprzedaż mniejszą o prawie 9 mln zł w ciągu 9 miesięcy oraz -5,3 mln zł mniej w analizowanym kwartale.

Warto również przypomnieć, że sprzedaż do największego klienta wyniosła w 2018 roku 31,2 proc. całości sprzedaży, a rok wcześniej o 1,5 p.p. więcej. Nie odkryję więc Ameryki stwierdzając, że spółka jest jednak dość istotnie uzależniona od jednego z polskich koncernów farmaceutycznych. Wracając do danych za rok 2018 widzimy również, że pierwszych 5 największych klientów zapewniło w tamtym okresie prawie 60 proc. całkowitych przychodów. Pamiętać należy, że spółka działa na dość konkurencyjnym rynku, gdzie w wypadku najbardziej atrakcyjnych zamówień od dużych klientów musi współzawodniczyć z kilkoma lub nawet kilkunastoma rywalami. Pamiętajmy, ze jest to produkcja kontraktowa (koncerny farmaceutyczne wprowadzają produkty pod własnymi markami) więc tak naprawdę o wyborze decyduje często cena przy zachowaniu oczywiście odpowiedniej jakości produktu. Spadki sprzedażowe na rynku krajowym zostały skompensowane sprzedażą na rynku irlandzkim, która wzrosła odpowiednio o 10,3 mln zł i 5,3 mln zł. Jeśli tylko spółka otrzyma (otrzymała?) zapłatę za sprzedany towar to należy jej tylko pogratulować, że potrafi dywersyfikować w ten sposób swoją sprzedaż.

Znaki zapytania w majątku trwałym i obrotowym

Analizując bilans spółki możemy zauważyć istotną rolę, którą wciąż odgrywa wartość firmy, która stanowi prawie 60 proc. całości aktywów trwałych oraz 23 proc. całości aktywów. Wartość ta jest związana z uzyskaniem kontroli nad Grokam GBL, która jest zakładem produkcyjnym. Wartość tego aktywa została poddana testowi na utratę wartości na koniec 2018 roku i spodziewamy się ponownego testu na koniec 2019. Warto zwrócić uwagę, że zakładane przepływy pieniężne do wyceny zostały wyliczone przy założeniu wzrostu sprzedaży na poziomie 11,8 proc. w 2019 roku, 12,5 proc. w 2020r, 13,3 proc. w 2021r i 14,5 proc. w 2022 roku. Stopa wzrostu rezydualnego po 4-letnim okresie prognozy została przyjęta na poziomie 1 proc.. Dokonana w ten sposób wycena wartości firmy przewyższa wartość księgową o ponad 50 mln zł na koniec 2018 roku. Dynamika sprzedażowa w 2019 na pewno będzie niższa co powinno również spowodować zmniejszenie planowanych dynamik na kolejne lata. Biorąc jednak pod uwagę wciąż dużo nadwyżkę wyliczeń nad wartością księgową nie zakłądam większych problemów z obronieniem tej wartości na koniec 2019 roku.

Jeśli chodzi o aktywa obrotowe to zwróciłbym uwagę na należności handlowe, który wzrosły r/r o 5,5 mln zł i wynoszą obecnie 35,2 mln zł. Jeśli spojrzymy na wskaźnik rotacji należności to rośnie on wyraźnie od co najmniej kilku kwartałów i obecnie osiągnął wartość w dniach na poziomie 157, czyli o 26 dni więcej niż rok wcześniej. Oczywiście trzeba pamiętać o pewnej specyfice i otoczeniu rynkowym (hurtownie farmaceutyczne) w której działa spółka. Jednak w moim odczuciu są to już wartości alarmujące i należy im się blisko przyglądać. Proszę zresztą spojrzeć na wartości wykazane przez spółkę w nocie poświęconej należnościom.



kliknij, aby powiększyć


W ciągu ostatnich 9 miesięcy należności przeterminowane powyżej 3 miesięcy wzrosły o 8 mln zł i wynoszą obecnie 11,2 mln zł. Natomiast odpis na należności w tym samym okresie spadł o 0,5 mln zł. Gdybyśmy porównywali dane do okresu na koniec września 2018 roku to wygląda to trochę lepiej, ale i tak przyrost należności przeterminowanych w podanych okresach wynosi prawie 5 mln zł. To jednak musi zastanawiać, nawet biorąc pod uwagę opóźnienia w płatnościach i specyfikę rynku farmaceutycznego, które występowały we wcześniejszych okresach. Niestety zarząd nie skomentował powodu wzrostu tych należności.

Zaznaczyłbym również fakt, że rosną w spółce pozostałe należności z tytułu VAT-u do zwrotu, które obecnie wynoszą 2,2 mln zł w porównaniu do 0,6 mln zł na koniec 2018 roku. Spółka informuje, że regularnie występuje o zwrot z Urzędu Skarbowego nadwyżki VAT-u naliczonego nad należnym, co wynika głównie ze stosowania obniżonej stawki VAT na sprzedawane produkty. Nie negując tego stwierdzenia trzeba jednak podkreślić, że przy sprzedaży porównywalnej r/r wartość VAT-u do odzyskania istotnie wzrosła.

Ocena zasadności wyceny bilansowej dotyczącej wartości firmy jak i odpisów na należności były dwoma istotnymi pozycjami, które zostały zaklasyfikowane przez biegłego rewidenta jako ryzyka istotnego zniekształcenia i poddane specjalnym procedurom audytorskim na koniec 2018 roku. W efekcie badań, podobnie jak w roku poprzednim, nie stwierdzono nieprawidłowości.

Stan gotówki na koniec września wyniósł 15,4 mln zł i był wyższy o 1,3 mln zł w porównaniu do końca roku oraz aż o 7,6 mln zł gdy odnosimy się do danych na koniec września 2018 roku. Pamiętać w tym wypadku należy jednak o fakcie, że spółka nie zdecydowała się na wypłatę dywidendy za rok 2018. Do tego momentu spółka wypłacała raczej powyżej 50 proc. zysku netto. Osobiście nie wykluczałem nawet możliwości wypłaty 100 proc. w związku z bardzo dobrą pozycją gotówkową spółki. Zarząd (i de facto większościowy akcjonariusz) argumentował to faktem „akumulacji gotówki w związku z analizowanymi potrzebami kapitałowymi Spółki w obszarze potencjalnych inwestycji w nowe moce produkcyjne, co do których decyzje nie zostały jeszcze podjęte". Dla mnie osobiście było to zaskoczenie, oczywiście in minus. A analiza sprawozdania z przepływów pieniężnych w części inwestycyjnej nie pokazuje żadnych istotnych nakładów inwestycyjnych, które zostały wydatkowane w ciągu 9 miesięcy 2019 roku.

W efekcie końcowym spółka nadal nie posiada zadłużenia odsetkowego netto a wskaźnik zadłużenia ogólnego wynosi ok. 18 proc. Ta ostatnia wartość wręcz nakazuje zadać pytanie czy na pewno GK Masterpharm posiada efektywną strukturę finansowania swojego biznesu. Choć oczywiście to zdecydowanie lepsza sytuacja, niż gdyby spółka była bardzo mocno zadłużona, w trakcie wielkiego procesu inwestycyjnego, który nie do końca przynosi przychody i zyski.

Kilka słów należy również powiedzieć o sprawozdaniu z przepływów pieniężnych.



kliknij, aby powiększyć


Podczas ostatniej analizy wskazywałem, że przepływy za rok 2018 wyglądały lepiej niż te z roku wcześniej. Do tej pory rok 2019 również to potwierdza i spółka generuje dość pozytywne przepływy z działalności operacyjnej, które za ostatnie 12 miesięcy wyniosły ok. 10 mln zł, czyli były nawet wyższe niż zysk netto, który wyniósł w tym okresie ok. 9 mln zł. Nie sposób jednak zauważyć, że istotna część tych przepływów została osiągnięta dzięki zwiększeniu wartości zobowiązań handlowych. Ta pozycja bilansowa wynosi obecnie 12,6 mln zł w porównaniu do 7,0 mln zł rok wcześniej. To jednak sugeruje aby zachować rewolucyjną czujność, a także zobaczyć jak będą kształtowały się te parametry na koniec roku.

Separacja czy rozwód

Spółka rozpoczęła proces przeglądu opcji strategicznych w listopadzie 2018, a zakończyła go rok później. Ten dość długi termin już sam mówi za siebie. W efekcie końcowym podjęto decyzję o koncentracji na rozwoju organicznym. Dodatkowo spółka w drugiej połowie grudnia 2019 roku poinformowała o sprzedaży 100 proc. udziałów spółki zależnej Avet Pharma za kwotę 1 tys. zł. Masterpharm również poinformował o chęci wyłącznego skupienia się na produkcji kontraktowej, jako tej ocenianej jako najbardziej perspektywiczna w kontekście długoterminowych szans i rozwoju. Warto przypomnieć, że wycena tej spółki zależnej (Avet) w sprawozdaniach jednostkowych była na poziomie 1,59 mln zł. Nie oznacza to, że taka strata zostanie rozpoznana w skonsolidowanych sprawozdaniach, ponieważ wartość ta jest eliminowana, za to konsoliduje się wyniki spółki w danym okresie. Natomiast stratę na sprzedaży (1 tys. zł – 1,590 tys. zł) ujrzymy w jednostkowych sprawozdaniach MasterPharm S.A. za czwarty kwartał. Zarząd Masterpharm poinformował, że cena sprzedaży odzwierciedlała wartość tej spółki i wynikała między innymi z jej zadłużenia. Złośliwie zauważyłbym, że zapewne wartość spółki Avet nie zmieniła się znacznie między czerwcem a grudniem tego roku. A w sprawozdaniach na koniec czerwca 2019 roku spółka nie zdecydowała się na odpis wartości udziałów w Avet Pharma. A przecież patrząc na informację płynące z bilansu na koniec 2018 roku (dane z e-krs) widzimy sumę aktywów w kwocie 16,3 mln zł i kapitały własne na poziomie 0,3 mln zł (w tym niepokryte straty z lat ubiegłych -0,5 mln zł). Warto tutaj podkreślić, że w zdecydowanej większości (ok. 86 proc.) aktywa składały się z należności handlowych, z kolei pasywa (ok. 83 proc.) z zobowiązań w stosunku do jednostek powiązanych czyli de facto Masterpharm SA.

Sprzedaż udziałów spowoduje, że od 2020 roku wyniki Avet Pharma nie będzie negatywnie dokładać się do wyników GK Masterpharm. Dodatkowo spółka poinformowała o odkupieniu praw do 49 marek własnych od Avet Pharma i w związku z tym spłacie części przeterminowanego zadłużenia przez Avet w stosunku do Masterpharm SA. Niestety spółki nie ujawniły w chwili obecnej wartości transakcji, co może trochę dziwić. I tak wartość zakupu tych marek będzie widoczna w skonsolidowanym ale i jednostkowym bilansie Masterpharm na koniec 2019 roku. Warto również wspomnieć, że spółki również podpisały umowę dystrybucyjną w zakresie sprzedaży produktów Master Pharm przez spółkę Avet Pharma.

Muszę przyznać, że w chwili obecnej mam mieszane uczucia jeśli chodzi o ocenę tej transakcji. Z jednej strony spółka wycofuje się z nieudanej próby podbicia rynku marek własnych i tnie straty. To oczywiście dobra informacja pokazująca również, że zarząd potrafi wycofać się z wcześniejszych decyzji, jeśli widzi brak realnych szans na satysfakcjonujący zwrot z inwestycji. Z drugiej jednak strony, nie mając wciąż pełnej wiedzy o warunkach transakcji widać pewne istotne zagrożenia. Po pierwsze Avet Pharma był winien Masterpharm 15,89 mln zł na koniec września 2019 roku. Należności te nie były widoczne w sprawozdaniu skonsolidowanym (eliminacja transakcji między spółkami z grupy), ale oczywiście wpływały na końcowy cash flow całej grupy. W I półroczu wydłużono kredyt kupiecki dla Avetu do 360 dni!

Jeśli podsumujemy inwestycje w Avet Pharma poczynioną przez Masterpharm to widzimy kwoty: 1,590 tys. zł (udziały + pożyczka) oraz 15,891 tys. zł (niespłacone należności handlowe), co sumując daje zaangażowanie na poziomie 17,5 mln zł. Jak wspomniałem powyżej nie wiemy za ile kupiono marki własne, ale skoro z tej kwoty spłacono istotną część zadłużenia, to zakładam, że ta wartość jest również istotna. Dlaczego na to zwracam uwagę? Ponieważ wartość zakupu marek będzie wykazywana zapewne w aktywach trwałych (WNIP) grupy kapitałowej Masterpharm. Będzie ona również podlegała corocznemu przeglądowi pod kątem trwałej utraty wartości, co oczywiście buduje pewne ryzyko dla stabilności wyników spółki. A jeślibyśmy przyjęli, że spółka kupiła prawa do tych 49 marek za przynajmniej 10 mln zł to jest to z pewnością wartość znacząca w kontekście dotychczas osiąganych wyników segmentu marka własna. A zostanie przecież cały czas kwestia niespłaconych części (pytanie jak dużej) należności przez Avet w stosunku do Masterpharm. Niestety nie wiemy jaka to jest wartość, ale trzeba mieć świadomość ryzyk z tym związanych.

Dodatkową sprawą jest kwestia w jaki sposób zostanie uregulowana umowa dystrybucyjna pomiędzy Masterpharm i Avet Pharma w szczególności w zakresie kwestii ryzyka związanego z zapasami oraz należnościami. Jest to niebywale istotne biorąc pod uwagę doświadczenia minionych okresów, gdzie właśnie największe problemy w tym segmencie związane były z zapasami oraz z windykacją należności.

Podsumowanie

Jeszcze kilka zdań na temat ryzyk, które powinny być przeanalizowane przez inwestorów:
a) Potencjalne ryzyko zaostrzenia przepisów prawnych związanych z wprowadzaniem do obrotu suplementów diety może w oczywisty sposób niekorzystnie wpłyną na obroty i zyskowność spółki. Dodatkowo istnieje ryzyko podniesienia stawki VAT z 8 proc. na 23 proc. Spółka informowała nawet w swoim raporcie za 2018 i pierwszą połowę 2019 roku, że planowana zmiana stawki VAT z 8 na 23 proc. od 2020 roku może negatywnie wpłynąć na jej działalność. To się obecnie nie wydarzyło, choć proszę pamiętać, że nowa matryca stawek VAT wchodzi w życie od 1 kwietnia 2020 roku. Nie czuję się w pełni kompetentny, aby informować, czy ta zmiana wpłynie na produkty sprzedawane przez Masterpharm, ale niewątpliwie inwestorzy zainteresowani spółką w ujęciu długoterminowym powinni rozpoznać ten temat.
b) Masterpharm jest producentem kontraktowym co oznacza, że musi produkować tanio i szybko zachowując wymaganą jakość. Trudno w takim wypadku rywalizować marką produktu (koncerny farmaceutyczne wprowadzają te produkty we własnym portfolio pod własnymi markami) czy lojalnością klientów końcowych. To wraz z dużą konkurencją ze strony innych producentów kontraktowych powoduje, że możliwość podnoszenia cen i przerzucania kosztów (wynagrodzenia, energia, etc.) jest jednak trochę ograniczona.
c) Kwestia realizowania prawie 1/3 sprzedaży do jednego z kontrahentów i potencjalne reperkusje gdyby w tym temacie coś nieprzyjemnego się wydarzyło.
d) Ryzyka związane z należnościami, których struktura wiekowa jest daleka od ideału.
e) Uzgodnienie warunków handlowych i dalszej współpracy z spółką Avet Pharma w kontekście dystrybucji marek własnych wraz z ryzykami związanymi z wyceną tej transakcji.


Na dzień dzisiejszy analiza wskaźnikowa zarówno w porównaniu do sektora wskazuje przede wszystkim na niedowartościowanie akcji Masterpharm na GPW. Spółka jest obecnie wyceniana na niecałe 12 P/E (C/Z), 1,2 P/BV (C/WK) oraz 6,5 EV/EBITDA. Biorąc całą historię pobytu na GPW, wycena spółki przebywała w zakresie wahań wskaźnika P/E 8-20 oraz 0,8-2,4 dla wskaźnika P/BV, a jej kapitalizacja obecnie to ok. 110 mln zł.

Bardzo silna pozycja gotówkowa i brak zadłużenia to niewątpliwie mocne strony spółki. Niewątpliwie również prognozy dotyczące kilkuprocentowego wzrostu rynku suplementów w nadchodzących latach są szansą dla analizowanej spółki. Również możliwość wzrostu zysków, przy założeniu, że perturbacje z pierwszego półrocza były przejściowe wydaje się być czynnikiem mogącym pchnąć kurs do góry. MasterPharm próbuje odciąć niedochodową nogę w postaci marek własnych (AP). Spółka za 9 miesięcy zaraportowała zysk netto na poziomie 5,5 mln zł i 9,1 mln zł w ujęciu narastającym za ostatnie 4 kwartały. Zakładając, że spółka będzie w stanie poprawić r/r wynik za czwarty kwartał można się spodziewać wyniku rocznego w przedziale 9,5-10,5 mln zł, co implikuje wycenę C/Z na poziomie 10-11, czyli w zasadzie fair value. Szacunki te nie biorą pod uwagę ewentualnego czyszczenia bilansu i dokonania jakiś dodatkowych odpisów po transakcji z Avet. Z kolei patrząc wprzód na rok 2020 to już w teorii wygląda to sporo lepiej. Zakładając, że nie będzie przynajmniej 3 mln straty Avetu to z tego tylko tytułu sam zysk netto rośnie nam do poziomu w okolicach 13 mln zł. A w takim wypadku wycena C/Z spada do 8,0 co już zaczyna być interesujące. A przecież należałoby przyjąć, że spółka będzie w stanie poprawiać swoją efektywność w związku z rosnącą sprzedażą w segmencie produkcji kontraktowej. Z drugiej jednak nie strony nie wiemy jak zachowa się sprzedaż marki własnej po rozwodzie z AP i jakie będzie to miało przełożenie na ogólne wyniki GK MP.

W grudniu 2019 roku pojawiła się rekomendacja kupuj z szacowaną ceną wyższą o ponad 50 proc. od aktualnego kursu, co oczywiście może być pewnym motorem do wzrostu kursu. Ryzyka zostały już wymienione i opisane powyżej. Niektóre z nich jak zmiany prawne czy zmiana stawek VAT mogą być dość poważnym wyzwaniem i zmienić jednak trochę ten biznes. Dla mnie również niewiadomą pozostaje kwestia jak ułoży się współpraca z Avet Pharma i kto będzie ponosił wyższe ryzyko biznesowe w tej kooperacji. Na miejscu inwestorów nie zapominałbym również o dość niskiej płynności akcji tej spółki. Dość wspomnieć, że średni dzienny wolumen w 2019 roku wyniósł trochę poniżej 5 tys. akcji.


>> Wyceny automatyczne są tutaj
>> Więcej analiz najnowszych raportów finansowych jest tutaj


Powyższa treść przez 365 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.
Analityk fundamentalny z zawodu, ale przede wszystkim z pasji. Miłośnik GPW - #giełdamojapasja.
Twitter - @AnalitykF
Edytowany: 15 stycznia 2020 11:22

MrBlue2
91
Dołączył: 2019-11-24
Wpisów: 830
Wysłane: 27 lipca 2020 21:35:18 przy kursie: 4,04 zł
Kolejna spółka, którą główni chcą wycofać z GPW. Czy drobni będą walczyć?Think

Zgodnie z postanowieniami Porozumienia Strony zobowiązały się do wspólnego ogłoszenia wezwania do zapisywania się na sprzedaż wszystkich akcji Spółki innych niż akcje posiadane przez Strony na dzień ogłoszenia wezwania na podstawie art. 74 ust. 2 i art. 91 ust. 5 Ustawy o Ofercie („Wezwanie”).

W przypadku nieosiągnięcia w ramach Wezwania łącznie 90% ogólnej liczby głosów na walnym zgromadzeniu Spółki, Strony uzgodnią dalsze działania oraz rozważą ogłoszenie wezwania do zapisywania się na sprzedaż wszystkich akcji Spółki innych niż akcje posiadane przez Strony na dzień ogłoszenia wezwania zgodnie z art. 91 ust. 5 Ustawy o Ofercie.

W przypadku osiągnięcia w ramach Wezwania łącznie co najmniej 90% ogólnej liczby głosów na walnym zgromadzeniu Spółki oraz mniej niż 95% ogólnej liczby głosów na walnym zgromadzeniu Spółki, Strony uzgodnią dalsze działania i rozważą nabywanie akcji Spółki w ramach transakcji rynkowych, ogłoszenie na podstawie art. 91 ust. 5 Ustawy o Ofercie kolejnego wezwania do zapisywania się na sprzedaż wszystkich akcji Spółki innych niż akcje posiadane przez Strony na dzień ogłoszenia wezwania lub przeprowadzenie procedury wycofania akcji Spółki z obrotu na rynku regulowanym zgodnie z art. 91 Ustawy o Ofercie.

W przypadku osiągnięcia w ramach Wezwania łącznie co najmniej 95% ogólnej liczby głosów na walnym zgromadzeniu Spółki, Strony przeprowadzą przymusowy wykup akcji Spółki posiadanych przez pozostałych akcjonariuszy Spółki zgodnie z art. 82 Ustawy o Ofercie. Po przeprowadzeniu przymusowego wykupu Strony przeprowadzą procedurę wycofania akcji Spółki z obrotu na rynku regulowanym zgodnie z art. 91 Ustawy o Ofercie.

MrBlue2
91
Dołączył: 2019-11-24
Wpisów: 830
Wysłane: 28 lipca 2020 09:05:54 przy kursie: 4,98 zł
Wezwanie po 4,20

średnia 3 ms 4,01 ... średnia 6 ms 4,15
Czyli wezwanie po minimum 4,15 ... rzucili się i dali 4,20

a 4 lata temu była emisja po 6 zł

addison
190
Dołączył: 2009-01-06
Wpisów: 3 286
Wysłane: 4 marca 2021 12:51:29 przy kursie: 4,01 zł
papier zamrożony w okolicach ceny wezwania.

In minus w spółce to zabawy wiceprezesa od finansów na giełdzie za kasę spółki. Do znalezienia w ostatnim raporcie, grali w akcje, na razie do przodu, ale to broń ostra.

Za dużo kasy mają? akcjonariuszom nie dadzą tylko do siebie. Taki świat.

addison
190
Dołączył: 2009-01-06
Wpisów: 3 286
Wysłane: 27 sierpnia 2021 13:27:52 przy kursie: 3,91 zł
wypadły czarne karty na giełdzie już kilka miesięcy temu, ale nikt tutaj nie podniósł.

Chłopaki zagrali w CDR i w merca, włożyli w giełdę 30mln a wyciągną z tego 1/3 jak dobrze pójdzie. Czekać na raport półroczny.

Sam biznes operacyjnie bardzo dobrze działa, kapitalizacja po tych wpadkach dużo nie ucierpiała skoro teraz jest zaproszeni do sprzedaży po cenie jaka na rynku była przed wpadką.

Szkoda spółka docelowo zniknie z GPW a gdyby nie ta wpadka czy jak to nazwać skłonność do hazardu to można by to zbierać i trzymać licząc, że fundusze tanio nie oddadzą. teraz jak stracili to fundy zamiast iść do sądu walcząc o odszkodowanie od zarządzających to oddadzą akcje w zaproszeniu.

tomcio46
51
Dołączył: 2016-11-04
Wpisów: 607
Wysłane: 27 sierpnia 2021 14:18:36 przy kursie: 3,91 zł
A hazard na giełdzie za kasę publicznej firmy nie podchodzi pod prokuratoskie zarzuty za działanie na szkodę spółki? Nie mają chyba w statucie gry na giełdzie?

addison
190
Dołączył: 2009-01-06
Wpisów: 3 286
Wysłane: 27 sierpnia 2021 15:25:33 przy kursie: 3,91 zł
co my mali możemy? jeden fund był na WZA i na razie cisza o jakichkolwiek zarzutach.

Zamkną oczy i sprzedadzą akcje. Może ten skup to taki dogadany z nimi w rozmowach po walnym. Zobaczymy czy fund wyjdzie, jak wyjdzie to nikt im zarzutów nie podniesie.


grzechu216
1
Dołączył: 2017-09-28
Wpisów: 83
Wysłane: 27 sierpnia 2021 17:51:54 przy kursie: 3,91 zł
My mali nic nie możemy bo my mali nawet w walnych nie uczestniczymy.

tomcio46
51
Dołączył: 2016-11-04
Wpisów: 607
Wysłane: 27 sierpnia 2021 21:41:17 przy kursie: 3,91 zł
Ale tu nie trzeba być na WZA żeby złożyć na podstawie oficjalnego sprawozdania donos do prokuratury.

addison
190
Dołączył: 2009-01-06
Wpisów: 3 286
Wysłane: 28 sierpnia 2021 12:24:47 przy kursie: 3,91 zł
Tu chodzi tylko i wyłącznie o koszty. Mali be połączenia baaardzo rzadko idą w ten spór.

Dziwi przede wszystkim, że bogate Fundy odpuszczają walkę godząc się jak okradani są ich klienci. I mamy na końcu odpowiedź, okradani są klienci fundow a nie Fundy :)

Zakładam, że na zaproszenie zarządu fund grzecznie zamknie pozycje a spółka w ciągu kolejnych 12 miesięcy zniknie z GPW.

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość



Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 3,896 sek.

cznpsula
ugzevkfm
ytapejor
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
pevrdubr
iqzenccb
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat