MENNICASK [MNS]

wszystko pieknie a na wykresie rysuje sie glowa z ramionami, czyzby rynek dyskontowal nadchodzaca recesje? pamietajmy ze rentownosc obligacji w gore = zloto w dol

Ze sprawozdania finansowego za 2021, które ukazało się przed chwilą:

"1.7 Propozycje co do sposobu podziału wyniku finansowego (zysku) netto:
Mennica Skarbowa S.A. w 2021 roku wykazała zysk netto w kwocie 21.805.694,41 zł. W związku z
rozbieżnościami w Zarządzie Spółki i brakiem zgodnego stanowiska w zakresie rekomendacji co do podziału
wypracowanego zysku netto decyzja co do sposobu podziału zostanie podjęta przez Akcjonariuszy na
Zwyczajnym Walnym Zgromadzeniu Akcjonariusz Spółki, które odbędzie się do dnia 30 czerwca 2022r."

czyli przyjdzie nam jeszcze poczekać niecały miesiąc. Zysk netto w przeliczeniu na jedną akcję wynosi 20,96 zł więc jest czym dzielić

Dla przypomnienia dodam, że w zeszłym roku z zysku 14 992 448,65 zł przeznaczyli 9 995 361 zł
na wypłatę dywidendy co dawało 9,61 zł/akcję.

A wyniki za 2022 mają szanse być jeszcze lepsze więc ta 11% dywidenda to nie jednorazowy strzał. Grzech oddawać na tych poziomach.

Czy wiadomo co jest przyczyną takiego zwrotu?
Dlaczego akcjonariusze zgodzili się na "tak wysoką" dywidendę?

Czyli w zasadzie można powiedzieć że w tym roku dywidendy nie będzie.
Ale jeśli przy tym spadku kursu ktoś kupi akcje z nadzieją na sporą dywidendę ale za obecny rok
to coś wskazuje że za rok się rozczaruje?
No bo skąd z jednej strony pewność że Prezes znowu czegoś nie wymyśli a z drugiej czytałem tu o rewelacyjnych wynikach.
Jeśli się utrzymają to chyba jest spora szansa aby w przyszłości zyskać 20% w stosunku do dzisiejszej ceny
nim Prezes znów za rok coś wymyśli?

A nie zastanawia Was dlaczego ta dywidenda taka niska? I to rozszerzenie działalności o nowe segmenty, m.in wydawanie gier. A może Żołędowski znalazł lepszy sposób na wyjęcie zysków np przez przejęcie jakiejś "świetnie rokującej" spółki gamingowej, i stąd to usunięcie z zarządu Pani Olewskiej która chciała uczciwego podziału zysku dla akcjonariuszy??. Nie takie numery się na naszej giełdzie robiło.
Prezes w ostatnim czasie bardzo lansował Mennicę przed inwestorami, czaty i konferencje po każdych wynikach, aż się ślinił do kamery jakie to perspektywy są przed rynkiem złota inwestycyjnego, z tego co pamiętam o dywidendzie też wspominał, bez konkretów ale nadzieje wśród drobnych skutecznie podkręcił.

I jeszcze to przeciąganie publikacji raportu o uchwalonej dywidendzie. Wczoraj jakoś dało się puścić komunikaty ale tylko o wybranych uchwałach, a ta najważniejsza dopiero dziś po południu. Tak jakby ktoś ze swoich nie zdążył wywalić tyle akcji co chciał. Żałosne.

Po dniu wczorajszym/dzisiejszym dla mnie Żołędowski to kolejna giełdowa menda.

Jak widać, Rynek jest mądrzejszy niż się wielu wydaje i nie pozwala się tak łatwo kiwać.

Czy ktoś z Was był na Walnym lub orientuje się o podłożu konfliktu? Wg znanych informacji wygląda że wywołał go prezes, odcinając się od wcześniejszych deklaracji o dywidendzie i od komunikacji z rynkiem. Jeśli nie chcecie pisać na forum, napiszcie na priv.

Objawem konfliktu było zaprzestanie wypłacania dywidendy we wcześniejszym zakresie na niekorzyść Agnieszki Olewskiej. Pani Olewska zaproponowała własny projekt uchwały w tym zakresie, zbieżny z wcześniejszymi zapowiedziami spółki w tym przede wszystkim prezesa.

Sytuacja Pani Olewskiej jest nieciekawa. Pomimo posiadania połowy udziałów w spółce która jest większościowym akcjonariuszem, straciła pozycję w zarządzie spółki i musiała zgłosić uchwały do sądu. W tym świetle, podejrzanie wyglądają zamiary prezesa. Wygląda że kontroluje radę nadzorczą przez osoby ze sobą powiązane rodzinnie lub personalnie, dodatkowo przegłosował Panią Olewską głosami jak się zdaje, członka swojej rodziny. Z członka rady nadzorczej przed walnym, zrezygnowała Anita Makowska, jak się zdaje niepowiązana z prezesem.

W świetle braku transparentności raportów (jak wynika z wcześniejszej analizy Stockwatch), przekazywania znacznych kwot poprzez darowizny i rozszerzenia działalności o działalność wydawniczą i zakresie gier komputerowych, mniejszościowi akcjonariusza mają podstawy do obaw. Pytanie czy kiedykolwiek zobaczą istotne dywidendy ze spółki jak i czy spółka nie będzie wydawać wygenerowanych zysków w sposób nietransparentny, niekorzystny dla akcjonariuszy nieskojarzonych z prezesem jest otwarte.

MENNICA SKARBOWA - spojrzenie na wykres


Wykres w interwale tygodniowym. Impuls wzrostowy wygasł na poziomie mediany łagodnie opadającego kanału i od tamtej pory przecena uległa przyśpieszeniu. Kurs znajduje się już poza obszarem kanału, ale nie osiągnął jeszcze poziomu docelowego, mierzonego wysokością formacji.
Na dolnym pułapie kanału powstała rewersalowa formacja świecowa, wiarygodna pod względem filtru wyprzedania na RSI, ale średnio wiarygodna pod względem wolumenu. Do rozstrzygnięcia i obrania dalszego kierunku poruszania się cen powinno dojść w okolicy 62,80 zł - mamy tam górny pułap przyśpieszonego kanału spadkowego, wzmocniony dolnym pułapem opuszczonego kanału i opadającą 40-okresową średnią.

kliknij, aby powiększyć

Powyższa treść przez 21 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.

Kurs od kilku dni systematycznie pnie się do góry, na innym form napisali, że niedługo pojawi się pozytywne info.
"Przecież był komunikat, że sąd skierował Żołędzia i Agę do mediacji. Wprost było napisane, że Aga chce sprzedać wszystkie akcje w spółce i po to założyła fundację rodzinną. Nie zapłaci podatku. Po to też spółka ustaliła wielomilionową rezerwę na nabycie akcji po 80-90 złotych i upoważniła Żołędzia do skupu akcji w tej cenie poza rynkiem giełdowym. Z rynku nie skupuje po 50, bo to kasa dla Agi, która ma dostać po 80-90. Mediacja trwa już kilka miesięcy i zaraz skończy się komunikatem o porozumieniu i sprzedaży akcji.
To kupują osoby, które wiedzą, że po komunikacie od razu wracamy w okolice 90-100 złotych i wtedy te akcje sprzedadzą, zarabiając 100%."
Myślicie, że to może być prawda?