PKNORLEN [PKN]

Uważam dokładnie odwrotnie.
W wielkim planie inwestycyjnym było generalnie mało konkretów poza cyframi i zawieszeniem ich w czasie. Cyfry można dowolnie przesuwać, papier wszystko przyjmie. Potencjalna kwota windfall tax którą można "ściągnąć" z Orlenu jest wielokrotnie większa niż całego sektora górniczego razem, to zresztą chyba wycenia rynek - inaczej byśmy byli dużo wyżej.

W mojej ocenie było dużo konkretów. Sama dywidenda jest jasno określona. Plany budowy farm wiatrowych, małych rektorów, inwestycji w wydobycie, itd. To wszystko jest zamknięte w ramach czasowych i mniej więcej policzalne. Bardzo dziwne jest natomiast to, ze wycofali się już raz z tego podatku, a teraz dwa dni po podaniu strategii przez Orlen, pojawia się ponownie hasło opodatkowania nadmiarowych zysków.

jakos sie dogadaja,
przytna troche dywidende, doloza troche podatku.

to sa medialne negocjacje Sasin-Obajtek

.... ochłodzenie kursu czasem uspakaja - bo przecież mogło pędzić do 75 . Ktoś wymyślił "bandę" ktoś znowu "podatek" i pada na dobry grunt odwilży i na południu 64,5. A te żaby rynek połyka coraz trudniej - toć mogło być 62,5.
Na szkle malowane myśli i cyferki niewiele znaczą wobec ogromu emocji. Ambiwalencja nastrojów i sprzeczne narracje - to mętne otoczenie i niepewność jutra pcha wbrew logice na południe kurs PKN-G.

Jeżeli PKN będzie realizował zapowiedzianą politykę dywidendową, to obecne ruchy na kursie są mniej istotne. Inflacja w końcu odpuści, stopy zaczną spadać, 4+ dywidendy pozostanie na lata.

W 2015 r. Polska sprowadzała z Rosji około 90% ropy. W 2021 r. było to 63,6% więc proces dywersyfikacji dostaw był widoczny, a wojna Sowietów z Ukrainą go przyspieszyła.

Dziś po zamknięciu rurociągu przez Sowietów spokojnie kupujesz paliwo.

Obajtka można nie lubić (co nie ma dla mnie znaczenia), ale za jego prezesury miała miejsce fuzja Orlenu z Lotosem i PGNIG oraz dywersyfikacja dostaw ropy do Polski. Natomiast pisanie, że to za mało, jest dla mnie wbrew faktom.

Bardzo jestem ciekaw jak dalej ten projekt się rozwinie. Potencjał jest.

Ataki na Obajtka i na Orlen wynikają z czegoś zupelnie innego. Nie rozumiesz problemu.

Po pierwsze, jeśli nie należysz do zmotoryzowanych i nie tankujesz, to chociaż poczytaj w Wikipedii o monopolu, a jeszcze lepiej o gospodarce centralnie sterowanej (planowanej) z jaką mieliśmy do czynienia w czasach PRL-u.

Po drugie, sprawa Aramco, do której najlepszym komentarzem jaki spotkałem był następujący: wyobraź sobie, że przyjeżdżasz na stację benzynową Orlenu i kupujesz hot doga, a sprzedawca mówi: w cenie hot doga dostaje pan też stację benzynową.

Po trzecie, kurs giełdowy, nie wymaga komentarza.

Czy Obajtek cokolwiek stworzył? A może przyszedł na gotowe, do przedsiębiorstwa dysponującego ogromnymi zasobami, które skutecznie wykorzystuje do koncentracji rynku i wspierania propagandy partyjnej.

Ryzyko zmiany rządu jest bliskie 100%. Jednocześnie nie sądzę aby spółce zaszkodziła nieunikniona dymisja Wójta Pcimia pod koniec roku. Raczej pomoże. Może nawet bardzo.

Na pewno żartujesz. Raczej nie sądzisz że osoba która swoje pierwsze stanowisko w biznesie objęła w 2017 jest top managerem zdolnym do skutecznego kierowania największą polską spółką. Raczej nie sądzisz że jego zasługą jest polityczna decyzja Kaczu-Kaczu aby Orlenowi tanio sprzedać Lotos, Energę i PGNiG. Raczej nie sądzisz że zyski monopolisty są mocno związane z osobą prezesa.

Zmiana na kogoś innego z pewnością nie zaszkodzi spółce. A gdyby tym kimś był prawdziwy manager z wieloletnim doświadczeniem w zarządzaniu dużymi koncernami to nawet pomoże.

Patrząc po osiągnięciach biznesowych i porównując do innych prezesów Orlenu nie mam wątpliwości.