ptmobbji
Advertisement
PARTNER SERWISU
jqeitniq
259 260 261 262 263

Kiedy dno bessy?

majama
1
Dołączył: 2009-01-12
Wpisów: 1 182
Wysłane: 1 grudnia 2009 01:11:01
Patrząc moim okiem na sytuację makro; nasilaja sie upadki firm i instytucji, siła hossy jest zatrzymana, wiele spółek praktycznie od sierpnia spada.

Zastanawiam sie dlaczego tak musi być; aby gospodarka miała realna siłe do pociągnięcia cen akcji musi generowac PKB na poziomie pozwalającym zaspokoic drenowanie giełdy z instytucji typu domy maklerskie i sama giełda i jeszcze musi coś z tego zostawać. Mysle że wtedy wzrost wycen powinien byc proporcjonalny do tego wygospodarowanego bogactwa. To tak wychodzi gdy całe przemyślenia opieram na uproszczeniu że giełda odzwierciedla dokładnie stan calej gospodarki, ale chyba można uznac że na giełde trafiaja spółki o lepszej stopie dochodowości niż średnia w kraju. Myśle że drenowanie pieniędzy z gieldy poprzez prowizje instytucji jest na poziomie 1-3%, załóżmy na razie że 2%. A realny wzrost indeksów załóżmy że jest dwukrotnie większy od PKB.
Wiec przy PKB na poziomie 2% realny wzrost wartości indeksów powinien być 4% ale że 2% z tego pożera nam makler i bank to realny wzrost indeksów powinien być na poziomie 2% rocznie. Przy porównaniu do inflacji to porażka. Problemem tez jest wyznaczenie jako takiego poziomu zero, czyli poziomu w którym wycena rynkowa odpowiada aktualnemu stanowi gospodarki. Jestem przekonany że w marcu bylismy poniżej tej wyceny, a aktualnie chyba jesteśmy lekko powyżej. Troche inwestorzy w wyścigu sie rozpędzili i wleżli na górke z której powoli sie trzeba osuwac albo poczekac aż realna gospodarka nadgoni zaległości. A tymczasem ile możemy sie spodziewac z najbliższych latach od realnej gospodarki? To jest kluczowe pytanie. Żeby było ciekawiej to korelacje światowych rynków każa takie przemyślenia prowadzić dla gospodarki największych krajów, zwłaszcza amerykańskiej.

Jak popatrzymy co mówi nam prasa:
Cytat:
Tusk: Polska gospodarka najgorsze ma już za sobą
to sie zastanawiam czy nasz rząd nie nadrabia miną i obietnicami bez pokrycia. Nawet jakby u nas poszło dobrze to zagranica dobrze wyciąga stąd kapitał. Sami hossy nie pociągniemy. Trzeba rozruchu światowej gospodarki.
To jest gra. Zabawa na pieniądze.

lajkonik
0
Dołączył: 2008-11-28
Wpisów: 1 308
Wysłane: 1 grudnia 2009 01:51:16
majama napisał(a):
Patrząc moim okiem na sytuację makro; nasilaja sie upadki firm i instytucji, siła hossy jest zatrzymana, wiele spółek praktycznie od sierpnia spada.

Zastanawiam sie dlaczego tak musi być; aby gospodarka miała realna siłe do pociągnięcia cen akcji musi generowac PKB na poziomie pozwalającym zaspokoic drenowanie giełdy z instytucji typu domy maklerskie i sama giełda i jeszcze musi coś z tego zostawać. Mysle że wtedy wzrost wycen powinien byc proporcjonalny do tego wygospodarowanego bogactwa. To tak wychodzi gdy całe przemyślenia opieram na uproszczeniu że giełda odzwierciedla dokładnie stan calej gospodarki, ale chyba można uznac że na giełde trafiaja spółki o lepszej stopie dochodowości niż średnia w kraju. Myśle że drenowanie pieniędzy z gieldy poprzez prowizje instytucji jest na poziomie 1-3%, załóżmy na razie że 2%. A realny wzrost indeksów załóżmy że jest dwukrotnie większy od PKB.
Wiec przy PKB na poziomie 2% realny wzrost wartości indeksów powinien być 4% ale że 2% z tego pożera nam makler i bank to realny wzrost indeksów powinien być na poziomie 2% rocznie. Przy porównaniu do inflacji to porażka. Problemem tez jest wyznaczenie jako takiego poziomu zero, czyli poziomu w którym wycena rynkowa odpowiada aktualnemu stanowi gospodarki. Jestem przekonany że w marcu bylismy poniżej tej wyceny, a aktualnie chyba jesteśmy lekko powyżej. Troche inwestorzy w wyścigu sie rozpędzili i wleżli na górke z której powoli sie trzeba osuwac albo poczekac aż realna gospodarka nadgoni zaległości. A tymczasem ile możemy sie spodziewac z najbliższych latach od realnej gospodarki? To jest kluczowe pytanie. Żeby było ciekawiej to korelacje światowych rynków każa takie przemyślenia prowadzić dla gospodarki największych krajów, zwłaszcza amerykańskiej.

Jak popatrzymy co mówi nam prasa:
Cytat:
Tusk: Polska gospodarka najgorsze ma już za sobą
to sie zastanawiam czy nasz rząd nie nadrabia miną i obietnicami bez pokrycia. Nawet jakby u nas poszło dobrze to zagranica dobrze wyciąga stąd kapitał. Sami hossy nie pociągniemy. Trzeba rozruchu światowej gospodarki.


1. Na giełdę nie koniecznie trafiają firmy o dochodowości ponad przeciętnej. Wręcz przeciwnie. Na ogół małe firmy, nie giełdowe, są w stanie wypracować super dochodowość.
2.To, że PKB wzrasta o 2% nie oznacza, że dochodowość firm wzrasta o tyle samo. Wręcz może spadać. Poza tym PKB wypracowują także firmy nie giełdowe. W Polskich warunkach jest ich większość.
3. Dlatego podstawowym wskażnikiem jest c/z lub c/zo. No i stosunek firmy do dywidendy i inwestycji w przyszłość.
4. Jak dla mnie takie fundamentalne podejście do ceny akcji jakie tu prezentujesz jest podstawą giełdy, ale dawnej giełdy. Jeżeli dziś np. miałbyś spółkę wypłacającą 100% zysku jako dywidendę i c/z było 10 to byłbyś o kilkaset punktów procentowych do przodu w stosunku do lokaty. Tyle, że są to zawsze wyniki historyczne, a giełda ma przewidzieć przyszłość. Bazując na historii, analizie ogólnych zjawisk, a może przeczuć. Po drodze pojawiły sie instrumenty takie jak krótka sprzedaż, futy, opcje, forex, internet, łączność bezprzewodowa, analiza komputerowa i co jeszcze chcesz. Część z nich tak naprawdę było od dawna tyle, że ich skala zdominowała dziś dawne mechanizmy giełdowe. No i ludzie zamiast uczciwej analizy raportów (albo dodatkowo) zajeli się analizą techniczną trendów. A infa zewnętrzne, jak to z Dubaju, wpływają na wartość spółki zajmującej sie uprawą pomidorów w Polsce. Taki sam wpływ ma info, że PKB w Polsce rośnie. Tyle, że już tylko na tą polską spółkę, bo nie na akcje w Dubaju.
5. To czy w Polsce mamy rzeczywiście wzrost PKB, czy nie, ma drugorzędne znaczenie. Zakładając, że metodologia jego liczenia nie zmieniła się ostatnio to pewnie rzeczywiście rośnie. Tyle, że 1.7% wzrostu to za mało byśmy to odczuli na własnej skórze. Tym bardziej, że rok temu euro było po 3,40, a teraz po 4,15. Można też produkować więcej zatrudniając mniej ludzi. Odczucie też będzie, że jest gorzej. Szczególnie wśród zwolnionych.
Edytowany: 1 grudnia 2009 01:53

mathu
0
Dołączył: 2009-09-21
Wpisów: 4 615
Wysłane: 1 grudnia 2009 02:05:02
majama napisał(a):
Patrząc moim okiem na sytuację makro; nasilaja sie upadki firm i instytucji, siła hossy jest zatrzymana, wiele spółek praktycznie od sierpnia spada.

Spadają bo za szybko wzrosły. Porównaj SWIG80 i WIG20. Chyba zbyt wielką wagę przypisujecie cenom akcji. Taki np. Jupiter pokazał bardzo optymistyczny raport a mimo to nie rośnie tylko idzie trendem bocznym. Dlaczego, bo parkiet wie coś czego w tym raporcie nie było? Wszyscy są tacy przenikliwi? Raczej kto miał się obkupić ten już to zrobił przy bardzo dynamicznych wzrostach w sierpniu i teraz papierem handluje sama drobnica która nie wywinduje kursu do góry.

W ogóle według mnie przełożenie gospodarki na kursy nie działa tak jak piszecie. Indeksy nie rosną dlatego że gospodarka ma dobre wyniki. Indeksy rosną kiedy ludzie mają pieniądze za które chcą nabywać akcje na coraz wyższych poziomach. A to się niekoniecznie przekłada 1:1 na wyniki gospodarcze w kraju. Wystarczy że ulica zacznie wyjmować pieniądze z lokat (a te już niedługo będą się kończyć po okresie 12 miesięcy) i zacznie je pakować w fundusze, a zaczną się nowe dynamiczne wzrosty. W gospodarce w tym czasie może się nie zmienić kompletnie nic. Wiązanie indeksów z PKB to już dla mnie totalne kuriozum. Patrzcie lepiej na wzrost płac z odpowiednim przesunięciem w czasie, bo to płace wpływają na to ile ludzie są skłonni wpakować na giełdę.

Jest jeszcze taka sprawa jak dynamika umacniania się złotego która spada. EURPLN od dawna jest w trendzie bocznym, USDPLN jakoś nie może się przebić poniżej 2.70 A to przecież jest wskaźnik kapitału zagranicznego który generuje pewnie minimum 50% wzrostów na GPW. Pytanie tylko gdzie ta gotówka się teraz kieruje? Do BRIC?
The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.


vonplezdi
0
Dołączył: 2009-04-15
Wpisów: 102
Wysłane: 1 grudnia 2009 13:28:33
spadki sie juz skonczyly czy jeszcze nie zaczely?
nie wiem czy juz kupowac akcje?

Taurus80
0
Dołączył: 2009-01-07
Wpisów: 2 936
Wysłane: 1 grudnia 2009 13:36:38
vonplezdi napisał(a):
spadki sie juz skonczyly czy jeszcze nie zaczely?
nie wiem czy juz kupowac akcje?


Spadki sie zaczna jak wszyscy beda widzieli wzrosty :)
Narazie chyba wychodzi racja Bialka przynajmniej taka biore pod uwage, takze meldowac jak juz wszyscy beda na pokladzie :)

buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 1 grudnia 2009 13:41:28
Taurus. Wychodzi na to że możesz spodziewać się jeszcze długo wzrostów, bo ani mi się śni meldować się po takich cenach z papierami.salute

Taurus80
0
Dołączył: 2009-01-07
Wpisów: 2 936
Wysłane: 1 grudnia 2009 13:43:32
buldi napisał(a):
Taurus. Wychodzi na to że możesz spodziewać się jeszcze długo wzrostów, bo ani mi się śni meldować się po takich cenach z papierami.salute


Mam mnostwo czasu wave
A z innej beczki w jaki sposob interpretowac artykul o sw mikolaju w PB bo jakos go zrozumiec nie moge. Chyba noblisci jakos narazie racji nie maja to pismaki szyfry zmieniaja.
Edytowany: 1 grudnia 2009 13:46

busz
0
Dołączył: 2009-09-25
Wpisów: 244
Wysłane: 1 grudnia 2009 15:28:42
buldi napisał(a):
ani mi się śni meldować się po takich cenach z papierami.salute


Buldi, czekasz dalej na mityczną trzecią falę? Miej w pamięci, że Elliott zmarł w nędzy, jego fala nie nadeszła Angel
„Potrafię obliczyć ruch ciał niebieskich, ale nie ludzkie szaleństwo” - Isaak Newton

mroman
1
Dołączył: 2009-05-12
Wpisów: 195
Wysłane: 1 grudnia 2009 15:35:17
busz napisał(a):
buldi napisał(a):
ani mi się śni meldować się po takich cenach z papierami.salute


Buldi, czekasz dalej na mityczną trzecią falę? Miej w pamięci, że Elliott zmarł w nędzy, jego fala nie nadeszła Angel


A co to za mityczna 3 fala? Ja czekam na 5 w tym ruchu i mam nadzieje ze sie własnie zaczyna ale nie jest to raczej fala na która czeka buldi ;-))

vonplezdi
0
Dołączył: 2009-04-15
Wpisów: 102
Wysłane: 1 grudnia 2009 15:37:12
Kazdy na cos czeka. Tylko kto ma racje?


busz
0
Dołączył: 2009-09-25
Wpisów: 244
Wysłane: 1 grudnia 2009 15:38:47
No ta trzecia to ta co alfredzio zapowiada, ta która ma zrobić nowe dołki.

Vonplezdi - to bardzo proste, wystarczy odczekać parę lat i będzie wiadomo kto miał rację Angel
„Potrafię obliczyć ruch ciał niebieskich, ale nie ludzkie szaleństwo” - Isaak Newton
Edytowany: 1 grudnia 2009 15:40

Taurus80
0
Dołączył: 2009-01-07
Wpisów: 2 936
Wysłane: 1 grudnia 2009 15:42:54
busz napisał(a):
No ta trzecia to ta co alfredzio zapowiada, ta która ma zrobić nowe dołki.

Vonplezdi - to bardzo proste, wystarczy odczekać parę lat i będzie wiadomo kto miał rację Angel


Racje maja wszyscy bo kazdy wie ze jest poczatek hossy tylko dzielimy sie na rozne obozy przewidujac jej poczatkowy rozwoj.

Frog
13
Dołączył: 2009-08-06
Wpisów: 5 508
Wysłane: 1 grudnia 2009 18:24:43
Taurus80 napisał(a):
busz napisał(a):
No ta trzecia to ta co alfredzio zapowiada, ta która ma zrobić nowe dołki.

Vonplezdi - to bardzo proste, wystarczy odczekać parę lat i będzie wiadomo kto miał rację Angel


Racje maja wszyscy bo kazdy wie ze jest poczatek hossy tylko dzielimy sie na rozne obozy przewidujac jej poczatkowy rozwoj.


Mnie matrwi jedno. Mądrzy ludzie zaobserwowali, że wzrosty surowców są zwiastunem końca hossy na akcjach. Wystarczy spojrzeć na wykresy miedzi i ropy w latach 2006-2007.

Tymczasem surowce już prawie doszły do szczytów wycen z niedawno zakończonej hossy (miedź).

Teoria cykli ekonomicznych i ich przełożenia na giełdy okazała się tym razem nieadekwatna do sytuacji. Pytanie, czy zmiany w gospodarce które nastąpiły i zakłóciły normalne cykle przyniosą więcej dobra czy zła.
Follow me on Twitter
Zanim zaczniesz narzekać, że znikają Twoje posty, przeczytaj Regulamin Forum

mroman
1
Dołączył: 2009-05-12
Wpisów: 195
Wysłane: 1 grudnia 2009 18:31:01
zapowiada nam sie dzis atak na szczyty w USA

buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 1 grudnia 2009 19:58:43
busz napisał(a):
buldi napisał(a):
ani mi się śni meldować się po takich cenach z papierami.salute


Buldi, czekasz dalej na mityczną trzecią falę? Miej w pamięci, że Elliott zmarł w nędzy, jego fala nie nadeszła Angel


Kto wie, może i mi przyjdzie podzielić jego los?
A tym czasem cieszę się razem z Wami, bo jutro od nowa zaczynam otwierać Ski - żeby nie było.Not talking

Taurus80
0
Dołączył: 2009-01-07
Wpisów: 2 936
Wysłane: 1 grudnia 2009 20:02:27
buldi napisał(a):
busz napisał(a):
buldi napisał(a):
ani mi się śni meldować się po takich cenach z papierami.salute


Buldi, czekasz dalej na mityczną trzecią falę? Miej w pamięci, że Elliott zmarł w nędzy, jego fala nie nadeszła Angel


Kto wie, może i mi przyjdzie podzielić jego los?
A tym czasem cieszę się razem z Wami, bo jutro od nowa zaczynam otwierać Ski - żeby nie było.Not talking


Od ilu otwierasz S-ki ?? 2470 ?
Ja jak juz mowilem ponizej 2500 nie wezme ale coraz blizej jest. Mysle ze bedziemy w koncu mieli ten mityczny rajd swietego mikolaja i kto wie czy do 2600-2650 nie dojedziemy.

buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 1 grudnia 2009 20:05:28
Od 2450 zaczynam, ale nie wiem gdzie skończę.Angel

serpico
0
Dołączył: 2009-10-06
Wpisów: 1 335
Wysłane: 1 grudnia 2009 20:25:03
Panie i Panowie, wysiadam i staję z boku.

jak Buldi i Frogg, piszą, akcje zbyt drogie (ocena bardzo subiektywna), by wsiadać do tego pociągu. natomiast to co się dzieje wokół rynków, będzie dobrym materiałem do publikacji ekonomicznych na najbliższe kilkanaście lat :)

mamy recesję na świecie (proszę tu nie dyskutować z faktami, wystarczy spojrzeć na pkb większość rozwiniętych i rozwijających się krajów-wszyscy na minusie) a ceny surowców przebijają kolejne sufity. w trakcie recesji? gdy zapotrzebowanie na surowce są o wiele mniejsze niż w trakcie prosperity. to cuchnie spekułą na odległość.

rządy, gdzie popadnie drukują pieniądze już na kilogramy. nikt nie jest tym zmartwiony. bezrobocie bije rekordy ostatnich lat, a na giełdach mamy hossę (sic) to wszystko nie trzyma się tzw. "kupy".

z tych i innych powodów popatrzę z boku do Nowego Roku. może nie zarobię, ale też nie stracę. rynki stały się mało przewidywalne.

a tak na marginesie powtórzę swoje hasło grudnia: Mikołaj jedzie w tym roku na południe

buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 1 grudnia 2009 20:28:29
Poczytajcie sobie byczkowie ku pokrzepieniu serc

Cytat:
Bank Rezerwy Federalnej w Nowym Jorku poinformował wczoraj, że wkrótce Fed będzie testował "strategię wyjścia" dotyczącą regulacji wprowadzonych w czasie kryzysu finansowego.

www.globtrex.com/Wiadomosci/sh...

wave

serpico
0
Dołączył: 2009-10-06
Wpisów: 1 335
Wysłane: 1 grudnia 2009 20:30:54
i jeszcze jedno, na niektórych misiach widać kilkunastoprocentową korektę. inwestorzy z mało płynnych spółek, wycofują się raczkiem, bo gdy ruszą z tych W20, to na małych nie zdążą wyjść, zbyt mała kapitalizacja.

a podobno szczury (nie obrażam nikogo, tylko podkreślam inteligencję zwierzątek) pierwsze uciekają z tonącego okrętu :)

powodzenia i krociowych zysków wszystkim inwestorom, życzy św. Mikołaj

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


259 260 261 262 263

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 1,676 sek.

ukidetgf
mocujdxd
jnbyqwsn
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +77 405,22 zł +387,03% 97 405,22 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
qdedowcn
ypivlxrm
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat