PSWCAPITA [PCA]

Za bardzo się ekscytujesz kolego...
Jak już pisałem wcześniej, o wzrostach możemy zapomnieć jeśli nie pojawi się chętny inwestor lub sam Krawczyk nie zwiększy stanu posiadania.
Jest zbyt duża niechęć do spółki i wcale się nie dziwię. Zarżnięto kurę znoszącą złote jaja i to na oczach ludu. Zarżnięto w sposób najbardziej brutalny jaki można było wymyślić. Wszyscy kochali tę kurę. Ufali jej i szli za jej gdakaniem. Nikt się tego nie spodziewał i pewnie do dziś nie mogą zrozumieć dlaczego? Ja też nie mogę... Dlaczego zrobiono to w okresie kiedy firma osiągnęła największe przychody w historii? Dlaczego nie zrobiono tego 3 miesiące później?
Krawczyki prowadzili cały mecz i w ostatniej sekundzie padł gol samobójczy... Jak to napisano wcześniej, strzelili sobie w kolano. W drugie też.
I teraz trzeba się zastanowić... Kto kupi dzisiaj te akcje? Kto kupi akcje widząc, że zima się kończy? Ktoś pisze, że przychody za luty zbliżone do tych ze stycznia. Jeśli połowę osiągną będzie dobrze, bo przecież luty o wiele cieplejszy mieliśmy... Piszą, że marzec też podobny, bo sezon grzewczy u plantatorów. Ale co? Będą szklarnie ogrzewać? Ile rolnicy są w stanie odebrać tego węgla? Ile węgla spalą na ogrzewanie szklarni i tuneli w marcu/kwietniu gdzie temperatura nawet w nocy rzadko spada poniżej zera?
Jak już napisano wcześniej strzelili sobie w kolana ale z dużego kalibru, odrywając obie nogi.
Państwo Krawczyk nawet nie spodziewali się, że tak drastycznie spadnie zaufanie do spółki. Cały czas starali się bombardować rynek świetnymi informacjami. Informacje te były świetne, zgadza się. Były wręcz wyśmienite ale tych akcjonariuszy, którzy zaufali złotej kurce już nie ma.
Mieli niesamowity akcjonariat. Mogli przenosić góry ale potknęli się i uniesiona góra spadła na kolejne wzniesienie, tworząc jeszcze wyższy wierzchołek... Nie do przeskoczenia zdaje się.
Jestem pewien, że do dziś żałują tego co się stało i gdyby mogli czas by cofnęli... Jeśli nie żałują znaczy, że coś tu zacznie śmierdzieć jeszcze bardziej niż obecnie.
Szkoda.
Chyba, że sprytny podstęp mający na celu tanie pozyskanie akcji od znudzonych i zdesperowanych akcjonariuszy (taka teoria spiskowa).
Zostaje jeszcze debiut HMSG. Ostatnia szansa na wzrosty.

To kwestie nad którymi zastanawiałem się już w grudniu kiedy miałem kupować GPH przy cenie grubo ponizej 1 zł. Skoro spółka zarabia tylko w zimie, to co się stanie z kursem na wiosnę? Pamiętam że hurraoptymistyczny akcjonariat pisał wtedy coś o 5 zł i głównym parkiecie.

Ale skąd? Z czego? Ja np. zakładam że cena Atona może być całkowicie abstrakcyjnie oderwana od wyników finansowych, bo rynek widzi jego perspektywy stania się monopolistą na skalę międzynarodową. Ale GPH? Przecież to firma która wozi węgiel.

Na wszystkich słowo "EMISJA" działa mniej więcej tak samo... szkoda...
moze powoli sie odbuduje akcjonariat - przeciez podbitka po raporcie byla swoistym pozwoleniem na wysypanie sie bo nikt nie wierzy we wzrost..
jesli ktos zbieral przez ten czas 2 tygodni to nastepne rwanie moze byc wysoko i znow beda gonic pociag...
mnie wzrosty bardzo interesuja ;)

hehe (no ale to smieszne nie jest...)
Jeszcze jedna rzecz - nie robi sie TAKIEGO kontraktu na wegiel, jesli nie ma sie kilku znaczacych odbiorcow/umow. Byc moze w marcowych planach bedzie informacja o umowach z jakimis elektrocieplowniami itd... Wszyscy inwestorzy na forach mowia tylko o detalistach ale nie mowia o duzych odbiorcach. Zupelnie jakby oni nie istnieli. To ze wungiel bedzie odbierany w trzech miejsach w PL, wcale nie znaczy ze po niego bedzie przyjezdzal gospodaz ze Starem po 3 tony wegla... O ile pamietam, nie znamy tez ceny tony wegla, ale znamy wartosc kontraktu - musi cos w tym byc...

Fakt - nie moglem nigdzie znalezc informacji o tym ze emisje sa wylaczone z prawa glosowania... Pomylili sie czy ja jestem slepy?

Do mnie pijesz?
Na nikogo nie pluję przyjacielu. Daleko mi do takich emocji... A, że wyrażam niezadowolenie? Chyba mam prawo do swojego zdania, prawda?
Rozumiem, że Ty zadowolony jesteś, że dziś mamy 1 złoty i ciężko od dna się poderwać, zamiast 5?
Przez rok nie będą ruszane... Dobre. Wiesz ile to jest rok? Zleci nawet się nie obejrzysz. Jak zaczną walić w rynek bez opamiętania, też napiszesz czemu się czepiam? Może tak daleko nie jesteś w stanie wybiec ale mógłbyś się chociaż postarać.
A tak w ogóle to co taki nerwowy jesteś? A może Ty z rodu Krawczyk?
Jeszcze raz podkreślam, że dalej mam akcje i liczę na wzrosty. Po prostu nie lubię jak ludzi robi się w wała... Emisja zła? Ano zła, bo nie wiadomo dla kogo? Dla ruskich spoko, niech będzie. Ale dla fundu, o którym żadnej informacji znaleźć nie można? To Cię nie dziwi ale mój tok myślenia tak?

Słuchaj,

nie zamierzam się wdawać z Tobą w bezprzedmiotowe dyskusje.
Każdy ze swoimi akcjami może robić, co chce.
Krawczyki też.
Pewnie, że gdybym ja był krawczykiem, to nie zrobił bym tego, co oni zrobili ( a badzo ostro utopili dużo własnej kasy ).
Gdyby nie sprzedawali swoich akcji, to teraz te kila akcji, które były w obiegu ( cały FF a było to b.b. mało ), to akcje te kosztowałyby zapewne 100,- zł/szt., albo i wiecej.
Są oni dupkami ale to ich sprawa.
Prawdopodobnie było tak, że najpierw sprzedali po 0.8-04 zł ( może mając nadzieję, że odkupią taniej- ale się pomylili po raz kolejny ), a dopiero potem, gdy już sprzedali, napatoczyli się Rosjanie, którzy chcą przejąć spółkę i sprzedawać swój węgiel w Polsce.

Nie kieruj się emocjami, patrz i myśl racjonalie ( bez emocji ).
"Wolność Tomku w ... swojej kieszeni".

Eee, no daj spokój, nie pluj na nich...

PS.
Nie mogłem się powstrzymać, sorki.

Wcale na nich nie pluję.

Stwierdzam tylko fakty.

Żaden normalny człowiek nie zrobiłby takiej głupoty, jaką oni zrobili.
Ani ja, ani Ty, ani nikt inny, chociaż w miarę rozsądny.
A że zrobili, to ich sprawa.
Mieli prawo robić każdą głupotę, jaką tylko chcieli - to ich sprawa.
A ze sposobu ich postępowania wynika, że są po prostu dupkami, ale to ich sprawa i mają do tego prawo.