Kiedy dno bessy?

Vox tutaj nie chodzi czy sie boje czy nie zauwaz ze od 2 czy 3 dni probuje nawiazac dyskusje odnosnie mozliwego spadku do nowego minimum i jak juz sam zauwazyles argumentow 0 slownie ZERO
Pare innych scenariuszy dzieki ktorym mozemy jeszcze duzo pospadac mam ale nie bede spekulowal za duzo bo po co :) narazie obowiazuje trend jednak jak juz mowilem jestesmy blisko jego konca przynajmniej jak dla mnie i nie bede sie wachal z wywaleniem papieru.
Kupic zawsze mozna a jak spada zawsze sie czeka na odbicie i liczy na wiecej :)

Tak, sprzedałem trochę, dziś chyba sprzedam jeszcze troszeczkę żeby wyjąć początkowy wkład i bez stresu patrzeć jak czysty zysk sobie pracuje. Niestety na NC nie mogę ot tak po prostu postawić SL i spokojnie czekać, bo mogę się obudzić ze stratą 30% z powodu braku płynności.

Wydaje mi się że w tym momencie można się zabrać za zamykanie S, bo korekcyjne odbicie powinno być niedaleko. Myślę że na 1100 na SP500 spokojnie podjedziemy, ale cel na przyszłość do 950-1000. Dlaczego przestałem być optymistą? Bo poziom 1060 o którym pisałem do znudzenia został dzisiaj przebity na futach i nie wygląda to na standardowe żarty (musieliby odrobić 2%). No chyba że zrobią jakiś cud na koniec sesji w USA, ale trudno mi w to uwierzyć.

Sell in May and go away?

zaryzykuje stwierdzenie, że teksańska masakra piłą mechaniczną dopiero przed nami. kapitał najpierw ucieka z najmniej płynnych rynków, rzućcie okiem na Rumunie -10% dlaczego u nas jutro nie mieliby zrobić tyle samo? jakiś prezent dla niedźwiedzi się należy hehehe

Narazie trzymam swoje spolki bo nie wykazuja negatywnych ruchow a nawet wrecz przeciwnie co mnie bardzo dziwi bo jedna z nich zachowuje sie conajmniej tak dobrze jak podczas wzrostow
Moze to wlasnie efekt ich dobrego zachowania powoduje ze lokowany jest tam kapital pochodzacy z bardziej popularnych ale lecacych jak kamien w wode spolek

Co do ogolnego wyglada to masakrycznie i nawet sie nie tli na zmiane czy jakas poprawe...

Tylko jest teraz pytanie czy to bedzie wygladac tak prosto jak w tej chwili ???
Przeciez wszyscy wiemy ze rynek najbardziej lubi wybierac nieoczekiwane warianty ??!!

W lutym spadalismy 28 dni, teraz tak samo hmmm... mysle ze ten tydzien duzo wyjasni

Jak przebije 1020 na S&P to sie powoli wycofuje z akcji jesli nie to dobieram spolki na krotki okres takie ktore moga brylowac podczas odbicia a kilka jak wiemy dobrze dostalo po dupie

Ostatnio rynkom podbiło oko info o zakazu otwierania krótkiej pozycji na niektórych spółkach w "Rajchu", efektem czego był świetny zjazd ,a teraz proszę.



Ciekawe czy po tym rynek będzie miał podbite dwoje oczu przez Niemcy.

Zobaczymy też czy podziała wsparcie przy 2200 zgodnie z linią oporu Di-Napolii. Z punktu widzenia techniki odbiciem , lub korektą powinien być sygnał większego wolumenu , czy masowej dystrybucji.

Nie wiem.i w tym jest właśnie problem. :(

the worlds biggest debtors

Nie generalizuj. Od 2 tygodni sam kilka razy miałeś L-ki, a Vox wpominał o biciu rekordów.

nie sami serpico

ja caly czas wierze ze czeka nas odbicie to taka lawina w dol bylaby zbyt prosta i zbyt przewidywalna a tego rynek nie lubi a jak sam wiesz teraz gdzie sie czlowiek nie obejrzy i kogo nieposlucha t okazdy przewiduje Armegedona wiec potzrebna jest rynkowa zmyla w postaci jakis spektakularnych wzrostow a potem znow dolina

Czytaliście może kiedyś jak hiperinflacja wpływa na kursy akcji? Chodzi mi o historyczne przykłady. Wciąż obawiam się że produkcja pieniądza w usa będzie przyśpieszać, co spowoduje wzrost inflacji w tempie geometrycznym. Mówię tu o perspektywie 5-10 lat.

Granie na kontraktach to kaskaderstwo.Wycisną jak cytrynę,przejadą po stopach,spuszczą indeksy gdzie się da.Czy czasem nie widziałem tego w "El Padrino" ?
A jak już wszczyscy uwierzą w spadki i tylko spadki,przekręcą w drugą stronę.Żeby po chwili zawołać.W górę.W górę ..sieci.