ORZLOPONY [ORL]

rozmawiałem z właścicielami firm wulkanizacyjnych i wszyscy zgodnie twierdzą, że jeżeli to nie kant, to będzie złoty interes.

A kto by kradł złotówki, gdy jutro może spać na złocie?

zużyte opony trzeba utylizować, utylizację trzeba ewidencjonować, zużytych opon jest naprawdę dużo. już za wypisywanie odbioru zużytych opon można na lewo nieźle zarobić.

zwożą ten półdarmowy ( transport ) towar, wrzucają do maszynki, a z drugiej strony po procesach technologicznych typu mrożenie i suszenie ( nic skomplikowanego ) wysypuje się granulacik idealny na stadiony, ścieżki rowerowe, bieżnie, boiska sportowe i t.p.

objawił się w akcjonariacie AgioFunds TFI SA
( przekroczenie 5 % )

www.gpwinfostrefa.pl/palio/htm...

kupować trzeba w ciszy...

To chyba przesądza, że nie bedzie tu zjazdów grubo poniżej obecnej ceny. Troche szkoda... :) Takie np. IQP (w oczywisty sposob bardzo podobna inwestycja) - huśtało sie ostatnio w stylu 100% w góre, 50% w dół bo tam nie ma zadnych instytucjonalnych zbieraczy.

Na 6 zl chyba trzeba bedzie poczekac do czasu gdy zaczna produkcje.

Tak, ale dla nich to jest nowa technologia, ktora nie wiadomo czy wyjdzie - o ile rynek nie jest w manii spekulacyjnej, trzeba poczekac czy to dziala tak jak mialo dzialac.

Eee mówisz o tym wyżej z 15 czerwca? Ogólnie zauwazyłem, że jakiś post wyleciał ale zrzuciłbym to na karb rozdziału NewConnect z GPW

Dołączyłem niedawno do akcjonariatu, raczej na dłuuugo, więc się przywitam

Nie miałbym nic przeciwko. Jeżeli wszystko będzie zgodnie z planem to tutaj też będzie dobrze trzeba tylko cierpliwości a ja jestem cierpliwy

Witam

Ja rowniez ustawiam sie w kolejce do cwiczenia cierpliwosci:)

nie chodzi o łaskę inwestorów, chodzi o łaskę spekulanta. cisza na wątku nie musi zwiastować złych rzeczy: vide wątki ( na róznych forach ) INTEGERA.

kurs jest sterowany przez rybki drapieżne, a ponieważ spółka nieduża, to drapieżnikami mogą być drobne fundusze lub wyjadacze. mi ta sytuacja odpowiada: rybki drapieżne uwielbiają pozornie chaotyczną sinusoidę. trzeba mieć nos: redukcja na chwilowej górce, zakup na chwilowym dołku. czasem trzeba trochę postraszyś, by ludziska oddali i wtedy znów można podpędzić do przodu.

tu czuć miętę przez bibułę: fundament jest.

można wyjechać na syberię, przez 2 miesiące kompa nie włączać i elegancko zarobić.

spekulanci są wśród nas. być może ja lub ty też jesteśmy po trosze spekulantami.

orzełek nie na sprzedaż: czasem troszkę zredukuję ( wydoję ), czasem trochę dokupię, żeby kilkanaście K
na stanie w pogotowiu było.

spółka kolejny raz potwierdza uruchomienie fabryki z pierwszej dotacji na przełomie 2010/2011 natomiast w polowie przyszłego roku (2011) powinni sie przeniesć na parkiet głowny