PARTNER SERWISU
jeraxyel
Henryk_Anatol_Rzezucha

Henryk_Anatol_Rzezucha

Ostatnie 10 wpisów
krishic, sebastian - dzieki za informacje. Ktos na forum parkietu napisal ze sprawa zostala zgloszona do Stowarzyszenia Inws. Ind., moze oni porozmawiaja z zarzadem. Choc watpie zeby to cos dalo; w kontekscie wielomiesiecznego reklamowania BBC inwestorom swoich akcji w stylu "za akcje za 1.5zl masz u nas aktywa warte 2.8zl", spolka dobrze rozumie co robi i najwyrazniej probuje, ze tak to ujme, isc na rympal.

kolega - wkladanie jeszcze wiecej pracy i czasu na organizowanie jakichs koalicji to troche tak jakby jakis znany Ci zul publicznie nawygrazal na osiedlu ze Cie napadnie i okradnie, a ty w odpowiedzi organizujesz koalicje sasiadow ktorzy wychodza z domu tylko razem w grupie, zeby sie nawzajem bronic jakby co. Bardziej naturalnym rozwiazaniem jest chyba zadzwonic na policje/prokurature i zglosic pogrozki.

Kiedys przedstawiciel spolki napisal na forum ze poziom break-even w podstawowym biznesie sprzedazy opon lezy gdzies miedzy 21 a 24mln. Wiec przy 22mln przychodow, zysk netto bliski zero nie jest niespodzianka.

Ciekawe czy nie mogliby po prostu sprzedac tej czesci spolki - bylaby moze wiecej warta w rekach konkurencji (wieksze marze no bo wlasnie mniej konkurencji), a Orzel mialby kapital na druga fabryke granulatu...

Przyzwoity raport okresowy. Stabilnie. Zysk netto ten sam co w Q1 (pomijajac owczesny zysk jednorazowy), 1.2mln, ekstrapolujac na rok i przyjmujac P/E=10, wartosc akcji to 15zl.

Do poltora roku temu byli zwyklym sprzedawca opon. Z rok temu dostali dwie duze dotacje (w sumie 5-6zl na akcje) na budowe dwoch zakladow przetwarzania zuzytych opon w granulat z ktorego robi sie m. in. nawierzchnie do boisk orlik. Maja podpisana kilkuletnia umowe z odbiorca tego granulatu. Pierwszy zaklad granulatu wlasnie ruszyl, drugi w 2014. Pierwszy jest kopia podobnych zakladow na zachodzie, drugi ma byc bardziej nowatorski. Ten granulat to biznes o b. wysokiej marzy bo ma b. niskie koszty (zuzyte opony nie kosztuja).

Dodatkowo dostali dofinansowanie 10mln (1.3zl na akcje) na jakiestam badania.

krewa napisał(a):
Siekoo kiedyś przerabiał ten temat, zwróć się do niego.


Dzieki! Znalazłem tamtem watek (/Forex/kurs złotego)

Nie calkiem na temat ale nie chce zakladac nowego watku.

Sytuacja: jestem obecnie za granica i chce za lokalna walute kupic akcje na GPW. Jaka metoda jest najtansza?

Dotychczas robilem przelewy bankowe... az zobaczylem jaki jest spread w INGBS (jest koszmarny). Jesliby powiedzmy przowozic gotowke do PL (niewielkie kwoty) i wymieniac w kantorze, ile sie zaoszczedza (procentowo) w stosunku do przelewu bankowego? W internecie reklamuja tez jakiestam platformy wymiany walut - zna to ktos Was?

Dzieki,

HAR

Mathu - to jest raczej zla informacja niz dobra. Dotacja na drugi zaklad przyznana byla wczesniej, zaklad mial ruszyc rok po pierwszym. A tu pisza ze 2014.

Ciekawe czy cos im sie ruszylo w sprzedazy opon - dotad wychodzili na zero ale ostatnio konkurencja (oponeo) informowala ze sie lepiej sprzedaja.

A tak przy okazji - podziekowania dla p. Patryka (i posrednio tez dla p. Jacka) za poziom relacji inwestorskich. Przyjemnie jest widziec ze osiaganie sukcesu

Amos - spolka jest przejrzysta. I w przejrzysty sposob niedowartosciowana. Wiec akurat tutaj trend spadkowy mozna przelknac...

Nie jestem pewien czy to jest odpowiednie miejsce ale nie widzialem zadnego watku w dziale Warsztat wiec moze tu ktos zajrzy. Sprawa jest taka: proponowana przez BBC operacja polaczenia z IDM wydaje mi sie, o ile dobrze zrozumialem sens proponowanych uchwał, działaniem na szkode spółki (i w szczegolnosci moja jako mniejszosciowego akcjonariusza). Na tyle oczywistym ze zastanawiam sie czy nie zaskarzyc tych uchwał w sądzie.

Problem: Nie mam na razie zielonego pojecia jak to sie robi.

Pytanie: czy znacie materiały źródłowe z ktorych mozna sie zorientować w całej procedurze? Np. jakis artykul o przebiegu tego typu pozwow przeciw innym spolkom lub tresć sadowych orzeczen.

Kilka pytan konkretniejszych:

- Czy uchwaly funduszy NFI (takim ustawowo jest BBC) zaskarza sie w jakikolwiek sposob inaczej niz zwyklej spolki?

- By moc zaskarzyc, trzeba wczesniej oprotestowac uchwale na walnym zgromadzeniu. Czy sad bedzie wymagal zeby juz na zgromadzeniu glosowanie przeciw bylo uzasadnione w ten sam sposob co we zaskarzeniu?

- Czy taki pozew mozna skladac grupowo czy skarzacym musi byc pojedyncza akcjonariusz?

- Jeśli ktoś z was uczestniczył w lub miał kontakt z tego typu zaskarżeniem, czy skarzacy wynajmowali prawnikow czy wystepowali osobiscie? Tzn. wiem ze i tak musialbym sam przekopac sie przez i rozumiec sens odpowiednie ustaw, ale pytam o redagowanie wnioskow - czy da sie to zrobic w praktyce komus kto nie jest prawnikiem.

Czy ktos z Was wczytywal sie w ta umowe z BBC i bylby w stanie ja strescic? Ja sie troche pogubilem kto co ma miec w trojkacie BBI, IDM, Supernova...

... a spadki sa oczywiscie bezsensowne, jak zwykle. tym razem nikt na nie nawet nie nagania na forum. choc watpie zeby sie IDM na dobre odbil zanim nie odmroza skupu.


Re: "Gra w gamboni i nic poza tym."

Troche jestescie niesprawiedliwi. Akcje wypuszczono w 2007r po chyba 6zl (a propos - jesli jestes od pierwszego dnia to pewnie jeszcze pamietasz jak prezes wlasnie pierwszego dnia sie wkurzyl ze mu inwestorzy debiut psuja - "jak komus te akcje tak ciaza to...."), teraz ich realna wartosc to kilkanascie zlotych. Bardzo przyzwoity wzrost organiczny. W Gamboni rzeczywiscie z nami zagrano, ale "nic poza tym" to juz przesada.

WojtekPrzylecki napisał(a):
H_A_R - Nie deprymuje nas dzisiejszy kurs, nie patrzymy też na firmę tylko przez pryzmat dotacji - nasze największe inwestycje robiliśmy przecież i bez nich. Screen Network, Zakupy, Site, e-kiosk, e-muzyka to projekty robione bez unijnych pieniędzy. Z naszego punktu widzenia 'unijne pieniądze' nie istnieją - inwestujemy je jak każde inne. To są zawsze 'nasze pieniądze'.


I tak trzymać.

Na usprawiedliwienie moich prymitywnych "analiz" z poprzednich stron, tamte wpisy sa z 2009-10, gdy na gieldzie szukalo sie spolek niedoszacowanych o rzad wielkosci. Pamietacie jak mniej wiecej rok temu, bez zadnej hossy, kurs zsunal sie w okolice 1zl? Dla mnie wtedy glownym pytaniem bylo czy rynek zglupial czy ja - i do odpowiedzi najbardziej pomocne byly takie proste wyliczenia (a nie np. ile nowych ekranow SN postawi).

Biorac pod uwage potencjal rynku e-... i [potwierdzone przykladami] kompetencje IQP na tymze, akcje oczywiscie sa wciaz "dlugookresowo" tanie.

"obecnosc to [...] czynnik ryzyka" - chodzilo mi oczywiscie o osobe i reputacje p. Patrowicza, nie Azaraco

W.P. - dziekuje za info. Ma Pan oczywiscie racje ale mam nadzieje zrozumiale jest tez ze niektorzy akcjonariusze czuja sie nieswojo - ja np. kupowalem i wciaz mam akcje IQP m.in. dlatego ze dotychczasowa dzialalnosc nie budzila u mnie zadnych skojarzen z hmmm... no ze zjawiskami symbolizowanymi nazwiskiem naszego nowego kolegi akcjonariusza.

Aha, bylbym zapomnial - przepraszam za tych "orlow" z pierwszej strony :)

suwak123 - jestem od dawna ale nigdy IQP tak bardzo uwaznie nie sledzilem - to byla bardziej inwestycja na zasadzie "z dotacjami akcje warte ok. 3zl, nie wiem dlaczego rynek nie chce przyjac tych dotacji do wiadomosci, prezes jest transparentny, PARP ich przeswietlila", wiec czy produkuja zapalki czy wiatraki, predzej czy pozniej akcje dojada do realnej wartosci

Cena to 2,7zl za akcje, czyli w okolicach "starej" wartosci ksiegowej plus dwoch otrzymanych dotacji. Wiec tanio ale nie jakas drastyczna lichwa. Czy ktos sie orientuje co/kto to jest to Aramaco?

PS. Sama obecnosc kogos takiego w akcjonariacie to dla mnie czynnik ryzyka...

Nie wiem jak Wy, mnie dzisiejsza wiadomosc niezbyt sie podoba; jesli P. bedzie mial wplyw na zarzadzanie, moze zaczac robic dym: emisje, skupy, piramidy itd. w/g interii dwaj najwieksi akcjonariusze maja razem 43%. Sa tam jeszcze jacys inni duzi akcjonariusze zeby go blowac? Pamietam ze INC mial kiedys 10%, chyba tez Quercus cos kupowal...


Pytanie do spolki:

- Prognozowany wzrost przychodow w 2011 rdr to okolo 150% lecz w 1Q przychody sa mniejsze niz w 1Q 2010. W ktorym kwartale spodziewaja sie/maja nadzieje panstwo uzyskac sprzedaz powyzej 600k zl?

- Informacja o ryzyku zwiazanym z konkurencja (w ostatnim raporcie okresowym) brzmi dosc triumfalistycznie. Czy macie jakies dane liczbowe nt. udzialu Apoloni w rynku? Cos w stylu: "z nowo otwieranych/przemeblowywanych gabinetow, xx% kupuje meble u nas."

Pytanie do spolki i do forumowiczow:

- W 2009 i 2010 Apolonia odnotowala skokowy wzrost kosztow w czwartym kwartale - co sie na to sklada?

O, ponad pół roku ciszy na watku. Do zagladajacych: czy ktos z Was wczytywal sie w proponowane zasady skupu? Moga skupic w cenie 6zl-20zl, ale cena zalezec bedzie od ilosci zapisanych. Czyli teoretycznie, gdyby duzo akcjonariuszy sie zapisalo, cena moglaby byc 6zl. Pytanie: czy jest tam jakies zabezpieczenie ze cena skupu nie bedzie zbyt niska? Po 6zl wolalbym nie sprzedawac...

A tak bardziej merytorycznie to w pierwszych kwartale 1,6mln zysku, w tym sprzedaz mieszkania za 400k, czyli 1,2mln powtarzalne. Na rok daje to 4,8mln. Zakladajac P/E=10, godziwa kapitalizacja to 48mln. TLS ma 3.3mln akcji, godziwa wycena to 15zl/akcje. Podobna liczbe podal prezes w TVNCNBC, dla mnie jest to raczej konserwatywne bo spolka sie rozwija (no i prezes ma zdaje sie ambicje wejscia na glowny parkiet)

Mam ale nie analizuje. Spolka nawet bez tego nowego systemu jest niedowartosciowana, prezes energiczny i uczciwy. Analizowac czy warto jeszcze to mozna bedzie gdy wzrosnie o kilkadziesiat procent.

Gdzie slyszales o duzym zainteresowaniu?

O, w końcu temat dla mnie. Tez mialem klopoty z motywacja - albo nie chcialo mi sie z domu wyjsc albo moje biegi zamienialy sie w marszobiegi (z duza przewaga marszu). Radze sobie w taki sposob ze dolaczylem do grupy biegaczy-amatorów; teraz jest po kilka takich w kazdym miescie. W grupie znacznie latwiej o motywacje.

Henryk_Anatol_Rzezucha - BBC 5 BBZ 5

Jesli przy zgloszeniu zamiany "sprzedawane" akcje licza sie po wczorajszej cenie zamkniecia to

Henryk_Anatol_Rzezucha-BBC zamiana BBZ

Trudno zeby produkcja nie byla wysokomarzowa skoro glowny wklad, surowiec (czyli zuzyte opony), jest darmo.

Gim - na fabryke granulatu. Dotacja nie tylko nie zredukowala ale wrecz byla powodem zadluzania sie (*emitowania obligacji); warunkiem dotacji jest ze dotowany wklada wlasny kapital.

addison napisał(a):
mnie do akcji tej firmy zniechęcają realnie niskie przychody roczne przy tak sporych nakładach inwestycyjnych(chodzi o ten projekt z granulatu). Bez kasy unijnej ten projekt według mnie nigdy by nie powstał. Kilka razy miałem ten papier, ale tylko w okolicach emisji kolejnych serii.



Nie rozumiem, przeciez ten zaklad dopiero powstaje, trudno zeby generowal sprzedaz juz teraz. Chyba ze masz na mysli ze zniecheca wysokosc inwestycji w stosunku do wielkosci (przychodow) obecnego biznesu, co by bylo o tyle dziwne ze np. na MWT wejscie GTN i szanse na zwiekszenie skali spolki zachwalales (przy okazji, szacunek za wiedze o i wyczucie MWT - ja sie stamtad zaczalem ewakuowac gdy C/WK znaczaco przekroczyla 1; Twoje pisanie o tej spolce wygladalo mi sie podejrzanie optymistycznie, ale rynek przyznal Ci racje)

pop - zgadzam sie z Anty-teresa ale skoto udostepniasz swoje wnioski tylko prywatnie to czy moge prosic? chdzi mi tylko o to co uwazasz za negatywy.

P. Patryk - chyba rzeczywiscie przydaloby sie upublicznic transkrypt lub streszczenie telekonferencji. jeden z forumowiczow (pop) twierdzi ze podano tak jakies niedostepne w raportach ani na forum dane ktore pozwalaja mu lepiej zrozumiec obecny kurs akcji...

Henryk_Anatol_Rzezucha - BBC 7 GNT 3

Czysta techniczna spekulacja - obie społki dołują ostatnio


Pytanie do współforumowiczów,

Czy ktoś jakieś opracowanie/statystyki na internecie nt. rynku opon w Polsce? Ile sie sprzedaje na rok, które firmy mają największy udział, jaka jest koncentracja itede itepe... wydaje mi sie że w miare rozumiem biznesplan produkcji granulatu (przynajmniej w pierwszym zakładzie), ale nie całkiem wiem co myśleć o wartości biznesu takiego jaki funkcjonuje obecnie.

Do Orzełopony-IR,

Szczegóły to pewnie tajemnica biznesowa ale czy można czegokolwiek dowiedzieć sie o strukturze kosztów w obecnym biznesie spółki (czyli pomijąc granulat) - co tam jest kosztem stałym, co zmiennym. Kontekst pytania jest taki: ORL deklarował że wychodzi na zero przy rocznej sprzedaży opon za 20mln zł, ja próbuję cokolwiek rozumieć jak ew. wyższe przychody wpłyną na zysk. By skonkretyzować, ciekawi mnie taka kwestia: 1 mln zł dodatkowego popytu na opony = potrzeba zatrudnienia X dodatkowych pracowników. X = ?

Re: antyteresa (z poprzedniej strony),

Nie to nie był żaden przytyk, mi sie Wasze moderowanie, sam bym ciął jeszcze więcej. Moja uwaga była a'propos tego że "merytoryczność" jest pojęciem względnym.


Re: mathu i inni obserwatorzy kursu,

Forumowicze parkietu zrobili test i wyszło im że w sumie mają dużo tych akcji; to zresztą można wyczuć z obrotów że nikt duży tu nie skupuje; jeśli duzi nie skupowali dotychczas to nie ma powodu żeby wchodzili przed końcem pierwszego kwartału. Sami drobni tego nie wyciągną na 4zł. Ergo, na większe wzrosty poczekamy aż pokaże sie sprzedaż granulatu.

zabrzmi to niepostępowo, ale ten portal turystyczny dla gejów tak troche brzmi jakby nie mieli żadnych lepszych pomysłów... dokładnie takiego typu pomysł który jest ciekawy medialnie ale zdziwiłbym sie gdyby były z tego pieniądze

(i) Ależ jak najbardziej, owszem. To jest b. prosta do wyliczenia suma szeregu geometrycznego. Sprawdź lub zawierz mędrcowi google. Wstukaj {present value perpetuity}, pierwsza odpowiedz to www.netmba.com/finance/time-va... . Pierwszy przeplyw 'C' jest tam w okresie nr. 1, a present value odnosi sie do okresu zero. Przy okazji, NPV to nie to samo co "zdyskontowane PV".

(ii) Nie znam sie na ksiegowosci wiec trudno mi rozmawiac jezykiem Twojego wpisu. "Nawet jak wpłynie kilkadziesiąt milionów dotacji i z nich powstanie zakład, to nadal ta kwota pozostanie poza kapitałem własnym" - jesli to prawda to masz racje ale w takim wypadku jest to jakis feler reguł zaksiegowania. " Nowe aktywa, które wypracują zysk netto sfinansowane są kapitałem obcym, ale nie oprocentowanym i do liczenia kosztu kapitału nie są brane pod uwagę" - ale w potocznym rozumieniu tego slowa to nie jest "obcy" kapital tylko wlasnosć spolki. Jesli spolka nie uzywa "wlasnego" kapitalu do generowania zysku to dyskontowanie tychże zyskow kosztem "własnego" kapitału trąci kazuistyką... Na chlopski rozum, to czy obligacje ORL placą powiedzmy 5 czy 10 procent, nie robi duzej roznicy dla wartosci spolki, ale jesli to wsadzisz to wzoru na Rente wieczysta, to spolka sie robi dwa razy drozsza lub tansza (nie calkiem dwa, ale ten rzad wielkosci)

Przy okazji - jak wyliczacie oprocentowanie (koszt kapitalu) dla zobowiazan miedzyokresowych? Zakladacie zero? Stope wolna od ryzyka?

(iii) Może być :)

PS. Dziekuje za tak pozna odpowiedz (sam pisze z innej strefy czasowej)


Jeszcze jedno (nie mogłem dodac do powyzszego bo klawisz Edytuj nie działał). Jest jeden powod do wiary w dalszy odpał - tu może byc juz bardzo, bardzo mało akcji w słabych rękach.

Dwie uwagi metodologiczne:
(i) przy uzyciu tej formuly: zarobki/stopa_dyskontowa, jesli zarobki zaczynaja sie w 2011 to formula ta podaje wartosc renty w roku 2010. Ergo, czy wstawisz zarobki 4mln czy 2.8mln, nie trzeba juz tego dyskontowac o 1 rok.
(ii) Wiem co to Wacek (WACC) ale co to sWacek? Wstawiles w mianowniku 9%, sensowna liczba, tylko ze... to nie jest koszt kapitalu ORL :) Takie wstawianie wazonego kosztu *obecnego* kapitalu spolki do wzoru ma sens tylko gdyby ten nowy zaklad mial finansowany z podobnych zrodel. Faktycznie kilka milionow PLN zebrali z emisji akcji i obligacji ale zdecydowana wiekszosc pieniedzy na nowy zakład jest z bezzwrotnej dotacji, dla ktorej koszt kapitału to -100% (minus sto procent), czyli całkowity koszt kapitału jest bardzo bezpiecznie ujemny. No i wzór na Rente Wieczysta szlag trafił :)

Jeden obiektywny czynnik dalszego wzrostu jest tu latwo zauwazyc - juz przyznaną dotacje na drugi zakład granulatu.

Zgadzam sie z Twoimi zastrzezeniami do C/WK - wiara w ten wskaznik zalezy od zaufania do [uczciwosci i kompetencji] zarzadu. W tej chwili nie widze powodow zeby ufac im mniej niz przecietnej spolce gieldowej (prezes aktywny w mediach, sprawia wrazenie przytomnego, obecnosc rzecznika na forach, zaklepali juz zbyt preparatu, technologia produkcyjna chyba nie jest fantazją skoro dziala w innych krajach, PARP to przyklepala wiec nie ma chyba w księgach zadnych smrodow itd.) Te fundusze o ktorych wspominasz najczesciej maja zupelnie nieprzejrzyste aktywa. Wsrod transparentnych spolek bez trupow w szafach, C/WK taka jak u Orla to okazja.

Aha, lepiej zebym sie przyznal, ORL to druga co do wielkosci pozycja w moim portfelu, powyzsze mozna wiec uznac za naganianie.

Mam odmienne wrazenie techniczne. Poprzedni rajd wygladal na prace jednego kupowacza ktory przestal gdzies w okolicach 2.60. Spadlo, znowu troche kupil, wiec znowu przestanie na obecnym poziomie. Zobaczymy - moje techniczne przepowiednie zazwyczaj sa antywskaznikiem :)

Google na { metoda & "premia rentowa"} odpowiada tylko nieklarowną dla mnie definicją na stronie SW. Jesli mam prawidlową intuicje nt. tego co Ty rozumiesz jako premie wieczystą to błąd w Twojej wycenie polega na nieprawidlowym wyliczeniu kosztu kapitału. No ale nie sprecyzowałes Twej metody a w takich sytuacjach diabel tkwi w szczegółach.

Ja uzyje innego kryterium, w ktorym rowniez nie trzeba niczego szacowac. Mój wskaźnik to "Cena do Realnej Wartosci Ksiegowej" gdzie przez RWK rozumiem obecną WK plus dwa gwarantowane przez UE, choć jeszcze nie zaksiegowane, bezzwrotne dofinansowania. Ten wskaznik wynosi ok. 35%, co czyni ORL ekstremalnie niedocenionym wsrod zdrowych społek (nawet w samym dołku w lutym 2009 najtansze zdrowe spolki (MWT, IDM itd.) nie mialy nizszych C/WK)

Nie rozumiem skad Ci wyszlo 30 milionów i czemu je pózniej dyskontujesz? Jesli 4mln na rok to przy P/E=10 (obecna srednia wycena na rynku), powinno byc 40mln. Zapominasz o drugiej lini produkcujnej na ktora dostali bezzwrotna dotacje 22mln. I nie uwzgledniasz zyskow z handlu oponami, ktore pojawia sie gdy zwiekszy sie sprzedaz (juz teraz jest rentowonosc jest kolo zera a przeciez sprzedaz sie zwieksza)

No dobra. Zajelo to rok ale kurs dojezdza w koncu do poziomu "stara kapitalizacja plus dwie dotacje", czyli celu dla niektorych forumowiczow trzymajacych IQP dlugoterminowo. Co teraz? Z jednej strony cel osiagniety (a jak wiadomo, najczestszym bledem jest nie sprzedanie na czas, chciwosc itd..)
Z drugiej na moje wyliczenia, wsrod leszczy zostala juz tylko bardzo mala czesc akcji. Spolka sie rozwija, prezes robi telekonferencje, wiec jest grunt na dalsze wzrosty, nawet jesli spekulacyjne. W dodatku jakis żarłoczny zasysacz akcji wciaz pcha kurs... wiec moze jeszcze poczekac?

Równiez dziękuję. Pytanie nie calkiem do ORL ale moze sie Pan orientuje: dlaczego dotacje z PARP sie opózniają? Czy UE sie spoznia z przelewami do Polski czy odpowiedzialnosc leży po stronie urzednikow z ministerstwa?

Druga duza dotacja, 22mln, jest przeznaczona o ile pamietam na alternatywna metode produkcji granulatu. Pytanie: jak ma sie ta druga metoda do tej obecnie implementowanej. Czy np. jest bardziej eksperymentalna lub ma inna wydajnosc? Moze zna Pan jakis adres internetowy gdzie moznaby o tym poczytac.

Opinia optymistyczna z mojej strony :)

Krotkie uzasadnienie bo mnie sluzby porzadkowe wytna: tutaj przychody sa dosc stabilne, ludzie nie zmieniaja dostawcy co miesiac. O ile nie wskocza jakies jednorazowe niespodzianki na koniec roku, powinni dobic do ok. 3,5mln. Oczywiscie jest ostatnio ta wojna cenowa na sztywnych laczach ale na razie ten produkt ma maly udzial w przychodoach TLS. Przy planowanym zysku, C/Z bedzie okolo 10, a przeciez sie rozwijaja, internet mobilny itd.

Re: Frog,

Nie znam odpowiednich zasad ksiegowosci wiec nie wiem, ale dlaczego odpowiedz nie brzmi "oczywiscie o 37mln"? Byly dwie duze dotacje, 20 i 17 baniek plus jakiestam nieporownanie mniejsze. Nowe fabryki powstana za dotacje plus nowa emisje akcji plus emisje obligacji (te sie nie licza w KW), wiec kapital wlasny powinien sie zwiekszyc o 37 plus jakies 3 z nowej emisji.

Jak rozumiem powyzszy akapit nie jest poprawny bo na NC i rynku glownym sie inaczej rozlicza dotacje ale ja wlasnie o to pytam: czy/dlaczego na NC nie dziala zasada po prostu "wysokosc dotacji x, zwiekszenie KW o x".

Kilka luznych uwag:

- jak rozumiem celem moderacji/cenzury jest zeby sie tu nie zrobilo drugie forum parkietu. To "nie lubie" moim zdaniem nie zadziala, bardziej z powodu wymienionego przez nemooo (niz mile). - 99% uzytkownikow jesli sie nie interesuje tematem wpisu, nie bedzie tracic czasu zeby go czytac i oceniac. Wiec, watki beda zamulane seriami wpisow niekoniecznie obrazliwych, ale nic nie wnoszacych. Co spowoduje dwa problemy: 1. nikomu nie bedzie sie chcialo pisac tam nic merytorycznie (tak sie pisze zazwyczaj w nawiazaniu do juz wiszacego merytorycznego wpisu) 2. trudno bedzie sie outsiderom dolaczyc do takiego watku. (ja np. czasem przegladam watki spolek o ktorych a priori nic nie wiem, wlasnie po to zeby sie czegos dowiedziec, jesli ostatnia strona nie mowi mi co to za biznes i co forumowicze widza w nim ciekawego to sie zniechecam)

- nieporownanie lepiej [dla jakosci forum na dluzsza mete] jest wywalac za duzo wpisow niz za malo

- to nie jest konstytucyjnie demokratyczne forum, to jest Twoje forum SW.

- czasami zdarzaja sie forumowicze ktorzy ewidentnie cos wnosza merytorycznie, ale komunikuja to w prowokujacy sposob (vide kiedys niejaki Madrala z forum parkietu). na moj gust lepiej jest nie zatruwac dyskusji negatywnymi emocjami niz czasami kasowac sensowne wpisy. grzeczniejsze forum moze byc nudniejszem ale np. latwiej bedzie sciagnac na takie forum przedstawicieli spolek (jak rzecznik Kulczyk Oil)

- Zrob podforum "reklamacje" gdzie kazdy autor wywalonego wpisu bedzie mial prawo wkleic tenze wraz z - to powinien byc wymog - wyjasnieniem dlaczego wpis byl wartosciowy. W takim podforum byloby miejsce na dyskusje o granicach moderacji i na guziki TAK/NIE. Ale takie reklamacje mialyby tylko role informacyjna/konsultacyjna dla moderatorow, nie sprawcza.

1. Czy jest jakis wstepny harmonogram budowy tej drugiej fabryki czy tez lini produkcyjnej (na ktora przeznaczona jest druga duza unijna dotacja)? Przewidywana calkowita wysokosc inwestycji? Przychody?

2. Co prezes widzi jako glowne zrodlo przychodow/zyskow spolki za powiedzmy 4-5 lat: sprzedaz opon czy produkcja granulatu?

3. Czy spolka planuje skladac podania o jakiekolwiek nowe znaczace dotacje unijne (powiedzmy, wieksze niz 1mln zlotych)

4. Czy sa za granica jakies publiczne spolki (tzn. takie ktore publikuja sprawozdania w internecie) ktore eksploatuja te technologie na ktore Orzel dostal dotacje?

nocnygracz napisał(a):
A jeszcze w temacie: gdyby duzi inwestorzy mieli kupować tylko to co jest "absurdalnie tanie" co w ogóle by im na GPW zostało? Jedna, dwie spółki? A może nic?

Ponadto jeśli coś jest "absurdalnie tanie" można założyć, że jedną z przyczyn tego stanu rzeczy jest brak zakupów dokonywanych przez grubasów. Czyli niekoniecznie jest tak, że grubi kupują to, co jest absurdalnie tanie, a na pewno jest tak, że coś jest absurdalnie tanie, bo grubi dotąd tego nie kupowali (ew. więcej sprzedawali niż kupowali).

Wreszcie: gdzie na IDM są Twoim zdaniem granice między "absurdalnie tanio" a "tanio"?



1. Duzi instytucjonalni inwestorzy maja preference do spolek gdzie jest stabilny cashflow, aktywa ktorych nie mozna latwo wziac pod pache i zwiac, powtarzalna, przejrzysta dzialalnosc operacyjna i niskie wskazniki - to wynika z biurokracji (w instytucjach nikt nie chce brac odpowiedzialnosci wiec lubia zwalac odpowiedzialnosc na pseudo-obiektywne wskazniki). Moje slowa o "absurdalnie tanich" maja sens tylko w przypadku spolek takich jak IDM (nie spelniajacych tych kryteriow). Nawet takie spolki jak IQP i Orzel Opony, gdzie ewidentnie kupuje sie zlotowke za 30groszy (obie dostaly bezzwrotne unijne dotacje w wysokosci 200% kapitalizacji) jakos nie maja grubasow w akcjonariacie bo owych wlasnie dotacji, stuprocentowo pewnych, jeszcze nie zaksiegowano. Mi to nie przeszkadza w kupowaniu tych akcji. Instytucjonalnym owszem.

2. Grubasi nie maja czasu siedziec z palcem na klawiszu kup/sprzedaj IDM caly czas. Jak nie kupuja to nie znaczy koniecznie ze jest dla nich za drogo. Moze znaczyc ze ostatnio temat IDM byl odlozony na bok.

3. Dlugookresowo IDM dobije oczywiscie do 5zl i wyzej. Krotkookresowo mam ranking podobny do disco.

TomKo napisał(a):
Henryk_Anatol_Rzezucha napisał(a):

Wchodzic i zobaczyc jak spada do 2.4 po skupie. Uwagi kolegow o analizowaniu sa w teorii sluszne ale dotra do Ciebie dopiero gdy sie na czyms sparzysz.


jeśli już podjąłeś się odpowiedzi, to chociaż nie wciskałbyś koledze kitu. kurs może oczywiście spaść do 2,4 ale nie przez zakończenie skupu. wczorajsza i dzisiejsza sesja pokazały że nie miał za dużego wpływu na notowania. wczoraj idm skupował średnio po 3,12 czyli już po odpale

bez obrazy wave


Nie obrazam sie. Nie chce mi sie nawet rozwijac bo widze sytuacje podobnie jak disco-tadek. To nie jest pierwszy skup na IDM, nie pierwsza przerwa w takowym. Zrob sobie wykres dni okresy skupu-okresy zamkniete. W tej chwili IDM jest tani ale nie absurdalnie tani, wiec duzi inwestorzy dadza sobie spokoj. Zawsze gdy duzi zapominaja o tym papierze to powoli opada az sobie przypomna.

lipnicon napisał(a):
Panowie, doradzcie czy warto wchoodzic w te spolke przy obecnym kursie, czy macie jakies lepsze typy, mam troche gotowki i chce ja w cos zainwestowac


Wchodzic i zobaczyc jak spada do 2.4 po skupie. Uwagi kolegow o analizowaniu sa w teorii sluszne ale dotra do Ciebie dopiero gdy sie na czyms sparzysz.

Realny staje sie spadek ceny akcji ponizej ceny w nowej emisji (tylko raz cos takiego wczesniej widzialem, na spolce TUP); chyba juz lepiej byloby wyemitowac wiecej obligacji. Z drugiej strony, 2.3 to tak ewidentna taniocha ze moze jakis instytucjony zgodzi sie kupic nadwyzke podazy z emisji

GPWInfostrefa napisał(a):

Nabycie akcji emitenta
Zarząd Grupy ADV S.A. informuje, iż w dniu 20.08.2010 otrzymał zawiadomienie od akcjonariusza Wynn World Media Limited o nabyciu 1300 akcji Spółki serii B.
Po nabyciu akcji inwestor posiada 1 821 415 akcji na okaziciela serii A, oraz 164 900 akcji na okaziciela serii B co stanowi 28,38% kapitału zakładowego Spółki i 19,52 % ogólnej liczby głosów na WZA.


Komentarz: No to ani chybi bedzie ostro w góre (to mnie Wynn wyleszczył a zawsze jak skąds wychodze jest rakieta :)

Uwielbiam takie sytuacje: trzymalem gniota (kupowanego po 5-6zl) cierpliwie przez chyba 3 lata ale miesiac temu w koncu sie poddałem. No i prosze - od razu ruszył :)

A ja nawet na nic konretnego nie czekam. To troche tak jak w tej przypowiesci o pieniadzach na ulicy (dwie strony wstecz) - skoro nie rozumiemy dlaczego rynek obecnie nie docenia społki to skad wiedziec kiedy w koncu doceni. Jedno wiadomo, że to jeden z tych rzadkich już papierów gdzie złotówke wartosci mozna kupic za 40 groszy bez wiekszego ryzyka. Wiec zgadzam sie z wpisami "zakopać i trenować cierpliwość".

Swoją drogą to jest prawidlowość na NC - im bardziej niedoceniona społka, tym słabsza plynność.

Oba symptomy sugeruja ze rynek jeszcze Orła nie zauważył.

Byly zapowiedzi sporego wzrostu przychodow (do 30 lub 50mln - nie pamietam). Dla mnie problem w tej spolce jest taki ze zupelnie nie rozumiem struktury kosztow w marketingu internetowych - wydawalo mi sie ze tam raz sie pisze produkt a potem kazdej firmie sprzedaje bez wiekszych zmian, wiec wzrost przychodow powinien przechodzic w wzrost zysku. Ale z zyskiem to u nich jak dotad bylo kiepsko. Acha, jeszcze jakies przejecia robili wiec teraz juz nie sa tylko od reklamy w internecie.

iktorn napisał(a):
No i świetnie, jak do tej pory przejrzystość i konsekwencje w działaniu rodziny Orłów mogłyby być wzorem dla wielu spółek z ryku głównego.

Ta przejrzystość jest tez pewnie duzym atutem przy zdobywaniu dotacji unijnych - jesli oni wnioski pisza tak jak komunikaty dla akcjonariuszy, takie wnioski nie mecza gdy sie je czyta (porównujac do produkcji innych aplikantów) i trudno sie do czegokolwiek przyczepić.

doncarlos napisał(a):
mathu napisał(a):
Moim zdaniem to kolejny eksperyment Tymochowicza który ma obnażyć skalę oszustw na polskiej giełdzie. Pisałem o tym tu:

www.stockwatch.pl/forum/defaul...

No sorry, ale większej bzdury nie mogłeś już chyba wymyślić..

Płatny happening, w czasie którego dobroduszny organizator uświadamia biednym szaraczkom, jak oszukują inwestorów na giełdzie cwaniacy sprzedający za astronomiczne sumy nic nie warte badziewie, którego na dodatek nikt nie potrzebuje..



Ciekawe, mi tez (patrz wpis z 28 maja) sie wydaje ze to chyba eksperyment/autopromocja - jak mozna sprzedac ludziom nic (zadnych przychodow, zadnych aktywow, zadnego pomyslu na biznes) za prawdziwe pieniadze; tez mi sie przypomnial ten film z M. Lozinskim. Inaczej, jaki bylby sens projektu? Nie chce mi sie wierzyc w swiadomy przekret - zebrali z emisji 200tys. Jesli spojrzysz na internetowe plotki ile Lepper itp. placa za doradztwo, nie oplacaloby sie Tymochowiczowi sobie niszczyc reputacji za takie pieniadze.

To:

"TLS wypracowala od poczatku 2007r i swojej przygody na NC kwote: 3,29 mln pln zysku netto przy czym Prezes drukuje obecnie dla siebie akcje warte 3,34 mln pln za ktore zaplaci 0,2 mln pln. W ten sposob w postaci swiezych akcji Prezes wzbogaca sie kosztem pozostalych akcjonariuszy o kwote porownywalna z 3 letnim zyskiem spolki"

jest troche niesprawiedliwe: w tej fazie rozwoju zysk nie jest miara tego o ile zwieksza sie wartosc spolki. Prezes twierdzi ze dzieki tej akwizycji powtarzalny zysk i przychody wzrosna skokowo, nawet dali nowa prognoze, wiec mozemy trzymac za slowo. No i rynek do dzis wycenil te cala operacje na plus - wtedy cena akcji byla ok. 6zl, teraz okolo 8,5, wzrost wyceny spolki o 6mln, czyli nawet gdy 3,1mln do kieszeni prezesa, mniejszosciowi akcjonariusze sa na plus. A przeciez jesli faktycznie wyrobia 4mln powtarzalnego zysku to cena jeszcze podskoczy.

Za to generalnie zgadzam sie z tym:

"pisanie w kategoriach c/z dla takiej spolki nie ma sensu, poniewaz nie wiadomo czy za rok dwa prezes nie zrobi kolejnych emisji po nominale z wylaczeniem PP i czy z c/z ok 10 wstecznie nie zrobi sie np 100".

Tez bym wolal nie byc zaskakiwanym nowymi emisjami dla prezesa za grosze. Prezes/wlasciciel moze sobie ustalac dowolny sposob wynagradzania ale powinien byc on znany z gory reszcie akcjonariuszy. Tak w ogole to jesli celem prezesa Lichoty jest utrzymac co najmniej 51% to spieszenie sie na glowny parkiet GPW nie bardzo ma sens z pounktu widzenia interesu firmy.

Ale co one mają do SII? Trzeba mieć legitymacje żeby dostać zniżke?

TJappy,

O czym mówisz?

Wstyd sie przyznac: dopiero teraz poznałem nazwisko Kierownika. Nie rozumiem ostatniego akapitu; jesli na gorze watku jest informacja o ew. konflikcie interesów to chyba Możesz juz pisac do woli (oczywiscie poza sugerowaniem nadchodzacych wyników kwartalnych itp.)

No to pytanie do spółki: kiedy beda jakies informacje o pierwszym projekcie?


PS. SS to chyba ogólnie najlepsze pismo o grach z tamtego okresu ale gdy mówimy o "kultowych" to Top Secret byl jednak kultowszy ("Atarowca wal z gumowca" :)

Niezle tu teksty latają. Szacunek dla The Winnera ze Ci sie w ogóle chce dyskutować z niektórymi z interlokutorów...

Ale przeciez juz jest skup, czyli taka lepsza forma dywidendy. Uchwalanie i dywidendy i skupu byloby nonsensem.

Jest aktualizacja prognozy zysku: 3,5mln. (Pewnie przekonala zarzad moja powyzsza ocena :)
Chyba uwzglednienia to sprzedaz mieszkania. Jesli byloby powtarzalne (a prezes zapowiadal powtarzalne 4mln), to TLS znowu jest tania. Po rozwodnieniach jest 3,3mln akcji, nawet przy 10zl za akcje, P/E jest jednocyfrowy. A wszak spory potencjal rozwoju, spolka sie rozpycha na rynku, itd. P/E w okolicach 15 mialoby wiekszy sens.

discopolo napisał(a):
Właściwie balony są creme de la creme.


Nie jestes w tej opinii osamotniony:
GPWInfostrefa napisał(a):

QUERCUS (QRS): Komentarz Zarządu w sprawie ostatniego wzrostu kursu akcji Quercus TFI S.A (raport nr 28/2010)
24.06.2010 14:30

Zarząd Quercus TFI S.A. informuje, że w ocenie Zarządu nie istnieją okoliczności, które mogłyby uzasadniać aż tak gwałtowny wzrost notowań akcji spółki w ostatnim czasie.

Puls_Biznesu napisał(a):

2010-07-02 12:17
Sebastian Buczek sprzedał na sesjach od 29 czerwca do 1 lipca prawie 11 tys. akcji spółki. Zainkasował nieco ponad 30 tys. zł.



discopolo napisał(a):
Nie czekam na racjonalną wyceną Idei i całego IDMSA, lecz na balon na tych aktywach.
Ja tez, ale prezes IDM-u nie powinien w mediach zapowiadac walki o puchar Gordon-Bennetta, tuz po komunikacie Quercusa "Uwaga inwestorzy, jestesmy balonem".

pluto85 napisał(a):
Balon, nie balon... Idea moze byc notowana nawet powyzej Quercusa, bo dlaczegoby nie? Quercus ma wyzsze koszta uzyskania kapitalu od Idei, a roznica ta jeszcze bedzie rosla, cytujac prezesa "za chwile bedzie bank", to wzmocni pozycje funduszu...

To sa FI a nie fundusze hedgeowe; jada tylko na takim kapitale jaki im publika wplaci.

pluto85 napisał(a):

Natomiast na powaznie wycene funduszu powinno sie wyliczac m.in. na podstawie zysku -i tak Idea za I kw miala ponad 1 mln zysku, do teraz wzrosly aktywa o 30% i rozpoczeto pobierac oplaty manipulacyjne od 9 maja, mozna spokojnie szacowac zysk 2 mln za II kw i 3 mln za III kw.
Eeee tam... znasz strukture kosztow? Ja nie. Wiec zaden szacunek nie jest "spokojny". Wystarczy ze jakas gwiazda finansow z zarzadu dostanie oferte od konkurencji, zeby gwiazde zatrzymac trzeba cos dac, i juz milion w plecy.

pluto85 napisał(a):

.. Wracajac do hossy w 2007 roku, to przypomne ze wowczas fundusze uzyskiwaly roczne zyski rzedu 3,5% wartosci aktywow, wiec tak jak piszecie o wycenie Quercusa, tak samo mozecie zapomniec o wycenie 3% wartosci aktywow -bo i jedno i drugie jest z dala od realiow. Jakby byla hosssa, to obecna cena Quercusa miala by duzy potencjal wzrostu.

Tak ale to bylo zupelnie jednorazowo, bo wtedy hossa tak ludziom zakrecila ze salda wplywow TFI byly porownywale z aktywami pod zarzadem. Wiec wplywy z oplat manipulacyjnych (z definicji hossy nie do powtorzenia) byly wieksze niz z w miare powtarzalnych oplat za zarzadzanie.

Aha, powyzej bylem adwokatem diabla ale mi tez sie te wyceny funduszy po 3% aktywow wydaja za tanie (a po 30% za drogie). 200mln za Idee z bieda bym rozumial.

O ile rozumiem co te terminy znacza, tysiac roznych funduszy naraz moze miec 50% udzialu w saldzie (...jesli 998 funduszy ma udzial minus 50%). Manipulacja, wlasnie ja powtorzyles, jest laczenie "udzialu w saldzie" z udzialem w rynku. Samo uzycie slowa udzial jest manipulacja gdy "udzialy" moga byc negatywne.

Dzieki, lepiej sie poczulem... :) Sytuacja na forum byla bardziej komfortowa wiosna 2009 gdy wszyscy jechali po IDM i wszystkie negatywy byly jaka na tacy.


nocnygracz napisał(a):
DWS zarządza podobną kwotą do IDEI, a "mówi się" o jego wycenie na poziomie ok. 50 milionów zł.

Tymczasem IDEA wyceniana jest w księgach IDM na jakieś 5-6 milionów zł.

Czy to wszystko?
Szczególnie jeśli rozważymy fakt, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy to IDEA awansowała o 7 miejsc w rankingu Towarzystw (pod względem wielkości aktywów) i że 15 czerwca środki w niej zgromadzone przekroczyły 1 miliard 800 milionów zł,

jeśli dodamy informację, że na dzień 15 czerwca bilans wpłat do otwartych funduszy IDEA TFI w 2010 roku wyniósł ok. 675 milionów zł. (na plusie oczywiście),

jeśli zauważymy, że w miesiącu maju 2010 saldo wpłat i umorzeń w otwartych funduszach IDEA TFI wyniosło 252 miliony zł., co stanowiło jakieś 46 % dodatniego salda CAŁEJ BRANŻY TFI szacowanego na 550 milionów zł.

i jeśli zwrócimy uwagę na fakt, że IDEA nie korzysta ze wsparcia żadnej potężnej grupy kapitałowej czy banku, co nie przeszkadza jej rozpychać się na rynku łokciami.


Nie dziwię się optymizmowi prezesa prezentowanemu w wywiadzie wklejonym przeze mnie wyżej. Kto chce, niech dalej uważa, że IDM to "żadna perełka". Zarząd jest kompetentny i skuteczny, stawia sobie ambitne cele, a później je realizuje. Niech każdy sobie sam odpowie czy tacy ludzie nie poradzą sobie z bankiem.

:)



nocny, uwazaj zeby sie nie zaangazowac emocjonalnie :) - to troche brzmi jakbys sam siebie probowal przekonywac.

Oczywiscie ze wycena w ksiegach idei wzrosnie. Ale - poza kol. dp (nawiasem mowiac - moje ulubione zespoly tego nurtu to Akcent i Tarzan Boy) chyba jestesmy zgodni ze Quercus to balon. Wiec takie zapowiedzi kapitalizacji Idei 400 baniek, "no bo Quercus...", wyrobionej w oparciu o mikroskopijna emisje, na mnie maja taki efekt ze przestaje wierzyc w obecna wartosc ksiegowa IDM, no bo jak oni tak wyceniaja aktywa, to... itd.

Twoj paragraf o 46% udziale w saldzie CALEJ BRANZY TFI, z tymi wielkimi literami, to czysta demagogia/manipulacja.


No tak, ale kupowalbys Quercus po obecnej cenie? Bo mi sie wydaje ze to balon (dlatego pytalem czy to nie zarty) Nie wiem jakie maja marze i jakie sa rozlozone aktywa po funduszach, ale zakladajac ze maja srednio okolo 2% aktywow rocznie, cale przychody to mniej niz 20mln rocznie. Czyli zysk pewnie kilka milionow (musza placic bonusy dla zarzadzajacych aktywami, utrzymywac siec sprzedazy, itd.). 190mln to ze dwa razy za duzo.

discopolo napisał(a):
nocnygracz napisał(a):
TomKo napisał(a):

tadek naprawdę pożegnał się z forum czy tylko używa innego paszportu? jak czytam forum z tamtego okresu to stwierdzam że miał chyba jakąś szklaną kulę albo pracował w IDM Angel


Zapewniam Cię, że Tadek znów ma IDM w swoim portfelu.
Człowiek się przebrał, ale żyje.


Co to za życie? Akcje odkupiłem średnio po 2.10. Niby jest fajnie, ale nie mam tu pomysłu na dalszy ciąg. Może warto na long do dwucyfrówki, może warto wyskok po 2.90 korzystając ze skupu akcji własnych?


O, stary sklad z powrotem na akcjach. disco - gratulacje za trafienie w dolek. Mam jakies podobne wrazenia - mozna poczekac do ok. 3zl ale czy wtedy robic duze wyjscie czy tylko skracac, to sie dopiero zobaczy.

Przy okazji: nie calkiem czuje czy slowa Leszczynskiego o kierowaniu sie w IPO Idei wycena Quercusa ("z pewnym dyskontem") byly ironia czy serio. Widzial ktos te wypowiedz? (jakby to bylo serio to wycenialiby Idee na 400mln - obecna wycena IDM to 500-costam; ale trudno mi uwierzyc ze to bylo serio)

nocnygracz napisał(a):
Rosło niemiłosiernie bo Getin skupował. Zdaje się, że teraz - przynajmniej na jakiś czas - zakupy zostaną przez nich wstrzymane. A że "każdy" oprócz PB tutaj dobrze zarobi nawet po oferowanej cenie, kurs pewnie opadnie pod własnym ciężarem do poziomu wezwania.

Ja już bez tych swoich paru akcji.
Było miło, matoł jestem, że nie wszedłem w to mocniej.

Nie no, dlaczego matoł? Spolka przestała byc okazja gdzies przy 4-5zl. Potem było widac tylko tyle ze jakis grubas wsysa, niewiadomo po co i niewiadomo do jakiego poziomu bo kurs juz i tak byl bezsensowny. Granie "pod grubasa" to tak jak stawiac na to ze KRLD strzeli Brazylii gola. Spekulacja, nie inwestycja.

Mam troche podobne odczucia jak WD - to ogromna zmiana, z miejsca sie robi zupelnie inna spolka. Ale czy to dobrze czy zle dla nas, wcale nie jest jasne. Dlatego ciekawym szerszej analizy addisona (chyba najlepiej na forum rozumiejacego biznes), ktory zdaje sie ma jednoznaczna opinie na plus.

Kilka luznych mysli:

1. Kogoś trzymającego w tej chwili akcje o cenie rynkowej 6,90 musi niepokoić ze zarzad wysprzedał sie "do zera" poniżej tej ceny. Gdyby wierzyli w potencjal rozwoju, powinnibyć bardziej zainteresowani dealem w stylu wejście IDM w INC i zostawić sobie jakis pakiet. Może Getin żądał od razu pełnej kontroli? Może zarzad wynegocjował nadzyczajne premie od zyskow w przyszlych latach? W kazdym razie gola informacja "wychodzimy po 6 z hakiem" nie jest dobra.

2. "Getin nie kupuje żeby stracić" - niestety nie oznacza ze kurs bedzie rosl. Getin moze teraz wyciagac wartosc z MWT na sto innych sposobow niz pozostali akcjonariusze, ktorych interesuje tylko wzrost kursu lub dywidenda. Getinu przy obecnej strukturze wlasnosciowej w ogole nie interesuje dywidenda w MWT - z kazdej zlotowki maja tylko 0.51; bardziej oplaca im sie operacyjnie przenosic zyski do GTN (np. przez wspomniane przez WD obciazanie kosztami). Nie da sie wyceniac "nowego" MWT bez kwestii zaufania do zarzadu GTN. Ja o Czarneckim kojarze tylko tyle ze chcial kiedys leciec na ksiezyc... :)

3. Re: casus Grycana. w tym biznesie chyba nie do zastapienia jest kapital ludzki: znajomosc prawa/doswiadczenie/osobiste kontakty/reputacja. Swiadczy o tym chocby fakt ze Getin wchodzi na rynek wchodzac w MWT (a nie po prostu dodajac do oferty produkt pt. "lichwa dla szpitali"). W tym sensie ew. odejscie zalozycieli byloby tu duzo wiekszym ciosem dla spolki (tam przynajmniej zostaly budki i receptury).

4. No i najwazniejsze pytania, nazwijmy to, operacyjne: czy wiecej kapitalu oznacza wiecej pozyczek czy wieksze pozyczki? Jak sie ma w tym biznesie rentownosc do wielkosci pozyczki? Czy Electus i Magellan mają podobną rentownosc {zysk operacyjny do calosci aktywow} jak MWT? Jesli tak, to w sumie nawet przy wszystkich pozostalych wątpliwościach, wejście Getinu to dobra wiadomość.

Na TLS zawsze wiekszy ruch po pokazaniu sie w mediach (prezes produkowal sie na Investor's Day, byl na Wall Street, rozmowa w TVN, info o Quercusie).

W koncu (po dwoch latach testowania mojej cierpliwosci...) kurs zrobil +100%, pytanie co dalej. Po tych nowych emisjach bedzie 3,3mln akcji, po obecnej cenie kapitalizacja okolo 30mln.

Prezes zapowiadal 4mln powtarzalnego zysku, zazwyczaj jego przepowiednie sa troche zbyt optymistyczne, przy powiedzmy 3,5mln rocznie, C/Z jest okolo 10 - dosc tanio jak na mala rozwojowa spolke, ale nie absurdalnie tanio (jak przez ostatnie 2 lata). Wiadomo ze jego marzeniem jest wejsc na GPW wiec pewnie 12-13zl tu zobaczymy.

Ma ktos opinie na temat wymiany uprzejmosci z tym funduszem z Warszawy?

Ja mam mieszane uczucia - z jednej strony faktycznie siedza na kupie gotowki ktora nie pracuje dla akcjonariuszy; nie ma upublicznionego planu co z nia chca zrobic. No i tak w ogole to fajnie ze pojawiaja sie na GPW aktywni inwestorzy ktorym chce sie szarpac z zarzadami. Z drugiej, akurat AUX wydaje sie zachowywac bardzo porzadnie, polityka informacyjna jest wzorowa na tle rynku (juz od dawna podaja miesieczne przychody, odpowiadaja drobnym na maile, itd.), zyski rosna, kurs rosnie - ja bym dal zarzadowi kredyt zaufania. Gdybym chcial byc polskim Carlem Ihanem i szukal spolek zarzadzanych wbrew interesowi akcjonariuszy, AUX bylby jedna z moze 10-20 najmniej odpowiednich na GPW celow ataku.


magnat napisał(a):
biorać pod uwagę ze produkcja zacznie sie na przełomie 2010/2011 to cena juz niedługo zaczną rosnąć, ,musi jeszcze tylko paru oddać, giełda zawsze dyskontuje przyszłość a nie terażniejszość


Tak, ale dla nich to jest nowa technologia, ktora nie wiadomo czy wyjdzie - o ile rynek nie jest w manii spekulacyjnej, trzeba poczekac czy to dziala tak jak mialo dzialac.

To chyba przesądza, że nie bedzie tu zjazdów grubo poniżej obecnej ceny. Troche szkoda... :) Takie np. IQP (w oczywisty sposob bardzo podobna inwestycja) - huśtało sie ostatnio w stylu 100% w góre, 50% w dół bo tam nie ma zadnych instytucjonalnych zbieraczy.

Na 6 zl chyba trzeba bedzie poczekac do czasu gdy zaczna produkcje.

Ma to ktos jeszcze? Ta spolka to chyba moja najgorsza inwestycja - niektore inne potrafily wiecej stracic ale przynajmniej bylo jasne ze byly niedocenione. Tutaj to nie jest jasne, nie wyrzucilem tych akcji tylko dlatego ze biznes wydaje sie b. przyszlosciowy (sam w sobie i jako magnes dotacji unijnych) - klasyczne kupowanie marzen. Ale p. prezes prognozuje pozytywne zyski dopiero "na przelomie 2012/13"...

Myslisz ze to jest na serio? Ten Tymochowicz juz kilka razy robił takie akcje pokazujące siłę manipulacji, PR-u itd., nawet film o tym zrobił z Marcelem Lozinskim. To chyba raczej kolejny taki eksperyment.

A z innej beczki: kazda emisja na NC jest wspomagana przez autoryzowanego doradcę - kto jest tutaj doradcą?

Te wycene z debiutu mozna zignorowac bo jest autorstwa DM Capital Partners, czyli de facto sprzedawcy akcji. Pamietam ich podobnie z sufitu wziete wyceny Ecardu z okazji debiutu, oparte na oczekiwaniu wielkich wzrostow zysku. (przy okazji: rownie zabawne sa "raporty analityczne" autorstwa WDM, dotyczace spolek ze stajni WDM, na GPW-Infostrefie)

CPE to chyba wciaz jest biznes z duzym potencjalem (koncesja!), tylko zarzad jest jakis niezbyt gramotny (patrz utracona dotacja z UE warta pol kapitalizacji). No i jest to spolka ze stajni p. Bali, czyli skazona wirusem nieprzejrzystosci i olewania mniejszosciowych akcjonariuszy.

Ale po co jej stabilny rozwoj? Zadaniem przedsiebiorstwa jest realizowanie interesow akcjonariuszy.
Moj zeszloroczny wpis z pierwszej strony jest wciaz aktualny - kilkunascie lat na gieldzie i ani grosza dywidendy (chyba rekord GPW), wiec zdaje sie nie przeszkadza to owym akcjonariuszom. Polityke zera dywidendy da sie utrzymac bez stabilnego rozwoju.

Wlasnie to mialem na mysli piszac ze prezes traktuje powaznie drobnych akcjonariuszy. To jest cos trudnego do uchwycenia liczbami ale mi jako inwestorowi daje komfort psychiczny.

Skoro czyta fora to przypomne ze od tego roku w sprawozdaniach kwartalnych mieli rozbijac zysk czy przychody na poszczegolne linie biznesowe - zdaje sie ze "uslugi inteligente" (w przeciwienstwie to abonamentow) nie ida im najlepiej - wartoby to miec czarno na bialym.

A mnie nie: gdy fundusz ma akcje firmy to bez sensu jest rownoczesnie ta sama firme kredytowac (chyba ze w naglych, doraznych przypadkach), to troche przekladanie z kieszeni do kieszeni - taki sam efekt sie osiaga gdyby firma wyemitowala wiecej akcji dla funduszu.

Ale chyba nie to bylo pierwotnym celem. Klienci biura maklerskiego IDM nie mieli mozliwosci laczenia konta maklerskiego z rachunkiem bankowym co z jednej strony robilo oferte IDM mniej atrakcyjna, z drugiej ograniczali zyski (np. na kredytach dawanych na lewar przy zapisach na nowe emisje). Przynajmniej tak to Leszczynski tlumaczyl jakis rok temu.

PS. "A mnie nie" jest w odpowiedzi na wpis dwa wyzej

topol2 napisał(a):
Ciekawa spółka.
Kapitalizacja 11 mln zł. Zysk za ubiegły rok 1,6 mln.
spółka reklamuje w TVN CNBC około 20 razy dziennie usługi mobilnego internetu i inne.
Skąd oni mają na to pieniądze, przy tej wielkości firmy?


Stąd ze maja spore zapasy gotowki, nawet nie uwzgledniajac wartosci tego mieszkania. Kapitalizacja chyba blizsza 12 mln bo tam byly jakies emisje akcji dla wlascicieli przejmowanej spolki - po rozwodnieniu bedzie 2,4-2,5 mln akcji. Ale nawet po rozwodnieniu, sytuacja jest troche jak przy Auxilium za 5zl - spolka jest tania nawet jakby nie uwzgledniac przy wycenie gotowki. Co wazniejsze, zysk wyniosl 1,6 przy przychodach ponad 20mln - w tym biznesie to jest bardzo bezpiecznie powtarzalny zysk, a powinni dojsc nowi klienci. Dodatkowy atut: prezes wyglada na uczciwego i traktuje powaznie drobnych akcjonariuszy. Dla mnie 10zl byloby w miare sensowna cena na dzis ale nawet przy 10zl widzialbym pole do wzrostu.

PS. Mam troche akcji TLS - powyzsze mozna odbierac jako naganianie/pocieszanie sie.

Mam podobn wrazenie co krishic. Quercus to jedna z tych dobrze zarzadzanych spolek z perspektywami ktore nigdy nie sa tanie, nawet gdy na rynku bieda (druga taka na New Connect to SSI). Jesliby nawet dobili do tych 250 mln pod zarzadem, przy prowizji powiedzmt 3% aktywow, to daje 7 mln przychodow, czyli najwyzej 4-5mln zysku. 4-5 mln rocznego zysku przy kapitalizacji 120 mln to nie jest duzo. Pamietam ze gdzies rok temu robilem sobie te same wyliczenia i nawet przy owczesnej kapitalizacji (40mln) Quercus nie wygladal na jakas super-okazje. Te wyceny moga miec wiecej sensu jesli utrzymaja dynamike wzrostu aktywow. Zobaczymy.

Komentarz co do struktury kosztow: chyba glownym kosztem sa pensje analitykow i zarzadcow funduszy - tam standartowe sa premie za wyniki. Wiec to nie jest koszt staly.

Pytanie: czy na polskim rynku taki niezalezny fundusz, ktory sam musi sobie organizowac dystrybucje i marketing, ma sens?

Też jestem ciekaw - ryzyko czego konkretnie? (przecież zadlużenie maja okolo zera)

No niezle - kompletnie zapomniana spolka na forum.

Dwie uwagi:

Troche zwracam honor zarzadowi - od wpisu z lipca kilka razy slyszalem i widzialem zarzad IQP, i to "nie wygladaja na orlow" nie bylo sprawiedliwe.

Uzywając jezyka naganiaczy, moze byc tu niezły odpał - wedlug najnowszej prezentacji znowu cos insajderzy i osoby zwiazane dokupiły, FF to juz tylko 14% (pewnie dlatego spolka zapomniana na forum). No i dostali te dotacje prawie dwa razy wieksze od obecnej wartosci rynkowej czyli, jesli dobrze to rozumiem, po zaksiegowaniu Cena do WK bedzie w okolicach 0,35.(moze ktos sie zna - dobrze to rozumiem?)

kris78 - no to nie trafiles z BBIZEN. Ale moze spokojny sen i tak byl tego wart.

sebaseba9 napisał(a):
Witam.
Jako stały w uczuciach akcjonariusz ma w pompie przepychanki, wskaźniki mówią za siebie.
pozdrawiam


Dokładnie.

zakapior napisał(a):
Zastanawie mnie punkt 6-tyuchwały.Nie mogę zrozumić dlaczego skupowanie ma odbywać się po cenie,nie niższej niż 2,oo zł.Jeżeli zarząd chce zrobić na skupionych akcjach dobry interes-a to deklaruje-nie powinien zamykać sobie drogi przed kupnem akcji za cenę niższą niż 2,00zł.Logika kupiecka jak mniemam ,polega na kupowaniu towarów jak najtaniej(jeżeli mam okazję kupić kilo cukru za 1zł,(<bo jestem przekonany że znajdę kupca za 6 zł>)to nie czekam aż cukier zdrożeje do 2 zł.W Powyższej uchwale tej logiki nie znajduję Tak myślę ja , prosty, początkujący,mało zorientowany w meandrach inżynieri finansowej inwestor(notabene drobny).Może ktoś otworzy mi oczy i napisze co o tym wszystkim myśleć.. POZDROwave wave wave wave wave wave wave wave wave


No wlasnie... to jest cos co mnie dziwilo juz dawno na pierwszych stronach tego watku w lutym (jako ze te widelki 2zl-5zl byly juz w tej niezrealizowanej uchwale z jesieni 2008). Wtedy bylo tu mnostwo antyfanow ktorzy we wszystkich dzialaniach IDMu dopatrywali sie przekretow, ale akurat to nie zwrocilo ich uwagi.

SW napisał(a):
Gdybym był IDMem, a konkretnie właścicielem i decydentem (bo osobą prawną być nie mogę), też bym ograniczył od dołu, bo nie chciałbym w ten sposób ustalać "wartości godziwej" akcji. Wolałbym zero transakcji i brak płynności niż rysowanie wykresu w rejonach dla mnie niekorzystnych - za taki widać uznali ten poniżej granicy 2 złote. Wsparcie sobie uchwalili


Ale zera transakcji nie byloby tak czy tak, wiec jakis wykres ponizej 2 zl zostalby i tak narysowany. No i nie placiliby za nic akcjami o tak wyliczonej wartosci godziwej skoro Leszczynski od dwoch lat mowi ze ich zdaniem akcje sa za tanie.

Moze ktorys z wiekszych akcjonariuszy zaczal sie czuc nieswojo z tymi akcjami, i te 2 zl w uchwale to czesc gwarancji ze IDM jakby co akcje od owego inwestora odkupi w pakiecie po 2zl.

Vox napisał(a):
Cytat:
jak dobrze pamiętam, która przy areobiku z podglądem na notowania opóźnione 20 min obracała milionami dolarów...


eliminując czynnik emocjonalny blackeye


Dzieki temu opoznieniu? Bo aerobik nie eliminuje emocji, wrecz odwrotnie - wspomaga produkcje endorfin, owocujaca nadmiernym optymizmem :)

Ale do rzeczy. Moze ktos z Was moze pomoc w takiej sprawie:

ING nie zezwala klientom (przynajmniej mi) na wystawianie opcji na indeks WIG 20, mozna tylko kupowac. Chce stosowac strategie ubezpieczeniowe w ktorych sie opcje i kupuje i wystawia, wiec zalezy mi na tej mozliwosci. Ktore (jesli jakiekolwiek) biura maklerskie daja taka mozliwosc klientom indywidualnych? Nie odstraszaja mnie wymogi duzych zabezpieczen, chodzi mi o sama fizyczna mozliwosc wystawiania opcji.

Dzięki za ew. odpowiedź.

Bardzo podobna sytuacja do Inteliwise sprzed kilku miesiecy. Spolka dosc ciekawa, jako inwestycja to w tej chwili balon, co nie znaczy ze jeszcze sie nie wzniesie.

plynacyzrynkiem napisał(a):
coz jesli rozumiesz naprawde biznes firmy, to AT powinno byc w porownaniu do tego banalne


Zalezy dla kogo - dla mnie AF to dla mnie cos naturalnego a AT jakos zupelnie nie czuje. Gielde czasami porownuje sie do pokera. W tej poetyce AF to odpowiednik wyliczenia matematycznej szansy ze masz wygrywajaca reke - co jest czysto mechaniczne i banalne. AT to odpowiednik oceniania kart przeciwniow na podstawie licytacji - kto jest agresywny, kto blefuje itd. Dla mnie to jest nieporownanie trudniejsze.

plynacyzrynkiem napisał(a):

w czwartek po prostu byl duzy obrot - co swiadczy o tym, ze w spolce dzieje sie cos waznego - i mozna to odkryc nie znajac fundamentow

Nie zgadzam sie. Ta spolka ma raczej hmm... oszczedne relacje inwestorskie - nie zdarzylo sie nic ostatnio czego nie byloby wiadomo od dawna. Raczej po dlugotrwalym obsuwaniu sie kursu obudzil sie jakis bogatszy inwestor dla kogo 1,8 bylo tanio a ktory mial tyle gotowki na zakupy (patrz wolumen) ze po 2,xx nie mogl zaczynac zakupow. Wiec jedynym "wydarzeniem" bylo to ze spadl kurs i pojawil sie duzy arkusz zlecen na S po 2zl i nizej.

plynacyzrynkiem napisał(a):

jednak cienie wlasnie nam mowia, ze rynek sie nie zdecydowal, czy jest dobrze.

zeby jakkolwiek je interpretowac, trzeba znac dynamike - czy cena spadla pod koniec dnia gdy popyt sie zwinal zeby przed korkami do domu zdazyc, czy byl rajd rano ktory pozniej zasypala podaz. No i jaki byl wolumen na gorze "cienia"? O tym analiza morfeusza milczy, (chyba ze te informacje sa ukryte w tym zargonie o fibo, MACD, ultimacie i spadajacych gwiazdach).

plynacyzrynkiem napisał(a):

bo jakby zlaczyc czw i pt ze soba to jest mocne odbicie od 1,80
od strony technicznej jest wybicie i na wolumenie i na kursie i na zmiennosci, ciezko o silniejszy sygnal K


Zgoda ze jest mocne odbicie. Nie widze dlaczego mialoby byc kontynuowane w krotkim okresie. Przy okazji: co to znaczy "wybicie na zmiennosci"?

morfeusz napisał(a):
BBICAPNFI zakończył bieżący tydzień 13% wzrostem. Jednak to jego końcówka miała największe znaczenie. W czwartek bykom udało się pokonać SK 200 co było pierwszym sygnałem do zajęcia spekulacyjnej pozycji .... pojawił się również długi górny cień .... luka hossy dawała pewne zabezpieczenie. Jednak zaraz potem atak niedźwiedzi doprowadził do zakrycia tej luki ... Wszystkie ważne średnie kroczące zostały przebite ... byki przeprowadziły atak na poziom 50% zniesienia fibo. Histogram MACD wygenerował silny sygnał kupna a ultimata cały czas podtrzymuje pro wzrostową dywergencję ... kwestia przebicia linii trendu spadkowego. Można poprowadzić trzy takie linie. Pierwsza rozpoczynająca się turkusowym kwadratem ... Druga zaznaczona żółtym kwadratem to linia prowadzona od ceny zamknięcia formacji spadającej gwiazdy zaznaczonej granatową elipsą ... Ostatnia półprosta to wewnętrzna linia trendu rozpoczynająca się czerwonym kwadratem, która została właśnie naruszona ... Reasumując wzrost wygenerowany na ostatnich dwóch sesjach tego tygodnia może być zwiastunem nowego średnioterminowego trendu.


Niesamowite, tez uwazam BBC za swietna inwestycje ale AT to czarna magia dla mnie i z powyzszego nic nie zrozumialem. Ja bym tak ocenil ten tydzien: jakies grube portfele uwazaja ze ponizej 2zl spolka jest tania wiec obronili kurs. Jedyne co z tego wynika to ze jest popyt (czyli i wsparcie) gdzies na 1,8zl. Nie ma powodow uznawac ze to jest poczatek trendu (to znaczy jest powod: spolka jest niedoszacowana, ale nie wiem jak z odbicia w tym tygodniu wnioskowac ze w nastepnym rajd bedzie kontynuowany).

addison napisał(a):


Rząd wielkości: Na obecną chwilę szacuję, że papier powinien być wyceniany na 4.5PLN. Pisałem o nowej jakości, RENTOWNOŚĆ. Pisałem już jakiś czas temu(forum: 19 sierpnia 2009 22:48:31), że od III kw spółka wchodzi na nową półkę odnośnie zysku netto. Każdy kto przeczytał raport okresowy półroczny już to widział.

Jeśli chodzi o IQP i BBC to przede wszystkim nie spełniają podstawowego założenia: nie są trwale rentowne(w każdym kwartale).

Co jest przychodami, co kosztami itd, na forum parkietu już to było wyjaśniane, ewentualnie odsyłam do raportu spółki.

Jedna rzecz, którą trzeba wziąć do wyceny to rentowność kapitałów własnych zanotowanych w III kw.(w przeliczeniu na cały rok)

MWT 12.6%
MAG 15.5%

I to MWT goni Magellana w tej kwestii :-)



- tak rozmawiajac to MWT tez nie spelnia podstawowego kryterium Buffeta, mianowicie "fosy" i gwarantowalnosci powtarzalnosci zarobkow. W bogatszych i bardziej rozwinietych krajach jakos nie slychac o takim sektorze jak handel dlugami szpitali wiec pewnie i u nas ta nisza sie w taki czy inny sposob zamknie. Z drugiej strony, nic nie wskazuje zeby to nastapilo w najblizszych 2-3 latach.

Wiec faktycznie troche premii ponad wartosci ksiegowa sie nalezy. Dajac im te premie za 3-4 lat dodatkowych zarobkow, zalozmy bezpiecznie, po 10% kapitalow wlasnych, do 4zl powinno dobic. To zostawia jeszcze troche potencjalu wzrostu ale juz nie kokosy takie jak w lutym - na kilku innych spolkach sa jeszcze okazje typu kup 1zl za 35-40 groszy. Paliwem do wzrostow o rzad wielkosci na MWT byloby dopiero zastrzyk kapitalu.

Aha, ja bym na C-do-WK Magellana specjalnie nie polegal bo moze to Magellan ma pole do spadku a nie MW do wzrostu.

WatchDog napisał(a):
Nocny - jesteś niesamowicie inteligentnym, błyskotliwym gościem, obdarzonym poczuciem humoru i dystansem.
Życzę Ci, żeby porażka Cię nie złamała, tylko uwolniła nowe siły. Do życia, z giełdą czy bez. Czym prędzej podnoś się na nogi.


Podpisuje sie - nocnygracz to jeden z doslownie kilku nickow tutaj ktore zawsze czytam z uwaga i od ktorych czegos sie nauczylem (i miejmy nadzieje ze jeszcze naucze).

addison napisał(a):
Jakby to w skrócie powiedzieć. To wybicie było tylko kwestią czasu(w mojej opinii) :-)

Wydaje mi się, że bardzo dokładnie prześledziłem całą spółkę a także branżę(przeczytałem wiele dokumentów tej spółki od czasu kiedy zadebiutowała na NC) i kto czytał moje posty tutaj i na Magellanie dobrze wie ile ten papier jest wart i jakie zmiany jakościowe właśnie się realizują. Zmiany wręcz geometryczne rdr.

Jest taka książka Grahama: "Inwestowanie w wartość" to jest właśnie ta pozycja.


No wlasnie, zaryzykowalbys (rzad wielkosci) ile wg Ciebie ten papier jest wart? Mozesz podac link do jakiegos wyjasnienia (np. Twojego wpisu) n.t. na czym polegaja te zmiany jakosciowe?

Mialem w MWT z 15% portfela gdy mial przez kilka miesiecy opor na mniej wiecej zloty dziesiec groszy - wtedy moim powodem byl absurdalnie niski C/WK (plus bezpieczenstwo odzyskania wartosci ksiegowej),ale ten powod juz - ku naszej radosci - przestaje istniec wiec sie profilaktycznie (i zgodnie z radami Grahama :) zredukowalem do 10%. No i teraz troche chce sie znowu przyjrzec spolce bo dotad to byla troche taka zakopana inwestycja nad ktora nie trzeba bylo myslec, a teraz widac kilka lepszych inwestycji w sensie Grahama (np. IQP, BBC).

Wiec jesli ktos sie zna, kilka pytan: 1. co u nich w ksiegowosci oznacza przychod, koszt, zysk? Czy dobrze rozumiem ze przychody = splaty dlugow, koszty = wydatki na zakupy dlugow?
2. Zdaje sie ze dostali gdzies linie kredytowa na 10mln i chyba wypuscili jakies obligacje - ile w sumie maja nowego kapitalu na obrot? Jest szansa na wiekszego inwestora ala Lehmans?


A dla mnie podstawowe pytanie to: ile oni maja rocznie przychodow? Sprzedanych piosenek? Gdzies mozna zobaczyc te dane?

Jeszcze jedno, dla mnie watpliwe sa ich pomysly z robienie grupy kapitalowej, doradctwem przy wprowadzaniu na NC itd. Juz bym wolal, jesli to dozwolone, zeby podjeli jaka wspolprace z INC, IQP czy WDM na zasadzie: audyt dokumentow informacyjnych za promocyjne kupno udzialow w spolkach po cenie nominalnej.

No wlasnie, tez mam w tej spolce czesc oszczednosci i troche dziwilem sie ze nie ma watku. Moze dlatego ze watek AUX na forum Parkietu jest jednym z niewielu tam niezaspamowanych.

Zwrocilem na nich uwage przy debiucie na NC. Zawsze ogladam te transmisje wideo z debiutow na NC i tu byla niespodzianka - oni oboje (kobieta - prezes i wasaty mezczyzna - wiceprezes) wygladali na inteligentnych i uczciwych, uzywali dobrej polszczyzny (rzadkosc). To zupelnie subiektywne ale budzili moje zaufanie.

AUX ma sensowna nisze rynkowa. Maja nizsze ceny niz te najwieksze firmy konsultingowe ale jednoczesnie wyrobili juz sobie pewna renome na rynku - - stempel od nich ma wieksza wartosc niz jakiejs kancelarii z Pcimia Dolnego. Wiec sa naturalnym wyborem dla jakichs malych firm z NC ktorym zalezy na wiarygodnosci na rynku.

Boje sie ze EPS bedzie blizej 0.7 niz 1zl - w zeszlym roku nic nie zarobili w drugim polroczu, zarzad tlumaczyl ze taka jest ich sezonowosc przychodow.

Dwie drobne uwagi:

1. Wszyscy pisza o sile razenia SW a nikt o mojej... :) Kilkanascie/dziesiat minut przed artykulem SW na forum powiesilem wpis - August 05, 2009 3:40:57 PM. Nie ma to jak podsumowac spolke jako balon wprzedzien rajdu ze wzrostami o 500%. Ale podtrzymuje wpis: na podstawie dostepnych wtedy informacji to byla b. ciekawa spolka ale tez b. baloniasta inwestycja.

2. Ja pier... jakie info dzis poszlo. Jesli gracze w Warszawie orientuja sie co to jest ten ComCast to jest paliwo pod nastepny rajd na kilkaset procent. Tylko raz dotad widzialem na GPW komunikat o porownywalnym znaczeniu dla spolki - gdy IQP dostal dotacje dwa razy wyzsza niz owczesna kapitalizacja.

Zajaczek napisał(a):
Nogonie troche ;) Proponuje przyjrzec sie funduszowi Bmp A/G notowanemu na Gpw i w Niemczech. Spolka swietnie spelnia punkt 1 z metody Kamila (pozostale niekoniecznie...). Mamy ciezkie czasy, wyceny spolek portfelowych niskie, wyjscia z inwestycji odkladane na kolejne lata. Spolka notuje strate, niewielka ale jednak. Do tego spolka jest dramatycznie NUDNA a zarzadowi zdaje sie nie zalezy na zbytnim dbaniu o PR.

Zainteresowalem sie z kilku powodow. Na poczatek, w porownaniu dajmy na to do Mci, spolka jest duzo mniej zmienna (=spie spokojniej). Ale najwazniejsze - jej spolki portfelowe solidnie przepracowaly okres obecnej bessy i kilka z nich ma potencjal aby dac stope zwrotu wielokrotnie przeyzszajaca obecna kapitalizacje funduszu. Chociazby Revotar (zaawansowane badania na leki na luszczyce i choroby pluc, globalny rynek wart kilka mld $) ktory kiedys byl tylko start-upem a teraz ma juz przed soba powazne perspektywy. Albo Nugg.ad spolka ktora zajmuje sie targetrowaniem behawioralnym - np. emisja reklam dobranych zależnie od pogłębionego profilu behawioralnego danego internauty.

Rzut oka na wykres i widac ze to spolka dla cierpliwych - nie uczestniczyla w poprzedniej hossie. Nie miala argumentow fundamentalnych. teraz ma zdecydowanie wiecej argumentow, pytanie tylko kiedy i jak argumenty przeloza sie na zyski?

Podsumowujac, stracic tu mozna jedyne 100% a zyskac moze i ponad 500 ;) ryzyko do oceny indywidualnej, ja zdecydowalem sie w to wejsc na dluzej, bo na krotko zdecydowanie wole inne spolki...


BMP jest faktycznie ciekawy i jakby w cieniu IDM, MCI itd, ale jest tu jeden problem dlugoterminowy - oni zarabiaja w Euro ktore w dlugim okresie bedzie spadac wzgledem zlotowki, no i dzialaja w Niemczech gdzie trudniej o okazje niz u nas. Ja moze w nich wejde jesli zaczna robic buyback, albo jesli spolki portfelowe pokaza cos wiecej niz potencjal.

Sprzedawano marzenia - nawet gdy spadlo z tych 10 do kilku zlotych, zarzad w 2007/08 costam pisnal o perspektywie "kilkudziesiecioktornego" wzrostu wartosci akcji. To moze byla fantazja, ale gdyby mogli tych obligacji wiecej wypuscic, albo gdyby wypalilo finansowanie z Lehmanna, wartosc spolki (nie chodzi mi o kurs) sporoby wzrosla. No i wlasnie... jakis duzy sponsor finansowy tu wciaz sie moze pojawic.

Moim zdaniem to raczej MW powinien miec premie w stosunku do Magellana bo mniejszy - wiekszy potencjal wzrostu i bardziej bezpieczny na wypadek gdyby rynek "duzych" dlugow szpitalnych upadl.

Aha, pora Twojego wpisu zdecydowanie uwiarygadnia nick :)

nocnygracz napisał(a):

IDM ma m.in. pakiety Bomi i Instalu Lublin, o których wiemy, że są stosunkowo największe (jest jeszcze skupiony dość okazyjnie pakiet akcji własnych o wartości mniejszej od Bomi, ale większej od Instalu) i których wielkość znamy.
.....
Ale główna idea tego posta jest od tych ewentualnych uszczegółowień niezależna - ten zysk gdzieś tam sobie jest i na nas czeka.


Znaczy sie skad wiesz ze to wlasnie nie jest zysk na Bomi i Instalu? Ja sie tylko doczytalem ze zarobili 14mln na "dzialalnosci maklerskiej i doradczej" ale nic glebiej.

Pakiet akcji wlasnych sie chyba nie liczy w zysku bo je odsprzedaja tym jakims "kluczowym pracownikom" po cenie nabycia - i to jest jedyny cel tego skupu zapisany - wartosc rynkowa pakietu akcji wlasnych jest bez znaczenia bo nie beda ich sprzedawac na rynku.

Aha, jeszcze jedno. Nie znam sie na rynku sprzedazy detalicznej komputerow ale intuicyjnie mam pdobne wrazenie co WD (ktory jak rozumiem ma wiedze mniej amatorska), tzn. ze import i skladanie komputerow to dosc banalna usluga gdzie nie ma i nie bedzie wysokich marz. Na tym forum to moze nie jest ciekawe w kontekscie NTT ktorym nikt sie tu nie interesuje, ale jest ciekawe w kontekscie MCI. Na watkach funduszy sa zawsze takie porownania MCI vc IDM vs BBC itd. Mnie zawsze MCI najmniej sie z nich podobal bo duza czesc, cos kolo 45-50% wartosci MCI jest w ABC Data, na ktora w dodatku byl wziety ten lewar ktory teraz ich stresuje. No i wlasnie ta ABC Data mnie od MCI odstrasza - watpîe czy sprzedawca detaliczny komputerow sie sprzeda na obecnym rynku.

WatchDog napisał(a):

Druga rzecz: detal internetowy, czyli model Della (build to order) to koncepcja z lat 90., od tamtej pory lekko nieświeża i dawno prześcignięta przez internetową inwazję małych dostawców za pośrednictwem Allegro czy Ceneo. Z większych graczy najlepiej poradził sobie Komputronik, reszta się nie liczy, lub nie działa. Usługa NTT nie działa. Naprawdę, trzyosobowy sklep Ultramedia mieszczący się na parterze bloku w Warszawie ma to lepiej zrobione.


Wlasne doswiadczenie: zepsul mi sie stary desktop NTT w czerwcu, juz nie byl na gwarancji. Pojechalem do serwisu/biura sprzedazy zeby zreperowac lub na miejscu kupic nowy. W serwisie costam mowili ze moge zostawic ale to moze trwac miesiace wiec jak chce kupic nowy to do kolegow drzwi obok. No to poszedlem kupic nowy drzwi obok - taka byla oferta ze wyszedlem z komputerem wcale nie NTT tylko skladakiem takiej wlasnie trzyosobowej firmy ktora pracownicy NTT maja na boku.

Pisalem juz tu kilka stron temu: jest cos takiego na gieldzie jak zaufanie do zarzadu i glownych akcjonariuszy. No i trudno miec zaufanie do spolki ktora w ostatnich 12 latach...[... tutaj chyba moge tylko przekleic wpis z pierwszej strony watku]. Nawet gdyby raport byl czytelny i ladny to i tak co z tego? Akcjonariusze inwestuja kapital w spolke ostatecznie nie po to by czytac ladne raporty tylko by miec z tych akcji dywiwende. Tu zdaje sie bylo zero dywidency od kilkunastu lat.

Dla mnie Triton wyglada jak typowa spolka do grania na pozniejszy etap hossy, gdy wszystkie solidniejsze papiery sa juz docenione a nowe pieniadze pchaja sie na gielde.

No wlasnie, tez widzialem te 8mln Electusa i 10mln z "dzialalnosci maklerskiej". Ponowie pytanie z poprzedniej strony watku: czy oni gdzies w raporcie pisza co konkretnie przeszacowali - podejrzewam ze Bomi, ale czy jest to gdzies bezposrednio napisane? Bo tak to tylko tam stoi ze 14 mln z przeszacowan - ale nie widzie nigdzie rozpisania tych 14mln.

WD: oni nie "emituja" akcji dla siebie tylko odsprzedaja akcje skupione z rynku. Co w tym sprzecznego? W sytuacji gdy kurs ich znaniem jest sporo ponizej wartosci spolki, takie dzialanie za jednym zamachem: [a] pcha kurs do gory - przez ponad pol roku tylko ten skup bronil kurs przed spadkiem na ??? (50gr?); [b] wynagradza kluczowych pracownikow; [c] przesuwa akcje do mocniejszych rak; [d] dokonuje 'a' i 'b' bez wydawania gotowki w czasie gdy gotowka w cenie.

Swoja droga, mogliby juz dac sobie spokoj z ta dzialalnoscia ochroniarska.

Dwie uwagi:
1. Czy dywersyfikowac, ile trzymac spolek: zalezy od prowizji jak napisali przedpiszcy i od tego jaka czescia Twojego majatku jest ten tysiac zl. Jesli mozesz go stracic (albo zaksiegowales go sobie mentalnie jako koszt nauki) to nie przejmuj sie dywersyfikacja.
2. Jesli Twoim celem nie jest trening ale pomnozenie tych pieniedzy, idealnym miejscem bylby New Connect - so tam okazje duzo wieksze niz wsrod najplynniejszych spolek (dziwa typu: zupelnie zdrowa spolka, bez dlugu, juz zdrowo zarabia i ma ogromna perspektywa wzrostu - a dzisiejsze P/E ponizej 5. Albo: fundusz PE/VC, bez dlugu, plynne aktywa - a obecja C/WK gdzies okolo 0.3). Fundusze i inne grube ryby tam nic nie moga zrobic z powodu b. plytkich arkuszy zlecen - zakup za 2000zl potrafi tam ruszyc kurs o kilkadziesiat procent. Ale dla Ciebie to nie bylby klopot.

Informacje
Stopień: Rozgadany
Dołączył: 25 stycznia 2009
Ostatnia wizyta: 23 marca 2012 23:46:29
Liczba wpisów: 179
[0,04% wszystkich postów / 0,03 postów dziennie]
Punkty respektu: 0

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,796 sek.

bbxrjtcr
xjkumfco
stmfuhys
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
kyhsgdkq
lbjnqvoe
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat