discopolo napisał(a):
Dobierzesz portfel lepiej niż zawodowcy? Całkiem możliwe że po prostu wybierzesz portfel bardziej ryzykowny niż oni i podczas wzrostów doznasz złudzenia że lepiej wybrałeś.
Zatem żeby wygrywać z zarządzającymi funduszami musiałbyś krótkoterminowo spekulować na akcjach.
Trudna sztuka, bo prowizje maklerskie dokuczą. No i to taka sama magia jak derywaty.
Oho, wszedłem tu przez przypadek, a tu patrzę, disco, aż nie chce mi się wierzyć, że rok temu miałeś takie poglądy ;)
W tej profesji jak w bardzo mało której, bardzo łatwo być lepszym od tzw. "zawodowców", którzy w ostatecznym rozrachunku prawie zawsze dostarczają wyniki przeciętne lub poniżej przeciętnej.
A to ze względu na:
- zły system motywacyjny (benchmarkowanie się kwartalne i roczne do branży, brak impulsów do patrzenia długoterminowego, osobiste bonusy oparte na sprzedaży funduszy a nie rzeczywistym biciu rynku)
- myślenie stadne
- brak odwagi żeby się wyłamać i robić cokolwiek po kontrariańsku
- dopasowywanie DCFów do obecnego/historycznego kursu spółek
- chora dywersyfikacja, absurdalne wielkości funduszy
- totalna nijakość w każdym tego słowa znaczeniu ;)
A osobiście.. ani dzieckiem hossy nie jestem, ani bessy.. dzieckiem taty, któremu wykresy w '93-'94 rysowałem, to tak ;-)
• Diehard modern value investor (with a Mungerish twist) ;) •