Z notatnika ostrożnego spekulanta

1.Po długiej przerwie wracam do akcji.
2.Pojawiło się trochę środków z kuponów obligacji (ostatnio MVP0825), sprzedałem pakiecik obligacji Kruka (bo najpłynniejsze i najsensowniej wyceniane).
3,Kupiłem ETF na mWIG40. Chcę być na rynku akcji po dużej przecenie. Małe spółki wyglądają jakby nie chciały już spadać, jest szansa na wzrosty. Plan to dokupywanie. Jeżeli mWIG40 będzie dynamicznie spadać i zejdzie poniżej 40000 będę rozważał sprzedaż.
4.Arystokracja akcyjna, dywidendowa: Kęty. Kupno, w założeniu „ longterm”.
5.Powyższe zakupy niewiele zmieniają w strukturze portfela, ruch pomiędzy 1 - 2% portfela, ale zaczynam znów patrzeć na akcje

1.I kolejny ETF w portfelu sWIG80. Podobnie jak mWIG40, widzę tu szansę na wzrosty ( technicznie). Plan dokupowania i trzymania longterm, chyba, że bessa ( wciąż aktualna ) będzie potwierdzona ( niższy dołek).
2.Zaczynam analizować poszczególne akcje, bo nie robiłem tego przez długie miesiące, widzę już kilku kandydatów do zakupu. Ale powolutku.
3.Obligacji już nie kupuję ( che - che prawie 100% portfela). Będzie trzeba coś sprzedać by zyskać środki na akcje

Jako, że środki mam „uwięzione” w obligacjach zdecydowałem się na ruch jak na mnie dość agresywny. Gram z lewarem. Kupiłem kontrakt na WIG20. Wciąż wbrew trendowi, ale próbuję złapać dołek. Widzę konsolidację 1600 - 1740 pkt i oczekuję - dziś białej świecy, docelowo wybicia górą z konsolidacji. W przypadku nie zrealizowania scenariusza - sprzedaż. Jeżeli wyjście ponad 1740 to mam zamiar trzymać średnioterminowo. Wartość kontraktu to kilka procent posiadanych środków, więc ryzyko pod kontrolą. Wiem , że upadek, licząc nominalnie może być bolesny. Cóż, kto nie ryzykuje, nie zarabia.

Witam
1.Trochę kiepski okres na sprzedawanie obligacji korporacyjnych. Niskie wyceny, słaba (jak to na Catalyst) płynność. Stąd lewar, obligacje traktuję jako zabezpieczenie kapitału do pozycji lewarowanej.
2.Kolejny zakup: Toya. Papier wyprzedany, 5zł dobrze wygląda jako wsparcie.
3.Myślałem też o TIM, wahałem się TIM czy Toya, a tymczasem TIM odjeżdża. Cóż może jeszcze trafi się odpowiedni czas na zakup.
4.SCP w korekcie, może dokupię

Nie wiem co przemawia za Toyą.
Wydaje mi się że ze względu na dywidendę korzystniejszy jest TIM
Zakładam że:
- grudzień dywidenda 1,2 zł - zaliczka
- sierpień dywidenda 1,2 zł- "reszta"

Czyli teoretycznie dywidenda ok 10%.
Nie znam aktualnego kursu zgaduję więc że Yaroman ma na myśli to że Toya wzrosła o 7%?

1.Wracam do analiz akcji. Jestem technikiem. Fundamenty (nomen omen) stanowią podstawę by zainteresować się spółką. Technika daje mi wskazówki kiedy kupować/ sprzedawać/ jak prowadzić pozycję. Najlepiej analizuje mi się na świeczkach tygodniowych, co pozwala odsiać sporo szumu i spojrzeć na inwestycję w (mojej ulubionej) perspektywie średniookresowej.
2.Naturalnym kandydatem do analizy, jest obserwowany ostatnio TIM. Kończąc (poprzedni) tydzień świecą młot, na podwyższonym obrocie daje sporą szansę na przynajmniej odbicie, a być może na powrót do trendu wzrostowego. Uznałem, że zagranie jest warte ryzyka i zakupiłem trochę na początku dzisiejszej sesji. Może wrzucę w weekend wykres, stop loss około 22zł ( mentalny) na świecy tygodniowej. TP -zależnie od stanu szerokiego rynku i zachowania spółki, na razie nieustalony. Z wykresu wynika, że pokłady podaży są znaczące i wspinaczka nie będzie łatwa.
3.Sprzedałem trochę obligacji Besta i CCC, by uzyskać środki na zakup akcji. Na CCC słaby czas na sprzedawanie, zaniżona wycena, ale, cóż, zakładam, że zarobek a TIM zrekompensuje mi stratę na CCC.

WIG 20, kolejny dowód by nie komentować przed końcem sesji. Brzydka świeca podażowa i zejście poniżej 1740 pkt. Punkt dla niedźwiedzi

1.Miałem trochę ETFów na WIG20. Sprzedane. Z jednej strony, skoro na WIG20 nie zrealizowało się założenie wybicia z konsolidacji górą to po co trzymać? Z drugiej, skoro nie udało się wyjść górą, a obowiązuje rynek niedzwiedzia, realny wydaje się scenariusz wybicia konsolidacji dołem. Ot, taki shorcik małym kapitałem
2.Chyba trochę się pospieszyłem z powrotem na rynek akcji Ale cóż, kto nie ryzykuje, nie zarabia. Na razie wstrzymuję dalsze inwestycje.

Masa

Tak, że spoko, wszystko zgodnie z planem. Pozostałe akcje i ETFy trzymam, przynajmniej póki nie puszczą stopy

Dlaczego kupiłem i nadal trzymam TIM:

kliknij, aby powiększyć
Od październka/listopada obowiązuje średniookresowy trend spadkowy, choć jakby spojrzeć na wykres miesięczny, można się doszukiwać korekty w trendzie długoczasowym wzrostowym. Moją uwagę zwróciły zwiększone obroty i duże wyprzedanie. Obecnie mamy 2 tygodniowe świece prowzrostowe.
Jest pytanie o perspektywy dla akcji w bardziej ogólnym wymiarze. Jeżeli indeksy nadal będą dołować i przebiją obecnie obowiązujące wsparcia to i TIMowi może się dostać.
Tak czy inaczej trzymam aż wyrysuje się kolejna świeczka tygodniowa. Stop - loss mentalny w okolicach 22zł. TP w zależności od sytuacji ogólnorynkowej, obecnie nieustalony.