SERINUS [SEN]

Proszę o odpowiedź @Redface, bądź kogoś kto zna odpowiedź na to pytanie - pytanie dot. Ukrainy.

Chciałbym zapytać o marżę operacyjną KOV-u w IVQ/2011.
Czy cena za gaz wyznaczona prze ukraiński urząd regulacji energetyki jest większa od tej z III kwartału 2011?
Wiemy, że w IIIQ/2011 marża KOV-u była na poziomie 5,8$, w IIQ 4,2$.
Dziękuję za odpowiedź.

Kastalto te tylko 23000 barylek to prawie 11000 barylek dziennie dla Shella, co daje ponad 1mln USD w ciagu jednego dnia :). Sprawa ciagnie sie ponad 200 dni i moze potrac jeszcze X czasu :). Mniejszosc spoleczna siedzi cicho ( bo przeciez maja niedlugo przejac razem z konsorcjum pole naftowe, a Shell spokojnie wydobywa sobie rope przez pol roku bez zadnych zawirowan w rurociagach i buntow ze strony spolecznosci. Kazdy dzien to 1mln dolcow, niech zysk z tego bedzie 50% czyli 500 000 $ przemnozone przez 200 dni daje 100mln $ czystego zysku. A pole odsprzedac moga w kazdej chwili, wiec nie sadze by Shellowi sie spieszylo :).

"utrzymanie infrastruktury" właśnie po co inwestować w infrastrukturę skoro sprzedają (Shell). Wydaje mi się, że zaprzestali jakichkolwiek inwestycji, przeciąganie terminu podpisania umowy daje im możliwość wyeksploatowania na maxa obecnej infrastruktury i zarobku petro$ mniejszym kosztem. Na koniec sprzedadzą wszystko i KOV na wstępie będzie miał problem remontów i rozbudowy infrastruktury. Na zasadzie wyciągnijmy z tego ile się da a kto inny niech się później martwi tym co zostało.

Ale czy na prawdę nie rozumiecie, że status quo jest korzystny dla Shella ? Bucik1986 słusznie to opisał, Shell dostał 10 % zaliczki, co dzień dostaje kasę z wydobycia i ma pewność, że żaden murzyn z maczetą nie wyleci na jego pracowników a już na pewno nie zniszczy jego infrastruktury. Jako prawnika dziwi mnie jedno, dlatego umowa, którą Konsorcjum musiało podpisać, nie zakreśla żadnego terminu podpisania umowy. Może właśnie za to Pan radca prawny "zmienił miejsce zamieszkania".

To raczej nie Shell jest powodem przeciągajcych się negocjacji.Można powiedzieć delikatnie że za bardzo sie rozpanoszyli przez te lata w Nigerii i teraz mają problemy.To jest ciekawy artykuł.
wolnemedia.net/ekologia/czy-sh...

Opisywany problem obejmuje zupełnie inny obszar - OML18. W linii prostej wspomniane Bodo leży około 200 km od centrum OML42.
Więc raczej obstawiałbym, że nie w tym rzecz.

Tu nie chodzi o konkretny teren i koncesję. Tu chodzi ogólnie o problem zanieczyszczania środowiska przez Schell w całej Nigerii. Ale oczywistym jest również że takiego frajera Schell nie znajdzie. Musi sam spijać piwko którego naważył. A Kov kontrakt i tak podpisze bo wielkiego wybory a nawet żadnego Schell na dzisiaj nie ma.

Tylko powiedzcie mi jakiego asa w rękawie ma Schell że nie kończy tej umowy skoro warunkiem jej zakończenia była zgoda Pani minister a tą przecież mamy. Jestem ciekaw czy Kov rozwaza podanie do sądu arbitrażowego sprawy umyślnego przeciągania decyzji przez Schell. Przecież to są wymierne straty (kaucja która mogła być zainwestowana oraz każdy dzień wydobycia)

Nie wiem które koncesje ma Schell, ale Shell myślę, że ma taką pozycję, że raczej trudno będzie mu podskoczyć. Zresztą może lepiej żyć z nim w zgodzie to jeszcze jakąś koncesję dostaniemy. Dlaczego się wycofuje? Polityka wewnętrzna Nigerii. Ma dość dużych firm naftowych jak Shell, ENI, Total i prowadzi przeciw nim politykę. Była o tym mowa wcześniej i linki do artykułów też były. Dla Shell to idealne rozwiązanie. Nie brudzi sobie rąk, ropę i tak dostanie, mniej zarobi ale w zamian ma spokój i nie musi martwić się o rurociągi. Zostawia sobie zasoby offshore, gdzie lokalesi dostać się nie mogą. Nie sądzę aby się rozmyślił. Wręcz przeciwnie, wydaje się że pomógł KOV zdobyć koncesję (pamiętajmy jakie mają wpływy na wszystkich szczeblach). Oczywiście co jest prawdziwą przyczyną dowiemy się jak skończą negocjacje. Może Redface wtedy coś nam opowie.

@kastalto

Miałem na myśli, że łatwiej obronić platformę wiertniczą na morzu, niż rurociąg na obszarze OML42 na przykład.