Zastanawia mnie parę spraw.
Pierwsza to, dlaczego KI zdecydowanie nie wpłaciło pieniędzy za za KOV w rejonie OML42?
Tak by KOV był jednoznacznie współwłaścicielem (bez żadnych warunków)i w części beneficjentem tego złoża po Shellu.
Dzięki takiej operacji, bez problemu, już dawno KI odzyskałby swoją kasę z intratnej emisji na AIM w Londynie czy GPW. A tak obecnie zamrożona jest cała fura pieniędzy, która mogłaby swobodnie pracować na rzecz wielu inwestycji. Uważam to za poważny błąd Kulczyka i jego ludzi. Co jest grane? Dlaczego tego nie zrobili?
Uważam, że błąd jest to do naprawienia, lepiej późno niż wcale, inaczej bez sensu miałoby się cale to całe bałamutne przedsięwzięcie kończące się na zawracaniu głowy inwestorom.
Nie przypuszczam by Kulczyk miał to na celu.
Druga sprawa, to wynajęcie jakiejś chińskiej firmy za wszelką cenę do wykonywania nowych odwiertów poszukiwawczych w Brunei. O czym już koledzy na forum wspominali.
Nie wiadomo o co dr Janowi chodzi? O wieśniaków z pól ryżowych, Chińczyków w ich masie

taniej siły roboczej? Aby znów spieprzyli robotę za parę milionów dolców jak AED? Wystarczy. Jakie Chińczycy mogą mieć doświadczenie i skąd go wezmą, jak prócz łopat nic nie mają. Może nawet wiertni na oczy nie widzieli. Prędzej zatrudnić ich do odśnieżania na Ukrainie, jeżeli trzeba.
Powyższa sprawa pachnie nieładnie i wymaga jednoznacznego wyjaśnienia przez Redface.
Firma bez dostępu do sprzętu, to jakieś kuriozum. Przez tyle miesięcy od deklaracji to tę dziurę za przeproszeniem rękami by wygrzebali. Są pewne rzeczy i zdarzenia w KOV, które mogą przyprawić przeciętnego śmiertelnika o wesołość, choć daleko im jeszcze do konkurencji.
Całe szczęście że mamy Korczaka i Ukrainę choćby na otarcie łez, ze śmiechu.