0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
2 września 2011 21:30:37
Manko, zrozumiałeś już, co to są rezerwy częściowe w bankach? The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
|
|
0 Dołączył: 2008-09-23 Wpisów: 1 244
Wysłane:
2 września 2011 22:10:14
Co do quasi guru Petera Schiffa.. mam w pamięci jego słynne prognozy mega krachu z roku 2002 lub 2003 kiedy to wieszczył spadki DJ o 80% a w rzeczywistości DJ urósł wtedy o tyle samo.. Gość wieszczył te spadki i kryzys od lat i w końcu trafił.. Czterema najdroższymi słowami na giełdzie są: "Tym razem będzie inaczej".. Fala wzrostowa rodzi się w strachu, rośnie w wątpliwościach, dojrzewa w optymizmie i umiera w euforii.. „All animals are equal but some animals are more equal than others“
|
|
297 Dołączył: 2008-11-23 Wpisów: 7 675
Wysłane:
2 września 2011 22:17:07
Nie ma co popadac w pesymizm. QE3 bedzie musial byc potezny, Wiekszy od QE2 i QE1 jesli ma przyniesc efekt. A to wywinduje ladnie ceny akcji na calym swiecie. Tak wiec pewnie bedzie kiszonka do dwudniowego posiedzenia i....
|
|
|
|
0 Dołączył: 2008-09-23 Wpisów: 1 244
Wysłane:
2 września 2011 22:29:58
Vox komu ma pomóc QExxl? Gospodarce, czy spekulantom na giełdach? Większość, o ile nie wszyscy przejmują się nie recesją, czy ogólnie stanem gospodarki, tylko tym co zrobić, żeby giełdy znowu rosły.. dajcie nam kasę a my już wiemy co z nią zrobić.. albo coś w tym stylu.. Druga sprawa, co nas obchodzi FED i USA? Ich sytuacja i dodruk kasy nam nie pomogą. Europie nawet zaszkodzą.. Europa traci na słabym dolarze i wg mnie żeby odwrócić tą tendencję trzeba dać zbankrutować Grecji.. wywalić z UE.. Czterema najdroższymi słowami na giełdzie są: "Tym razem będzie inaczej".. Fala wzrostowa rodzi się w strachu, rośnie w wątpliwościach, dojrzewa w optymizmie i umiera w euforii.. „All animals are equal but some animals are more equal than others“
|
|
0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
2 września 2011 22:41:20
Vox napisał(a):Nie ma co popadac w pesymizm. QE3 bedzie musial byc potezny, Wiekszy od QE2 i QE1 jesli ma przyniesc efekt. A to wywinduje ladnie ceny akcji na calym swiecie. Tak wiec pewnie bedzie kiszonka do dwudniowego posiedzenia i.... Vox, przyznaj, że dałeś się złapać w pułapkę na byki i masz teraz gorący weekend. I nie każ mi wygrzebywać twoich postów o 1200 pkt na W20 sprzed zaledwie trzech tygodni. The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
Edytowany: 2 września 2011 22:41
|
|
0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
2 września 2011 22:47:00
To jeszcze dwa dramatyczne linki na pożegnanie i idę sobie obejrzeć Fight Club. www.zerohedge.com/news/deja-vu...www.zerohedge.com/news/two-dow...Przeczytajcie, bo to ustawia spadki na następne dwa tygodnie. The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
|
|
0 Dołączył: 2008-10-04 Wpisów: 572
Wysłane:
2 września 2011 22:58:49
mathu napisał(a):Manko, zrozumiałeś już, co to są rezerwy częściowe w bankach? Mathu o rezerwach częściowych to ja uczyłem się dawno temu, tyle że nazywaliśmy je obowiązkowymi, więc wiem co to jest, widzę że nie złapałeś tematu. Ja się pytałem co mają te rezerwy do faktu, że "utracony" kapitał pieniężny będzie przepływał gdzie indziej. Twoja odpowiedź jak to bywa u technykowców była płytka a wręcz błędna. Nie udowodniłeś, że pieniądze przepadną w systemie. Nie zrozumiałeś co napisałem: pieniądze nie ważne jak wydawane i na co nie giną. Może zginąć jedynie wartość aktywów. Wtedy jest zbyt dużo pieniędzy na rynku, co wywołuje inflację. Co cię nie zabije, to cię udziwni
[**usunięto zakazaną treść**]
Edytowany: 2 września 2011 23:00
|
|
0 Dołączył: 2008-10-04 Wpisów: 572
Wysłane:
2 września 2011 23:58:24
Dla fanów Schiffa Peter Schiff Was WrongA to chyba najlepsze Cytat:I have talked with many who claim they have invested with Schiff and are down anywhere from 40% to 70% in 2008. There are many other such claims on the internet. They are entirely believable for the simple reason Schiff's investment thesis was flat out wrong. Co cię nie zabije, to cię udziwni
[**usunięto zakazaną treść**]
|
|
193 Dołączył: 2011-02-28 Wpisów: 4 958
Wysłane:
3 września 2011 10:49:36
@mankomaniakotóż miał rację, tyle że nie trafił z rokiem. Schiff trafia z opisem trendów, ale trend ma to do siebie że ma odbicia i spadki. Poza tym Schiff nie jest w stanie przewidzieć jak kolosalnie dużo miliardów dolarów FED i Murzynek wrzucą w gospodarkę żeby tylko postawić na swoim i zachować władzę (co przeciąga załamanie systemu, ale z drugiej strony ostateczny upadek czyni dużo boleśniejszym) Od 2003 roku apeluje że dolar wpadnie w potężną inflację, gospodarka amerykańska nie będzie sie rozwijać i się załamie a w to co warto inwestować to: - złoto - srebro - gospodarki Azji (Schiff proponuje Indie i Chiny) i tych krajów w których jest realna produkcja, ludzie oszczędzają swoje pieniądze a kraje mają niskie deficyty. na jego radach mankomaniaku mozna było bez problemu uzyskac blisko 7-krotną stopę zwrotu od 2003. To że można znaleśc małą roczną korektę, w której faktycznie złoto i gospodarki Azji straciły ok 40-50% chwilowo, to nie zmienia faktu że np po inwestycji w 2007 dzisiaj - mając dalej te same aktywa masz 3 razy tyle pieniędzy. Nie jakieś 20, 50 %... 3 razy tyle. Czepianie się krótkiego okresu hossy po QE1 serio jest bez sensu bo potem i tak wszystko wróciło do normy i to krytycy Schiffa nie mieli racji, QE1 nie uratowała świata, jak własnie widzimy, natychmiast potrzebna była QE2, teraz QE3 a i tak akcje SP500 od 5 lat IDĄ W DÓŁ a od 10 stoją w miejscu. przecież gołym okiem widać kto ma rację:5 letni kurs złota:  kliknij, aby powiększyćvs 5 letni kurs SP500  kliknij, aby powiększyćvs 5 letni kurs DAX  kliknij, aby powiększyć* "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet. * "The market can remain irrational longer than you can remain solvent" * "scared money don’t make money" aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 3 września 2011 11:02
|
|
0 Dołączył: 2008-10-04 Wpisów: 572
Wysłane:
3 września 2011 12:26:07
Schiff to ekonomiczny abnegat. Jego zdaniem "za niskie stopy%" i "pompowanie pieniądza" wywołały kryzys. Gada o jakiejś wielkiej inflacji (z którą muszą walczyć jak 10 lat temu). Jak na razie to zwykły pijak dzielący się swoimi urojeniami. W ostatnich 10 latach największa inflacja to nieco ponad 4% w 2007 r. I jej nie będzie jak się temu egotykowi wydaje, bo luka PKB jest daleko poniżej zera. W 2006 i 7 była leciutka wyższa od 0, więc stwierdzenie o sztucznej gospodarce oparte na konsumowaniu (a nie inwestowaniu) jest bez sensu. Jedynie ma rację w tym, że kryzys 2007/2009 został wywołany przez tzw. "gwarancje rządowe" spłacalności kredytów hipotecznych. Ale potem Schiffowi jak zwykłemu pijakowi wszystko się myli i nie przedstawia czystej drogi do kryzysu. Gada coś o zbytnim zadłużaniu kraju (który to dług ma być wydawany na spekulacje giełdowe i nieruchomości, a nie rzeczowe inwestycje), o pustych dolarach których cena spadnie do zera, powtarza o "zbyt niskich" stopach, a przede wszystkim że "za dużo pieniądza" na rynku miało to przełożenie na "przewartościowanie" nieruchomości i do A faktyczna przyczyna kryzysu, wywołanego tzw. pęknięciem bańki nieruchomości, była prozaiczna, wręcz banalna i nie trzeba tylu słów. Rząd i FED sobie stworzyły te instytucje gwarantujące spłacalność kredytów hipotecznych - były to Fannie mae i Freddie mac, które rzeczywiście tak jak Schiff opisuje zastąpiły niewidzialną rękę rynku (tzn. kontrolę banków), dla których priorytetem była nie cena i ryzyko, ale polityka możliwości posiadania własnego domu przez każdego Amerykanina. Oczywistością więc stało się gwałtowne podnoszenie cen nieruch, (a co za tym idzie wszystkie ceny powiązanych instumentów) przez wolny rynek, gdyż zrobił sobie z tej polityki niezłą spekulację. Powstała bańka, którą ktoś musiał przebić (bo w końcu doszło do niewypłacalności), bo - i tu również Schiff mądrze zauważa - była to piramida Madoffa którą uprawiał rząd wraz z FEDem. Przyczyną więc nie były niskie stopy%, bo ich wpływ na gospodarkę pochodzi od wolnego rynku, którego tak usilnie broni Schiff. Niskie stopy podnoszą motywację do zaciągania kredytów ogólnie (konsumpcja i inwestycje), więc nie rozkładały się jedynie na kredyty hipoteczne. Podobnie przyczyną nie była zbyt duża podaż pieniądza, bo wcale nie wywołała specjalnej inflacji. Można powiedzieć, że był to efekt minimalny, bo inflacja wzrosła w 2007 do 4% i to wszystko. Kompletnie nie rozumie ekonomii. Co cię nie zabije, to cię udziwni
[**usunięto zakazaną treść**]
Edytowany: 3 września 2011 12:38
|
|
|
|
PREMIUM
0 Dołączył: 2008-10-07 Wpisów: 993
Wysłane:
3 września 2011 12:40:02
@scarry Ten też w 2005 roku dobrze określił trend tylko nie trafił z timingiem www.bankier.pl/wiadomosc/Gield...Cytat:Być może wejdziemy z hossą w nowy rok, ale wkrótce przyjdzie głębokie załamanie - być może poprzedzone euforią. W nowym roku, inwestując na giełdzie, warto być bardzo ostrożnym.
Edytowany: 3 września 2011 12:42
|
|
0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
3 września 2011 13:05:28
Fannie mae istniały przed bańką i nie były jej przyczyną. Przyczyną był pomysł przekształcania kredytów w papiery dłużne, które thrifty opychały bankom, odzyskując natychmiast pieniądze, które przed momentem pożyczyły komuś na zakup domu. W ten sposób thrift uzyskiwał dwie rzeczy, przerzucał ryzyko bankructwa kredytobiorcy na nabywców obligacji oraz mógł błyskawicznie rozdawać nowe kredyty obracając w kółko tym samym kapitałem. Banki inwestycyjne wykorzystywały to, działając jako dealerzy MBS-ów i opychając je wszystkim możliwym instytucjom finansowym, napędzając rynek kredytów i ceny nieruchomości. W efekcie kapitał przepływał od niczego nie przeczuwających klientów, poprzez banki inwestycyjne i thrifty, aż do niepiśmiennych murzynów, którzy brali kredyty subprime i kupowali nieruchomości po zawyżonych cenach. Po jednej stronie byli nachapani sprzedawcy nieruchomości, a po drugiej posiadacze "obligacji" w postaci MBS-ów. Po pęknięciu bańki ceny nieruchomości poleciały w dół, murzyni przestali spłacać kredyty, a MBS-y okazały się wydmuszką jak spółki Patrowicza. W 2008 r. banki inwestycyjne panicznie opychały resztki MBS-ów, niestety Lehman Brothers nie zdążył wypchnąć wszystkiego i implodował. W Europie problem jest analogiczny, tylko zamiast MBS-ów są obligacje bankrutujących krajów, które zostały nabyte za żywy kapitał Francuzów i Niemców. W USA FED rozdał bankierom kasę, żeby zapchać dziury po MBS-ach, a co będzie w UE? Drukowanie EUR? The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
|
|
193 Dołączył: 2011-02-28 Wpisów: 4 958
Wysłane:
3 września 2011 13:08:49
@mankomaniakbyłoby miło jakbyś przestał go obrzucać epitetami typu kretyn. Schiff jest byłym pracownikiem choćby Goldman Sachs (i nie, nie wyrzucili go, nie chciał pracować w takiej firmie) i owszem rozumie ekonomię tylko patrzy na nia inaczej niż Ty i większośc mainstreamowych mediów i "doradców". Powoływanie się na Mike-a Sedlocka, właściciela firmy inwestującej w amerykańskie walory i amerykańskie papiery pochodne jest hm... trochę mało obiektywne, nie sądzisz? Zysk jego firmy w tym roku musi być potężnie ujemny. Rady tego "ekonomicznego abnegata" dają zarobek w skali wręcz olbrzymiej do tego co proponują jego przeciwnicy i na co wskazują światowe giełdy. * "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet. * "The market can remain irrational longer than you can remain solvent" * "scared money don’t make money" aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 3 września 2011 13:10
|
|
0 Dołączył: 2008-09-23 Wpisów: 1 244
Wysłane:
3 września 2011 13:11:32
mankomaniak napisał(a): Przyczyną więc nie były niskie stopy%, bo ich wpływ na gospodarkę pochodzi od wolnego rynku, którego tak usilnie broni Schiff. Niskie stopy podnoszą motywację do zaciągania kredytów ogólnie (konsumpcja i inwestycje), więc nie rozkładały się jedynie na kredyty hipoteczne. Podobnie przyczyną nie była zbyt duża podaż pieniądza, bo wcale nie wywołała specjalnej inflacji. Można powiedzieć, że był to efekt minimalny, bo inflacja wzrosła w 2007 do 4% i to wszystko. Kompletnie nie rozumie ekonomii.
Tja.. Grecja, Hiszpania, Portugalia? Wracając do tematu.. trzeba skończyć z tą grecką farsą i przestać ich dotować.. wywalić z UE.. będzie małe trzęsienie na rynkach, ale na dłuższą metę wszystkim to wyjdzie na dobre.. Czterema najdroższymi słowami na giełdzie są: "Tym razem będzie inaczej".. Fala wzrostowa rodzi się w strachu, rośnie w wątpliwościach, dojrzewa w optymizmie i umiera w euforii.. „All animals are equal but some animals are more equal than others“
Edytowany: 3 września 2011 13:16
|
|
0 Dołączył: 2008-10-04 Wpisów: 572
Wysłane:
3 września 2011 13:25:36
mathu napisał(a):Fannie mae istniały przed bańką i nie były jej przyczyną. Przyczyną był pomysł przekształcania kredytów w papiery dłużne, które thrifty opychały bankom, odzyskując natychmiast pieniądze, które przed momentem pożyczyły komuś na zakup domu. W ten sposób thrift uzyskiwał dwie rzeczy, przerzucał ryzyko bankructwa kredytobiorcy na nabywców obligacji oraz mógł błyskawicznie rozdawać nowe kredyty obracając w kółko tym samym kapitałem. Banki inwestycyjne wykorzystywały to, działając jako dealerzy MBS-ów i opychając je wszystkim możliwym instytucjom finansowym, napędzając rynek kredytów i ceny nieruchomości. W efekcie kapitał przepływał od niczego nie przeczuwających klientów, poprzez banki inwestycyjne i thrifty, aż do niepiśmiennych murzynów, którzy brali kredyty subprime i kupowali nieruchomości po zawyżonych cenach. Po jednej stronie byli nachapani sprzedawcy nieruchomości, a po drugiej posiadacze "obligacji" w postaci MBS-ów. Po pęknięciu bańki ceny nieruchomości poleciały w dół, murzyni przestali spłacać kredyty, a MBS-y okazały się wydmuszką jak spółki Patrowicza. W 2008 r. banki inwestycyjne panicznie opychały resztki MBS-ów, niestety Lehman Brothers nie zdążył wypchnąć wszystkiego i implodował. Masz częściowo rację, ja opowiedziałem w skrócie o przyczynie, bo nauka się zaczyna od ogółu do szczegółu. Bo trzeba wyjść od źródła, fannie i Fredie były przyczyną. Te instrumenty nie mogły sobie powstać ot tak jak piszesz, musiały dostać pozwolenie. Otrzymały wysokie czy najwyższe ratingi. DLaczego? Wracamy do źródła - "gwarancji rządowych". Zresztą napisałem: Cytat:Oczywistością więc stało się gwałtowne podnoszenie cen nieruch, (a co za tym idzie wszystkie ceny powiązanych instumentów) przez wolny rynek, gdyż zrobił sobie z tej polityki niezłą spekulację. Co cię nie zabije, to cię udziwni
[**usunięto zakazaną treść**]
Edytowany: 3 września 2011 13:26
|
|
0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
3 września 2011 13:35:04
Gdyby thrifty musiały każdorazowo organizować kapitał na udzielenie kredytu, to bańki by nie było. Bo jeśli ktoś chce pożyczyć kasę, to wtedy go sprawdzasz. Ale tutaj w całym procesie opakowywania kredytów w MBS-y zatarta została ta jasna granica między kredytobiorcą i kredytodawcą. Thrift miał gdzieś ryzyko kredytowe, bo i tak od razu sprzedawał kredyt dalej. I w efekcie kredytodawcami zostawali ludzie, którzy nie mieli w ogóle pojęcia, że pożyczają swoje oszczędności jakiemuś murzynowi na zakup domu. Oni po prostu wpłacali pieniądze do funduszu inwestycyjnego, albo zakładali lokatę, a bank wydawał tę kasę na koszyk obligacji, w którym siedziały też MBS-y. A jeszcze lepsze, że MBS-y kupowały fundusze emerytalne! The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
Edytowany: 3 września 2011 13:40
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
3 września 2011 13:35:28
Schiff to mądry ekonomista, który ma (jak zresztą wszyscy) problemy z timingiem. Jego krytycy wypominają mu właśnie ten timing, zapominając że jako chyba jedyny poprawnie precyzyjnie określił przyczyny i większość skutków kryzysu. Nie mówił o tym że czeka nas JAKIŚ kryzys. Przez lata powtarzał jak istniejące mechanizmy działają i do czego doprowadzą, do jakiego kryzysu. Osoba nazywająca Schiffa pijakiem dzielącym się urojeniami, wypowiadająca m. in. takie teorie: Cytat:Pieniądze nie ważne jak wydawane i na co nie giną. Może zginąć jedynie wartość aktywów. Wtedy jest zbyt dużo pieniędzy na rynku, co wywołuje inflację. Wniosek z tego taki, że Peter to jednak mądry człowiek.
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
3 września 2011 13:37:39
doncarlos napisał(a):Wracając do tematu.. trzeba skończyć z tą grecką farsą i przestać ich dotować.. wywalić z UE.. będzie małe trzęsienie na rynkach, ale na dłuższą metę wszystkim to wyjdzie na dobre.. O to to... Grecja na początek. Do tego dołożyłbym wszystkie kraje nie mogące samodzielnie opanować swojego długu. Reszta musi zacisnąć pasa. To jedyny sposób. Trzeba się przyznać do błędów, do strat i przyzwyczaić do chudego okresu. Wtedy przyjdzie czas na zdrową hossę.
|
|
26 Dołączył: 2009-10-05 Wpisów: 582
Wysłane:
3 września 2011 13:58:49
mankomaniak napisał(a):Schiff to ekonomiczny abnegat. Jego zdaniem "za niskie stopy%" i "pompowanie pieniądza" wywołały kryzys. Gada o jakiejś wielkiej inflacji (z którą muszą walczyć jak 10 lat temu). Jak na razie to zwykły pijak dzielący się swoimi urojeniami. W ostatnich 10 latach największa inflacja to nieco ponad 4% w 2007 r. Co do oficjalnej inflacji to jest z nia pewien problem, ze jej zanizanie dziala na korzysc rzadow. Niedoszacowanie rzeczywistej inflacji np o 1% o tyle samo podnosi oficjalne PKB. Przykladowo inflacja liczona wg zasad z 1980r byla w USA w 2007r nie na poziomie 4% tylko ok 10% (link ponizej). Nawet wg nowszych zasad z 1990r bylo to ok 6%. To zbyt duza roznica na korzysc rzadzacych, zebym uwiezyl w slusznosc wszystkich zmian metodologii w tym czasie. www.shadowstats.com
|
|
26 Dołączył: 2008-08-30 Wpisów: 1 968
Wysłane:
3 września 2011 13:59:00
Scarry napisał(a): Czepianie się krótkiego okresu hossy po QE1 serio jest bez sensu bo potem i tak wszystko wróciło do normy i to krytycy Schiffa nie mieli racji, QE1 nie uratowała świata, jak własnie widzimy, natychmiast potrzebna była QE2, teraz QE3 a i tak akcje SP500 od 5 lat IDĄ W DÓŁ a od 10 stoją w miejscu.
A czy QE1 to nie był skup toksycznych MBSów przez fed? Bo jeśli tak to gdyby nie to, sytem bankowy w usa upadłby niechybnie i nie skończyłoby się na jednym Lehmanie.
|
|