Widzę, że moja metoda zarabiania przez sen i tak prędzej czy później zostanie tu rozgryziona więc przyznam się, że znam rzeczoną Almenę i mi ona też czasem spodnie podkrada.
Widzę też, że koledzy nie mają jeszcze wprawy w interpretowaniu marzeń sennych więc, aby oszczędzić Wam trudu wyjawię pewne podstawowe zasady wykorzystania fal mózgowych theta w zarabianiu pasywnym. Zasady te w bardziej zaawansowanej wersji opublikuję wkrótce w płatnym e-booku, mogę jednak zagwarantować, że skuteczność metody wynosi 100 procent, a ponadto 50 procent gratis.
Aby było krótko i treściwie:
W snach dzięki połączeniu z Duchem Wszechświata uzyskujemy stan wszechwiedzy, z której tylko nieliczni inwestorzy potrafią korzystać.
Podstawowa zasady:
A) W jednym śnie Duch zawsze podpowiada nam nazwę jednej i tylko jednej spółki.
Nie może tego robić wprost, bo wtedy każdy zarabiałby tyle co ja, czyli 100 procent i 50 procent gratis, a poza tym nie dałoby się wówczas odróżnić inwestorów takich jak przeciętny Kowalski od inwestorów takich jak ja i Warren Buffett.
B) Ticker spółki rozszyfrowujemy litera po literze. W kręgu kultury łacińskiej bazujemy na alfabecie łacińskim (26 literowym), dopiero podczas identyfikacji ostatniej litery tickera przechodzimy na alfabet narodowy. Działanie takie uwzględnia wspólne korzenie rożnych narodów, ale szanuje też różnice kulturowe między nimi, na które Duch Wszechświata nigdy nie pozostaje ślepy.
A teraz konkrety:
Pierwsza litera tickera
1) Za pierwszą literę tickera naszej spółki odpowiada oczywiście pierwsza sylaba wyśnionej nazwy. W słowie AL-ME-NA do rozszyfrowania pierwszej litery pobieramy AL, a następnie sumujemy A (któremu przypisujemy liczbę 1, bo jest pierwsze w alfabecie) i L (=12). Wynik, tutaj 13, zamieniamy z powrotem na literę = M.
Druga litera tickera
2) Ilość sylab w słowie podpowiedzianym nam przez Ducha = 3. Trzecią literą alfabetu jest C.
Trzecia litera tickera
3) Jak już wspominałem przechodziłem na alfabet narodowy, w naszym przypadku będzie to:
pl.wikipedia.org/wiki/Alfabet_...Od pierwszej litery tickera odejmujemy drugą, trzecia litera jest wynikiem tego działania
M (=17) - C (=4) = I (=12).
Mam nadzieję manko, że pomogłem. Przyznaję, że system nie jest jeszcze doskonały i dlatego nie obiecuję złotych gór, tylko skromne 100 procent i 50 procent gratis. Ale wciąż pracuję i jestem coraz bliżej poznania sekretów, o których mędrkom od raportów nawet się nie śniło.
Wszyscy, którzy zakupią mój e-book otrzymają za niewielką dopłatą roczną subskrypcję na e-maile, w których będę ujawniał kolejne tajemnice.
Pozdrawiam.