JSW [JSW]

Odpowiedź na pytanie jest bardzo skomplikowana. Kurs każdej spółki ma szanse zrobić miliony procent, bo nie jest niczym ograniczony od góry, ale pozostaje pytanie o prawdopodobieństwo takiego zdarzenia. Kluczem do wzrostu kursu będzie oczekiwana poprawa wyników. Żeby te oczekiwania zaistniały musi być do tego jakiś impuls, a na razie takiego brak. Ceny węgla nie chcą rosnąć, bo popyt jest w tej chwili słaby, a przy niskich cenach dobrych wyników nie będzie.
Nawet delikatny wzrost cen niekoniecznie musi przełożyć się na wzrost zysków, bo trzeba pamiętać o uwarunkowaniach kosztowych spółki, czyli żądaniach płacowych podsycanych przez związki zawodowe.
W oczekiwaniach rynku mamy ceny wyższe niż obecne:
gornictwo.wnp.pl/na-rynku-wegl...

Jeśli przyszły wzrost cen będzie niższy, to prawdopodobnie przełoży się to spadek oczekiwań, a w związku z tym i kursu akcji. Żeby oczekiwania podsycić ceny węgla koksowego i koksu musiałby szybko rosnąć. Takie zjawisko ma miejsce przy gwałtownym wzroście zapotrzebowania, a na razie takich sygnałów z gospodarek brak.

Z artykułu wynika, że najbliższe kilka kwartałów będzie po prostu złych. Cóż pozostaje czekać na rok 2015 Dla mnie najbardziej martwiący nie jest mały popyt na węgiel, ale koszty pracy górników. Jak jest kryzys to się np.: redukuje zatrudnienie, a w JSW mają dać podwyżki, bo jak nie to strajk

Jutro raport za I kwartał, pożyjemy zobaczymy.

Akcje kosztowały 136zł. To że postąpiłem źle to wiem. Zresztą nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. W tym roku nie chce tworzyć straty podatkowej, cel mam odwrotny. Pozostaje czekać, zresztą dywidenda będzie za jakiś czas na otarcie łez - druga już jakby nie patrzeć
[taka uwaga - w ostatnich dniach zlecenia są bardzo malutkie np. 17 sztuk, czy to możliwe że to są ostatni najwytrwalsi akcjonariusze obywatelscy, którym skończyła się cierpliwość?]

Przy zrealizowanych cenach koksu niższych o ok. 30%, cenach węgla koksowego niższych o ok 30% i cenach węgla energetycznego niższych o ok. 11% w odniesieniu do Q1 2012, a nawet przy zrealizowanych cenach niższych w sotsunku do Q4 2012 - jest to i tak dobry wynik. Nadal nie widać poprawy na europejskim rynku stali (zarówno ceny jak i wolumen produkcji). Cieszy też redukcja zapasów.

Nic tylko czekać na urzeczywistnienie się scenariusza o rychłej poprawie koniunktury w europie.

Przy okazji, czy ktoś mógłby mi pomóc z następującym pytaniem:

Czy pozycja "Zmiana stanu produktów" korygująca koszty rodzajowe jest wynikiem sprzedaży zalegających w zapasach - koksu i węgla?

Jeżeli zgodnie z MSR 2 są one wyceniane wg FIFO (mogę się mylić), to czy w obliczu niższych zreazlizowanych cen w Q1 2013 spółka mogła odnotować stratę na tych operacjach? Oczywiście o ile zapasy są wyceniane wg ce sprzedaży netto.

Pozdrawiam

M.CICHOSZ w TVN CNBC raczy powiedzieć, że zdaniem NIK-u cena w ofercie pierwotnej JSW (przypominam 136 zł) mogła być wyższa, gdy rynek by to kupił. Ta "nieprawidłowość obciąża" a raczej "wybiela" ministra SP.
Wobec realizacji operacji, którą można nazwać "chichotem historii" a polegającej na sprzedaży rzeczy komuś do kogo ona tak naprawdę przynależała. Smieszy mnie tenże zarzut i to w oderwaniu od tego co się stało na wgpw. A stała się rzecz arcyciekawa pod względem kapitałowym i moralnym. Oto obywatel (w Polsce) jest podwójnie oskubany - raz z własności wspólnej (poprzez komercjalizacje) ,drugi raz z własności indywidualnej (poprzez nieudany akcjonariat obywatelski).Oczywiście swojego nie tracą jedynie pracownicy.

A co do kursu akcji. Ich poziom notowań nadal jest do odgadnięcia. Oznacza to, że zarówno może ustabilizować się w okolicach 40 zł jaki 140 zł.
Jak widzimy podąża raczej do dolnych poziomów. Już kiedyś pisałem, że wygląda mi na to , że 50-60 zł to ten walor może udźwignąć, natomiast nawet cena 80-90 zł jest już zbyt wielkim ciężarem. Walor nagrzewa sie i opada - co obserwujemy obecnie.

Poczytaj sobie trochę o akcjach pracowniczych itd.

Dziś DM BZWBK (tj. 22.05) ponoć wydał bardzo negatywną rekomendację dla spółki. Jest może ktoś kto ma dostęp do niej i mógłby się nią podzielić?

Na stronie JSW jest napisane, że ustawowy zakaz zbywania akcji serii A, C, D mija 7 lipca 2013 roku. Więc w zasadzie możnaby powiedzieć, że ktoś większy mógłby teraz sprzedawać aby potem taniej odkupić z rynku, bo niby czasu jeszcze trochę jest ale z dnia na dzień jest on coraz krótszy. Ciekawe czy podaż akcji przebiegnie tak jak w Bogdance, czyli dość spokojnie, nie zbijając kursu.

Dziękuję. Nie wygląda to ciekawie. Jeśli negatywne tendencje na rynku węgla koksowego rzeczywiście się utrzymają, do tego "węgiel nadal (a nic nie wskazuje aby się to zmieniło) będzie miał zły PR" i pracownicy będą woleli gotówkę na koncie zamiast akcji, to po 8-smym lipca będzie się ciekawie działo na spółce.

@Kakarotto

u takich ludzi robi się to że tak powiem analogowo ... dzwoni sobie Pani/Pan do banku i prosi o sprzedanie akcji. Koniec.

No jest to pewne rozwiązanie.
Nie mniej jednak uważam, że nie będzie lawinowego sprzedawania.
Nawet jestem skłonny obstawiać, że nie będą chcieli wypuścić akcji z rąk, chociażby z poczucia bycia oszukanym [kurs spadł prawie o połowę].
Spotkałem się z takim trochę podobnym przypadkiem i tam ludzie [obecnie emeryci] nie chcą wypuścić papierów z rąk pomimo upływu wieeelu lat [+20] - zawiść, zawziętość - nazwać można różnie, ale tak może być.