PARTNER SERWISU
emdhoznu

Obligacje korporacyjne na kredyt hipoteczny

kneczaj
0
Dołączył: 2010-07-29
Wpisów: 274
Wysłane: 4 lipca 2011 20:06:30
Powiedzmy, że zamierzam kupić mieszkanie, ale mam na to kasę. Rozważam taką opcję, żeby pomimo, że mam kasę na zakup mieszkania, jakieś 250000zł wziąć kredyt hipoteczny na nie, a kasę zainwestować w obligacje korporacyjne kupowane na rynku pierwotnym. Z tego co się orientowałem kredyt w EUR ma oprocentowanie w tej chwili czasami tylko 4%. Oczywiście zamierzam zabezpieczyć się na kursie EURPLN na kontraktach na rynku forex. Szacuję, że wystarczy dźwignia 1:20. Biorąc pod uwagę, że z obligacji będę miał jakieś 9% rocznie wychodzę na plus. Co myślicie o takiej strategii? Jak oceniacie jej ryzyko?

krishic
26
Dołączył: 2009-10-05
Wpisów: 582
Wysłane: 4 lipca 2011 22:00:05
Inwestowanie w ten sposob w teorii wyglada dobrze: uzyskujesz stope zwrotu wieksza niz ponoszony koszt kapitalu przy niewielkim ryzyku. Dziala to jednak w przypadku zdywersyfikowanego portfela papierow. Zakup na rynku pierwotnym za wiekszosc kapitalu (czeste min to 200 tys pln) obligacji jednej spolki to spore ryzyko.
Po drugie co wazniejsze nie da sie za darmo wyeliminowac ryzyka kursowego. W zwiazku z czym, albo trzeba zaakceptowac ryzyko walutowe, albo poniesc wyzszy koszt kredytu w pln.
Otworzenie pozycji na EURPLN wiaze sie z placeniem punktow swapowych, ktore niweluja korzysci taniego kredytu w EUR.

tratata
13
Dołączył: 2010-11-09
Wpisów: 1 033
Wysłane: 4 lipca 2011 22:05:47
Oprócz oprocentowania kredytu masz jeszcze spread w banku co najmniej 6%, stopy procentowe na obligacjach też nie są pewne. Zysk z tego mizerny. Lepiej chyba wziąć kredyt np na 10%, wpłacić na IKE w dwóch transzach po 10tys w tym i przyszłym roku i pobawić się na giełdzie.


kneczaj
0
Dołączył: 2010-07-29
Wpisów: 274
Wysłane: 4 lipca 2011 22:20:03
O punktach swapowych nie pomyślałem. Jeśli chodzi o spread, to może coś ruszy z tą ustawą odnośnie zapewnienia możliwości spłacania rat w walucie. Stopy procentowe nie są pewne, lecz wydaje mi się, że skoro kredyt ma zmienne oprocentowanie, to wystarczy kupować obligacje ze zmiennym oprocentowaniem. Wiadomo WIBOR i LIBOR na EUR to nie to samo, ale koniunktura na rynkach jest podobna, więc powinny się podobnie zachowywać.

Dywersyfikacja ważna sprawa, lecz zauważyłem, że ceny obligacji na catalyst są najczęściej 1,5-3% wyższe od nominalnych. Chyba warto więc uczestniczyć w emisji pierwotnej, ewentualnie potem stopniowo dywersyfikować zamieniając większość posiadanych obligacji na obligacje innych emitentów. Druga opcja to kupno obligacji w emisji pierwotnej, a następnie sprzedaż na catalyst po te 102%+pierwszy kupon, a potem uczestnictwo w następnej emisji pierwotnej. W pół roku raczej nikt nie zbankrutuje więc ryzyko nie jest duże.
Edytowany: 4 lipca 2011 22:26

tratata
13
Dołączył: 2010-11-09
Wpisów: 1 033
Wysłane: 4 lipca 2011 22:47:30
O tym bankrutowaniu opowiedz akcjonariuszom prometu..

krishic
26
Dołączył: 2009-10-05
Wpisów: 582
Wysłane: 4 lipca 2011 23:33:04
Co do tej drugiej opcji to obracajac wiekszoscia kapitalu w kolejnych emisjach pierwotnych wychodzac np na 102% nominalu bylbys troche jak saper...
Ryzyko niewyplacalnosci nawet jesli jest teoretycznie niewielkie dotyczy w tym przypadku strategii dlugoterminowej, czyli wielu emitentow oraz posiadaniu w portfelu obligacji przez wiekszosc czasu (w koncu kasa musi pracowac). Przy sporej ilosci "prob" trafi sie w koncu bankrut.
Nie jestem tez pewien czy wszystkie obligacje, ktore byly emitowane z zamiarem notowania na Catalyst rzeczywiscie weszly do obrotu. Dostawalem kiedys wiele ofert nowych emisji na maila. Do dzis czesci z tych obligacji nie ma na rynku. Nie wiem czy te emisje nie doszly do skutku czy nie zostaly dopuszczone do obrotu. Historia emisji akcji na NC zna takie przypadki.
Potrafie wyobrazic sobie scenariusz w ktorym np z emisji na 20 mln pln wykupiono papiery za 0,5 mln pln i emitent dochodzi do wniosku, ze nie ma sensu wprowadzac ich do notowan.
Niektorzy emitenci nie respektuja terminow wyplaty odsetek czy wykupu obligacji na czas.
To mlody rynek mysle, ze jeszcze sporo sie moze zaskakujacych rzeczy wydarzyc.
Edytowany: 4 lipca 2011 23:45

krishic
26
Dołączył: 2009-10-05
Wpisów: 582
Wysłane: 5 lipca 2011 00:01:41
Ogolnie to popieram taki pomysl/strategie. Z zaznaczeniem, ze trzeba to zrobic z glowa czyli podstawa jest dywersyfikacja i odpowiedni dobor emitentow.
Jesli to ma dzialac w dlugim terminie to oprocz planu potrzebna jest jeszcze "silna wola", zeby w czasie hossy nie rzucic sie z kapitalem na przewartosciowane akcje tylko dlatego, ze rosna...

kneczaj
0
Dołączył: 2010-07-29
Wpisów: 274
Wysłane: 5 lipca 2011 18:34:54
Czyli na Foreksie płace punkty swapowe. Już przeliczyłem, że mi się to nie opłaca, ale są jeszcze kontrakty na waluty na GPW. Na nich chyba nie ma punktów swapowych.

Z silną wolą to bywa różnie zwłaszcza przy tak dużej gotówce i okresie 20 lat w którym jest pewne że zaliczę kilka hoss i bess. Dlatego dużo lepiej jest kupić obligacje korporacyjne do których taka silna wola nie jest tak bardzo potrzebna.
Edytowany: 5 lipca 2011 18:53

Kurkuma
0
Dołączył: 2011-04-29
Wpisów: 139
Wysłane: 5 lipca 2011 20:23:36
propo tej strategii to sam myslalem o czyms bardzo podobnym (tylko ze w frankach i bez zabezpieczenia kursu bo liczę na spadek w długiej perspektywie) a co z ofertami Noble bank? z jednej strony nie sa one notowane na catalyst, z 2 strony argument bankiera ze bank robiac emisje obligacji nie dopusci do bankructwa emitenta (nie bedzie robil sobie duzej anty reklamy) jest logiczny, do tego czasem L. Czarnecki robi emisje swoich inwestycji które uwazam ze sa dosc malo ryzykowne ( sky towe oprocentowanie 8,7) albo niedawno bank czarneckiego na bialorusi sombel bank(11%) (tu wchodzi ryzyko polityczne). co Wy na to?

kneczaj
0
Dołączył: 2010-07-29
Wpisów: 274
Wysłane: 5 lipca 2011 23:37:34
Frank szwajcarski to specyficzna waluta. Ze względu na to, że inwestorzy uważają ją za bezpieczną może jeszcze podrożeć w razie dalszych problemów z Grecją, albo spaść w razie poprawy sytuacji. To jest czysta spekulacja. Ja wolałbym się raczej skupić na pewnym zysku z nie mojej kasy Angel, więc wybieram kredyt z najniższym oprocentowaniem. Jeśli ktoś spekuluje wzrosty czy spadki to chyba lepiej, żeby zamiast brać kredyt po prostu zajął odpowiednią pozycję na kontraktach i na jedno wyjdzie.

Z tym bankiem na Białorusi bym uważał. Tam sytuacja jest naprawdę nieciekawa, ich rubel jest właściwie nic nie warty. No, ale np obligacje MWTrade, których emisja ma być niedługo są raczej dobrą opcją, tyle że raczej nie będą notowane na Catalyst.
Edytowany: 5 lipca 2011 23:41


Marcin Osiecki
PREMIUM
0
Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2010-06-15
Wpisów: 855
Wysłane: 6 lipca 2011 00:25:54
Teoretycznie: nie ma najmniejszego sensu brać kredytu w walucie i próbować zabezpieczać ryzyko walutowe. W najlepszym wypadku wyjdzie się na tym tak samo jakby od razu wziąć w złotym. Dlaczego? Arbitraż. Gdyby tak się dało to każdy by tak robił i zarabiał bez ryzyka. Tyle, że tak mogą tylko banki. Tzn. mieć dostęp do pożyczania po stopach LIBOR, WIBOR i co tam sobie jeszcze wymyślą. Na forexie wyrównują to punkty swapowe. Natomiast na kontraktach kurs forward powinien się na tyle różnić od ceny spot, aby wychodziło mniej więcej na to samo. Chodzi mi o to, że np. bierzesz kredyt w EUR po kursie 3,90, a możesz się zabezpieczyć kupując kontrakt na EUR po kursie 4,00. Różnica byłaby tutaj spowodowana dysparytetem stóp procentowych pomiędzy EUR a PLN.

Ale jednak w praktyce może się znaleźć okazja, gdy coś takiego się opłaca. W ogóle całe "carry trade" jest właśnie zaprzeczeniem tej arbitrażowej teorii. Trzeba obserwować jakie są oferty dostępne na rynku kontraktów walutowych GPW, bo mogą się znaleźć transakcje opłacalne. Chociażby jak dzisiaj patrze na FEURM12 to można go było kupić za 401,20 (czyli kurs 4,0120). Jeśli założymy, że w tym samym czasie kurs spot był 3,94, WIBOR = 4,7%, LIBOR EUR = 1,5%, to kurs forward powinien wynosić ok. 4,0550. A dało się kupić przecież za 4,0120. Czyli taka strategia mogła być dobrym pomysłem.

Widzę tutaj jeszcze tylko taką potencjalną przeszkodę. Jeżeli zamierzamy robić to jako osoba fizyczna to obawiałbym się sytuacji, gdy zyskamy na kontrakcie i będziemy musieli zapłacić od tego podatek pomimo faktu, że łącznie z zobowiązaniami z kredytu tak naprawdę nic nie zyskaliśmy (to był hedging). Czyli tak jak mówię. Ja bym raczej odradzał coś takiego. Albo bierzemy kredyt w walucie i ponosimy ryzyko walutowe zgadzając się na to. Albo kredyt w złotym bez ryzyka walutowego. No, ale tak jak pokazałem wyżej, czasami się da. Tylko, że wahadło może się też odchylać w drugą stronę, jeśli chodzi o relację teoretycznego i faktycznego kursu forward. I wtedy nici z takiej strategii. Już nawet nie dodaje do tego spreadu walutowego banku. Jakby to uwzględnić to już nie wierzę w opłacalność takiego dealu.
Edytowany: 6 lipca 2011 00:40

yayurek
0
Dołączył: 2011-04-14
Wpisów: 879
Wysłane: 6 lipca 2011 18:05:42
tu jest link na blog, którego prowadzący wciela tę ideę w czyn (a przynajmniej tak twierdzi)

http://blogobligacje.blogspot.com/

przyjął jednak koncepcję miksu obligacji, w podbramkowej sytuacji zawsze jest łatwiej uciec z obligacji o wartości dajmy na to 20k pln, niż 200k, może się trafić także konieczność upłynnienia części obligacji, a co jeżeli te akurat nie zostaną dopuszczone na CATALYST, lub mimo świetlistych zapowiedzi będą fatalnie notowane, zaś co do braku bankrutów to mamy już przecież ANTI i Krzętle. Teraz jesteś pewien siebie, ale nie wiem jaki będzie Twój stan psychiczny gdy postawisz dom na obligacje jednego czy dwóch emitentów. Z doświadczenia wiem, że już spokojnie nie będzie. Nie krytykując podobnych pomysłów, to przypominają mi one trochę wysyp pomysłów pod koniec ostatniej hossy, polegających na tym, aby brać pod zastaw nieruchomości kredyt na inwestycje w fundusze akcyjne, bo przecież w dłuższej perspektywie zawsze są bardzo zyskowne. bo przecież łatwiej się "śmiertelnie skaleczyć gazetą, podczas jej czytania, niż stracić na funduszu"... z tego co wiem taka strategia doporowdziła do wielu samobójstw

kneczaj
0
Dołączył: 2010-07-29
Wpisów: 274
Wysłane: 6 lipca 2011 22:24:54
Krytyka jest potrzebna. Dużo lepiej jest doświadczyć innych punktów widzenia teraz niż przekonać się o nieprzewidzianych sytuacjach na własnej skórze ;)

Kurkuma
0
Dołączył: 2011-04-29
Wpisów: 139
Wysłane: 7 lipca 2011 16:12:29
www.silesia-centrum.pl/produkt...

A taka opcja? chyba duuuzo bezpieczniejsza (gwarancja do 100tys euro) i 8 proc rocznie (chyba nie tak zle?) wiec kredyt by sie splacal (przy odpowiedniej racie) odsetki kwartalne byszly by Cie 4200zł (po opodatkowaniu) wiec jesli kredyt bys placil mniej niz 1400 na miesiac to bajka:) chyba ze zle cos licze? ( z tego co sie orientowalem to kredyt na 500tys w euro rata wynosi 2100zł wiec bys miał jeszcze buffor bezpieczenstwa)
Co Wy na to?

yayurek
0
Dołączył: 2011-04-14
Wpisów: 879
Wysłane: 7 lipca 2011 17:16:38
kolejny raz będę psujusem, sam mam trochę pięniędzy w SKOK-u, i sam wyznaczyłem sobie granicę posiadanych tam pieniędzy, do sumy znacznie poniżej 100k EU, nie mam nic przeciwko SKOK-om (jak wspomniałem mam tam trochę pieniędzy), ale ich gwarancje wyglądają chyba trochę tak, jakby to one same gwarantowały te wkłady... gdyby było inaczej to proszę o informację, bo chętnie zwiększyłbym kawałek na SKOK przeznaczony

SirHoe
0
Dołączył: 2009-10-20
Wpisów: 708
Wysłane: 7 lipca 2011 23:00:36
do skoków to by się przydał osobny wątek chyba. ktoś mi kiedyś wspominał o udziałach w banku spółdzielczym, że to dobra inwestycja, bo ładne dywidendy płacą. nie interesowałem się tym jednak jaka jest podstawa prawna takiego instrumentu i czym się taki udział od akcji różni.

nocnygracz
0
Dołączył: 2009-02-02
Wpisów: 2 104
Wysłane: 8 lipca 2011 02:42:54
Kurkuma napisał(a):
www.silesia-centrum.pl/produkt...

A taka opcja? chyba duuuzo bezpieczniejsza (gwarancja do 100tys euro) i 8 proc rocznie (chyba nie tak zle?) wiec kredyt by sie splacal (przy odpowiedniej racie) odsetki kwartalne byszly by Cie 4200zł (po opodatkowaniu) wiec jesli kredyt bys placil mniej niz 1400 na miesiac to bajka:) chyba ze zle cos licze? ( z tego co sie orientowalem to kredyt na 500tys w euro rata wynosi 2100zł wiec bys miał jeszcze buffor bezpieczenstwa)
Co Wy na to?


Oprocentowanie zmienne, a lokata na 10 lat. Trzeba by się wczytać od czego ta zmienność zależy i jakie są warunki wyjścia jakby się przestało opłacać.

Kurkuma
0
Dołączył: 2011-04-29
Wpisów: 139
Wysłane: 8 lipca 2011 13:57:49
a korzystał ktos z tej opcji?
www.noblebank.pl/inwestowanie_...

Kurkuma
0
Dołączył: 2011-04-29
Wpisów: 139
Wysłane: 11 lipca 2011 23:40:36
inne pytanie propo podatków
Załóżmy przypadek
kupuje mieszkanie za 500tys w EUR(CHF lub USD) kurs spada o 50%(takie zalozenie) kredyt wart 250tys, sprzedaje mieszaknie za 510tys. Podatek płace od 10tys zysku czy 260tys?

arekf
0
Dołączył: 2010-12-07
Wpisów: 21
Wysłane: 23 lipca 2011 00:07:52
Wydaje mi się że od 10tys - bo liczą się ceny kupna i sprzedaży.

Co do twojego pomysłu to czemu nie brać kredytu w PLN ? Ryzyko kursowe odpada - marża pewnie ok. 1,5% a oprocentowanie obligacji Wibor + 6% ? Wydaje się że można tu zarobić.
Zwłaszcza jak by szukać emisji z niskim poziomem wejścia (była jedna na 100 PLN były też po 50tys). W przypadku pakowania się w jednego emitenta to trzeba być pewnym wypłacalności bo sprzedać 200 obligacji to przy mało płynnym rynku można mocno zdołować cenę.

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość



Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,474 sek.

tcdeqklu
tpvdzkws
lmbgnkhi
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
aozcubdt
fzlhuqir
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat