Kiedy szczyt Hossy:)

Ja bym tu dorzucił aferę SKOKów. Straty od 3 do 6 mld złotych w zależności od tego co kto liczy jako stratę. Ale nawet jeżeli przyjmiemy te 3mld złotych wypłacone przez BFG to i tak jest duża sprawa.

Kolejne kłamstwo. 6 mld zł to kwota wyssana z palca. Nawet jeżeli przyjąć że Biernacki oszukiwał to zarobił na tym 65 mln z.



Twierdzenie, że jest jednym z najbogatszych Polaków jest śmieszne

https://uberkasta.pl/afera-skok/

No to skupmy się na tych 3 mld, które musiał wypłacić BFG poszkodowanym klientom SKOKów. Tych strat w dużej mierze by nie było gdyby celowo nie opóźniano ustawy zwiększającej nadzór KNF nad SKOKamil. Czy opóźniano je ze złej woli, czy też z naiwności - nie mnie osądzać.



Jeżeli prawdą jest, że cała akcja spowodowana jest "prośbą" USA" w tym temacie, a wiele na to wskazuje to skala musiała być na tyle duża że ta afera to jednak nie jest żaden balon. A że niewiele z tego niedługo zostanie - pewnie masz rację. Ot kolejna afera która się rozmyje bez dokładnego wyjaśnienia. Bo jakoś nie wydaje mi się, aby Edgar K. ostatnio znikający ze zdjęć z politykami niczym Jeżow ze zdjęcia ze Stalinem był faktyczną głową tego procederu.



A może do dyskusji wrócimy kiedyś tam w momencie gdy obydwoje zapoznamy się z filmem? Bo takie przerzucanie się subiektywnymi odczuciami innych ludzi na temat tego filmu lub konkretnej sceny raczej nie ma większego sensu.



Ot chociażby, że za PO planowano oddać cały wschód Polski bez walki w przypadku wojny z Rosją.

Tylko po co dyskutować o filmie, skoro można porozmawiać o sednie w nim poruszanym? Sprawa przecież jest prosta - kobiety z dziećmi, inżynierowie i lekarze próbują nielegalnie przedostać się na teren RP a SG im to uniemożliwia. Oceńmy okoliczności w jakich doszło do tego wzmożonego ruchu granicznego, zastanówmy się jakim cudem taki wolumen inżynierów i lekarze znalazł się na Białorusi i czy miało to jakikolwiek związek, chociażby luźny, z wojną w Ukrainie. Wszak w tamtym okresie rzesze innych uchodźców przekraczały granice bez większych problemów. Na czym polegała różnica?

A to sendo poruszone w filmie sugeruje, że ci ludzie znaleźli się tam z powodu innego niż działania Łukaszenki i Putina wymierzone w Polskę?

Tylko, że w przypadku SKOK jedni politycy chcieli ten błąd systemowy naprawiać a drudzy te próby notorycznie torpedowali. Być może ze względu na powiązania ich polityków z poszczególnymi SKOKami. Wniosek o objęcie SKOKów złożyła Platforma Obywatelska w 2008 roku. Politycy PIS złożyli swój własny projekt, który ten nadzór w znaczącym stopniu ograniczał gdyż wykluczał chociażby możliwość Kontroli KNF bez zgody zarządzającej skokami Kasy Krajowej - powiązanej - a jakże z osobami z środowiska politycznego PIS. Na szczęście nie mieli większości i przeszedł projekt PO. Wówczas ta ustawa została zaskarżona do TK przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Do Sejmu ustawa wróciła z TK dopiero w 2012 roku, gdzie po drobnych poprawkach została ostatecznie przyjęta. Opóźniła ona nadzór KNF nad SKOKami o trzy lata podczas których miedzy innymi majątek Fundacji na rzecz Polskich Związków Kredytowych został wytransferowany do spółki Biereckiego.

I jak błąd systemowy dotyczący SKOK został ujawniony to wyjaśnienia wciąż wymagają powody, dla których niektórzy politycy tego nadzoru nie chcieli a także dokładne wyjaśnienie zarzutów dziwnych transferów pieniężnych ze SKOKów do rajów podatkowych, głównie do Luksemburga. Być może była to nieudolność w zarządzaniu - być może jednak była to zwyczajna kradzież tych pieniędzy. Tutaj powinna powstać jakaś komisja śledcza, która ewentualnie skierowała by sprawę do prokuratury. Ale kto ma większość w obecnym sejmie powszechnie wiadomo. Kto zarządza prokuraturą - również. Skończyło się jedynie zatem na aresztowaniu Piotra P. w związku ze SKOKiem Wołomin. Który wygląda mi raczej na pospolitego bandziora - a nie mózg tego całego interesu.

Wyjaśnieniu sprawy nie pomaga to, że klienci SKOK ostatecznie odzyskali swoje pieniądze bo zrzucili się na to wszyscy przez BFG. Przez co szum medialny był dużo mniejszy i sprawa szybciej przycichła.





Jeżeli pijesz do tego, że skala nieprawidłowości to nie setki tysięcy sprzedanych wiz a raczej kilka, w skrajnym przypadku być może kilkanaście tysięcy to ja się przecież całkowicie zgadzam. Co nie znaczy, że to nie jest afera, nie jest nawet aferka - jak sugerował pewien polityk.








Poczekamy zobaczymy. Byłbym spokojnieszy gdyby nadzoru nad prokuraturą nie miała osoba posiadająca ewidentny konflikt interesów odnośnie rzetelnego wyjaśnienia tej sprawy.

Zobacz, ja proponuję dyskusję o wydarzeniach, będących podstawą scenariusza a Ty wracasz do filmu. Na dodatek czynisz to, posługując się prymitywną techniką insynuacyjną.

Tłumacząc z polskiego na giełdowy - nie rozmawiajmy o instrumencie pochodnym, tylko o bazowym. Fakty są znane, spolaryzowane poglądy również. I jedni i drudzy stosują techniki retoryczne, by bronić własnych poglądów. I jedni i drudzy manipulują opinią publiczną, używając w tym celu zaprzyjaźnione / zależne media. Można bezkrytycznie powielać usłyszane, a możne też zastanowić się komu jest na rękę ta afera. Czy racja jest po stronie aktywistów o gołębich sercach, czy może po stronie SG?

Od 1995 najpierw rządziło SLD, Potem AWS czyli obecne PO i PIS potem rządziło znowu SLD, następnie rządził PIS a od 2007 rządziło PO.
Ustawę zmieniono w 2008. Nie została ona podpisana przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego tylko skierowana przez niego do TK. Brak podpisu prezydenta wyklucza wejście ustawy w życie. A poprawki PIS w praktyce ograniczały ponownie kontrolę KNF nad skokami. Więc jeżeli ktoś coś chciał realnie zmienić to nie mógł ich przyjąć.

Czy przed 2008 po prostu nie dostrzegano problemu czy też nie chciano go dostrzec nie wiem. Kto problem chciał po 2008 roku rozwiązać a kto w tym przeszkadzał jest jednak jasne.



Masz rację, zapomniałem, że wyłączną winę lub odpowiedzialność w tym kraju ponosi jedynie opozycja :)




Dokładnie taką samą techniką insynuacyjną jakiej użyłeś Ty w swojej wypowiedzi definiując samemu czym jest "sedno tego filmu" oraz łącząc z pytaniem o to skąd na granicy wzięli się uchodźcy.

No ok. Ale o czym chcesz konkretnie dyskutować? Bo jeżeli chodzi o wydarzenia na granicy uważam, że mamy prawo jej bronić, absolutnie nie możemy wpuszczać tu każdego kogo nam tu Łukaszenka podeśle, a działania straży granicznej są zasadniczo słuszne jeżeli chodzi o cel jaki im przyświeca, jednak budzą wątpliwości tak prawne jak i etyczne jeśli chodzi o część środków jakie są tam stosowane.



A dzisiaj jest niezbyt ładna pogoda. Skoro zatem wymieniliśmy już oczywistości przejdźmy dalej.



Temu kto na tym korzysta. Nie trzeba się zbytnio zastanawiać aby stwierdzić, że będzie to przede wszystkim Putin dla którego to narzędzie destabilizacji sytuacji w Polsce, Łukaszenko, którym na tym zarabia oraz obóz rządzący w Polsce, który czerpie z tego największe korzyści polityczne.



A nie przyszło Ci do głowy, że obie strony mają swoje racje?

Wybacz, ale nie będę komentował tej propagandowej papki z filmu Reset, bo zaraz dojdziemy do tego, że zaczniemy na artykuły z "Nie" się powoływać.



Po pierwsze ujawniony ostatnio częściowo na potrzeby kampanii wyborczej przez polityków PIS plan był jednym z wielu planów na różne warianty przygotowanych za rządów PO na podstawie Polityczno-Strategicznej Dyrektywy Obronnej, wydanej w oparciu o Strategię Bezpieczeństwa Narodowego, którą podpisał prezydent Lech Kaczyński na wniosek rządu Jarosława Kaczyńskiego. Uściślając był to plan przygotowany na najgorszy z możliwych przypadków w którym w momencie rozpoczęcia wojny na nasze terytorium nie zdążyły dotrzeć żadne jednostki sojusznicze i przez 10-14 dni musimy walczyć sami. Nie jest to bardzo możliwy scenariusz, bo zakładałby albo całkowity brak woli politycznej ze strony NATO aby nam pomóc albo atak z zaskoczenia - obie te możliwości są raczej mało prawdopodobne. Ale to, że ktoś opracował plan na ten wariant to niewątpliwie plus bo rozsądny jest gotowy również na te najgorsze mało prawdopodobne opcje.

Plan ten uwzględniał rażącą dysproporcję sił polskich w stosunku do połączonych wojsk Białorusi i Rosji. Przypominam, że w 2011 roku Rosja wydaje się być znaczne silniejsza niż okazało się to w roku 2022. Był to jedyny plan, który dawał cień szansy na zachowanie zdolności operacyjnych wojska polskiego do momentu przybycia wsparcia z NATO. Pozostałe scenariusze działań oznaczały, że po tych 14 dniach NATO po prostu nie miałoby już komu pomóc.

Nie zakładał on też oddania wschodniej ściany bez walki jak kłamie PIS. W działania przeciw siłom rosyjskim na wschód od Wisły jak wynika z ujawnionych dokumentów miało być zaangażowane 75% sił wojska polskiego. Pozostałe brygady były w odwodzie i zabezpieczały "nieprzekraczalną" linię Wiły. Ze względu na dysproporcje sił nie zakładał on obrony uporczywej, która oznaczałaby po prostu okrążenie i całkowite zniszczenie polskich oddziałów. Plan z 2011 zakładał działania opóźniające - czyli powstrzmujemy i opóźniamy rosjan tak długo jak się da ale nie stosujemy obrony do "ostatniej kropli krwi". Czyli jednostki nasze w przypadku ryzyka zniszczenia oddają teren i się wycofują. Ostateczną linią obrony - gdzie faktycznie wojsko miało walczyć do ostatniego żołnierza była linia Wisły z dwoma przyczółkami umożliwiającymi kontratak. Ujawniona część nie precyzuje jaki był scenariusz obrony dla prawobrzeżnej Warszawy.

I tak. Ten plan może oznaczać, że w części polskich miast mielibyśmy Buczę. Ale politycy jakoś dziwnie milczą w tej kwestii, że plan alternatywny oznacza dla miast położonych na wschodzie najpierw Bahmut i Mariupol - a potem po rozbiciu polskich wojsk i tak była by tam Bucza.

Jeszcze raz zwracam uwagę, że to był plan obrony w najbardziej dla nas niekorzystnym scenariuszu wydarzeń a nie jakiś "plan podstawowy" jak sugerują politycy PIS.





A podają tam, że jednostki te były likwidowane z powodu rezygnacji z powszechnej służby wojskowej za którą to zgodnie głosowały wszystkie kluby poselskie? Ostatni pobór opuścił wojsko na przełomie 2008 i 2009 roku.

orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/gloso...

Mógłbyś - statystyki portu lotniczego MSQ. VPN i cyrylica Ci w pomoc.
edit: z łatwiej dostępnych - relacje z litewskich obozów lub reportaże o czarterach i ich pasażerach publikowanych swojego czasu na meduza.io