PEPCO [PCO]

PEPCO - spojrzenie na wykres


Najpierw proponuję spojrzeć na wykres historyczny w interwale tygodniowym. Bazując na długości pierwszego znaczącego impulsu wraz z korektą, wyznaczyłem punkty czasowe Fibonacciego. Jak widać, przypadały one na lokalne punkty zwrotne. Można się pokusić o tezę, że w kolejnym punkcie czasowym, który przypada na koniec czerwca, również dojdzie do zwrotu akcji.

kliknij, aby powiększyć

W interwale dziennym mamy brak trendu, co widać po wskaźnikach technicznych jak i po przebiegu średnich. Od października ubiegłego roku kurs akcji kreśli rosnące szczyty i opadające dołki, zamykając notowania w ramionach trójkąta rozszerzającego się. Towarzyszy temu wzrost wolumenu, który znacznie lepiej niż na słupkach, widać na średniej. Teraz warto przyglądać się kolejnej sekwencji lokalnych ekstremów. Jeżeli będziemy mieli opadające szczyty i rosnące dołki, to pojawi się szansa na zakończenie marazmu i rozpoczęcie nowego impulsu kierunkowego. Jeśli faktycznie amplituda wahań zacznie maleć, można będzie pokusić się o tezę kreślenia diamentu. Ta formacja w dolnych partiach wykresu najczęściej odwraca tendencję niż zapowiada jej kontynuację. Odpowiedź, czy teza jest słuszna, poznamy najpóźniej do końca czerwca.

kliknij, aby powiększyć

Powyższa treść przez 21 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.

Warto zobaczyć kto jest głównym akcjonariuszem w CCC,i LPP co do samych wyników to raczej nie są zle ,faktem jest że bardzo trudno znaleźć spółkę u której tak trudno znaleźć przyczynę 70% spadku skumulowana inflacja jakieś 50%.To co jest pewne to że tu będą zmiany w akcjonariacie i to raczej dość szybko ,bo co co są teraz i tak już bardzo długo czekają na odzyskanie swoich pieniędzy ,tu nie ma ani pana Miłka ani fundacji rodzinnej tak jak ma to miejsce w LPP ,ci co są nie są z wyboru tylko określonej sytuacji prawnej ,wszystkim zainteresowanym znanej.A co do opinii pana Pawła Malika to faktem jest że bardzo dużo grupa małych inwestora mogła kupić te akcje bo dotychczasowe osiągnięcia tego inwestora były odbierane pozytywnie jak i sama osoba.Ale to rozmowa u pana Zajaca nie miała charakteru porady inwestycyjnej tylko prywatnej opini,absolutnie nie można zarzucać w tym przypadku namawiania na kupno,zawsze ryzyko jest po stronie inwestora.

Ta sytuacja z cłami dla tego typu spółek jak Pepco może okazać się bardzo korzystna bo towar zamiast do USA będzie sprzedawany w inne regiony świata.Otwiera się pole do negocjacji cen od producentów,a zakładam że dolar będzie dalej się osłabiał to marża na te produkty może bardzo wzrosnąć.Widac na dziś że poziom ok 15 zł jest broniony,zobaczymy jakie będą wyniki już dość bliski termin publikacji ,LPP mocno rozczarowało ,ciekawe jako Pepco w tym otoczeniu rynkowym sobie poradzi?

Ale bzdura. Kurs potwierdzi że to bzdura

Jeżeli chiny zapowiedzą cła np 100 % to inwestor znajdzie się jeszcze szybciej? Przy 200% inwestorzy będą się zabijać o Spółkę???
Totalny brak LOGIKI

I to by było na tyle jeśli idzie o wsparcie. Ciekawe jak silnym oporem się stanie w myśl zasady zmiany biegunów.
Jaki trup w szafie tym razem gnije?

24.09.1929 też sobie pewnie zadawano to pytanie skończyło się wiadomo jak,historia lubi się powtarzać.Pewnie jeszcze wiele zdarzeń może nas zaskoczyć .Na dziś w takiej sytuacji pisanie o zachowaniu poszczególnych spółek jest trochę bezsensu ,sytuacja jest dynamiczna i to co dziś jest oczywiste jutro nie będzie już aktualne.Pewnie dla Pepco dzisiejszy wzrost dolara jest nie korzystny no ale już zapowiadana obniżka stóp powinna ulżyć konsumentowi ,w przypadku Pepco cały czas pozostaje pytanie co stanie się z posiadanym pakietem akcji tzn.kto ta spółkę przejmie .

Ale w tej spółce jest bardzo dużo funduszy, fakt z małym udziałem ale w IPO cena była 40 zł z redukcja kupna 90% jeżeli będzie próba zdjęcia z GPW to 14 zł obecnie jest cena zupełnie nie do zaakceptowania.Pepco na dzień dzisiejszy generuje mnóstwo gotówki i pewnie po rozwiązaniu problemów z niewielką ilością sklepów w U.K będzie zdrowa spółka do przejęcia.

Według mnie ( to tylko moja opinia)
- spadające ceny ropy naftowej
- spadająca cena dolara
- potencjalnie zmniejszony znacznie wolumen transportu (zwłaszcza kontenerowego z Chin) na linii Chiny / USA
(mówimy tu o wolumenie liczonym w milionach kontenerów TEU obsługiwanych rocznie na tych trasach) mogą wpływać pozytywnie dla Pepco na cenę frachtu .
- Przy niedoborze popytu z USA, producenci na dalekim wschodzie mogą być bardziej przychylni negocjacjom cenowym zamówień.

Pepco rozlicza się w dolarze z producentami na dalekim wschodzie (proszę o poprawienie mnie jeśli się mylę w tej kwestii), co przy taniejącym dolarze do euro i złotówki powinno spowodować wzrost marży (ostatnio było coś w okolicy 46% w sklepach Pepco jeśli dobrze pamiętam, baza jest już wysoka to prawda, ale to było przy dolarze po 4zł).

To tak na szybko.

Czy dywidenda już została wypłacona?