Przykra jest ta cała ostatnia sytuacja, zwłaszcza że ATON stanowi większą część mojego portfela. Zamierzam jednak znacząco zredukować moje zaangażowanie w tą spółkę - zostawie pewnie(z sentymentu) około 10% tego co mam.
Sytuacje w spółce śledzę aktywnie od prawie roku i wiele dobrego się wydażyło ale jednak pózniej się "popsuło". Ciężka sytuacja bo ciągle próbuje sobie mówić że to może ostatni dzień spadków i jutro już sie unormuje sytuacja ale to samo mówiłem sobie od momentu w którym zaczeły się spadki... Być może sprzedam i akcje nagle pójdą w góre ale jest możliwość(i wydaje mi śię bardziej prawdopodobna) że będą dalsze spadki.
Spółka sprzedała pierwszą licencję w Lutym i kurs poszybował w górę. Prawda jest taka że od tamtej pory nie stało się nic dobrego poza obietnicami. Na chwilę obecną pozostaje za dużo pytań/niewiadomych:
- Sprawa kontraktów/umów. Szwajcaria o której dużo się mówiło, duża Łotwa o której także słuch zaginął, Skandynawia...
- Testy dla BP które miały być i ich nie będzie jednak...
- Sprawa z Akcjonariatem spółki...zmniejszenie zaangażowania Prezesa bez komunikatu o tym i nie objęcie przysługujących mu PP
- Przesuwający się termin Polskiego rozporządzenia (coprawda to sprawa niezależna od spółki)
- Pamiętacie komunikat Prezesa mówiący że wzrosty są nieuzasadnione? Ciekawe czemu teraz siedzi cicho...
- Sprawa nie do końca jasnych Warrantów/motywacji dla kluczowych pracowników
- Kurs wybił się z konsolidacji i zostało to potwierdzone wolumenem...
- Wejście funduszy, pozytywne info jednak nie wiadomo po jakiej cenie...
Więc nie wygląda to wszystko tak różowo jak jeszcze niedawno wyglądało... Informacja o wstrzymaniu testów nie jest jednoznacznie zła gdyż testy są wstrzymane. Testy w Michigan się odbędą trzeba będzie jednak dłużej poczekać, tak samo jak na rozporządzenie...
Byłem(w sumie ciągle jeszcze jestem) tutaj dość długo i cały czas wierzę w technologie Atona jednak nie wiem jak długo trzeba będzie czekać. Nikt nie wie czy jutro poszybujemy na 8 złotych czy spadniemy na 2 złote... Ciągle widzę tutaj perspektywy jednak pozostaje za dużo znaków zapytanie i niejasności
"Ekonomista to ekspert który będzie wiedział jutro dlaczego nie sprawdziło się dzisiaj to co prognozował wczoraj..."