Omówienie wyników za Q3’2010 dla PGE.
Dane porównawcze są ponownie odrobinę przekształcone z tytułu zmiany zakresu konsolidacji oraz wdrożeniem interpretacji KIMSR 18 (chodzi o ujmowanie otrzymanych opłat przyłączeniowych od razu, a nie w czasie).
Rachunek wyników.
Spadek przychodów w kwartale o 0,8% można uznać za szum. Zwłaszcza, że po całym pierwszym półroczu to było ponad -4%. Odrodziła się sprzedaż towarów i produktów, a za delikatnie ujemną dynamikę odpowiada spadająca kwota z tytułu KDT. Wyhamował spadek marży brutto na sprzedaży (30,2% w kwartale), osłabła za to linia pozostałych przychodów/kosztów operacyjnych. Wynik brutto jest jednak słaby. Za to amortyzowany przez bardzo małą, efektywną stopę podatkową. W efekcie mamy wynik netto gorszy jedynie o 28m. Za zmiany w podatku odpowiada podatek odroczony.
W kosztach rodzajowych zwraca uwagę kwartalny wzrost świadczeń pracowniczych (25%). W układzie kalkulacyjnym pomału rosną koszty sprzedaży oraz zarządu. Wszystko to bardzo subtelne, ale patrząc na ostatnie trzy kwartały w układzie zannualizowanym (trailing twelve months - TTM) widać delikatne osuwanie się poziomu sprzedaży i podnoszenie kosztu własnego sprzedaży, czyli spadek rentowności. Co do sprzedaży porównanie do zeszłego roku sugeruje, że to sezonowość, ale wynika z niego również, że q4 jest bardzo ważny, więc trzeba poczekać z wnioskami. Z pewnością (za sprawą spadku wpływów z KDT) trzeba spodziewać się słabszej rentowności.
W załączeniu ilustracja:

kliknij, aby powiększyć
kliknij, aby powiększyćZa to bardzo spadły koszty finansowe. W końcu firma od jakiegoś czasu regularnie redukuje kredyty. Spory pozytywny udział miały też różnice kursowe.
W bilansie na uwagę zasługują konsekwentnie powiększane aktywa trwałe (średnio 1% z kwartału na kwartał). Wzrasta udział kapitału własnego. Spada kwota kredytów, „skróciła” się jednak struktura zobowiązań. Spłacanie tychże zobowiązań spowodowało, że cykl konwersji gotówki przesunął się do (minus) -48 dni. Zauważmy jeszcze, że firma wciąż trzyma 7 mld gotówki. W połączeniu z 73% udziałem kapitału własnego, rzeczywiście nie byłoby problemu z zaliczkową dywidendą.
Cash flow jest niemal skopiowany z zeszłorocznego. Ten biznes to transatlantyk – rzadko skręca. Choć „subtelne”, kilkusetmilionowe :) różnice w poszczególnych sekcjach spowodowały, że wynik końcowy to -610m, wobec +135m rok temu. :)
Rachunek segmentowy pozostawię Czytelnikom.
W serwisie mamy nowe wskaźniki:
www.stockwatch.pl/gpw/pge,wykr... , a ja podrzucam temat do przemyślenia. Jak wiadomo Grupa reorganizuje się i ostro działa w na polu konsolidacji sprawozdań finansowych. To wpływa na wyniki akcjonariuszy dominujących i ich kapitały. W efekcie sama kwota zysku w sprawozdaniu jeszcze niczego nie oznacza, bo w międzyczasie pewnie zmieniła się ilość akcji. Dlatego proponuję przyjrzeć się, jakie firma ma wyniki na jedną akcję oraz jaki jest trend. A potem porównać to ceną akcji. I pomyśleć o tym w kategoriach kosztu kapitału własnego.
Reasumując:
Wynik mało ekscytujący. Wyczuwam zagrożenie ze strony kosztów funkcjonowania.
Powyższa treść przez 21 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.