W serwisie pojawiły się aktualne dane producenta mebelków:
www.stockwatch.pl/gpw/forte,wy...Jakiś czas temu jeden z użytkowników serwisu mocno promował spółkę. W związku z tym postanowiłem powiedzieć sprawdzam...
Spółka jest w przeważającej części eksporterem, co wystawia ją na silne ryzyko walutowe. Próbuje sobie jakoś z tym radzić, ale jak wiemy wahania kursu walutowego będą miały wcześniej czy później wpływ na wyniki. Ku mojemu zaskoczeniu handel meblami ma sporą sezonowość, więc wyniki bedą omówione dwojako, ale na początek jak zwykle bilans spółki.
W porównaniu do poprzedniego kwartału aktywa trwałe spadły o 7 baniek czyli parę procent. Jak się dowiadujemy z rachunku przepływów w największym stopniu winna jest temu amortyzacja, a dużo mniejszym udzielone pożyczki. Jak w polskim filmie: nuda nic się nie dzieje :)
O parę procent spadły zapasy, natomiast bardziej należności -10%. O ponad 3 banieczki wzrosły należności z tytułu forwardów, więc pewnie coś extra pojawi się w całkowitych przychodach za ten kwartał. Gotóweczki też się namnożyło. Obecnie jest w kasie prawie 36 milionów co stanowi dość spory udział w kapitale obrotowym. Przybyło 20 baniaków.
Rośnie kapitał własny spółki. W ciągu trzech miesięcy powiększył się o 5% lub kwotowo 15 milionów. Na zmianę kapitału wpłynął głównie zysk zatrzymany, ale także na plus wycena derywatów 2,5 mln, minus banieczka z różnic kursowych z przeliczenia podmiotów zagranicznych.
Zmiana kapitału więc pochodzi prawdopodobnie z normalnego generowania zysków
Zrolowano część zadłużenia kredytowego(5 mln) długoterminowego i zapożyczono się na kolejne 5 baniek.
W sumie kredyty wynoszą prawie 70 baniek, a całkowite zadłużenie 150 milionów, co przy aktywach rzędu 440 banieczek należy uznać za poziom umiarkowanie niski. Niskie zadłużenie to niskie odsetki więc erozji wypracowanego operacyjnie wyniku być nie powinno. Poziom zadłużenia spółki maleje i to w zasadzie cały czas od 2 lat.
W przychodach widać poprawę w ujęciu kwartał do kwartału. W obecnym kwartale sprzedano mebelków za prawie 139 milonów , co stanowi wzrost w stosunku do poprzedniego kwartału o 17 procent. Naprawdę dużo biorąc pod uwagę spadek kursu Euro.
Marża brutto na sprzedaży powiedziałbym wcale nie powalająca 35%, ale urosła nieco od ostatniego roku. W ostatnim kwartale 2008 roku rentowność brutto sprzedaży była bardzo podobna.
W ujęciu QIV08dQIV09 delikatnie spadły przychody. W ujęciu ilościowym będzie to jednak już spadek znaczący ze względu na sprzedaż przy stosunkowo niskim Eur na początku ostatniego kwartału w 2008 roku. Najważniejszy wskaźnik rozwoju czyli sprzedaż pozostaje na takim samym poziomie kwotowym, a spada w ilościowym. To niedobrze, ale w końcu jest kryzys i wydatki hamują w szczególności na dobra w segmencie średnio wyższym, bo tak pozycjonuje się Forte.
Na poziomie operacyjnym w zeszłym roku była strata operacyjna, a teraz jest zysk w kwocie 12 baniek. Mimo takiego samego wyniku na sprzedaży istnieje spora rozbieżność spowodowana degradacją wyniku przez rozliczenie zabezpieczeń w zeszłym roku. Koszty sprzedaży i zarządu są na podobnym poziomie, niby rosną, ale o małe wartości, więc oszczędności nie ma...
Wynik dopalono przychodami finansowymi to chyba różnice kursowe w kwocie 4 baniek i netto wychodzi 13,5 mln zysku.
Wynik netto, a właściwie rentowność netto można określić jednym słowem - miodzio
Do tego wszystkiego należy dołożyć ponad 3 bańki z wyceny kontraktów i opcji walutowych.
Sytuacja się zatem jeśli chodzi o wynik poprawia.
Widać to też we wskaźnikach płynności, które dość mocno wzrosły w tym kwartale.
Na poziomie wyniku netto jest więc niemal bajecznie, ale tylko wyniku netto...
Dużo w tym udziału zabezpieczeń, różnic kursowych i działalności finansowej. W dłuższym okresie przy spodziewanym przeze mnie umocnieniu złotówki wynik będzie nie do utrzymania. Podstawowym problemem jest brak wzrostu sprzedaży. Wszystko byłoby pięknie w dłuższym terminie, bo wtedy pewnie powróci konsumpcja poza granicami naszego kraju, gdyby waluta pozostała na zbliżonym poziomie, a to jest mało prawdopodobne. Na razie Forte radzi sobie jednak dobrze biorąc otoczenie makro pod uwagę.
Na pytanie czy warto zainwestować powinny odpowiedzieć wyceny:
www.stockwatch.pl/gpw/forte,wy...W tym akurat przypadku nieco obraz jest zaburzony przez metody majątkowe. Nieco niszczy wartość spółki wycena z wartośći likwidacyjnej. Ten proces na razie spółce nie grozi – Altaman daje najwyższą półkę. Przez brak możliwości skonstruowania wycen dochodowych obraz nie jest prawidłowy. Biorąc pod uwagę CZ można powiedzieć, że rynek oczekuje spadku zysków o 30%. Jest to z dokładnością do błędu w mojej subiektywnej ocenie wartość prawidłowa jeśli wykluczyć działalność finansową. Spółka jest więc raczej wyceniana na rynku w bardzo niekorzystnym otoczeniu. Ja powiedziałbym, że jest raczej lekko niedowartościowana. Raczej lekko bo jak wynika z analizy cach flow część zysku, w prawdzie mała jest papierowa.
Ujmując delikatnie rekomendacja i ocena kolegi Cukra miała do tej pory potwierdzenie.
Powyższa treść przez 30 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.