Wprawdzie dziś raport analityczny zrobiony przez Amerbrokers dla
Helio zakończył się rekomendacją KUPUJ, lecz prognozy wyników w nim zaprezentowane nie napawają optymizmem.
Nadal jestem pewien że spółka w perspektywie dwóch lat da zarobić, jednak dochodzenie do rentowności takiej jak w zeszłym roku może im zająć więcej czasu niż przewidywałem.
Uważam, że kontynuując obecne tempo rozwoju, w szczycie hossy (który wierzę że przypadnie za około 2 lata), cena za akcję będzie wyższa od obecnej o co najmniej 100%. To sporo, lecz zaczynam się zastanawiać czy nie ma na rynku innej spółki o nieco większym potencjale wzrostu.
Z drugiej zaś strony wydaje się, że małe spółki nie mają ochoty spadać i zbliżamy się do najprzyjemniejszej części hossy - czyli wzrostów na "maluchach". W takim wypadku redukowanie pozycji na jej przedstawicielu o zdrowych fundamentach wydaje się głupotą...
Mam sporo do przemyślenia