Spokojnie pozwolenie to raczej tylko formalność. Uzyskuje się je bardzo często już po uruchomieniu nadajnika. Jest to ostatni etap przed komercyjnym użytkowaniem.
Może uściślę w jaki sposób może się odbywać wykorzystanie Polkomtela pod warunkiem przejęcia:
1. Na wieżach i obiektach Polkomtela jeśli jest miejsce to można będzie montować nowe nadajniki. Czy będą się zakłócać gsm lub umts, nie powinny. Kwestia wyboru odpowiednich częstotliwości i separacji miedzy antenami.
2. Czy będzie to wymagać dodatkowych czasochłonnych zezwoleń, NIE.
3. Ogólnie to co Polkomtel i CenterNet, Mobyland będą między sobą ustalać to UKE nic do tego nie ma.
4. Droga do wykorzystania nadajników Polkomtela jest bardzo długa. Samo opracowanie planowania radiowego potrwa miesiące, kolejne miesiące dostosowanie infrastruktury Polkomtela pod LTE i kolejne na montaż sprzętu i uruchomienie. Część stacji będzie trzeba gruntownie przebudować inne nie będą się nadawały i będą stawiać nowe.
Co do zarabiania na LTE to trochę się spieszycie już z tymi złotówkami na koncie. Trochę tych nadajników muszą nabudować, aby móc startować z sensowną ofertą. Pamiętajcie iż ich założenia to było głównie pokryć sygnałem małe miejscowości. W takich miasteczkach nie ma dużego ruchu telekomunikacyjnego więc jeden nadajnik obejmie większy obszar swoim zasięgiem. Ta strategia ma swój sens. Jednak aby np. pokryć syg. takie miasto jak Wrocław to nie starczy parę nadajników. Popatrzcie sobie tu
mapa BTS, z lewej w menu zaznaczcie tylko UMTS i Polkomtel, a zobaczycie ile potrzeba jest nadajników aby zaspokoić abonentów Plusa we Wrocławiu. A następnie wybierzcie LTE i Mobyland, a uzmysłowicie sobie ile jeszcze przed nimi pracy, aby startować do większej liczby klientów.