moje akcje :)

Sprzedałem PKO, kupiłem Asseco. Musiałem też zmienić sposób prezentacji stanu inwestycji bo sam zacząłem się w nim gubić - to chyba trochę potrwa zanim wyprodukuję w Excelu coś z czego będę zadowolony jeśli chodzi o "monitoring" więc niewykluczone że wkrótce będzie znowu wyglądać inaczej :)


kliknij, aby powiększyć

kliknij, aby powiększyć

Getin sprzedany (stop loss -10%). Szkoda, bo nadal wierzę że będzie się rozwijać.
Fundusze ze sprzedaży zainwestowane w Lotos.

Dodałem do tabeli zysk/stratę na poszczególnych walorach - nie sumuje się z wartością portfela bo ta dotyczy całości inwestycji.

Stwierdziłem że będę wklejał dalej, mimo że z tego co widzę większość z Was inwestuje w zupełnie inne spółki niż ja

To nic nie znaczy. Każdy inwestuje w to co uważa. Sam jestem początkującym graczem, a może inaczej od niedawna gram za własną gotówkę i powiem ci na wstępie:
1) nie wchodź na forum bankiera.
2) nie czekaj aż zarobisz 500% na spółce bo wtedy raczej stracisz.
Przy tej wartości portfela to jak ktoś wcześniej pisał jak najmniej spółek maks. 3 sam podobnie robię.
Nie ustawiaj takich dużych sl! Jak spółka ma duże wahania to nie ustawiaj wcale tylko obserwuj i monitoruj. Przy getinie to dla mnie stop loss to w granicach 5% straty.
Jeszcze jedno gdzieś napisałeś, że chemia to nie twoja branża. Jak chcesz zarabiać to nie kieruj się czymś takim jak branża czy sentyment do spółki. Trzeba kupować to na czym można zarobić.
Możesz jeszcze zainteresować się analizą XO dosyć prosta a wydaję się także całkiem skuteczna.
Pozdrawiam

Odkąd inwestuje używając analizy XO to praktycznie nie patrze co dana spółka sprzedaje i komu. Oczywiście badam w jakiś tam sposób fundamenty ale tylko czy spółka osiąga zyski i kilka ostatnich informacji ze spółki przeglądam i tyle mi wystarcza. Według mnie ogólnie zagłębianie się szczegółowo co i komu spółka sprzedaje jest nie potrzebne.
Wrócę jeszcze do analizy XO i powiem że skuteczność jak dla mnie jest imponująca oczywiście wiadomo, że nie jest to jakaś wyrocznia ale dość dobrze przewiduję sytuację na spółce w krótkim terminie.

Wygląda na to że moja inwestycja w akcje się powoli kończy. Lotos sprzedany z 10% stratą. Zostały mi akcje Kruka które pewnie jutro też się sprzedadzą bo ustawiłem stop na tyle wysoko żeby przynajmniej z zysku zapłacić prowizję.

Kiepski okres chyba wybrałem (no i pewnie kiepski ze mnie gracz trochę), ale skoro już straciłem to niech spada teraz wszystko ile musi, a ja będę obserwować i czekać na moment żeby kupić

Muszę się teraz zastanowić w co zainwestować - szkoda żeby pieniądze leżały na koncie (bo je wydam) ale jakoś niespecjalnie widzę lepsze opcje. Lokaty przy moim kapitale to równie dobrze mogę ich nie zakładać takie dają zyski, a nawet fundusze w które inwestowałem wcześniej kiepściutko przędą.

Polećcie coś :-)

To może surowce fruity?

Jeżeli szukasz czegoś bardziej pewnego (choć nikt nie da Ci 100% pewności poza lokatą)

prawdopobna stopa zwrotu ok. 30-40% rok w rok, lepsza niż większość akcji - Certyfikaty zamknięte funduszu Investors inwestującego w złoto i kopalnie złota: stooq.pl/q/?s=invgldfiz&c=..., ich strona: http://gold.investors.pl/ (tym się normalnie handluje na GPW, są pod oznaczeniem INVGLDFIZ do kupienia tak jak akcje)

jeśli czegoś mniej pewnego ale o za to wyższej stopie zwrotu certyfikaty na srebro Reifeisen Banku: RCSILAOPEN (prawie 100% wzrostu przez ostatni rok)

(przy certyfikatach jedyny wyjątek w stosunku do akcji to taki że w banku musisz mieć podpisany aneks do konta maklerskiego o handlu derywatami (produktami strukturyzowanymi), większość banków aneks zalicza przy otwarciu rachunku, w niektórych to osobny papierek na 2 minuty)

jeśli mówimy o niedużych pieniądzach jakie masz do dyspozycji (rzędu paru tysięcy) to proponowałbym spróbować szczęścia na NC. Czysta spekulacja na spółkach o małych free-float i dużym hałasie w sieci. Ryzyko bardzo wysokie, zarobek potrafi być doskonały (niedawno tak trafiłem Remedis)

Jeśli chcesz kase zainwestować w spółkę w stylu Buffeta (długoterminowo) to może coś z stylu Photona? Świetne fundamenty, choć rozkręca się wolno, szczególnie na naszej szulerni bo nie bardzo do niej pasuje