Omówienie wyników za II kwartał Orzeł Opony S.A.
Niestety raport jest odrobinę rozczarowujący. Zgodnie z raportem rocznym w obecnym kwartale miał ruszyć zakład produkcji granulatu. Fakt jest niestety taki, że spółka osiągnęła przychody nadal tylko z tytuły bycia brokerem opon. Sprzedaż w drugim kwartale była o 3% niższa niż w okresie porównywalnym. Niestety spadek wynikał z podstawowego biznesu spółki, czyli handlu oponami – 8% Przychody z tytułu usług zwiększyły się, ale nadal wynik nie pozwala osiągnąć break even na poziomie zysku brutto ze sprzedaży, choć w tym kwartale było blisko. Marża zysku brutto na sprzedaży spadła z 7,6 do 6,1%.
Niepokojący jest fakt, że spadek ten bardziej dotyczył bardziej handlu oponami, czyli tego biznesu, który jest w obecnej chwili podstawowy. (12,1% -> 6,91%).
Jak można było przeczytać w raportach poprzednich okresów w branży wynik zależy od skali.
Skala niestety się nie zmienia drugi kwartał z rzędu, a do tego pogorszyła się rentowność. Ciężko to uznać za sukces.
W raporcie można znaleźć uwagę na temat rozliczania bonusów posprzedażnych od dostawców. Kiedyś już w raportach ten temat był poruszany. Wyjaśnię, że Spółka pokazuje należne bonusy za okres w pozostałych przychodach operacyjnych. Gdy w następnym okresie dostanie fakturę kosztową korygującą lub wystawi fakturę sprzedaży, to księguje to w przychodach i wyksięgowuje w przychodach operacyjnych.
Także w jednym kwartale mamy trzy operacje.
1. Księgowanie należnych bonusów w pozostałych przychodach operacyjnych
2. Księgowanie otrzymanych bonusów za okres poprzedni w przychodach
3. Księgowanie korekcyjne, czyli z minusem otrzymanych bonusów w pozostałych przychodach operacyjnych.
W ten sposób dochowuje się zasady memoriału. W raporcie wskazuje się, że wynik na działalności operacyjnej jest lepszy, co oczywiście jest zgodne z prawdą (+23 tyś wobec –88 tyś), ale nawet po uwzględnieniu bonusów sprzedaż pozostaje na tym samym poziomie, co już należy uznać za regres, a w przypadku handlu oponami spadek wynosi 5%.
Wniosek jaki można postawić to biznes się nie rozwija, patrząc nawet półrocznie z uwzględnieniem bonusów.
Gdyby wyłączyć zdarzenia jednorazowe w postaci sprzedaży aktywów trwałych to otrzymamy wynik operacyjny kwartału na poziomie (minus) –59tyś wobec raportowanego przed rokiem (minus) –88. Poprawa jest, ale czy taka jakiej byśmy oczekiwali od spółki?
Działalność finansowa obciążyła wynik prawie 20 tysiącami, w przeciwieństwie do zysku 18 tysięcy przed rokiem. Z pewnością zwiększył się poziom obciążeń odsetkowych. Spółka ma wyemitowane obligacje, zaciągnięty kredyt hipoteczny, a w zeszłym roku posiadała spore środki w kasie – ponad 4 miliony złotych. W przychodach i kosztach znajdują się także różnice kursowe, a także skutki zmiany wyceny papierów wartościowych.
Przyznam szczerze, że byłem zaskoczony, gdy stwierdziłem, że w bilansie spółki widnieją/widniały akcje MEW S.A. Prawdopodobnie w tym kwartale je zbyto, bo znacząco spadła wartość pozycji pod którą kryje się pozycja na akcjach, czego nie usprawiedliwia zmiana kursu spółki MEW S.A. Niestety nie do końca wiemy z jakim wynikiem. Ze sprawozdania rocznego można sądzić, że nabyto tych akcji za 300tyś. Zmiana wyceny to około 80tyś na koniec grudnia 2010.
W aktywach spółki widać ciągły wzrost wartości aktywów trwałych co ma oczywiście związek z budową zakładu do produkcji granulatu, a właściwie z montażem linii technologicznej. O około 10% wzrosły zapasy spółki przez co cykl rotacji wydłużył się o jeden dzień. Sezonowo spadły należności po wiosennym piku sprzedaży. Wzrosło zadłużenie spółki i zmieniło charakter. Wzrost wyniósł 2,6 miliona, z czego kredyt stanowił 650 tysięcy, a reszta to należności handlowe. Obligacje notowane na NC stały się wymagalne w ciągu 12 miesięcy, w związku z czym prezentuje się je obecnie w krótkoterminowych.
Spółka jako powód wzrostu zadłużenia podaje opóźnienie w wypłacie transzy dotacji. Przygotowana jest też nowa seria obligacji, która obecnie znajduje się w fazie PP.
Spółka na reszcie zaczęła publikować sprawozdanie z przepływów pieniężnych. Ponieważ jest to pierwszy kwartał kiedy takowe mamy można powiedzieć cokolwiek tylko o pierwszym półroczu. Saldo przepływów operacyjnych jest ujemne na 1,8 miliona złotych. Przed zmianami w kapitale obrotowym mamy jednak 780 wygenerowanej gotówki, a więc sporo więcej niż raportowany półroczny zysk 27tyś i amortyzacja 275 tyś. Część kosztów była niegotówkowa, lub nie dotyczyła działalności operacyjnej.
Na działalności inwestycyjnej spółka wygenerowała 211 tysięcy złotych. Wpływ na to miały przede wszystkim środki uzyskane ze sprzedaży aktywów trwałych, ale także wpływy z aktywów finansowych, hipotetycznie sprzedaży akcji MEW S.A.
Przepływy z działalności finansowej są dodatnie, głównie za sprawą zaciągniętego kredytu.
Obecnie podstawowy biznes spółki nie radzi sobie najlepiej. Wciąż jest za mały aby generować oczekiwane przepływy i zyski. Może w końcu zmieni się to po przejęciu Astor. Tak naprawdę kluczem jest recycling opon. Zakład przechodzi rozruch, co prawda z opóźnieniem, ale w końcu. Trzeba czekać na wyniki tego segmentu działalności. Nie jestem czy prawdziwe poznamy już w trzecim kwartale, ale takowe powinny być za IV. Obawiałem się wcześniej o zarządzanie mocno zdywersyfikowanym biznesem – CT Estudo. Jak można wyczytać z raportu tak naprawdę jest to tylko inwestycja. Jak rozumiem, po uruchomieniu zostanie przeznaczona do sprzedaży podmiotowi zewnętrznemu. Można powiedzieć, że to inwestycja w kompetencje do pozyskiwania dotacji. W tym zarząd się sprawdza. Warto tylko pamiętać, że „pozyskanie” oznacza „zatwierdzenie, przyznanie”, a nie faktyczny CF. Jak pokazuje zakład w Poniatowej z tym jest dużo trudniej i trochę to czasu jednak trwa.
Wycen chyba nie ma sensu sporządzać, do momentu poznania biznesowej efektywności recyklingu opon. Oczywiście tutaj taż istnieją zagrożenia. Może nie w postaci trudności ze sprzedażą granulatu, ale zapewnieniem surowca. W oczy może kłuć rating na poziomie D. To efekt zmiany zadłużenia i mocno w związku z tym ujemnego kapitału obrotowego. Wróci to do normy po zrolowaniu obligacji. Z tego samego powodu poleciały w dół wskaźniki płynności. Sytuacja wygląda na ostrzegawczą, ale jak rozumiem już zażegnaną. Ciekaw jestem czy jest pomysł na witalizację nogi oponiarskiej. Tempo wzrostu wyhamowało, co chyba nie jest tylko skutkiem słabszego sezonu. Na pochwałę zasługuje natomiast standard sprawozdania. Jest naprawdę porządne, nawet jak na standard GPW i raportu kwartalnego. W przypadku NC to jednak jedna z niewielu pereł pod względem jakości informacyjnej. Komunikacji z rynkiem też wiele zarzucić nie można.
Powyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.