PARTNER SERWISU
yqsccekf
437 438 439 440 441

Kiedy szczyt hossy?

mdtrader
0
Dołączył: 2011-05-22
Wpisów: 749
Wysłane: 2 grudnia 2011 18:22:18
Mialo byc,komunikat oczekiwany przez byki w najblizszych dniach-)

Merkel ma juz kampanie wyborcza i Sarkozy tez,dlatego nalezy pamietac ze jesli beda info pozytywne,to rozbite na kilka mniejszych pomieszane z tymi gorszymi(czytaj. ciecia ,zalozenia budzetowe,kontrole tych budzetow etc,ze ciezka praca mozna tylko tez kryzys zwalczyc).
Edytowany: 2 grudnia 2011 18:25

doncarlos
0
Dołączył: 2008-09-23
Wpisów: 1 244
Wysłane: 2 grudnia 2011 18:26:50
kokospl napisał(a):

To Ty piszesz bzdury, w tym przypadku my nie mamy do czynienia z świnką grypą ale z dżumą...
Tu wystarczą podstawy makroekonomii żeby wiedzieć ,że ten plan doprowadzi do głębokiej recesji.
Powtórze co napisałem wcześniej:
Z jednej strony dąży się do stworzenia federacji ,a z drugiej nie dopuszcza się pomysłu o euroobligacjach bo nie jest to w interesie Niemiec- czyli integracja tam gdzie jest to wygodne...

Czy eurobligacje to rozwiazanie fundamentalne, ze ich wprowadzenie uratuje europe i wszyscy beda zyc dlugo i szczesliwie?
Potrzebna jest zmiana polityki w poszczegolnych krajach, wzrost gospodarczy i redukcja zadluzenia a nie przepakowanie dlugu w eurobligacje.. Intergracja integracja, ale to nie prowadzi do niczego dobrego.. najlepszym rozwiazaniem bylo by bankructwo, ale tego nie da sie w tak skonstruowanej unii przeprowadzic bez efektu domina.. zatem..??? trzeba kupic czas i postawic wszystkich pod sciana, zeby wzieli sie w koncu za konieczne reformy..

Czterema najdroższymi słowami na giełdzie są: "Tym razem będzie inaczej"..
Fala wzrostowa rodzi się w strachu, rośnie w wątpliwościach, dojrzewa w optymizmie i umiera w euforii..
„All animals are equal but some animals are more equal than others“
Edytowany: 2 grudnia 2011 18:34

Futro
0
Dołączył: 2011-10-25
Wpisów: 235
Wysłane: 2 grudnia 2011 18:41:47
Widzę, macie duże poczucie humoru pisząc o zaciskaniu pasa, cieciach budżetowych itp.

Wracając na chwilę do rzeczywistości, to faktycznie Merkel stroszy piórka, ale pójdzie 9 grudnia na to na co nalegają wszyscy: DRUK (w jakiekolwiek formie, pod jakąkolwiek nazwą).

Jestem osobiście przekonany, że tylko dzięki temu uda nam się przetrwać 2012r. (zobaczcie wykres stronę wcześniej, megaduże zapadalności długu), później jakoś wróci wzrost gospodarczy i się będzie robić reformy, uchwalimy nowy traktat i będziemy żyć długo i szczęśliwie. (z przekąsem napisane)

Niektórzy tutaj widzą tylko śmierć i armagedon, myślicie że się Goldmany i banki centralne z politykami tak szybko poddadzą? Że nie wiedzą, co się może stać?

I tak, czas jeszcze poprawić tegoroczne szczyty, przed ewentualną zapaścią. Możecie mnie tu trzymać za słowo, ale USA mają się dobrze (a niby QE3 ma ruszyć w następnym kwartale nawet), to USańce będą dalej dołować? Nie widzę tego.


GregGoldi
0
Dołączył: 2011-08-26
Wpisów: 375
Wysłane: 2 grudnia 2011 18:51:12
Słuchałem tego co Merkel mówiła i też Mnie rozbawił fragment o kontroli budżetów państw europejskich ale Niemcom niestety nie bo im na to konstytucja nie pozwala... Czyli My kontrolujemy Was ale wam nie wolno kontrolować Nas..... Ponieważ Europa jest pod ścianą pewnie się zgodzi...
Sprawdza się to o czym luźno jako przemyślenie pisałem wcześniej... Nie udało się Kaiserowi, nie udało Adolfowi, ale teraz... Kto wie. kto wie. I taka klamra z Sikorskiego: Nie boimy się waszych czołgów, boimy się że nic nie zrobicie........

siekoo
0
Dołączył: 2009-07-16
Wpisów: 1 746
Wysłane: 2 grudnia 2011 19:12:22
@mdtrader, nie wiem, za cienki w uszach jestem by to wszystko ogarnac. na moj chlopski rozum, powinnismy jak najszybciej zaczac od oszczedzania i reform. z drugiej strony moze tak byc, ze najsensowniejsza jest ucieczka do przodu - uspokoic sytuacje pod zapadalnosc CDS'ow, a potem sie pomysli. moge to przelknac, pod warunkiem, ze jezeli sie to uda to faktycznie beda kontynuowac zmiany. gorzej, jezeli dojdzie pozniej do rozprezenia politykow, bo skoro zapanowali nad tym kryzysem, to w sumie i nad nastepnym jakos sobie poradza.

im dluzej sie nad tym zastanawiam, tym bardziej zagubiony jestem - tyle niewiadomych binky

@GregGoldi, akurat wystapienie Sikorskiego bylo dobrym krokiem. nie rozumiem za to historycznej czesci Twojego wywodu.
Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...

kokospl
46
Dołączył: 2010-08-07
Wpisów: 1 795
Wysłane: 2 grudnia 2011 20:31:46
doncarlos napisał(a):
kokospl napisał(a):

To Ty piszesz bzdury, w tym przypadku my nie mamy do czynienia z świnką grypą ale z dżumą...
Tu wystarczą podstawy makroekonomii żeby wiedzieć ,że ten plan doprowadzi do głębokiej recesji.
Powtórze co napisałem wcześniej:
Z jednej strony dąży się do stworzenia federacji ,a z drugiej nie dopuszcza się pomysłu o euroobligacjach bo nie jest to w interesie Niemiec- czyli integracja tam gdzie jest to wygodne...

Czy eurobligacje to rozwiazanie fundamentalne, ze ich wprowadzenie uratuje europe i wszyscy beda zyc dlugo i szczesliwie?
Potrzebna jest zmiana polityki w poszczegolnych krajach, wzrost gospodarczy i redukcja zadluzenia a nie przepakowanie dlugu w eurobligacje.. Intergracja integracja, ale to nie prowadzi do niczego dobrego.. najlepszym rozwiazaniem bylo by bankructwo, ale tego nie da sie w tak skonstruowanej unii przeprowadzic bez efektu domina.. zatem..??? trzeba kupic czas i postawic wszystkich pod sciana, zeby wzieli sie w koncu za konieczne reformy..


Pewnie że potrzebny jest wzrost gospodarczy ale plan dużych cięć i podnoszenia podatków spowoduje głęboką recesje ...
Reformy oczywiście są nieuniknione ale trzeba je przeprowadzić z głową i rozłożyć w czasie by przyniosła efekty czyli zredukowała poziom długu w stosunku do pkb.
Ja również uważam,że dalsza integracja do niczego dobrego nie doprowadzi, już wspólna waluta to był ogromny błąd.
Jeśli jednak Niemcy dążą do pogłębienia integracji to niech zdecydują się na euroobligacje inaczej to będzie po prostu integracja fałszywa czyli tam gdzie jest dla nich wygodna.

siekoo
0
Dołączył: 2009-07-16
Wpisów: 1 746
Wysłane: 2 grudnia 2011 20:58:14
@mathu, popytalem odnosnie tego watku:

mathu napisał(a):
Warzywniak albo stolarnia to przedsięwzięcie o niskim ryzyku i nie będziesz mieć problemu z kredytem w banku niezależnie od jego kosztu, ani też sam nigdy się nie zrujnujesz takim długiem.


nie ma obecnie szansy na dostanie w banku kredytu na wlasna dzialalnosc. jezeli ktos jest bezrobotny i pomysl na dzialalnosc, to moze sie co najwyzej ubiegac o dotacje unijne, bo kredytu nie dostanie. gdyz warunkiem jest, ze ma stale dochody (czyli albo ma juz etat, albo wlasna, dochodowa dzialalnosc). to tak w kwestii formalnej - mialem napisac jak sie zorientuje salute
Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...

buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 2 grudnia 2011 21:01:16
siekoo napisał(a):

@GregGoldi, akurat wystapienie Sikorskiego bylo dobrym krokiem. nie rozumiem za to historycznej czesci Twojego wywodu.


Ja juz pominę jak ja to wystąpienie odebrałem, bo to nic by nie wniosło.
W pełni jest równiez dla mnie oczywiste, że w Niemczech spotkało się z aprobatą, natomiast uważam że jeżeli ktoś chce kogoś na forum europejskim pouczać powinien zacząć od siebie a nasz rząd co roku uchwala kolejny deficyt budżetowy.
To, że platformersi zdecydowali się na radykalne rozwiązania jakie premier zapowiedział w expose i podjeli europejską rękawice pokazując że potrafią w swoim kraju ludziom pozaciskać pasa - rozumiem i uważam wręcz za krok w dobrym kierunku.
Widze jednak że zdecydowali się na taki ruch dlatego, że my - Polacy - rozumiemy jakie są aktualne potrzeby, być może lepiej od mądralińskiego rządu w osobie pana Radosława.
To był jednak krok w którym Rząd wybrał drogę na skróty (w sumie się nie przeliczyli - bo rozruchów to nie wywołało) ale wiem tyle - że jeżeli nie zacznie również od siebie, czyli kontrolować wydatki i nie ukróci tych wszystkich biznesowo koleżeńskich machlojek, cierpliwość się może szybko skończyć.

siekoo
0
Dołączył: 2009-07-16
Wpisów: 1 746
Wysłane: 2 grudnia 2011 21:23:09
buldi, moja interpretacja wystapienia Sikorskiego - dal wyraznie do zrozumienia, ze jestesmy swiadomi sytuacji, chcemy miec wplyw na to co sie dzieje, jestesmy gotowi do dzialan, jednoczesnie znamy nasze miejsce w szeregu, ale i bedziemy dazyc by je zmienic.

chyba lepiej sie wspolnie bogacic, niz razem tracic?
Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...

sevenseas
0
Dołączył: 2011-12-02
Wpisów: 37
Wysłane: 2 grudnia 2011 23:36:43
Witam,

To moj pierwszy wpis na forum, a ze czasem ludzie pisza ciekawie, to tez moze cos napisze od czasu do czasu.


"Czy eurobligacje to rozwiazanie fundamentalne, ze ich wprowadzenie uratuje europe i wszyscy beda zyc dlugo i szczesliwie?"

Tak, uratuje. Euroobligacje to nie same bondy, to takze cala gama zmian na ktorych najbardziej straca same Niemcy. Wiec zanim dojdzie do zatwierdzenia EB to najpierw potrzebna jest calkowita kontrola nad finansami innych krajow przez JEDEN podmiot, powiedzmy jakas komisje w Brukseli.


Problemem pierwszorzednym w europie o ktorym NIKT z was nie napisal (a jesli tak to przepraszam) jest problem bilansu platniczego, a dokladnie obrotow biezacych (current account), czyli glownie bilansu handlowego. Kraje ktore sa na deficytach, nie maja szans oslabic swojej waluty (maja euro) , wiec nie moga konkurowac na rynku z Niemcami. Jesli np. Grecja ma deficyt w handlu, to druga strona MUSI miec nadwyzke o takiej samej wartosci (oczywiscie zakladajac tutaj handel bilateralny) Grecja kupuje od Niemcow --> Niemcy pakuja pieniadze w greckie obligacje, grecy maja tani kredyt i znow kupuja od Niemcow. Sprawa jest prosta. Tyle ze dzisiaj wszystko sie odwraca. Nie ma kredytu, nie ma kupna mercow i bmw, nie ma naplywu pieniedzy do Grecji. Wiec rentownosci na bondach ida do gory, a ceny spadaja. Potem nastepuje analiza i dochodzimy do wniosku ze Grecy nie moga "oddac" tych pieniedzy w takich warunkach makroekonomicznych (kryzys) i nastepuje jeszcze wiekszy odplyw pieniedzy z rynku bondow. (tak sie stalo w 2008 i tak sie dzieje teraz) W 2008 bylo zalamanie w handlu, dzis mamy kryzys na rynku dlugu krajowego. Mozna sprawdzic na wykresach rentownosci obligacji w krajach europy ( kiedy % szly do gore (2008) bo import spadal, a eksport poszedl do gory, potem nastapil odplyw pieniedzy z rynkow akcji do obligacji, rentownosci spadly, potem mamy realizacje(skumali co sie dzieje) problemu dlugu jaki nastapil i znow % do gory. Dzis mamy OBA problemy i zalamanie w handlu ktore wkrotce zobaczymy i odplyw pieniedzy z rynkow obligacji w EU)

Gdyby Niemcy chcieli zakonczyc europejski kryzys to by pozwolili krajom polodnia zdewaluowac EURO o polowe i bilans w handlu zaczal by sie odwracac. Ale to tez oznacza wieksze bezrobocie w Niemczech i bankructwa na rynku. Wiec mowienie ze to wina GREKOW i innych, a nie obu stron jest zwyklym klamstwem. Obie strony wiedzialy co robia i wiedzialy JAK sie to skonczy.
Synteza, przynajmniej dla mnie, jest prosta. Nie udalo sie raz w 39, uda sie za drugim razem ;)

Za to zupelnie sie nie zgadzam z Szutnikiem (my to chyba juz tak mamy, hihi Shhh ) co sie dzieje na rynku obligacji USA. Tam mamy sytuacje ktora miala miejsce w EU w pierwszej fazie, czyli spadek importu , po prostu KURCZY sie bilans handlowy USA, wiec rentownosci na USTreasuries (dlugi koniec) pojda do GORY. Czy teraz jest zrozumiale DLACZEGO mamy operacje TWIST? Krotkim koncem zajma sie banki, musza trzymac swoje rezerwy w FED oczywiscie w postaci papierow krotkoterminowych i dziennie musza uregulowac ok. 2 TRYLIONY w transakcjach. Wracajac do tematu, FED wiedzial o tym ze rentownosci beda rosnac( i beda, ale nie tak szybko) z powodu handlu, wiec wymyslili TWISTA.


Spadajace bezrobocie w USA to jest zwykla matematyka. Jest to poprostu sposob liczenia bezrobotnych. I ilosci nowych robotnikow dodawane do statystyk sa coraz mniejsze. Zreszta bezrobocie to jest problem sturkturalny a nie cykliczny, ale to jest moje zdanie.


pozdro.

ps. szutnik, wlasnie sie zastanawiam jak to wszystko dziala, czekaja na dobry technicznie moment i wtedy oglaszaja jakis news? A moze to byl tylko zbieg okolicznosci?


mdtrader
0
Dołączył: 2011-05-22
Wpisów: 749
Wysłane: 3 grudnia 2011 00:24:22
Seveanseas

Cytat:
Gdyby Niemcy chcieli zakonczyc europejski kryzys to by pozwolili krajom polodnia zdewaluowac EURO o polowe i bilans w handlu zaczal by sie odwracac. Ale to tez oznacza wieksze bezrobocie w Niemczech i bankructwa na rynku. Wiec mowienie ze to wina GREKOW i innych, a nie obu stron jest zwyklym klamstwem. Obie strony wiedzialy co robia i wiedzialy JAK sie to skonczy.


Troche nie rozumie twojego postu,moze dlatego ze juz dosc pozno. Jak niby mieliby pozwolic zdewaluowac euro o polowe?obnizyc wartosc euro o polowe,tak?jesli tak,to dlaczego Niemcy mialaby miec nizsze bezrobocie?

Co do USA i oprocentowania obligacji,to

kliknij, aby powiększyć


to wykres od 1964 roku do 2009 roku,pokazujacy jak ksztaltowala sie rentownosc,aktualnie jest w okolicach 2% wiec blizej bandy(nie zmiescily sie ostatnie 2 lata na wykresie).

Co do obnizania stop % w USA,to sciagnalem sobie Efekt quantitiative easing na stopy procentowe
mam nadzieje,ze uda mi sie przeczytac przez weekend i podziele sie przemysleniami.

Edytowany: 3 grudnia 2011 00:24

siekoo
0
Dołączył: 2009-07-16
Wpisów: 1 746
Wysłane: 3 grudnia 2011 00:26:15
Niemcy powinny pozwolic Grecji zdewoluowac Euro o polowe - niby co to znaczy? 11 mln Grekow ma zdewaluowac Euro tylko w stosunku do 80mln Niemcow, czy moze ponad 300 mln obywateli EU?
ludzie, przecietnego Niemcy naprawde nie interesuje swiat na wschod od Berlina, a co dopiero od Odry. maja dosc problemow w Ossie (ex-DDRowcami) i ladowaniem kasy we wschodnie landy, a co niektorym tutaj sie marzy podbijanie przez Germancow polskich miast i wsi. tylko po cholere? zeby Herr Schmidt zaparkowal swojego mercedesa, by nastepnego ranka odkryc, ze nie auto nie ma kol, ani niczego co nie bylo don przypsawane?
inna rzecz - jezeli komuz zalezu na przejeciu, to chyba lepiej zrobi to po cichu kiedy nie wzbudza to sensacji, prawda?
Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...

sevenseas
0
Dołączył: 2011-12-02
Wpisów: 37
Wysłane: 3 grudnia 2011 02:55:54
"Niemcy powinny pozwolic Grecji zdewaluowac Euro o polowe "

Zagladnij moze do mojego posta i powiedz w ktorym miejscu napisalem ze "Grecji". Jak na to patrze to widze ze napisalem "krajom polodnia". Czyli tym zadluzonym, ktorzy mogli by odzyskac konkurencyjnosc na rynku, zdewaluowac koszty pracy i ruszyc eksport. To spowoduje kurczenie sie nadwyzki handlowej Niemiec (eksport spadnie). Jako ze Niemcy sa gospodarka eksportowa, to spowoduje to wyzsze bezrobicie, proste chyba? Sytuacja sie odwroci, kapital zacznie plynac w druga strone, co prawda bedzie bolalo i potrwa to troche czasu, ale tak sie stanie, bo BILANS HANDLOWY MUSI SIE WYROWNAC.

Aby bylo jasne to nie jest moj pomysl, z ta dewaluacja. Ktos juz o tym pisal:

wpolityce.pl/dzienniki/dzienni...

Moge podac drugi przyklad gdzie Merkel miala szanse na szybkie zalatwienie sprawy, ale sie nie zgodzila. Pamietacie propozycje aby przeladowac zadluzenie krotkotrminowe Grecji na 30 letnie bondy? I co, nie zgodzila sie.


"jezeli komuz zalezu na przejeciu, to chyba lepiej zrobi to po cichu kiedy nie wzbudza to sensacji, prawda? "

Tak, to prawda, tyle ze nie w tym przypadku. Powody musza byc naprawde powazne aby inne kraje tak sobie oddaly swoja suwerennosc. Tymi powodami sa dlugi. Oczywiscie to jest miecz obusieczny i Niemcy tez moga oberwac. Ale ja nie widze zadnych "rebeliantow" w EU, a ty? Narazie wszyscy co do jednego sie zgadzaja z Niemcami. Tylko oczywiscie UK ma cos do powiedzenia i Francja ktora nie chce stracic wladzy, ale miedzy nimi moze dojsc do ugody gdzie kazdy bedzie zadowolony.

"jesli tak,to dlaczego Niemcy mialaby miec nizsze bezrobocie?"

Przeciez napisalem: "Ale to tez oznacza wieksze bezrobocie" ?


siekoo
0
Dołączył: 2009-07-16
Wpisów: 1 746
Wysłane: 3 grudnia 2011 11:43:43
racja, napisales 'krajom pludnia', Grecje ja dopisalem.

z Twojego linku:
Cytat:
“Należy wprowadzić do obrotu „nowe euro”, które zastąpi stare euro. Dla Niemców kurs wymiany będzie 1:1, dla Grecji 2 stare euro za jedno nowe, dla Włoch np. półtora starego euro za nowe euro, dla innych krajów pomiędzy 2 a 1 euro. W ten sposób pozwolimy zadłużonym i niekonkurencyjnym krajom odzyskać konkurencyjność, bo poziom płac w Grecji liczony w nowym euro spadnie o połowę. Oczywiście w wielu bankach, które będą miały obligacje Grecji lub Włoch pojawią się straty na skutek różnic kursowych, ale banki będą pod kontrolą państwa, które pokryje te straty nowym kapitałem”.


d'oh! przeciez kazdy kto ma oszczednosci i choc przeblyski inteligencji zalozy sobie odpowiednio wczesnie konto w kraju silnego Euro, przeleje kase i tam mu sie przewaluuje 1:1 zamiast 2:1, nie sadzisz? i nici z pieknego planu.
a co z cenami surowcow?
i jakim to nowym kapitalem panstwa pokryja straty z ostatniego zdania? tym wypracowanym, czy znowu na kredyt?
jak mozesz to wytlumacz jak to powinno zadzialac, bo moze zwyczajnie nie rozumiem?d'oh!
Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...
Edytowany: 3 grudnia 2011 11:46

krishic
26
Dołączył: 2009-10-05
Wpisów: 582
Wysłane: 3 grudnia 2011 13:06:55
Znalazlem fajna prezentacje dla wzrokowcow od Societe Generale. Duzo wykresow i tabelek dotyczacych kondycji wiekszosci klas aktywow, gospodarek i sektora finansowego. Duzo roznych zaleznosci, prognoz i rekomendacji. Poza tym zestawienia globalnych przeplywow kapitalu, terminow wykupu obligacji, wyborow itp.

PREZENTACJA
Edytowany: 3 grudnia 2011 13:09

sevenseas
0
Dołączył: 2011-12-02
Wpisów: 37
Wysłane: 3 grudnia 2011 14:06:24
" przeciez kazdy kto ma oszczednosci i choc przeblyski inteligencji zalozy sobie odpowiednio wczesnie konto w kraju silnego Euro, przeleje kase i tam mu sie przewaluuje 1:1 zamiast 2:1, nie sadzisz? i nici z pieknego planu.
a co z cenami surowcow?
i jakim to nowym kapitalem panstwa pokryja straty z ostatniego zdania? tym wypracowanym, czy znowu na kredyt?
jak mozesz to wytlumacz jak to powinno zadzialac, bo moze zwyczajnie nie rozumiem"

Z przyjemnoscia. Sprobuj na to popatrzyc z innej strony. Nie traktuj tego zdewaluowanego euro, jako euro, ale jako inna walute, ktora wlasnie stracila polowe lub 1/3 wartosci w stosunku do euro niemieckiego. Inaczej, pozwalasz zostac krajom zadluzonym w strefie i czasowo dewaluujesz ich dlugi (poprzez walute), ale takze przeceniasz ich wartosc pracy, emerytury itd.
Wprowadzajac taki mechanizm, musisz to zrobic szybko i cicho. Politycy sie dogadaja i masz BUM, news na drugi dzien. Kazdy kto ma oszczednosci nie da rady poprostu (nie zdarzy) niczego "wywiezc". Rynki sie dostosuja do nowych cen, wiec surowce tez. Na kazdym banknocie EURO masz w koncu wydrukowane SKAD SA, czy niemieckie czy greckie czy tam wloskie, mozna to sprawdzic.


" nowym kapitalem panstwa pokryja straty z ostatniego zdania"

Nowym kapitalem, wydrukowanym ;) Popatrz. Masz dlug 10 euro w stosunku do twojego sasiada. Po dewaluacji Twoja waluta jest slabsza o polowe czyli 2:1. Czyli ich 5 euro jest warte twoje 10. Teraz oni maja strate o wartosci 5 euro w bilansie, ktore bedzie pokryte przez nowe wydrukowane euro przez np. EBC. Druk na 5 euro pokrywa straty, sterylizujemy i nie ma inflacji. Musisz oczywiscie znacjonalizowac banki, ale to jest juz inna sprawa.

To jest tylko TEORIA. I sie tak nie stanie. Dlatego poruszylem ten teamt aby pokazac ze Niemcy nie chca niczego ratowac swoim kosztem, tylko chca utrzymac swoj status kosztem innych. I tak sie tez dzieje.
Trzeba odroznic pewna rzecz. Cos co jest niezlym pomyslem i nie ma szans zaistenienia i pomysly ktore najprawdopodobniej zaistnieja bo tam zmierza polityka. Pomysl z dwoma strefami EURO to jest cos co nie ma szans powodzenia. Ale przedluzenie zapadalnosci obligacji Greckich BYLO latwe do osiagniecia i to by moglo uspokoic rynki, rentownosci poszly by w gore z powodu zapasci handlowej, ale kapital by mogl tam calkiem bezpiecznie czekac.

mdtrader
0
Dołączył: 2011-05-22
Wpisów: 749
Wysłane: 3 grudnia 2011 14:25:44
mdtrader napisał(a):
Kryzys a dokladnie sytuacja kryzysowa z ktora zmaga sie obecnie strefa euro i nie tylko nie ma tak naprawde szczesliwego rozwiazania,plany ktory mialby same plusy i nie posiadal minusow jak rowniez nie bylby obarczony duzym ryzkiem.

Kiedy sie zaczal kryzys a moze od jakiego czasu zaczely sie problemy?
Ja przyjmuje,ze wszystko zaczelo sie wczesniej niz 1999,jednak niech ten rok zostanie przyjety za rozpoaczecie problemow.Rok w ktorym przystapiono do operacji bezgotowkowych w 11 panstwach strefy Euro po czym w 2002 wprowadzono juz euro do obiegu gotowkowego.

Nie podwazam plusow unii walutowe i samej waluty euro,trzeba jednak zdac sobie sprawe z tego jakie problemy nioslo przystapienie do takiej uniii i jakie niesie,bo niektore panstwa maja w planach przystapienie do wspolnej waluty jaka jest euro:
Glowne problemy to:
- panstwo przystopujace traci mozliwosc podejmowania decyzji,co widzimy ostatnimi czasy bardzo czesto jesli nie codziennie. Niby kazdy bank narodowy ma swojego przedstawiciela,jednak na przestrzenii ostatnich miesiecy mozna spokojnie stwierdzic,kto tak naprawde w tej strefie euro pociaga za sznurki i czym sie kieruje.
W efekcie decyzje,ktore podejmuje ECB sa odczuwalne w calej strefie euro a tak naprawde odpowiedzialnosc jest rozmyta,bo czy Trichet czy super Mario jesli beda widzieli lepszy interes w decyzji A,ktora jednak bedzie bardzo negatywna dla panst XYZ ale dobra dla Wloch,Francji i Niemiec beda sie dlugo zastanawiac ktora opcje wybrac i sprawdzic moze jakie skutki przyniesie i kto za nie odpowie w panstwach XYZ? Raczej nie.Bank Narodowy danego panstwa rowniez traci funkcje pieniezno –kursowa i wiekszosc decyzji bedzie wychodzila z Brukselii a nie np z Warszawy.
Bank danego panstwa traci instrument rynkowy pozwalajacy na amortyzowanie ewentualnych zaburzen w swojego gospodarce a gospodarce innych panstwa czlokowskich
.

- innym sporym problemem sa roznice miedzy danymi gospodarkami i cyklami w ktorych sie znajduja- w innym miejscu jest gospodarka niemiecka a innym portugalska czy irlandzka,a jedna polityka stopy procentowej i kursowej,co w konsekwencji powoduje jeszcze wieksze roznice miedzy danymi gospodarkami i problemy z ich wynikajace. Jedna poltyka pieniezna moze miec negatywne skutki w agregatach ekonomicznych, rozna inflacja przy jednej stopie procentowej prowadzi do tego ze sa inne stopy realne,co tylko powieksza dysproporcje miedzy gospodarkami i nie pozwala odpowiendio dostosowac polityki pienieznej do sytuacji w jakiej znajduja sie panstwa w Europie. Jednym slowem reakacja ECB powoduje rozne skutki w panstwach mimo iz jest jedna waluta.

Wejsciu Grecji do strefy euro towarzyszyly spore kontrowersje(czytaj.Goldman Sachs),ale nie na tym chce sie skoncentrowac w jej przypadku. Po jej akcjesji do uni walutowej- ruszyly pozczyki dla Grecji,tanie pozyczki by wyrownac poziom zycia do wysokiego europejskiego. Jednak poziomu zycia nie da sie wyrownac majc slaba gospodarke. Moze niektorzy Grecy pomysleli sobie,ze tanie kredyty to bierzmy ,niedlugo bedzie sie nam zylo jak Niemca.

Problem tych pozyczek jest taki,ze z gory byly one „nienaturalne”ale ktos je pozyczal i dawal. Nowe kredyty napedzaly jak juz wspomnialem popyt konsumpcjyjny co powodwalo wzrost cen produktow i kosztowpracy przez co eksport stawal sie coraz mniej konkurencyjny.Banki zaczely sie mocniej lewarowac widzac wzrost popytu na kredyt.

Wraz z wprowadzeniem nowej waluty zaczelo przewijac sie zgubne myslenie,ze strefa euro eliminuje granice miedzy panstwami i wszystko sie ladnie wyrowna,bedzie pieknie i kolorowo.


Problemy mozna rozwiazac rowniez przycinajac akcje kredytowa albo sprzedajac aktywa,co obecnie widzimy na szerokim rynku,wszedzie mnostwo oznak tego i informacji szczegolnie z USA.

Przypomne tylko o problemie CDS-ow i „credit event”-ale to juz pisalem,wiec powtarzac sie nie chce.



Sevenseas, ten pomysl jest dla mnie abstrakcyjny! Euro i IMF i inne twory stworzone przez Niemcy to nie fundacja Brata Alberta! to finansjera,ktora ma kosic slabych i z mocnych robic jeszcze mocniejszyc! czy nie o to chodzi- by slabe panstwa zasypywac pieniedzmi ze swojej drukarni,pomagac im w szybkim rozwoju insfrastruktory a pozniej zakrecic kurek i przejmowac wszystko za bezcenn a w dodatku obciazyc biednego podatnika z danego kraju? by byl wasalem ?

Edytowany: 3 grudnia 2011 14:26

mdtrader
0
Dołączył: 2011-05-22
Wpisów: 749
Wysłane: 3 grudnia 2011 15:14:04
krishic napisał(a):
Znalazlem fajna prezentacje dla wzrokowcow od Societe Generale. Duzo wykresow i tabelek dotyczacych kondycji wiekszosci klas aktywow, gospodarek i sektora finansowego. Duzo roznych zaleznosci, prognoz i rekomendacji. Poza tym zestawienia globalnych przeplywow kapitalu, terminow wykupu obligacji, wyborow itp.

PREZENTACJA


Kilka ciekawy wyciagnalem z tej prezentacji,jak to na jednej ze stacji "bez komentarza"-do wlasnej analizy

1.
kliknij, aby powiększyć

Korelacja eur/usd z cena Brent Oil

2.
kliknij, aby powiększyć


porownanie ceney realnej zlota do nominalnej na przelomie 40 lat

3.Duze ciecia ekspozycji na kraje Hiszpani,Irlandi,Wloch,Portugali i Grecji

kliknij, aby powiększyć


4.Dlug Ching(colkiem odmienny poziom niz wiekszosc informacji w ostatnim czasie

kliknij, aby powiększyć


5.Cash is the king-)poziom posiadanej gotowki przez firmy z SP500 i stoxx 600

kliknij, aby powiększyć


6. Obligacje droge w porownaniu do akcji,ale kogo to interesuje?

kliknij, aby powiększyć


7.WYKRES dnia "ej panowie zostaliscie z tylu,musicie nas nadgonic" ECB 1 bilion euro do nadgonienia FEDu -QE

kliknij, aby powiększyć
Edytowany: 3 grudnia 2011 15:19

sevenseas
0
Dołączył: 2011-12-02
Wpisów: 37
Wysłane: 3 grudnia 2011 15:22:31
"Sevenseas, ten pomysl jest dla mnie abstrakcyjny! "

Juz napisalem ze tak sie nie stanie. Niemcy musza w koncu podjac decyzje jakiej Unii chca. Oni nie maja pomyslu i wizji wiec NIKT za nimi nie pojdzie. moze inaczej. Maja wizje ale nie chca sie z nia podzielic. Unia moikm zdaniem przetrwa, ale w mniejszej wersji, lub bedziemy mieli calkowita unie fiskalna.


doncarlos
0
Dołączył: 2008-09-23
Wpisów: 1 244
Wysłane: 3 grudnia 2011 16:11:28
sevenseas napisał(a):
"Niemcy powinny pozwolic Grecji zdewaluowac Euro o polowe "

Zagladnij moze do mojego posta i powiedz w ktorym miejscu napisalem ze "Grecji". Jak na to patrze to widze ze napisalem "krajom polodnia". Czyli tym zadluzonym, ktorzy mogli by odzyskac konkurencyjnosc na rynku, zdewaluowac koszty pracy i ruszyc eksport. To spowoduje kurczenie sie nadwyzki handlowej Niemiec (eksport spadnie). Jako ze Niemcy sa gospodarka eksportowa, to spowoduje to wyzsze bezrobicie, proste chyba? Sytuacja sie odwroci, kapital zacznie plynac w druga strone, co prawda bedzie bolalo i potrwa to troche czasu, ale tak sie stanie, bo BILANS HANDLOWY MUSI SIE WYROWNAC.


Przeciez napisalem: "Ale to tez oznacza wieksze bezrobocie" ?


d'oh! d'oh! d'oh!

sevenseas wiesz co to jest dewaluacja waluty?

Piszesz bzdury.. Jak Niemcy moga pozwolic krajom poludnia zdeawaluowac euro? a Grecy moga sobie zdewaluowac drachme jak zrezygnuja z euro, to jest jedyne rozwiazanie tego problemu jezeli to Grecja mialaby cos dewaluowac.. pozostali podobnie..

dewaluacja euro oznacza oslabienie waluty i korzystaja na tym WSZYSCY eksporterzy ze strefy euro a w pierwszej kolejnosci Niemcy.. gospodarka eksportowa.. jak moze spasc nadwyzka handlowa Niemiec w wyniku dewaluacji euro?? rozumiesz niedorzecznosc Twojej teorii? klaniaja sie podstawy ekonomii.. d'oh!

Czterema najdroższymi słowami na giełdzie są: "Tym razem będzie inaczej"..
Fala wzrostowa rodzi się w strachu, rośnie w wątpliwościach, dojrzewa w optymizmie i umiera w euforii..
„All animals are equal but some animals are more equal than others“
Edytowany: 3 grudnia 2011 16:14

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


437 438 439 440 441

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,327 sek.

rgwnhobh
aesqeope
mcadqlwp
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
gazdaliu
tkzhqscv
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat