0 Dołączył: 2009-04-09 Wpisów: 1 143
Wysłane:
24 lipca 2012 16:34:24
przy kursie: 88,32 zł
@lbj Odnośnie przejścia do Supernovej nie będę się sprzeczał, gdyż zwyczajnie nie chce mi się grzebać w raportach transakcji. Nawet jednak jeśli byłaby to prawda, to i tak jest to "upychanie" strat po podmiotach zależnych, też niezbyt chwalebne i z pewnością nierozsądne. Szczegółowej treści rekomendacji również nie podlinkuję, tutaj możesz jednak obejrzeć sobie, jakie były. Zauważ, że poza jednym jedynym wyjątkiem "sprzedaj" z 17 października 2010, wszystkie bez wyjątku brzmiały "kupuj" bądź "trzymaj", z ceną docelową znacznie wyższą od aktualnej. Nawet 5 maja tego roku wygłupili się, rekomendując "trzymaj" przy kursie 1,39 z ceną docelową 1,65. Skutki takiego trzymania można sobie obejrzeć na notowaniach bieżących. Ja widzę tam 38 groszy. Jako jak by nie było animator i znaczący akcjonariusz IDM po prostu nie mógł nie wiedzieć, co dzieje się w spółce. W takim wypadku jedyną możliwą rekomendacją było "Trzymaj", ale nie akcje, tylko palec na enterze i wywalaj PKC wszystko co masz, bo drożej nigdy nie będzie:) Transakcje Leszczyńskiego seniora już opisałem, nie chcę się rozwodzić. Powtórzę jednak - młody mógł iść do ojca i pożyczyć nieco grosza. Dalej - pan Tokarz. Uważam, że twierdzenie o "śmierci w zawodzie" jest grubo przesadzone. Jest on dziennikarzem szacownego pudelka biznesu, który nie takie rewelacje już publikował, że wspomne choćby słynne i lukratywne "sto metrów do ropy" Petrolinwestu. Nikt tam jakoś zawodowo od tych farmazonów nie umarł, pudelek dalej wesoło naszczekuje, merda ogonkiem a nawet powarkuje. Robienie z siebie idioty jest tam jakby wpisane w obowiązki zawodowe. Zwróć też uwagę że nigdy nie pisałem, iż akurat szanowny pan Tokarz wziął jakieś pieniądze i nigdy nie napiszę, ani nic nie zasugeruję, gdyż nie zdołam tego udowodnić przed sądem:). Niemniej jednak pogłoski o Karkosiku pojawiły się i uważam, że jakiś dziennikarz mógł otrzymać za to pewną, nawet nie bezpośrednio materialną gratyfikację. Na przykład w formie jakiejś atrakcyjnej fuchy. Moim zdaniem "Karkosik" był więc ściemą mającą na celu krycie ewakuacji szanownego papy, zaś władze IDMu nie rzucały swoich akcji w rynek i czekały wyłącznie dlatego, że miałoby to znacznie gorszy wydźwięk propagandowy, a tak - wyręczyły się "złym" bankiem.
|
|
0 Dołączył: 2011-06-19 Wpisów: 1 472
Wysłane:
24 lipca 2012 17:00:11
przy kursie: 88,32 zł
lbj napisał(a):artykuły w gazetach, choć często pisane na zamówienie, nie mogą być jednak bezczylnymi kłamstwami
nie robiłby z siebie idioty mówiąc o wrogim przejęciu i wiedząc, że to nieprawda
nikt poważny na kłamstwo w żywe oczy sobie nie pozwoli
analitycy biur maklerskich baaaardzo cenią sobie swoją niezależność
dziennikarz śledczy, dla którego utrata wiarygodności łączy się ze śmiercią w zawodzie Irfy napisał już bardziej merytorycznie, ja chciałem się tylko upewnić. Czy Ty to wszystko napisałeś na poważnie? Kto Ci takich wzruszających bajek naopowiadał?
|
|
0 Dołączył: 2011-12-18 Wpisów: 180
Wysłane:
24 lipca 2012 18:58:38
przy kursie: 88,32 zł
Było wielu otumanionych bajkami prezesa Leszczyńskiego , kiedyś też się do nich zaliczałem , niestety . Przez wiele lat obserwacji tej spółki zastanawiałem się dlaczego w akcjonariacie tak szacownej "instytucji " nie było tfi,ofe ani innych poważnych inwestorów , teraz rozumiem że oni byli doskonale zorientowanie w sytuacji idm.Jeśli nawet byli to krótko i na niewielkie kwoty . Muszę przyznac że mieli nosa i nie dali się wkręcić w to towarzystwo.Szacun .
Prezes wielokrotnie medialnymi wypowiedziami mamił swoich wyznawców a kończyło się najczęściej wyprzedażą akcji idm na większą skalę i mega spadkami kursu .
Najbardziej perfidną zagrywką zarządu idm był moim zdaniem electus wprowadzony do aktywów po niebotycznych wartościach , a w rzeczywistości wart niewiele , jak pokazał czas .
Minął czas kiedy układy i dobra pozycja na salonach wawy wystarczyły do zarabianie worków kasy, kiedy konkurencja obrosła w piórka i pokazała pazury a inwestorzy zmądrzeli , okazało się że król jest nagi .
|
|
|
|
50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
Wysłane:
24 lipca 2012 19:41:30
przy kursie: 88,32 zł
lbj napisał(a):Zaczynając po kolei – kłopoty IDMu wynikają moim zdaniem z tego, że firma i grupa zbyt szybko urosły – na jakimś forum przeczytałem trafne określenie, że „IDM to dziecko hossy, które niestety nie dorosło do bessy”. Firma zaczęła robić zbyt wiele dealów, których nie była w stanie w pełni nadzorować. Rozwiązaniem na to miała być Supernova, jednak moim skromnym zdaniem ten projekt nie wyszedł. Brakuje mi jeszcze komentarza do modelu biznesowego z okresu hossy, który był podobno oparty o wtyki w KNFie, dzięki czemu prospekty były zatwierdzane wręcz hurtowo i bez czytania - o czym świadczą setki błędów, które wyszczególniło NGI24 [było linkowane wcześniej]. Od strony emitenta IDM zorganizował podobno klubik wzajemnego obejmowania akcji, przy czym nie ma nic zdrożnego w dobrowolnym kupowaniu akcji innych podmiotów, ale co innego gdy jest to zobowiązanie za gładkie przeprowadzenie wcześniej własnej emisji. Elementem modelu biznesowego było także front running, z którym mieliśmy do czynienia w wypadku kupienia Rabatu Pomorze przez Bomi. To też opisywał NGI24, a wśród klientów IDMu, którzy tanio kupili akcje tuż przed przejęciem spółki są nazwiska ni mniej ni więcej tylko notabli. Konflikt interesów? Od tego chyba zaczęliśmy niniejszy wątek ze cztery lata temu.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-06 Wpisów: 925
Wysłane:
24 lipca 2012 22:59:59
przy kursie: 88,32 zł
irfy napisał(a):@lbj .......... Moim zdaniem "Karkosik" był więc ściemą mającą na celu krycie ewakuacji szanownego papy, zaś władze IDMu nie rzucały swoich akcji w rynek i czekały wyłącznie dlatego, że miałoby to znacznie gorszy wydźwięk propagandowy, a tak - wyręczyły się "złym" bankiem. Trochę to nie ma logiki, Leszczyński jeszcze nie tak dawno temu zwiększał pakiety akcji - znal sytuacji spółki a podejmował takie działania ciągle mają lewar [chciwość?]. Gdzieś zgubił sens swojego postępowania w końcu ma gościu trochę doświadczenia. Raczej upatrywałbym tutaj nieprzewidzenie sytuacji rynkowej i zły nadzór niż próba faktycznego wywalania akcji [chyba ze sprzedawały jego słupy i pod to była zagrywka], być może narazili się także komuś na rynku finansowym (ktoś przekuł balonik) Nie uważam aby poszli tędy ze bank będzie wyrzucał, po prostu puściły im lewary więc bank sypie. Pozbywają się czego mogą aby zabezpieczyć swoje akcje idmsa ale mają tego za mało. Musieli dodatkowo także osobiście wtopić na innych walorach, do tego doszła bessa, i umorzenia w TFI... to wszystko napędziło kulę śnieżna... aż w końcu lewary im popuszczały. Z lewarami niestety tak jest, jak rośnie to jest super maszynka, ale jak spada to odczuwa się to co najmniej podwójnie. Co do biznesu: - Electus - prawdziwe przeszacowania pojawiły się gdy wyszedł Falenta a wszedł fundusz warszawski. Ten biznes jest już raczej na wymarciu; zobowiązania szpitali w większości nie są gwarantowane w 100% i można tu popłynąć a konkurencja jest coraz większa. Falenta miał nosa pozbywając się tego biznesu. - zbyt dużo frontów działalności IDMSA, zbyt dużo nietrafionych inwestycji; wydaje mi się ze IDMSA stał się także mechanizmem ratunkowym dla nietrafionych inwestycji pewnych osób, nie które tranzakcie przejęć mają bardzo wątpliwe uzasadnienie; dziwi także np. wysoki udział % niektórych inwestycji; dziwne przejęcia i próby ratowania; panowie gdzieś przestali myśleć a za bardzo ufać swojemu ego. Wielu inwestorów to spotyka i kończy się bardzo zle. - dodatkowo zastanawia sprawa banku; jak ich zmusili do takiej transakcji? wg mnie jest ona nie korzystna dla IDMSA ale może być korzystna dla udziałowców spółki która przejeła. Nie wiadomo kto jest pośrednim właścicielem tego podmiotu - może i Leszczyński w jakimś udziale. Obecnie wydaje się ze spółki niezbyt mile widzą współpracę GK IDMSA. Sama kula jeszcze się toczy i IDMSA mocno oberwie w tym roku.
|
|
0 Dołączył: 2011-05-22 Wpisów: 749
Wysłane:
25 lipca 2012 01:24:44
przy kursie: 88,32 zł
A ja dla Was przed pojsciem spac cos mam Bankructwa inne niz wszystkieCytat:Bankructwo Biura Podróży Sky Club nie jest typową upadłością firmy turystycznej. To efekt podejrzanych transakcji, dziwnych przekształceń, sporów właścicielskich i nieudolności w zarządzaniu.
Cytat:Na pierwszy rzut oka ze Sky Clubem jest podobnie. A jednak coś tu nie pasuje: biura podróży nie upadają przed szczytem sezonu turystycznego. Zwłaszcza tak duże jak Sky Club – siódme pod względem obrotów. W chwili zgłoszenia bankructwa za granicą było 4,7 tys. klientów, a 19 tys. oczekiwało na wyjazd. Firma w ostatnich miesiącach bardzo aktywnie kusiła miłośników letniego wypoczynku, wycieczki miała po atrakcyjnych cenach i sprzedawała je do ostatnich minut. W kasie powinno być sporo pieniędzy, przynajmniej 30–40 mln zł (w całym zeszłym roku obrót wyniósł ok. 180 mln zł
Cytat:W ubiegłym roku w branży turystycznej coraz głośniej było o kłopotach Triady. Spółka borykała się z niespłaconym kredytem i gwałtownie poszukiwała inwestora, choć – jak twierdzi syndyk – była w takiej sytuacji, że spokojnie mogła sobie poradzić. Inwestor – ogłoszono – znalazł się w Domu Maklerskim IDMSA. Ta giełdowa spółka wśród rozmaitych form działalności prowadzi także inwestycje kapitałowe. Nowy inwestor był zainteresowany biznesem turystycznym Triady, ale ciążącymi na niej zobowiązaniami już nie bardzo. Dlatego wszedł do spółki-córki Sky Club, a dawni właściciele przenieśli tam niemal cały dorobek matki Triady – znaki towarowe, sieć handlową, pracowników itd., ale przede wszystkim klientów. Cała reszta została w spółce wydmuszce BBPT (ponoć to skrót Byłe Biuro Podróży Triada), która złożyła wniosek o upadłość. – Triada miała majątek ok. 100 mln zł. Kiedy weszłam do BBPT, to w pierwszej chwili okazało się, że nie ma nic. Odnalazłam już 20 mln zł, z czego majątek wart 19 mln zł jest w Sky Clubie. Niestety, do tej pory nie udało mi się go odzyskać – wyjaśnia syndyk Opalińska. Co się stało z 80 mln zł? Być może wyjaśni to prokuratura, która już wszczęła postępowanie w sprawie Sky Clubu Cytat:I właśnie z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w Sky Clubie. Z relacji pracowników spółki, a także konkurentów, wyłania się obraz postępującego bałaganu. Dotychczasowi udziałowcy Triady byli wypychani ze spółki, nie było prezesa, w zarządzie Sky Clubu pojawiły się młode, niedoświadczone bizneswomen, niezwiązane z biznesem turystycznym, ale związane osobiście (jak szeptali pracownicy) z udziałowcami IDMSA. Przekonywały, że spółka wejdzie na giełdę New Connect, ale mało kto w to wierzył. – Odnosiłam wrażenie, że nowy inwestor nie był szczególnie zainteresowany tym, co się dzieje w Sky Clubie – twierdzi Joanna Opalińska, która jako reprezentant mniejszościowego udziałowca – spółki BBPT w upadłości – była także wypychana ze Sky Clubu przy okazji podwyższania kapitału. Tak spółka rozstała się też z Jackiem Pankiem, który dziś jest przedstawiany jako ten, który doprowadził Sky Club do bankructwa. Nie tylko sam zgłosił roszczenia, ale i swoimi mailowymi obietnicami sprawił, że grecki hotelarz postanowił dochodzić pieniędzy, które winna mu była Triada. Wcześniej Panek wyprowadził ze Sky Clubu załogę krakowskiego biura i planuje uruchomić kolejne własne przedsięwzięcie turystyczne. Niektórzy przypominają, że w przeszłości był związany z innym upadłym biurem, Open Travel. Eksperci rynku turystycznego zwracają też uwagę na nieprzypadkowy zbieg zdarzeń: w tym samym czasie, gdy Sky Club ogłosił bankructwo, zaczęły narastać kłopoty IDMSA. Dawny wspierający teraz sam szuka wsparcia. Tuż przed ogłoszeniem upadłości Sky Clubu zaczęła się na giełdzie wyprzedaż akcji IDMSA, a kurs zaczął gwałtownie spadać. Przyczyny tych wydarzeń bada KNF. Teraz IDMSA sam walczy o życie i… zaprzecza, by ze Sky Clubem cokolwiek go łączyło. Z oficjalnego oświadczenia dowiadujemy się, że kupił trochę obligacji biura, ale nigdy nie zaangażował się kapitałowo, bezpośrednio ani przez podmioty zależne. A przecież niespełna pół roku temu prezes i główny akcjonariusz IDMSA Grzegorz Leszczyński występował na konferencji, informując o inwestycji w Sky Club i planach na przyszłość, a jego partner i wiceprezes Rafał Abratański zajmuje miejsce w radzie nadzorczej biura podróży. Być może śledztwo wyjaśni, kto zatem zaangażował się w Sky Club i kto wyprowadził biznes z Triady. Czy z DSS tez nie bylo tak? niby nie wchodzili,ale przez obligacje przy ktorych sprzedazy uczestniczyli-m.in sprzedajac spolka powiazanym weszli do DSS. Weszli i co sie stalo? ano w nieczle kilka miesiecy dobrze prosperujaca spolka KKSM zostala wydrenowana z aktywow,pieniedzy,nabrane na nia zostaly kredyty, leasingi etc-generalnie rozkradziona caly majatek i pozostawioano ogromne dlugi. DSS oglosil tez upadlosc jak bylo blisk zakonczenia kontraktu na A2. Ten IDMS to powinien mocno zostac przeswietlony prze prokurature.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-06 Wpisów: 925
Wysłane:
25 lipca 2012 08:00:26
przy kursie: 88,32 zł
na DSS IDMSA raczej dał się "wydymać" (przepraszam za słowo ale inaczej tego ując nie można). Dziwi mnie także skala zaangażowania ale wynika ona zapewne z tego ze IDMSA plasował emisje obligacji DSS a mała liczba chętnych na ich obligacje spowodowała że GK IDMSA musiała nabyć spore jej ilości. Jak zwykle brakło kontroli ryzyka.
Obecnie największym problemem spółki jest spadek zaufania (w czesniej jeszcze jakieś mieli). Wg mnie spółka powinna w raporcie kwartalnym [który będzie fatalny] pokazać wprost jakie ma akcje i obligacje; bez takiego ruchu tylko spekulanci będą operować na tym walorze, normalni inwestorzy nie kupują kota w worku.
|
|
0 Dołączył: 2011-04-14 Wpisów: 879
Wysłane:
25 lipca 2012 09:22:20
przy kursie: 94,08 zł
ponieważ w spółki związane z IDM byłem dosyć mocno zaangażowany, to już gdzieś od stycznia regularnie dzwoniłem do IDM i zawsze na pytanie o inkriminowaną spółkę, otrzymywałem odpowiedż, że "spółka jest w trakcie restrukturyzaji" i wszysko będzie ok..... po n-tej takowej odpowiedzi pozbyłem się prawie wszystkiego... coś tam jeszcze mam i nie przeczę, że bankructwo będzie bolało... bankructwa były na GPW zawszwe, począwszy od sztandarowych UNIVERSALIÓW itp., ale ostatnio to jakaś plaga, niczym samobójstwa wśrod polityków (zaczęło się wszystko od FOZZ i P. Min. Sekuły, który popełnił samobójstwo strzelając sobie kilka razy w brzuch..,.. mistrzowstwo na skalę światową), ale zostawmy samobójstwa i żony PO siedzące w setkach nikomu nie potrzebnych fundacji i biur do ochrony praw... no tak właściwie to nie wiem o co mi chodziło, ale chyba o to, że przerażający jest zanik państwowego myślenia, niezależnie od partii
|
|
0 Dołączył: 2012-07-24 Wpisów: 9
Wysłane:
25 lipca 2012 11:42:02
przy kursie: 94,08 zł
pojawiło się trochę wpisów, do których trzeba się odnieść - może nie do wszystkiego się uda, ale spróbujmy po kolei: irfy napisał(a): Moim zdaniem "Karkosik" był więc ściemą mającą na celu krycie ewakuacji szanownego papy, zaś władze IDMu nie rzucały swoich akcji w rynek i czekały wyłącznie dlatego, że miałoby to znacznie gorszy wydźwięk propagandowy, a tak - wyręczyły się "złym" bankiem. tak jak napisał zjk - z całym szacunkiem, ale Twoje tłumaczenie odnośnie transakcji leszczyńskiego seniora pod którą miałaby być robiona ustawka z karkosikiem w pb nie trzyma się kupy zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że pierwszy artykuł z karkosikiem pojawił się w pulsie 6 czerwca, a senior sprzedał akcje 4 czerwca – całe dwa dni przed informacją w Pulsie. Co do tego, że Zarząd bał się, że miałoby to o wiele gorszy wydźwięk propoagandowy – czy wydaje Ci się, że przy takim wodospadzie opłacało im się czekać, aż banki wywalą po 50 groszy? irfy napisał(a): Jako jak by nie było animator i znaczący akcjonariusz IDM po prostu nie mógł nie wiedzieć, co dzieje się w spółce Wielu osobom wydaje się, że inwestorzy instytucjonalni mają dostęp do wszystkich wewnętrznych informacji – często i gęsto jest jednak tak, że w akcjonariatach trwają rozgrywki, Zarząd nie przekazuje wszystkich złych informacji akcjonariuszom po to, żeby nie wychodzili ze spółki, itd. Poza tym jest jeszcze kwestia przepływu informacji między Zarządem IDMu, a analitykami oraz zaufanie na rynków – Dział Analiz IDMu cieszy się akurat bardzo dobrą renomą i jest w mojej opinii jednym z głównych aktywów spółki. Rekomendacje IDMu w stosunku do Bomi były nietrafione, ale wiele osób wierzyło, że po przyjściu Jesionowskiego, który jest „specem” od restrukturyzacji spółkę uda się wyprowadzić na prostą. Zresztą rynek zna wiele przykładów rekomendacji, które bardzo rozminęły się z rzeczywistością. Twoją wypowiedź interpretuję jako sugestię, że analitycy IDMu, którzy przygotowywali raporty o Bomi wiedzieli, że firma się wywali i ich celem było tylko przedłużanie agonii po to, żeby ktoś (pytanie kto) mógł wyjść, ze spółki – sorry, ale składa mi się to w logiczną całość i jest jak dla mnie szukaniem wytłumaczenia post factum. WatchDog napisał(a): Brakuje mi jeszcze komentarza do modelu biznesowego z okresu hossy, który był podobno oparty o wtyki w KNFie, dzięki czemu prospekty były zatwierdzane wręcz hurtowo i bez czytania - o czym świadczą setki błędów, które wyszczególniło NGI24 [było linkowane wcześniej]. Od strony emitenta IDM zorganizował podobno klubik wzajemnego obejmowania akcji, przy czym nie ma nic zdrożnego w dobrowolnym kupowaniu akcji innych podmiotów, ale co innego gdy jest to zobowiązanie za gładkie przeprowadzenie wcześniej własnej emisji.
Elementem modelu biznesowego było także front running, z którym mieliśmy do czynienia w wypadku kupienia Rabatu Pomorze przez Bomi. To też opisywał NGI24, a wśród klientów IDMu, którzy tanio kupili akcje tuż przed przejęciem spółki są nazwiska ni mniej ni więcej tylko notabli.
Konflikt interesów? Od tego chyba zaczęliśmy niniejszy wątek ze cztery lata temu.
Jeszcze raz chciałbym zaznaczyć, że celem mojego posta, od którego zacząłem obecność na tym forum, było pokazanie innego spojrzenia na wydarzenia ostatnich dni i tygodni w przypadku spółki – uznałem, że wiele osób zafiksowało się już na pewną interpretację ciągu zdarzeń, która w mojej opinii nie jest prawidłowa. Odnosząc się do Twojego posta – nie wiem jak wyglądało zatwierdzanie prospektów IDMu w czasie hossy przez KNF – domyślam się, że presja czasu była duża, bo pieniądze były na rynku i trzeba się było tylko po nie schylić, więc brokerzy starali się różnymi metodami motywować KNF do szybszej pracy. Jeśli chodzi o błędy w prospektach – z tego co kojarzę nie były to jakieś kwestie kluczowe tylko bardziej związane z zasiadaniem w radach nadzorczych, itp. (o ile dobrze pamiętam – jeśli się mylę popraw mnie proszę). Praca nad prospektami wygląda tak, że robią to młodzi ludzie, którzy dostają jakieś dane, których później ten kto im je dostarczył nie raczy uaktualnić, jeśli się zmieniły i wychodzą następnie błędy. Błędy w prospekatch to nie jest jednak domena tylko i wyłącznie IDMu – popatrz np. na o2 (tak przy okazji to plus dla Was za wyłapanie tego), czy wcześniej jakąś firmę, która w swoim prospekcie miała fragment z prospektu innej spółki – ktoś po prostu zapomniał usunąć (nie pamiętam niestety nazwy). Jeśliby ktoś miał czas i przede wszystkim ochotę to znajdzie wiele błędów pewnie w zdecydowanej większości prospektów różnych brokerów – różnica z IDMem polega na tym, że poszli na wojnę z Panem Zielke i jemu akurat chciało się tego szukać. Konflikt interesów – przy tego typu działalności konflikty interesów występują na każdym kroku, a świat jest piękny i etyczny tylko w Code of Ethics by CFA Institute :). Tak naprawdę konstrukcja nazywana pre-IPO może być rozpatrywana jako pewien rodzaj front-runningu, a jest powszechnie akceptowana na rynku. Case’u Rabatu niestety nie znam. Co do reszty wpisów – podzielam zdanie zjk, że to IDM dał się „wydymać” na DSSie – robili obligacje, budowlanka niezbyt dobrze już wtedy chodziła, bardzo źle skalkulowali ryzyko i wzięli do swoich spółek. Wracając jeszcze na koniec do leszczyńskiego juniora – z wielu wpisów przebija się jego obraz jako jakiegoś ober-machera, którego jedynym celem jest doprowadzenie do upadku spółek, w które inwestuje, wyprowadzenie kasy i oszukanie drobnych inwestorów. Moim zdaniem fakt, że gość musi wyprzedawać swoje prywatne nieruchomości, po to żeby mieć kasę na próbowanie ratowania swojej pozycji w firmie, w żaden sposób nie współgra z tym obrazem. Gdyby bowiem był takim ober-macherem jak go co poniektórzy próbują przedstawić miałby pod ręką grube miliony i nie pozwalał, żeby bank sypał mu akcjami po 50 gr.
|
|
PREMIUM
1 362 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 957
Wysłane:
25 lipca 2012 11:53:34
przy kursie: 94,08 zł
widzę, że IDM zatrudnił agencję PR, specjalizującą się w zażegnywaniu sytuacji kryzysowych i kreowaniu wizerunku niewiniątka.
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-04-09 Wpisów: 1 143
Wysłane:
25 lipca 2012 13:09:17
przy kursie: 94,08 zł
@krewa Mi też się tak wydaje:) Niemniej jednak zawsze miło podyskutować z profesjonalistą, zwłaszcza że wyraża się kulturalnie. Nie ma też groźby sprowadzenia dyskusji na obce mi wody, obfitujące w "wyleszczone leszcze", poganiane gromkim "buhahaha". @lbj Z całym szacunkiem dla twojej osoby, oraz z pełną świadomością, że mogę się mylić, bo nie jestem wszechwiedzący - uważam że krewa ma rację:) Świadczy o tym choćby fakt, że na forum znienacka pojawia się osoba "przychylna" IDMowi, której z nieznanych mi przyczyn chce się pisać naprawdę długie i przemyślane wpisy w celu obrony spółki delikatnie mówiąc balansującej na granicy uczciwości. Jednocześnie podkreśla, że nie posiada akcji. Dodatowo wypowiedzi nie noszą cech szermierki słownej, ani zabawy. Wygląda to raczej jak praca. Koniec dygresji. Jak już powiedziałem, podyskutuję z każdym, kto przytacza argumenty, z którymi da się dyskutować:) Teraz ad rem. Jak bumerang wraca Karkosik. Z tego co widziałem intensywne pogłoski o "Karkosiku" pojawiały się już wcześniej i to właśnie na nich wyszedł Leszczyński senior. Zresztą nasuwa się pytanie - skoro spółka jest taka fajna a "biznes idzie dobrze" - to słowa jej prezesa bodaj z dnia 6 lipca (na marginesie - w swoim wpisie pomyliłeś lipiec z czerwcem), to skąd nagła chęć pozbycia się całego pakietu akcji? Potrzebował na wakacje? Sam artykuł w pudelku istotnie opublikowany został już po sprzedaży, stanowił on jednak raczej zakończenie "akcji Karkosik" i umożliwił, albo w założeniu miał umożliwić odwrócenie uwagi od tej transakcji, oraz być może podbić też kurs, a w najbardziej sprzyjających okolicznościach - zatrzymać jego spadek, co się nie udało i poleciały kolejne lewary. Dzięki artykułowi można było powołać "sztab kryzysowy", przez półtora dnia bronić się przed "wrogim przejęciem", sprawiać wrażenie, że posiada się jakieś wyjątkowo cenne dobra, skoro ktoś (w domyśle SAM KARKOSIK) chce je "wrogo" przejąć. Brońmy! Nie dajmy! Teraz zarząd spółki. Wodospad wywołał bank, wyprzedając akcje członków zarządu po tym, kiedy ci zapewne odmówili udzielenia dodatkowych zabezpieczeń. Gdyby wyprzedawał akcje osobiście, nawet przed wyprzedażą przez banki, to już żadna akcja "Karkosik" ani powoływanie sztabów kryzysowych nie miałoby racji bytu, bo wszystko byłoby jasne. Co więcej, żadnym Karkosikiem ani innym podobnym zbawcą nie dałoby się już grać, stąd decyzja o pozostawieniu spraw swojemu losowi. Złe banki wysypały, niewzruszony prezes oświadczył, że biznes idzie dobrze, jego własny ojciec wysypał wprawdzie razem z bankami, ale to nieważny niuans w porównaniu z powołaniem sztabu:) Dodatkowo tą kartą da się wciąż grać. Widać zresztą, że niczego innego nie mają. W ciągu trzech tygodni kurs spółki zleciał z 2 PLN do 46 groszy, w międzyczasie nie było nawet żadnego solidnego odreagowania (pomijając skoki intra day) i teraz też szoruje o minima. Strach pomyśleć, gdzie byłby bez Karkosika:) Odnośnie dostępu do wewnętrznych informacji przez inwestorów instytucjonalnych powiem tak: Wielu osobom wydają się różne rzeczy, ja natomiast pracowałem dla inwestora instytucjonalnego i wiem, do czego miałem dostęp:)
|
|
0 Dołączył: 2012-07-24 Wpisów: 9
Wysłane:
25 lipca 2012 13:18:48
przy kursie: 94,08 zł
@krewa & irfy Dobre dobre :) przypuszczałem, że idąc nie z głównym nurtem mogę zostać posądzony o bycie pracownikiem IDMu lub ewentualnie jakimś przyjacielem królika, jednak na wynajętą agencję od sytuacji kryzysowych nie wpadłem :) nie wiem tylko czy odbierać to jako komplement (że taki wyspecjalizowany jestem) czy wręcz przeciwnie :)
w każdym bądź razie możemy przyjąć o ile ułatwi to dyskusje (bo w sumie po co mamy sobie udowadniać coś nawzajem), że jestem z agencji od sytuacji kryzysowych - jak słusznie zauważył irfy nie przeszkodzi nam to (chyba) w merytorycznej (mam nadzieję) dyskusji :)
@irfy też zdarzyło mi się pracować w pewnej instytucji znajdującej się w pobliżu rynku kapitałowego - nie twierdzę, że insiderzy nie mają lepszych informacji, bo wiadomo, że mają - twierdzę tylko, że nie zawsze wiedzą wszystko, bo zarządy też swoich interesów pilnują i nie muszą być one zawsze takie same jak akcjonariuszy
|
|
0 Dołączył: 2011-06-19 Wpisów: 1 472
Wysłane:
25 lipca 2012 13:41:43
przy kursie: 94,08 zł
krewa napisał(a):widzę, że IDM zatrudnił agencję PR, specjalizującą się w zażegnywaniu sytuacji kryzysowych i kreowaniu wizerunku niewiniątka. Agencji PR raczej bym nie podejrzewał, trochę już chyba późno na rozpoczynanie damage control. Poza tym chyba trochę zbyt merytorycznie. Nie zdziwiłby mnie natomiast ktoś z wewnątrz, na ten przykład z działu analiz IDM ,,jednego z głównych aktywów spółki'', ,,cieszącego się bardzo dobrą renomą'' i pełnego ,,baaaardzo ceniących swoją niezależność'' analityków. Ale to oczywiście tylko ćwiczenie w zgadywaniu, bez wpływu na dyskusję. Swoją drogą sam IDM w swoich inwestycjach musiał się chyba tego profesjonalnego działu analiz bardzo nie słuchać... lbj napisał(a):Wracając jeszcze na koniec do leszczyńskiego juniora – z wielu wpisów przebija się jego obraz jako jakiegoś ober-machera, którego jedynym celem jest doprowadzenie do upadku spółek Myślę, że to niesprawiedliwe określenie. Do mnie z wpisów w tym wątku przebija się raczej obraz krętacza, któremu podwinęła się noga. lbj napisał(a):zastanawia mnie tylko, skąd te informacje, że IDM był głównym inwestorem Sky Clubu podczas gdy w rzeczywistości kupili tylko obligi (podobno za jakieś 10-12 mln zł). Być może na przykład z wypowiedzi pani prezes-narzeczonej Dral. Jedną już wcześniej cytowałem: wapkil napisał(a):Cytat:Natomiast Sky Club Sp. z o.o. weszło na początku nowego, 2012 roku, w finałową fazę rozmów z inwestorami strategicznymi, czego efektem było objęcie w styczniu 2012 r. większościowego pakietu ok. 80% udziałów w Sky Club sp. z o.o. przez inwestorów powiązanych z Domem Maklerskim IDM SA. ( Agnieszka Dral dla Rzeczpospolitej) Choć oczywiście możliwe, że p. Dral nie wie, co mówi. irfy napisał(a):Sam artykuł w pudelku istotnie opublikowany został już po sprzedaży, stanowił on jednak raczej zakończenie "akcji Karkosik" i umożliwił, albo w założeniu miał umożliwić odwrócenie uwagi od tej transakcji Nie warto chyba zaczynać od artykułu w Pudelku, lepiej najpierw w rynek puścić plotki. Po Pudelku już chyba mało kto w taką plotkę uwierzy. edit: przepraszam, jakoś mi umknęło, przecież sam o tym napisałeś: irfy napisał(a):Z tego co widziałem intensywne pogłoski o "Karkosiku" pojawiały się już wcześniej i to właśnie na nich wyszedł Leszczyński senior. Czyli wszystko zgodnie ze standardem :)
Edytowany: 25 lipca 2012 13:55
|
|
0 Dołączył: 2011-05-22 Wpisów: 749
Wysłane:
25 lipca 2012 20:30:42
przy kursie: 94,08 zł
zjk napisał(a):na DSS IDMSA raczej dał się "wydymać" (przepraszam za słowo ale inaczej tego ując nie można). Dziwi mnie także skala zaangażowania ale wynika ona zapewne z tego ze IDMSA plasował emisje obligacji DSS a mała liczba chętnych na ich obligacje spowodowała że GK IDMSA musiała nabyć spore jej ilości. Jak zwykle brakło kontroli ryzyka.
Obecnie największym problemem spółki jest spadek zaufania (w czesniej jeszcze jakieś mieli). Wg mnie spółka powinna w raporcie kwartalnym [który będzie fatalny] pokazać wprost jakie ma akcje i obligacje; bez takiego ruchu tylko spekulanci będą operować na tym walorze, normalni inwestorzy nie kupują kota w worku. Mowisz,ze dal sie wydymac co? to powiedz mi gdzie poszedl caly majtek z KKSM? no chyba nie myslisz ze poszly do KB? przedstawiciele z KB i osoby reprezentujace nie mialby w tym interesu-po pierwsze smrod po drugie poszloby na rachunek banku a nie ich,wiec najpierw gdy obligacje trzeba bylo uplasowac -wiedzac,ze nie sa zabezpieczone(nie wierze w bajki ze nie sprawdzili) to wrzucili do worka gdzie klienci inwestuja na fundusze. Od tego zaczela sie gra miedzy DSS a IDMSa. IDMS takich akcji sie nie boi,bo jak sam widzisz wyzej z Triady tez w ekspresowym tempie caly majtek zostal wydrenowany. Nie posiadam akcji,ale swoje w zyciu sie naogladalem. Mowimy ze dziwnie w Polsce a na zachodzie ? traderzy czesto graja tak ze kupuja czy sprzedaja instrumenty finansowe i gdy traca wrzucaja na rachunek klientow gdy zyskuja wpada im od razu kasa do kieszeni. Mozecie pisac,ze studenciaki sie zjamowaly prospektami etc,ale to mozna dziecia sprzedawac takie bajki. Na DSS ktos zarobil setki milionow zlotych-zastanow sie kto?
|
|
0 Dołączył: 2011-05-22 Wpisów: 749
Wysłane:
25 lipca 2012 21:25:36
przy kursie: 94,08 zł
a jeszcze zapomnialem-czy w ogole sprawdzilisci ejak wedrowaly :do kogo do kogo za ile i jak byly wyceniane obligacje DSS? bo piszac ze dal sie wydymac-moze rozwiniesz mi jak sie dal wydymac?bo ja mysle ze kolejny raz zrobili piekny majstersztyk "inwestycjny"
|
|
0 Dołączył: 2010-02-11 Wpisów: 252
Wysłane:
25 lipca 2012 21:56:19
przy kursie: 94,08 zł
mdtrader napisał(a):Na DSS ktos zarobil setki milionow zlotych-zastanow sie kto? No to jak wiesz to pisz jasno, a nie bawisz się w ciuciubabkę, jak pewien mały wzrostem polityk, który w mediach razem z brodatym podwładnym co jakiś czas mowi: wiem, ale nie powiem... Więc kro konkretnie zarobił na DSS setki milionów i gdzie one wg twojej teorii spisku/afery są, co..? p.s.Tylko znowu się nie wykręcaj, bo będziesz niewiarygodny...!
|
|
0 Dołączył: 2011-05-22 Wpisów: 749
Wysłane:
25 lipca 2012 22:06:29
przy kursie: 94,08 zł
A zadanie domowe moze bys odrobil?czy ja za Ciebie mam wybeirac spolki?forum jest do wymiany zdan,pogladow-ale ja nie bede pisal wszystkiego. Czlowiek nie raz poswieca sporo czasu by przestudiowac pewne fakty by nie stracic lub zarobic. Czasami gdy jestem uczestnikiem konferencji, seminarium, szkolen to na koniec zwykle prowadzacy pyta"czy sa jakies pytania"? i wtedy sie zaczyna. "w co warto teraz zainwestowac"? "czy warto jeszcze kupowac Petrola po 1 zl?" " czy KGHM jest obecnie atrakcyjnie wyceniany? itp. Ludzie czasami oczekuja,ze wszystko sie im powie,co kupic,co sprzedac a najlepiej jeszcze to chcieluby uslyszec" kup XYZ a ja gwarantuje CI ze nie stracisz a jak stracisz to oddam CI pieniadze"tak by bylo ZERO ryzyka. Electus-"Obligacje bezpieczna przystania"Posiedz troche,zrob troche notatek, kiedy w co IDMS inwestowal,gdzie kto kiedy zasiadal, jakie obligacje sprzedawali-a wiedz,ze IDMS w tamtym roku uplasowal obligacji za ponad miliard zlotych. Przypominasz sobie sytuacje z akcjami IDM SA z 2008 gdy spadlyu w miesiac z 14 na 2 zl? Kto na tym zarabial? dla przypomnieniaKto ,ile i czy zarobil na tanich akcjach IDM SA -rok 2008. strona 27 i 28 goraca polecam A kto odkupil od Copernicusa obligacje DSS i za ile? Te obligacje kraza miedzy podmiotami powiazanymi z IDMS i samym IDSM jak bumerang-tylko ze wycena rozna. IDEA TFI -to po prostu dawca kapitalu na rozgrywki ludzi,ktorzy na tej gieldzie sie dobrze rozsiadli i robia deal-e od dawien dawna.Byl zrobiony rembranding, dostali pozwolenie na towarzystwo inwestycjne -piekna sprawa. Bo glupio byloby mamic a jeszcze trudniej znalezc frajerow,ktorzy daliby sie nabijac w butelke jak w 2008 roku. Dla przypomnienia wyceny Electusa na poziomie 380 mln zl gdy w tym samym czasie spolka notowana Magellan wyceniana byla na 70 mln zl-z ta roznica ze przez rynek a tam przez zarzad IDMSa. Takich trickow to wiele widzialem, np w tym tygodniu jedna ze spolek w pewnym funduszu zagranicznym wyceniana byla po 65 danej waluty przyjmijmy zlotych. W dniu 13 lipca spolka bankrutuje-oglasza bankructwo bo zobowiazuje ja do tego prawo(nie placi odsetek od obligacji przez okreslony termin) normalnie fair value wycena powinna byc bliska zero. Ale mozesz zrobci myk i przed ogloszeniem upadlosci robisz Corporate Action i przyznajesz akcje prywatnej spolki za akcje tej ktora na dniach upadnie w termsach np 0.5 akcji za 1 obecna . Gdzie trik? wycena?spolka jest prywatna i nie notowana-ale mozna ja wycenic i mimo ze stara upadnie i nic prawie nie warta to w portfelu wiekszosciowyuch udzialowocw bankruta nie bedzie zmiany-bo prywatna spolka zostanie wyceniona wedlug zaprzyjaznionej instytucji finansowej,ktora dostarczy wycene. np Sillurian spolka powiazana z Petrol. Nie chcialbys tak w zyciu?kupujesz starego Malucha 126p za 100 zl a ja CI go wyceniam na 10 mln zlotych -jako rzeczoznawca ,mowie ze ma bezcenna wartosc bo jechal nim np Lech Walesa i idziesz do banku a tam znajomy klepnie Ci pod do kredyt. Posiedz troche,poczytaj,pogrzeb w necie a na bank dowiesz sie duzo ciekawych rzeczy na temat osob powiazanych z IDMSa. Pozdrawiam.
Edytowany: 25 lipca 2012 22:26
|
|
0 Dołączył: 2009-02-06 Wpisów: 925
Wysłane:
25 lipca 2012 22:21:35
przy kursie: 94,08 zł
mdtrader napisał(a):zjk napisał(a):na DSS IDMSA raczej dał się "wydymać" (przepraszam za słowo ale inaczej tego ując nie można). Dziwi mnie także skala zaangażowania ale wynika ona zapewne z tego ze IDMSA plasował emisje obligacji DSS a mała liczba chętnych na ich obligacje spowodowała że GK IDMSA musiała nabyć spore jej ilości. Jak zwykle brakło kontroli ryzyka.
Obecnie największym problemem spółki jest spadek zaufania (w czesniej jeszcze jakieś mieli). Wg mnie spółka powinna w raporcie kwartalnym [który będzie fatalny] pokazać wprost jakie ma akcje i obligacje; bez takiego ruchu tylko spekulanci będą operować na tym walorze, normalni inwestorzy nie kupują kota w worku. Mowisz,ze dal sie wydymac co? to powiedz mi gdzie poszedl caly majtek z KKSM? no chyba nie myslisz ze poszly do KB? przedstawiciele z KB i osoby reprezentujace nie mialby w tym interesu-po pierwsze smrod po drugie poszloby na rachunek banku a nie ich,wiec najpierw gdy obligacje trzeba bylo uplasowac -wiedzac,ze nie sa zabezpieczone(nie wierze w bajki ze nie sprawdzili) to wrzucili do worka gdzie klienci inwestuja na fundusze. Od tego zaczela sie gra miedzy DSS a IDMSa. IDMS takich akcji sie nie boi,bo jak sam widzisz wyzej z Triady tez w ekspresowym tempie caly majtek zostal wydrenowany. Nie posiadam akcji,ale swoje w zyciu sie naogladalem. Mowimy ze dziwnie w Polsce a na zachodzie ? traderzy czesto graja tak ze kupuja czy sprzedaja instrumenty finansowe i gdy traca wrzucaja na rachunek klientow gdy zyskuja wpada im od razu kasa do kieszeni. Mozecie pisac,ze studenciaki sie zjamowaly prospektami etc,ale to mozna dziecia sprzedawac takie bajki. Na DSS ktos zarobil setki milionow zlotych-zastanow sie kto? Oj dał się wydymać, przyjdź na jakieś WZA i zamień kilka zdań z Abratanskim, Leszczynski juz przestał się wogole pojawiac :) Zamiana Banku na obligacje DSS nie jest wcale majstersztykiem finansowym. Gdy DSS zajmowało sie surowcami tylko to był w miare biznes, poszło w autostrady do tego potrzebowało duzo kasy i to pogrązyło spółke, a następnie IDMSA. Co z tego ze IDMSA otrzyma sporo obligacji zamiennych na akcje DSS, surowce skalne używane pod budowę dróg miały swoja hosse, teraz zapotrzebowanie na surowec będzie znacznie mniejsze. DSS bez długu jakoś przetrwa, ale z takim długiem to długa droga przed ich rentownością. Natomiast IDMSA nie tylko stracił bank, i miliony ale także zaufanie; a brak zaufania go pogrąży na rynku finansowym. Na DSS zarobić mogli wcześniejsi właściciele którzy być może wyprowadzili sporo kasy, ale nie IDMSA. Byc moze także L. albo ktoś z jego świty ale nie GK IDMSA. Oni poprostu ratowali co sie da transferujac to na Idea TFI.
Edytowany: 25 lipca 2012 22:24
|
|
0 Dołączył: 2012-07-26 Wpisów: 1
Wysłane:
26 lipca 2012 01:15:27
przy kursie: 94,08 zł
IDM starcil w przeciagu miesiaca 75% wartosci, z czego w przeciagu bodajze 3 dni na poczatku lipca 50% (spadek z 2 na 1pln). Jezeli prawda byly pogloski, ze Leszczynski mial duzo tych akcji na lewarze w banku, to podejrzewam, ze bank jest teraz na duzym minusie bo nie zdazyl wyrzucac ich rynek (bylyby komunikaty wtedy, a jakos ich sobie nie przypominam). Jezeli bank zacznie je dalej sprzedawac, pojda kolejne komunikaty o zmniejszaniu zaangazowania glownego akcjonariusza, bedzie kolejny wodospad, koniec IDMu i jeszcze wieksze straty dla banku. Wiec im sie nie oplaca i byc moze probuja sie dogadac z Leszczynskim. Mam wrazenie, ze Leszczynski dostal czas na zebranie pieniedzy na margin call'a i stad ta zamiana nieruchomosci na akcje Vindexusa, ktore pewnie odda bankowi jako zabezpieczenie lewara albo opchnie w pakietowce i bedzie mial zywa gotowke. Poza tym odbywa sie przymusowa wyprzedaz aktywow i odtluszczanie IDMa. Z grupy kapitalowej nic nie wyjdzie, wiec bank mozna sprzedac, a nabywca byl pod reka. Idea tez pewnie trafi pod mlotek, bo wlasnego kanalu dystrybucji to chyba nie maja, z niezaleznych platform dustrybucji ja wyrzucaja, a i nazwa tez spalona. Jednak asset management to latwy i dochodowy biznes, szczegolnie z perspektywy jakiegos banku, ktory z jednej strony ma wlasne kanaly dystrybucji, a z drugiej koszty stale mu nie wzrosna, bo przeciez ma wlasny zespol do asset mamangementu i nie bedzie musial przejmowac ekipy z Idei. Czysty interes: zwiekszasz przychody a koszty ci nie rosna. Biznes wiec warty dla kogos wiecej niz dla IDMu, wiec go pewnie tez sprzedadza. A Leszczynski skupi sie na tym, od czego zaczynal czyli inwestycjach IDMu i brokerce. Pobity bedzie mocno, ale nie pokonany. Pod warunkiem, ze uda mu sie szybko uzbierac na margin call'a a w miedzy czasie nie bedzie dalszego wodospadu na akcjach....
|
|
0 Dołączył: 2009-10-20 Wpisów: 708
Wysłane:
26 lipca 2012 11:14:08
przy kursie: 94,08 zł
Wszyscy piszecie o uzupełnianiu depozytu. Może prezes uważa, że obecna cena jest wysoka i lepiej niech teraz bank sprzeda akcje niż za miesiąc. Po co w takim wypadku uzupełniać depozyt?
|
|