Omówienie sprawozdania finansowego Admiral Boats za Q3 2012
Rok 2011 był dla Admiral Boats okresem przełomowym. Emisja akcji i obligacji, wejście na NewConnect i Catalyst, wniesienie majątku produkcyjnego, rozbudowa sieci sprzedaży, co finalnie przełożyło się na zwiększenie skali działalności. Te wszystkie działania pokazują, iż w zeszłym roku w spółce wiele się działo. 2012 to kontynuacja rozwoju spółki. Dodatkowo Admiral Boats przeprowadził jeszcze kilka emisji obligacji, pozostaje pytanie czy bieżące wyniki pozwalają na bieżącą obsługę zadłużenia oraz czy spółka będzie miała środki na zbliżający się termin wykupu obligacji serii A?
Pod względem przychodów spółka rośnie dynamicznie. Sprzedaż drugiego kwartału w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego wzrosła o 24,6%. W bieżącym roku Admiral Boats wygenerował obroty w wysokości 30,6 MPLN vs. 13,1 MPLN rok temu (dynamika 133%). Spółka sprzedaje zarówno swoje produkty jak i jest dystrybutorem innych marek. Widać to w strukturze przychodów w raporcie 2011. Sprzedaż produktów własnych stanowiła 62%, pozostała cześć to sprzedaż towarów i materiałów. Admiral Boats sporo przychodów plasuje poza granicami RP. Na koniec 2011 było to prawie 60%. Główne kierunki zbytu to Niemcy, Wielkia Brytania oraz Norwegia.
Analiza rentowności jest utrudniona, gdyż tak jak większość spółek z NC Admiral Boats prezentuje tylko uproszony RZiS. Z tego co możemy wychwycić, to na pierwszy plan wybija znaczny wzrost marży na sprzedaży w trzecim kwartale bieżącego roku. W ostatnich trzech miesiącach na poziomie zysku ze sprzedaży spółka wygenerowała 73% wyniku. Dalej tj. na poziomie operacyjny, jest już gorzej, co może świadczyć o rosnących kosztach zarządu i sprzedaży. EBIT to niewiele pond 900 TPLN, czyli 37% tegorocznego wyniku. Finalny wynik w 2012 w dużym stopniu obciążony przez działalność finansową. Spółka w pierwszych trzech kwartałach roku zapłaciła około 900 TPLN odsetek głównie od obligacji, gdyż w ostatnim pełnym sprawozdaniu finansowym Admiral Boats nie wykazywał żadnego innego zadłużenia odsetkowego. Od początku roku spółka wygenerowała EBITDA na poziomie 3,6 MPLN, co przy niecałym 1 MPLN odsetek i braku konieczności spłaty kapitału daje spory bufor we wskaźniku obsługi zadłużenia.
Prawdziwa rewolucja nastąpiła w zeszłorocznym bilansie. Wniesienie zorganizowanej części przedsiębiorstwa w zamian za akcje spowodowało znaczny wzrost ŚT oraz sumy bilansowej. Admiral Boats wykazuje teraz po stronie aktywów spory majątek produkcyjny tj. budynki wraz z całym parkiem maszynowym. Wzrost ŚT znalazł również odzwierciedlenie w większej amortyzacji, która wynosi teraz prawie 400 TPLN na kwartał. A jeszcze dwa lata temu raptem 50 TPLN.
Spore zmiany nastąpiły również na poziomie aktywów i zobowiązań krótkoterminowych. Spory wzrost skali działalności spowodował wzrost zapotrzebowania na kapitał obrotowy. Admiral Boats udziela sporego kredytu kupieckiego, prawdopodobnie głównie swoim przedstawicielom zagranicą. To oczywiście znalazło odzwierciedlenie w wysokim stanie należności. Jeżeli dodamy do tego wzrost poziomu zapasów dla utrzymania ciągłości produkcji i sprzedaży, to mamy spore zapotrzebowanie na gotówkę które trzeba pokryć jakoś po stronie zobowiązań. Tutaj w dużej mierze z pomocą przychodzi emisja obligacji. Pozyskane środki zostały przekserowanie na pokrycie dziury w kapitale obrotowym. Oczywiście ciągle pozostaje pytanie czy Admiral Boats będzie miał środki na wykup obligacji na początku grudnia br. Będzie na pewno to spore wyzwanie dla spółki, gdyż na koniec września Admiral Boats nie był w posiadaniu takiej gotówki. Głównym źródłem spłaty wydaje się być spływ należności, które zostały wygenerowane w drugim kwartale. Admiral Boats zaraportował w tym okresie rekordową sprzedaż tj. 16 MPLN. Jeżeli weźmiemy pod uwagę ponad 3 miesięczny kredyt kupiecki (rotacje należności wynoszą około 100 dni), to środki powinny wracać do spółki właśnie w czwartym kwartale. Dla przypomnienia w należnościach zamrożone jest ponad 12 MPLN. Oczywiście tutaj trzeba założyć jeden warunek – braku opóźnień w regulowaniu należności przez kontrahentów.
Podsumowując, całkiem udany rok w wykonaniu Admiral Boats. Dynamicznie rosnąc obroty, całkiem przyzwoicie wygląda również rentowności w dwóch ostatnich kwartałach. Wyniki na poziomie operacyjnym z sporym buforem wystarczają na pokrycie odsetek od obligacji. Dużym wyzwaniem dla spółki będzie spłata obligacji serii A. Tutaj głównym źródłem powinny być korzystne zmiany na kapitale obrotowym (spadek należności).
www.stockwatch.pl/gpw/admiral,...www.stockwatch.pl/obligacje/em...www.attrader.pl/pl/akcje/ADMIR...Powyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.