BANKRUCIK portfelik

opieram to na moim osobistym odbiorze czynników psychologicznych, moich doświadczeniach z poprzednich początków hoss
bo:
bo rosną rynki w Usa
bo ropa zachowuje się całkiem, całkiem
bo mamy niskie stopy na swiecie( w polsce jeszcze pewnie spadną)
bo rosna u nas duże spółki i inne małe ale tylko fundamentalnie mocne
a wszędzie wokół bankructwa i itd, mówi się, że będzie gorzej i gorzej...
do giełdy wszyscy są zniechęceni na maxa, do funduszy takze
i właściwie nie ma żadnych przyczyn, nikt właściwie nie jest w stanie to sensownie uzasadnić,

klasyczna 1 fala eliota:-)) mówiąc dawnym językiem:-))

pewnie każdy zaraz znajdzie mase argumentów przeciwko temu co napisałem, ale ja tak uważam ( rynek to zweryfikuje za kilkanaście miesięcy)

ja pamiętam jak podczas poprzedniej hossy u jej szczytu przy ropie po 150 dolarów, napłyneły bardzo złe informacje grożące wojną w krajach islamskich i to wtedy nie spowodowało zadnego rychu cen w gore.... wtedy powiedziałem do kumpla w biurze "koniec wzrostów na ropie" i się nie pomyliłem, szkoda tylko, że zostałem w części na akcjach...

WiększośĆ Twoich wyborów jest świetna, zastanawia mnie jednak, czemu nadal trzymasz sms kredyt, który stale osuwa sie pod swoim ciężarem.

sprzedałem ciut po 3,99 i w ok 3,5 , potem odkupiłem poniżej 3 zł
spółka realizuje strategię i to mnie cieszy, kupiłem jako inwestycję długoterminową, jak będzie realizować dalej strategię to bedę trzymał dalej i czekał na owoce strategii..

bez ryzyka nie ma zysków... POLIMEX podobał mi się, liczyłem, że pojawią się jakieś pozytywne infa.. no i pojawiły się