Resal napisał(a):Mogę tylko spekulować. Kontrola może wynikać z umowy zastawu na akcjach. Wykonywanie prawa głosu przez zastawnika musi jednak wynikać z umowy zastawu oraz musi umożliwiać to statut. Statut na stronie Religi takiej możliwości nie zawiera ale może być nieaktualny.
Czy nie jest odwrotnie? Wydawało mi się, że aby zastawnik mógł głosować z akcji imiennych, wystarczy, że statut tego nie ogranicza (a z akcji na okaziciela głosować nie może, chyba że przez pełnomocnictwo). Mylę się?
Zapewne masz rację. Na WZA obecne było 30M akcji i 60M głosów. Religa Development ma 30M akcji imiennych uprzywilejowanych co do głosu w ilości 2 głosów na akcję. FIZ ma zastaw na 18.860.000 takich akcjach (czyli 37.720.000 głosach), Dariuszowi Relidze zostaje więc z nich 11.140.000 akcji (22.280.000 głosów) i takie właśnie liczby głosów pojawiają się w głosowaniach odpowiednio przeciw i za.
Zastanawiam się tylko, czy ktoś przypadkiem nie powinien o tym poinformować. Informacja, kto właściwie kontroluje spółkę wydaje się dosyć istotna dla akcjonariuszy... Dla obligatariuszy zresztą też, bo ich sytuacja może wyglądać inaczej, gdy spółkę kontroluje główny akcjonariusz, a inaczej, gdy kontrolę (jak w tym przypadku) ma jeden z wierzycieli.