Faktycznie prezentowane wyniki wyglądają przyzwoicie. Co więcej w raporcie mamy miłe niespodzianki!
Przychody w drugim kwartale roku obrotowego wyniosły prawie 28M złotych, co stanowi wzrost w porównaniu do poprzedniego roku o około 8%. Dynamika przyrostu, choć cały czas wcale nie brzydka kolejny kwartał z rzędu spada(22%q1; 70%q4; 276%q3). Tego w zasadzie należało oczekiwać, bo w dobrych sezonowo kwartałach rośnie się najczęściej wolniej. Przychody spółki czy to kwartalnie czy w ujęciu półrocznym są rekordowe.
Rentowność zysku ze sprzedaży, czyli na najwyższym prezentowanym poziomie wyniosła 6,4% czyli prawie 2 punkty procentowe więcej niż w poprzednim roku, ale nadal mniej niż w rekordowym czwartym kwartale 2010r -> 12,9%
Wydaje się, że za poprawę rentowności w stosunku do odpowiadającego kwartału roku poprzedniego decydował nie tylko wzrost przychodów, a więc i skali. Koszty stałe, czyli pracownicze i amortyzacja nie mają dużego udziały w kosztach operacyjnych spółki.
Wydaje się, że tutaj wpływ mogła mieć wprowadzona od czerwca polityka zabezpieczeń kursu. Sevenet w dużej części importu sprzęt ze stanów, w związku z czym ponosi ryzyko kursowe. Raz, od momentu podpisania umowy handlowej do momentu zaksięgowania towarów w zapasie, dwa w zobowiązaniach, czyli kredycie kupieckim, choć to drugie wydaje się mieć mniejsze znaczenie. Pierwszym wypadku mamy wpływ na marżę handlową, natomiast w drugim wpływ na linię finansową czyli różnice kursowe. Teraz pytanie brzmi co dokładnie zabezpiecza spółka i gdzie to prezentuje. W stosunku do derywatów można stosować tzw rachunkowość zabezpieczeń(w uproszczeniu przez rzis przechodzą tylko derywaty, które wygasły, a w rzis pojawiają się zabezpieczane pozycje. Zmiana wartości derywatów niewygasłych przechodzi od razu na kapitał własny), lub pokazywać całą zmianę wartości zabezpieczeń(obecnych i przyszłych wyników) od razu przez rachunek zysków i strat. Niestety w sprawozdaniu nie napisano jaką prezentację i rachunkowość wybrał Sevenet.
Weryfikacja konwencji na podstawie liczb nie jest prosta. Jeśli kapitał własny zmienia się pomiędzy kwartałami inaczej niż o zysk netto to prawdopodobnym jest stosowanie rachunkowości zabezpieczeń.
W przypadku Sevenetu mamy:
Zysk netto 6M: 2,108M
Zmiana kapitału własnego: 1,539M
Uchwalona dywidenda:0,601M
Różnica to tylko 31 tys, które mogą pochodzi z zaokrągleń. Z drugiej strony kwartał 3 roku obrotowego jest słabszy, więc w bilansie wartość otwartych derywatów i zmiana kw wcale nie musi być duża. Skłaniałbym się raczej do rachunkowości zabezpieczeń, ze względu na komentarz do sprawozdania, który mówi o widocznych efektach, a do takich można zaliczyć wzrost wykazywanej marży na sprzedaży. Będę starał się potwierdzić tę informację i odpowiedź umieszczę na forum.
Tradycyjnie w parzystych kwartałach mamy znaczący zysk z pozostałej działalności operacyjnej - 1,4M W sumie zysk operacyjny wyniósł 3,2M. Ze względu na powtarzalne zyski z pozostałej działalności proponuję porównać całe półrocza. Proszę zwrócić uwagę, że pomimo wzrostu sprzedaży o 12%, zysk operacyjny rośnie tylko o 4,7%, więc marża operacyjna spada. Koszty finansowe wyniosły 288 tys, w porównaniu do 850 przed rokiem. Z reguły spółka w okresach umacniania złotego(a takowe mieliśmy w okresie raportowanego kwartału) wykazywała dodatnie saldo finansowe dzięki wspomnianym różnicom, więc strata może nieco dziwić...
Na koniec roku Sevenet nie posiadał żadnych kredytów. W trakcie okresu sprawozdawczego spółka podpisała umowy kredytową na kwotę 5M, i umowę pożyczki na 3,5M. Do spółki jak pokazuje CFF wpłynęło na razie tylko 2,8M. Przy stopie oprocentowania na poziomie 10% kwartalny koszt odsetek powinien dać około 70 tys, a w rachunku wyników widzimy ponad 200 tys więcej. To skłania do tezy, że Sevenet jednak nie stosuje rachunkowości zabezpieczeń i odnosi zmianę wyceny derywatów na wynik w linii finansowej. Tylko jak się ma to do zawartego w sprawozdaniu:
Cytat:Z uwagi na fakt, że wyniki finansowe Spółki były negatywnie obciążone stratą z tytułu różnic kursowych, to po wdrożeniu powyższego programu zauważalny jest pozytywny wpływ wdrożonego programu na uzyskiwane wyniki finansowe w kolejnych kwartałach bieżącego roku obrotowego.
???
Niestety brak odpowiedniego komentarza nie pozwala stwierdzić jak jest.
W sprawozdaniu zamieszczono uproszczony rachunek CF!, co jest oczywiście dużym pozytywem. Jeszcze większym jest raportowana kwota wpływów - ponad 9 milionów CF operacyjnego w drugim kwartale roku obrotowego! Za półrocze to 3,7M, czyli więcej od zysku netto powiększonego o amortyzację. Wynik operacyjny wygląda na zdrowy, choć oczywiście nie wiemy ile mamy zmian w kapitale obrotowym.
Sevenet w obecnym otoczeniu radzi sobie nad wyraz dobrze, co jest pewnego rodzaju zaskoczeniem. Automatyczne wyceny, które znajdą się niebawem w serwisie wskazują na dalszy potencjał wzrostu kursu. Prezentowane w sprawozdaniu wyniki nie budzą zastrzeżeń, a do spółki może przyciągać rzadka na NC i dość wysoka stopa dywidendy. Minusem jest niestety nadal niewystarczająca moim zdaniem polityka informacyjna, choć publikacja CF to krok w dobrą stronę. Sevenet mógłby wyróżnić i dołączyć do wąskiego grona spółek, które na NC raportują się w sposób przyzwoity, ale tego nie czyni. To jest powód do dyskonta, ale nie dotyczy tylko tej jednej spółki.
Powyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.