13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
8 listopada 2013 13:36:11
Na powtórkę szału inwestycyjnego z lat 2005-2007 trudno liczyć. Hossa może się skończyć zanim społeczeństwo będzie tak radośnie przekonane o dobrobycie jak w 2007. Krótkoterminowo oczekuję co najmniej korekty, ale w dłuższym terminie, dopóki stopy są niskie (a w UE mają je jeszcze obniżać), czynników do strukturalnej bessy nie ma zbyt wielu. No może poza tym, że sporo już urosło...
|
|
0 Dołączył: 2013-08-31 Wpisów: 205
Wysłane:
8 listopada 2013 14:41:09
Ta hossa jeszcze nie przeniknęła do społecznej świadomości. I nie wiadomo, czy zdąży. Z pewnością nie jest to, jak przedmówcy piszą, szał 2006-2007 r. W dalszym ciągu żywa w pamięci jest krzywda, która stała się nowym inwestorom w 2008 r. Wielu bardzo się zraziło, a teraz raczej, poza wtajemniczonymi, nikt nawet nie śledzi notowań, bo skoro w TV mówią, że jest kryzys, to dopiero na giełdzie musi być bajzel. Lepiej więc się nie pchać, bo i tak trudno się w tym połapać. Tu drukują jakieś puste pieniądze, tam straszą inflacją, której realnie jeszcze nie ma, raz każą kupować złoto, a to innym razem uciekać od metali, bo spada popyt w Chinach, tu USA ma bankrutować, bo coś tam z deficytem, a tu nagle PKB powyżej oczekiwań, itd. Itp. Jak normalny, niezajmujący się na co dzień rynkami człowiek, może się w tym połapać, a tym bardziej powierzyć kasę firmom, które podobno nie inwestują. To nie te czasy z lat 2000 i 2007, inny klimat, inne realia. I właśnie dlatego ta napędzana inflacją aktywów hossa może w ogóle nie przedostać się do społecznej świadomości, bo wcześniej banki centralne zaczną wdrażać exit strategy. Na razie wydaje się, że jeszcze trochę pojedziemy w górę, ale robi się groźniej.Choć strachu nie ma jak na razie.
|
|
297 Dołączył: 2008-11-23 Wpisów: 7 675
Wysłane:
8 listopada 2013 20:01:44
Hossa trwa i trwać będzie dopóki nie zostaną podniesione stopy %. W USA, Europie i w Polsce. Ostatni debiut twittera pokazuje skalę euforii.
|
|
|
|
2 Dołączył: 2011-05-19 Wpisów: 19
Wysłane:
8 listopada 2013 22:16:11
Spoglądając za ocean widać dużą słabość naszego banana. My w poniedziałek odpoczywamy a uśki pewnie ustanowią kolejny rekord hossy. Ciekawe jak na to wszystko zareaguje GPW we wtorek?
|
|
153 Dołączył: 2011-10-30 Wpisów: 1 886
Wysłane:
9 listopada 2013 11:23:56
@ padik S Cytat:poglądając za ocean widać dużą słabość naszego banana. My w poniedziałek odpoczywamy a uśki pewnie ustanowią kolejny rekord hossy. Ciekawe jak na to wszystko zareaguje GPW we wtorek? To chyba nie jest przypadek z zachowaniem GPW. Zdaje się, ze Zarządzający uznali, że obniżenie stóp przez ECB wcale nie oznacza niczego dobrego - Europa słabnie, a w niektórych krajach (np. Italia) pojawiła się deflacja. Symptomatyczna jest słabowita reakcja kontraktów na DAX'a, a zwłaszcza na CAC40 na zachowanie USA pod koniec piątkowej sesji.... A co do USA - nie byłbym tego nowego rekordu taki pewny. Jak dla mnie, sesja polegała cały czas na zmaganiu się z oporem (widac to dobrze na S&P500), który "puścił" dopiero w ostatniej godzinie ciągiem białych 5 minutowych świec. To wygląda nie tyle na zdrowy popyt, co na pokrywanie krótkich (short covering) przez zrezygnowane brakiem odwrócenia z końcem sesji niedźwiedzie, otwierające w czwartek, a bojące się ryzyka pozostania z pozycją na weekend. Jeśli tak, to w poniedziałek, ku zdziwieniu większości, kontynuacji może nie być... Także w USA, poza SPX'em, ktory pokonał swoje opory intraday, żaden większy indeks na razie tego nie zrobił. Nasdaq 100 stoi pod dołkami intraday, a DJIA tuż przy korekcyjnym szczycie intraday z okolic 18.00 z dnia 7.11 polskiego czasu. Tu nic jeszcze nie jest przesądzone, a słabość kontraktów europejskich w obliczu zachowania USA z ostatniej godziny sesji jest mocno podejrzana... "Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
|
|
1 Dołączył: 2009-01-12 Wpisów: 1 182
Wysłane:
12 listopada 2013 18:00:31
Doszedlem do przekonania że po jakiejs korekcie nalezy się spodziewac jeszcze cyklu hossy, gdyz wzrosty aktualne nie maja cech paraboli a raczej łagodnego wygaszania. Korekta może być płaska albo też lawinowa, długa lub krótka, ale powinna jakas być. Myśle że ona już trwa. Drugi argument to stopy procentowe. Cały świat idzie w kierunku znizenia ich do zera, ostatni ruch w wykonaniu EBC. I tutaj my jako Polska będziemy płacić bezsensowne procenty za uzywanie pieniędzy, co skazuje nas automatycznie na gorsze wurunki gdy otoczenie (Europa) ma dużo tańszy dostep do kredytów. Chyba tez jest tak że nasz dług liczony w złotówkach a zaciągniety w Euro tez cały czas będzie rósł  (tu nie jestem pewny czy rząd jednoczesnie nie zarabia na tych procentach więcej ale obywatele zdecydowanie tracą). W związku z tym przewiduje że stopy procentowe będa dalej spadać, tym szybciej im gorzej zacznie sie zachowywać gospodarka w stosunku do przewidywań. A spadające stopy zawsze wpychaja jakies nowe porcje oszczędności na giełdy. To jest gra. Zabawa na pieniądze.
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
12 listopada 2013 18:22:56
Myślę, że problem leży gdzie indziej niż w stopach procentowych. Kluczowe kwestie to: - bezrobocie, - inflacja, a raczej jej brak.
Zarówno w pierwszym jak i drugim przypadku, pomimo obniżki stóp w EU, nie widać znaczącej poprawy. Należy pamiętać, że praca jak i konsumpcja odpowiedzialne są za dochody budżetowe państw, a te jak widać się nie zwiększają. Za to zwiększa się poziom zadłużenia.
Wszyscy patrzą w kierunku korekty na rynkach akcji, a ja obawiałbym się czegoś większego niż "tylko korekty". Sytuacja państw i banków UE zaczyna być nieciekawa. Wyczytałem, że MFW proponuje rozważyć "wariant cypryjski" w całej strefie Euro na poziomie 10% od wkładów depozytowych.
Póki co, "wojnę walutową" wygrywają USA, a EU leży na łopatkach.
I na tę okoliczność pozbyłem się wszystkich akcji i ubrałem "shorty" na FW20
|
|
153 Dołączył: 2011-10-30 Wpisów: 1 886
Wysłane:
12 listopada 2013 18:44:36
Ta korekta coś strasznie niemrawo się kieruje ku dołowi, a z moich rozważań wychodzi mi dużo większa szybkość ruchu w dół niż to, co na razie widać na wykresach. Czasu coraz mniej, a rynek ociąga się z mocniejszymi spadkami Jakoś nie che mi się to na razie ze sobą zgodzić.... No chyba, że Żaneta Jeleń w swym przemówieniu w czwartek 14.11 okaże się jeszcze bardziej "elastyczna" (swoją drogą ładny eufemizm) niż uważa Marek Rogalski, weźmie papierową torebkę, nadmucha do granic możliwości po czym strzeli głośno, a wszystkie zające w swych strwożonych sercach pomylą to z początkiem sezonu łowieckiego na szaraki "Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
12 listopada 2013 20:26:55
Coś więcej się nam szykuje, bo surówka poszła dzisiaj mocno w dół po wyjściu z konsoli: miedź, srebro, złoto, ropa. Także KGHM rano może ciążyć. "Shorty" będą pasować jak ulał...
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
12 listopada 2013 21:35:49
Surówka cienko przędła przez cały dzionek, dołując KGH już na dzisiejszej sesji, dlatego nie jest powiedziane że jutro będzie powtórka.
|
|
|
|
52 Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2011-12-05 Wpisów: 688
Wysłane:
13 listopada 2013 10:42:42
A ja uważam, ze nic specjalnego się nie stanie dlatego, że wszyscy w kółko i non stop trąbią o tym, że się stanie. Jeszcze troche i znajdą sie tacy, którzy podadza nam godzinę rozpoczęcia tego wodospadu.
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
13 listopada 2013 22:28:25
To nam się rynki rozjechały i mamy zagwostkę. Europa swoje, USA swoje, a u nas jeszcze inny scenario. Dla W20 istotny będzie KGHM, bo surówki się nie podniosły (miedź, srebro), a jeszcze rano czekają nas wyniki. Jak jeszcze spojrzeć na MiSie to tam też jeszcze końca korekty nie widać, ale jakby nie patrzeć to USA w chmurach
|
|
153 Dołączył: 2011-10-30 Wpisów: 1 886
Wysłane:
14 listopada 2013 04:49:18
@ serpico Cytat:To nam się rynki rozjechały i mamy zagwostkę[...]ale jakby nie patrzeć to USA w chmurach. Nie widzę problemu ani zagwozdki. Korekta w USA zaczęła się 30.10 i jakkolwiek by to dziwnie nie brzmiało....od tego momentu wciąż trwa  . Ma tylko nieco inną formę, niż oczekiwałem, bo jest albo tą z rysunku 17 (figure 17)rozszerzającą się płaską, albo częścią trójkąta "Expanding or reverse symmetrical"z rysunku 18 u dołu po lewej z tego linka: www.elliottwave.net/educationa...Generalnie, jest to jakiś rodzaj korekty płaskiej i jutrzejsza (a właściwie już dzisiejsza, bo przecież piszę to już 14.11  ) Żaneta Jeleń powinna albo w swym inauguracyjnym przemówieniu wywinąć rynkom jakiś numer, albo zobaczymy coś typu kupuj plotki - sprzedawaj fakty (bo Żaneta nic nie powie o taperingu) w co toczyła się ostatnio gra. Skąd wiem, ze to korekta? Z zachowania indeksu HGX (firm budujących domy) SOXX (półprzewodników) i BKX (dużych banków) w połączeniu z advance/decline szerokiego rynku, sentymentu drobnych inwestorów w USA itd oraz ze squaringu na rynku brytyjskim (FTSE100), o którym tu już wcześniej wspomniałem. "Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
|
|
153 Dołączył: 2011-10-30 Wpisów: 1 886
Wysłane:
14 listopada 2013 06:13:31
Obejrzałem teraz uważniej wykresy intraday dla SPX'a + parę moich czarodziejskich wskaźników - wychodzi, że korekta jednak mogła się już skończyć. Ale potencjał wzrostowy jest niewielki, już strefa 1788-1810 powinna wzrosty SPX'a zatrzymać. Chyba jednak Żaneta nic nie powie takiego, co by rynki postraszyło i pary w USA wystarczy tak do 19-20.11 - to alternatywny obrazek do wyżej zarysowanego. "Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
|
|
153 Dołączył: 2011-10-30 Wpisów: 1 886
Wysłane:
14 listopada 2013 16:18:48
I finito... USA przechodzi do wyraźniejszych spadków, wzorem reszty Świata, bo wszystko, w co można było grać i pod co podciągać już się skończyło. W poprzednich wpisach zapomniałem, że przemówienie Jeleniowej jest drukowane przed faktycznym wystąpieniem  i w zasadzie wczorajsze wyciąganie było związane z tym faktem. Dziś odbyło się już tylko techniczne podejście w pobliże rejonu 1788 na SPX, gdzie jest początek silnej strefy różnych wydłużeń Fibonacciego. Możliwe, że SPX jeszcze raz wróci do okolic tego poziomu na chwilkę i to ędzie wszystko. "Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
14 listopada 2013 22:59:42
A wojna trwa w najlepsze. Dziś waćpanna Jeleń obiecała wydrukować więcej, niż książe Draghi, który to uprzednio przekonywał, że drukarki europejskie są bardziej wydajne, niż amerykańskie. Czekam kiedy ktoś powiem SPRAWDZAM, a stawka rośnie...
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
15 listopada 2013 12:49:45
Koniec rajdów św. Mikołaja, sanki na bok i lecimy w dół. Ostatnie chwile na soczyste eSki [img]www.bankfotek.pl/thumb/1610980..."/> kliknij, aby powiększyć" title="Otwórz w nowym oknie" target='_blank'>   [img] www.bankfotek.pl/thumb/1610980..."/> kliknij, aby powiększyć"/> kliknij, aby powiększyćMegafon, ta formacja lubi pojawiać się na szczytach
Edytowany: 15 listopada 2013 12:50
|
|
153 Dołączył: 2011-10-30 Wpisów: 1 886
Wysłane:
15 listopada 2013 13:21:24
Szutnik napisał(a):Obejrzałem teraz uważniej wykresy intraday dla SPX'a + parę moich czarodziejskich wskaźników - wychodzi, że korekta jednak mogła się już skończyć. Ale potencjał wzrostowy jest niewielki, już strefa 1788-1810 powinna wzrosty SPX'a zatrzymać. Chyba jednak Żaneta nic nie powie takiego, co by rynki postraszyło i pary w USA wystarczy tak do 19-20.11 - to alternatywny obrazek do wyżej zarysowanego. Wariant alternatywny w grze. Brytyjczycy, którzy są moim papierkiem lakmusowym ostatnio, idą na test szczytu na poziomie 6820. Nie powinni tam dotrzeć i zakończyć w strefie 6750-6780, ale to i tak oznacza, że USA będzie robić nowe szczyty. Nasdaq100 ma ciekawe poziomy wydłużeń Fibo w okolicach 3430-50 i chyba tam dotrze przed Thanksgivingiem. To wtedy w USA powinna zacząć się korekta, która będzie trwać do początków grudnia. Korekta w sumie mniejsza od tej, której niedawno oczekiwałem. "Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
|
|
153 Dołączył: 2011-10-30 Wpisów: 1 886
Wysłane:
15 listopada 2013 13:25:53
Autokorekta - pisałem "na pamięć" o Thanksgiving, który w tym roku będzie 28 listopada, a nie 21-22 jak zazwyczaj. Pisząc o dacie przed Thanksgiving, miałem na myśli tradycyjny okres, a więc przed 22.11 - ten szczyt w USA powinien być plus minus w okolicach 19-21.11 "Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
15 listopada 2013 21:59:37
Narysuj Serpico ten megafon - gdzie Ty go widzisz?
Edytowany: 15 listopada 2013 22:02
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.