Przede wszystkim chciałbym wszystkich powitać na Tygodniu z Biurem Maklerskim Alior Banku. Przez najbliższy tydzień postaram się wnikliwie odpowiadać na wszystkie zadawane pytania. Zachęcam jednocześnie do czynnego udziału w dyskusji.
anty_teresa napisał(a):1. Klienci "obligacyjni" są często przez DM traktowani po macoszemu, bo nie generują obrotu. Co mają Państwo do zaoferowania właśnie dla takich klientów? Ile kosztuje blokada papierów i świadectwo depozytowe do np przedterminowego wykupu, czy procesu upadłościowego emitenta?
2. Czy istnieje możliwość eksportu historycznych transakcji na rachunku, gdzie będą uwzględnione dywidendy, kupony od obligacji, a także wpłaty i wypłaty środków?
Ad. 1. Obecnie tabela opłat przewiduje opłatę za blokadę papierów w wysokości 250 zł. Dodatkowo należy uiścić opłatę za wystawienie świadectwa depozytowego w wysokości 30 zł. Opłata za blokadę może być indywidualnie obniżona za zgodą dyrektora BM .Jesteśmy w trakcie ustalania nowej tabeli opłat, możliwe, że wysokość tej opłaty zostanie obniżona.
Ad 2. Prośba o doprecyzowanie celu wystawienia takiej historii. Przy transferze papierów wartościowych z/do innego biura przekazywane są jedynie informacje o cenach nabycia papierów, a w przypadku obligacji jest to cena nabycia oraz wysokość odsetek. Nie są natomiast przekazywane dane o odsetkach już wypłaconych i dywidendach. Jeżeli chodzi o historię papierów deponowanych w naszym biurze to taka historia jest dostępna w historii finansowej w bankowości internetowej.
MZK napisał(a): Pamiętam, że biuro słynęło z ciekawych propozycji dla inwestorów przy kupnie akcji na rynku IPO, co z kolei przekładało się na sporą liczbę otwarć nowych rachunków. Jaką przewidujecie koniunkturę na najbliższe miesiące dla rynku pierwotnego i czy przygotowujecie się do nowych ofert IPO jakoś szczególnie?
Atrakcyjność ofert pierwotnych sprzedawanych za naszym pośrednictwem wynika z dwóch czynników: podaży ofert IPO ogółem na rynku oraz naszej selekcji spółek, które wybieramy do sprzedaży. Odnośnie pierwszego czynnika należy spodziewać się zdecydowanego ograniczenia podaży ofert Skarbu Państwa, który sprzedał już najbardziej atrakcyjne tematy. Koniunktura na rynku IPO spoza segmentów ofert Skarbu Państwa utrzymuje się na niezmienionym poziomie, co wynika z atrakcyjności średniego wskaźnika cena do zysku dla całego rynku. Zauważamy jednak, że za ilością nie idzie jakość i część ofert do sprzedaży za naszym pośrednictwem odrzucamy na etapie selekcji atrakcyjności emitentów. Reasumując spodziewamy się zmniejszonej ilości ofert pierwotnych w naszej ofercie.
timon napisał(a): Witam
1) Zacznę od pytania o bieżącą i przyszłą sytuację na GPW. W ostatnim czasie polityka,(podatek dla KGHMu, demontaż OFE, konflikt na Ukrainie afera taśmowa) szkodzi naszej giełdzie oraz postrzeganiu naszego rynku przez inwestorów zagranicznych. Jak w tej sytuacji oceniają Państwo perspektywy dla warszawskiej giełdy?
2) W związku z kolejnymi aferami w kraju inwestorzy poszukują możliwości taniego inwestowania na rynkach zagranicznych. Niekoniecznie chodzi o forex i platformy wykorzystujące dźwignię finansową. Co dla takich osób ma do zaoferowania BM Alior? Jakie są możliwości, koszty?
Ad. 1. Niewątpliwie wszystkie wymienione w pytaniu czynniki mają negatywne przełożenie na koniunkturę giełdową. Dobrze, że zbieg tych wszystkich czynników ma miejsce przy sprzyjającym hossie otoczeniu zewnętrznym. Mam tutaj na myśli koniunkturę na globalnym rynku akcji oraz koniunkturę w globalnej, jak również i polskiej gospodarce. W innych okolicznościach pewnie rynek nie przyjąłby takiej dawki negatywnych informacji bez większych spadków.
Jeśli chodzi o ocenę perspektyw dla polskiej giełdy, to biorąc pod uwagę wymienione wcześniej pozytywne otoczenie rynkowe, uważamy, że wciąż jest miejsce do dalszych wzrostów na polskiej giełdzie (szerzej w materiale strategia rynkowa
broker.aliorbank.pl/raporty-zb...). Aczkolwiek moim zdaniem dopóki nie pojawi się istotny czynnik fundamentalny (takim czynnikiem mogłoby być na przykład rozpoczęcie pozyskiwania gazu z łupków, albo przyspieszenie dynamiki PKB do powyżej 4%) wspierający polską giełdę, nadal będziemy raczej podążać za globalną koniunkturą na światowych rynkach akcji. Bardzo dużą niewiadomą i istotnym czynnikiem ryzyka dla mnie jest cały czas sprawa OFE.
Ad. 2 Jeśli chodzi o bezpośredni dostęp do rynków zagranicznych dla inwestorów indywidualnych, to poszukujemy aktualnie możliwości na przedstawienie ciekawej oferty polskim inwestorom.
Natomiast dla inwestorów, którzy poszukują możliwości inwestycyjnych za pośrednictwem funduszy inwestycyjnych, proponujemy jedną z najszerszych ofert na rynku. Współpracujemy z czternastoma TFI, w tym z dwoma zagranicznymi, co przekłada się na około 400 różnych możliwości inwestycyjnych dostępnych w kilku walutach. Ponadto, jeśli chodzi o fundusze zagraniczne, współpracujemy z największymi i najlepszymi zarządzającymi na świecie. Dajemy inwestorom dostęp do tytułów uczestnictwa funduszy zagranicznych o obniżonej opłacie za zarządzanie. Nie pobieramy również opłat za tzw. przelew zagraniczny w przypadku inwestycji w fundusz walutowy.
MZK napisał(a): Witam, na giełdzie od kilku miesięcy mamy do czynienia z dość mizernymi obrotami, widać że inwestorzy dalej widzą sporo zagrożeń, czy obecny marazm na GPW jest przejściowy i kiedy należałoby spodziewać się zdecydowanych ruchów ze strony popytowej?
Krótkoterminowo sądzę, że większe ruchy kapitału możemy zobaczyć po wynikach głosowania Polaków w sprawie OFE. Przypomnę, że do końca lipca wybieramy pomiędzy OFE a ZUS.
W dłuższym terminie polska giełda ma strukturalny problem. OFE, jeśli będą nadal istnieć, staną niebawem po podażowej stronie rynku. Polskie TFI nie są jeszcze na tyle mocne w części akcyjnej, żeby wygenerować istotny ruch popytowy. Inwestorzy indywidualni nie są już i nie będą tak aktywni na polskiej giełdzie jak chociażby jeszcze 5 czy 10 lat temu. Ta grupa inwestorów również nie jest i nie będzie w stanie wygenerować istotnego ruchu popytowego. Nadzieja pozostaje w inwestorach zagranicznych (jak w latach 90tych, tylko wtedy silna była jeszcze grupa inwestorów indywidualnych ). A inwestorzy zagraniczni mają spojrzenie globalne i dopóki wyceny polskich akcji nie staną się po prostu relatywnie tanie w stosunku do wycen akcji z rynków zagranicznych, albo nie pojawi się jakiś dodatkowy czynnik (wcześniej wspomniałem, że mógłby to być gaz łupkowy albo na przykład znacząca ekspansja zagraniczna polskich przedsiębiorstw), który spowoduje, że perspektywy dla wyników finansowych polskich spółek notowanych na GPW znacznie się poprawią, istotnego napływu kapitału zagranicznego na polską giełdę nie zobaczymy.
Z-ca Dyrektora Biura Maklerskiego Alior Banku