153 Dołączył: 2011-10-30 Wpisów: 1 886
Wysłane:
31 lipca 2014 09:51:10
@ irfy Cytat:Obecnie i w przyszłości będzie walczyło się inaczej. Uzależnieniem gospodarczym albo długiem, albo w ogóle pieniędzmi samymi w sobie. Bo ludzi na świecie przybywa a wszelke produkcja zmierza z kolei do pełnej robotyzacji. Pozostaje Ci do wyjaśnienia taki drobiazg, jak robotyzacja pola walki, ktora szybkimi krokami postepuje. Od dawna wiadomo, że nowości techniczne trafiają dziś do wojska a dopiero jutro do zastosowań cywilnych. Wkrótce będziemy świadkami, że słowa Pattona: Cytat:Chcę, żebyście zapamiętali, że żaden skurwiel nie wygrał wojny, umierając za swoją ojczyznę. Wygrywa się ją, sprawiając, by tamci skurwiele umierali za swoją. w dość osobliwy sposób staną się ciałem. Za bogatych będą "ginąć" roboty i inne zdalnie sterowane drony n-tej generacji, gdy biedni będą nadal w ilościach hurtowych umierać za swoje ojczyzny na polu walki. Jeszcze nigdy postęp technologiczny nie znaczył tak wiele na polu walki i to on będzie wskazywać, czyja armia jest silna, a czyja słaba i to on będzie dyktować, kto może sobie pozwolić na międzynarodową agresję bez większych konsekwencji, a kto może się tylko bezsilnie przyglądać, lub ginąć za swoją ojczyznę w wojnie obronnej. To on wymusił powtórne uzawodowienie armii, znane od starożytności z krótkim XIX-XX wiecznym przerywnikiem - jeśli technika wojskowa staje się tak skomplikowana, że jej obsługi trzeba uczyć się kilka lat, to sens powszechnego poboru zanika... Zgadzam się, że w przyszłosci bedzie walczyło się inaczej. Ale nie długiem, tylko np. megaatakiem hakerskim na wszystkie żywotne systemy informatyczne przeciwnika (to ostatnio bardzo silnie rozwijana gałąź militarna, a jej jaskółką była Estonia bodaj w 2007 r.), połączonym z klasycznymi działaniami militarnymi, dokonywanymi w większości zdalnie, bądź poprzez roboty, z niewielkim użyciem "siły żywej". Długu można bowiem nie spłacać i jak inaczej zmusić migającego się dłużnika do zapłaty, jeśli nie siłą militarną? "Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
|
|
PREMIUM
1 362 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 957
Wysłane:
31 lipca 2014 10:23:43
serpico napisał(a):A jaka jest różnica czy okrada Cię żona, czy kochanka??? Złodziej, jest złodziej. Czy dodatkowe podatki nakłada nielegalna władza, czy legalna, to jest takie samo złodziejstwo!!! Jednym, czy drugim brakuje w "korytku". Wg Ciebie Tusk jest git, bo "kradnie" legalnie, natomiast Jaceniuk "ble" bo nielegalnie? Pamiętaj, że Putina też wybrali w wyborach (legalnych), a nawet Kim Dzong Ila Powtórzę - droga do władzy Jaceniuka i Poroszenki jest usłana trupami Ukraińców. I chociażby z tego powodu należy wymagać od nich spełnienia obietnic. serpico napisał(a):nie pasują mi dwie rzeczy: sytuacja militarna w Donbasie oraz...Rinat Achmetow (chociaż jego postawa jest ambiwalentna i mało czytelna). Zarzucasz innym znajomość historii na poziomie podstawówki, jednocześnie prezentując znajomość realiów ukraińskich na poziomie czytelnika wybiórczej. Postawa Achmetowa jest mało czytelna? A jaka właściwie ona jest, mógłbyś przybliżyć? Chętnie poczytam. Achmetow na własne życzenie znalazł się w sytuacji nie do pozazdroszczenia. Przeciwko sobie ma teraz wszystkich: - kolegów oligarchów z Kołomojskim na czele, żądnych rewanżu. - aktualnie rządzących za domniemane finansowanie separatystów na początkowym etapie. - tzw. Kijów za niechęć formowania zbrojnych jednostek, w odróżnieniu od Kołomojskiego. - Donbas ma do niego pretensje za brak poparcia. Kiedyś Achmetow miał kontrolę nad sporą grupą deputatów, teraz ją stracił. Startować do wyborów z partią regionów nie może, bo jej poparcie oscyluje obecnie w granicach błędu statystycznego. Jeżeli nie kupi sobie nowych ugrupowań politycznych, to w przyszłym parlamencie nie będzie miał nikogo. Achmetow już wcześniej dostawał ciosy poniżej pasa od ludzi, których stworzył - w ostatnich latach rządów Janukowycza nie miał tam swoich ludzi. Reasumując - utrata kontroli w rządzie, utrata kontroli w parlamencie, utrata kontroli w mateczniku. I w tym momencie kółko się zamyka - bez kontroli nad regionem on na ch** nikomu nie jest potrzebny w Kijowie. A na karku sępy w postaci Kołomojskiego & Co, forsujące ustawę o nacjonalizacji i następnej prywatyzacji majątków osób, wspierających separatystów. Obecnie Achmetow próbuje wyprzedawać swoje aktywa. Do nabycia jest największy producent maszyn rolniczych, do nabycia są jego nieruchomości w Kijowie. Prawdopodobnie obserwujemy koniec epoki Rinata. Tatarzyn znika, na świeczniku będzie lśnił Żyd.
Edytowany: 31 lipca 2014 10:30
|
|
0 Dołączył: 2009-04-09 Wpisów: 1 143
Wysłane:
31 lipca 2014 11:19:43
To może spróbuję wytłumaczyć jeszcze inaczej. Według mnie wspólnym mianownikiem wszystkich wojen i tak są pieniądze albo jakiś ich ekwiwalent. Władza, posiadanie terenu i takie tam. Wojny wywołuje się po to, żeby na nich zarobić, niezależnie od tego co głosi propaganda. I tak aż do XIX wieku świetnie zarabiało się na samym włączaniu w stan posiadania nowych terenów, bo ludzi było wtedy znacznie mniej niż obecnie, zaś automatyzacja dopiero raczkowała, można więc było bogacić się nawet prowadząc gospodarkę rabunkową, która nie była wtedy aż tak szkodliwa ze względu na mniejszą liczbę ludzi. Sami ludzie też zresztą byli potrzebni do prac fizycznych. Przy takich uwarunkowaniach wojny w celu zdobycia nowych ziem miały sens. Obecnie sytuacja zmieniła się całkowicie i zdobywanie "nowych ziem" kosztem sąsiadów jest już całkowicie bezcelowe, gdyż koszty związane z takim zdobywaniem przekraczają nawet długofalowe zyski ze zdobyczy. Świat po prostu całkowicie się zmienił. Tysiąc lat temu Bolesław Chrobry szturmował Ruś Kijowską i większość jego wojów i poddanych uważała to za znakomity pomysł. Dziś, kiedy pan Żyrynowski proponuje Polsce dołączenie do rozbioru Ukrainy, wszyscy pukają się w głowę i z troską wysyłają go do psychiatry. Nie kupują tego nawet najbardziej trzepnięci polscy politycy, a są to przecież świry i kanalie największego kalibru. Jednak i oni, z poziomu swoich kurzych móżdżków dostrzegają bezsens takich działań i fakt, że nawet całkowicie dobrowolne włączenie tych terenów do Polski oznaczałoby gospodarczą katastrofę dla powiększonego w ten sposób kraju. Chcę przez to powiedzieć, że toczenie wojen w stylu najazdu i odkrojenia sobie kawałka terytorium pokonanego przeciwnika, jak zrobił to właśnie car jest bezsensownym reliktem dawnych czasów, o czym zresztą Rosja przekona się niebawem, kiedy zacznie mieć kłopoty finansowe związane z ukraińską wojną i utrzymaniem Krymu. Uważam ponadto, że niezależnie od tego kto miałby toczyć wojny, czy ludzie, czy automaty, to samo ich prowadzenie w formie niszczenia czegokolwiek, włącznie z infrastrukturą informatyczną jest absurdem. Dzisiaj jedynie nieliczne miejsca opłacałoby się zdobywać zbrojnie. Sens miałby atak jednego biednago afrykańskiego państwa na drugie biedne afrykańskie państwo, w celu zaboru prowincji z kopalniami diamentów albo innych cennych złóż. Coś takiego jest jednak typową wojną o surowce, prowadzoną przez łachmaniarzy. Fakt, takie wojny będą się jeszcze w tamtych miejscach toczyły. Wszędzie indziej ich prowadzenie jest nieopłacalne. Przypuśćmy, że Rosja wyciąga nagle z piwnic jakąś armię robotów niczym z Terminatora i w XIX-wiecznym stylu rzuca ją na Polskę. Zginęłoby pewnie paru Polaków (zdecydowana większość pewnie nie uznałaby za stosowne, żeby ginąć za taką ojczyznę), na Pałacu Kultury ktoś dumnie zawiesiłby wielką rosyjską flagę i co dalej? Jakież to bogactwa wywiózłby stąd car w realiach, w których wyprodukowanie czegokolwiek jest dziecinnie proste a schody zaczynają się w chwili, kiedy chce się to komuś sprzedać... A może podwyższyłby podatki, albo wprowadził jakiś rabunkowy zamordyzm? Coś takiego ćwiczy już od kilkudziesięciu lat dynastia Kimów w Korei a wynikiem jest naród niedożywionych łazegów, utrzymujących się dzięki zagranicznej pomocy żywnościowej, która z kolei wysyłana jest w obawie przed upadkiem reżimu, co groziłoby potencjalnym koszmarem, czyli koniecznością zjednoczenia obu Korei i tym samym doprowadzenia do ruiny Korei Południowej, jednego z najbogatszych państw świata. Upadek Lehmansa i ówczesny kryzys byłby niczym w porównaniu z taką zawieruchą. Dlatego uważam, że zamiast kupować strzelające złomy należałoby się skupić na ich opracowywaniu i sprzedaży, choćby to Afryki, żeby Hutu i Tutsi nie musieli używać nieapetycznych maczet. Może to cyniczne i obrzydliwe, ale dzisiejszy świat też taki jest. Z kolei zamiast armii należałoby budować gospodarkę i wiązać ją jak najściślej z gospodarkami państw ościennych tak, żeby jakakolwiek wojenna zawierucha na terenie Polski mocna uderzyła również w nie. To naprawdę lepsze niż armaty. Niestety polski rząd robi dokładnie odwrotnie, dając zarobić zagranicznym koncernom na ich broni, wysyłając armię do każdego bantustanu w celu obrony cudzych interesów a gospodarczo przekształcając kraj w montownię w rodzaju Chin, z której bez problemu można zrezygnować i przenieść produkcję do Bangladeszu.
|
|
|
|
2 Dołączył: 2010-09-25 Wpisów: 426
Wysłane:
31 lipca 2014 12:04:48
Świetna analiza.
Właśnie nasi sąsiedzi (Ukraina) mogą Ci potwierdzić, że nie warto było się zbroić, bo wojny to przeżytek....
Co do reszty, to oczywiście warto inwestować w nowe technologie, ale wydaje mi się, że Polska coś próbuje w tym temacie robić i mimo wszystko Unia też daje kasę na innowacje wbrew temu, co twierdzisz. Pytanie, czy my tą kasę dobrze wydajemy, ale to już niekoniecznie wina Unii.
|
|
0 Dołączył: 2009-04-09 Wpisów: 1 143
Wysłane:
31 lipca 2014 13:05:48
@remix1977 Nie warto, dopóki pod pojęciem "zbrojenia się" rozumiesz zakup zagranicznych pukawek. Tyle że Ukraina przez ostatnie 25 lat nie zrobiła nic, poza transferem środków z gospodarki na konta oligarchów, którzy z kolei wydawali je na złote sedesy, jachty, codzienne kąpiele w Veuve Clicquot, najnowsze modele maserati, wille na Lazurowym Wybrzeżu albo londyńskie apartamenty inwestycyjne dla szejków i innych krezusów. Gdyby Ukraina nie była żałosną karykaturą państwa, utrzymującą się z rabunku poradzieckich ruin, eksportu nieprzetworzonych surowców, opłat za transfer gazu oraz w razie konieczności dokradania tego surowca, tylko choćby gospodarczym średniakiem powiązanym z resztą świata albo chociaż z sąsiadami interesami gospodarczymi, to carowi nawet nie wpadłoby do głowy robienie tam takich hec. Ciekawe, dlaczego nie dobrał się do Estonii, z 30% mniejszością rosyjską? Że niby NATO? Wolne żarty. Dopóki nie operowałyby tam "zielone ludziki", tylko oddziały miejscowych "separatystów" formalnie niepowiązane z Kremlem, to NATO miałoby to gdzieś argumentując, że nie doszło do ataku z zewnątrz. Nie zrobił tego z powodu sytuacji gospodarczej w tym kraju i jego ścisłego powiązania ze skandynawskim systemem bankowym i strefą Euro. Straty z powodu takiej akcji wielokrotnie przewyższyłyby potencjalne zyski, nie mówiąc już o tym że trudno byłoby mu namówić estońskich Rosjan do jakichś prorosyjskich wystąpień, bo oni tam też myślą portfelami.
Edytowany: 31 lipca 2014 13:06
|
|
PREMIUM
1 362 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 957
Wysłane:
31 lipca 2014 13:44:24
W Independent ukazał się ciekawy artykuł autorstwa Margarety Pagano. Nie słyszałem o niej wcześniej i w związku z tym trudno mi oceniać jej wiarygodność. Ale do rzeczy: Sikorski z Obamą decydują o przyszłości Ukrainy. Cytat:More controversially, if Ms Merkel’s deal were to be acceptable to the Russians, the international community would need to recognise Crimea’s independence and its annexation by Russia, a move that some members of the United Nations might find difficult to stomach. linka Generalnie sprawa wygląda tak - uznanie Krymu za rosyjski w zamian za umowę partnerską UA z UE, żadnego NATO, długoterminową umowę na dostawy gazu i jasne zasady kształtowania cen oraz trochę kasy na odbudowę Ukrainy, by Kołomojski miał na czym łapę położyć. Edit: ponoć Merkel już zaprzeczyła, że brała udział w tego typu rozmowach.
Edytowany: 31 lipca 2014 13:48
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
31 lipca 2014 15:05:20
irfy napisał(a):Obecnie sytuacja zmieniła się całkowicie i zdobywanie "nowych ziem" kosztem sąsiadów jest już całkowicie bezcelowe, gdyż koszty związane z takim zdobywaniem przekraczają nawet długofalowe zyski ze zdobyczy. Pozwolę sobie, zgodzić się z Tobą niemal w zupełności. Jak pisałem tutaj kilka miesięcy temu, że Rosjanom Krym się nie opłaca, to kolega Salak i inni od czci i wiary mnie odżegnywali, twierdząc, że piszę głupoty (kilkanaście stron wcześniej). Do dziś uważam, że sytuacja na Krymie wymknęła się Rosjanom spod kontroli. Nie sądzili, że opanują półwysep bez jednego wystrzału. Dostali kota w worku w prezencie z sankcjami. Cytat:Dlatego uważam, że zamiast kupować strzelające złomy należałoby się skupić na ich opracowywaniu i sprzedaży, choćby to Afryki, żeby Hutu i Tutsi nie musieli używać nieapetycznych maczet. Może to cyniczne i obrzydliwe, ale dzisiejszy świat też taki jest. Z kolei zamiast armii należałoby budować gospodarkę i wiązać ją jak najściślej z gospodarkami państw ościennych tak, żeby jakakolwiek wojenna zawierucha na terenie Polski mocna uderzyła również w nie. To naprawdę lepsze niż armaty. Niestety polski rząd robi dokładnie odwrotnie, dając zarobić zagranicznym koncernom na ich broni Zupełna zgoda, ale to jest problem ostatnich 25 lat. KTOŚ nie pozwala nam na rozwój gospodarki, innowacyjność, prace badawcze. Nawet nie mamy polskich samochodów, a je tylko montujemy dla krajów zachodnich. KOMUŚ na tym zależy, by tak sprawy się miały. Począwszy od fabryk samochodów, opon, a skończywszy na firmach zbrojeniowych, to są montownie korporacji zachodnich. I za to trzeba by rozliczyć te wszystkie "patriotyczne rządy". Niemcy, Francuzi, Włosi, Holendrzy nas skolonizowali bez jednego wystrzału.
|
|
193 Dołączył: 2011-02-28 Wpisów: 4 958
Wysłane:
1 sierpnia 2014 11:25:46
Scarry napisał(a):@remix1977 proponuję dołączać do zakładu - mój jest taki: za miesiąc będzie na Ukrainie względny spokój, za dwa zupełny.
Motyw - w naszym megaspiętrzonym globalnym świecie to pomieszania ekonomii, polityki, spraw narodowościowych, religijnych jest takie że odnalezienie prawdziwego szczegółowego motywu do konkretnych działań moim zdaniem graniczy z cudem. Wydaje mi się że pierwotny ogólny motyw Putina - wkurw ogólny że antyrosyjscy oligarchowie przejmują kontrolę nad polityką, firmami i terenem kontrolowany (dotychczas) przez prorosyjskich lub rosyjskich oligarchów.... motyw i działania zakończone de facto remisem bo Putin ukarał przeciwników zajmując Krym i rujnując biznes na wschodniej Ukrainie (Achmetow et consortes) ale nie przywrócił "swoich" do władzy.
Jak mówiłem wyżej - z zakończenia działań wszyscy bedą zadowoleni. a propo tego mojego przewidywanego miesiąca do pobicia militarnego separatystów i dwóch do uspokojenia sytuacji: W ciągu miesiąca zakończymy walki z separatystami.Cytat:Szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy generał Wiktor Mużenko prognozuje, że walki z prorosyjskimi separatystami na wschodzie kraju nie potrwają już długo i być może zakończą się nawet w ciągu miesiąca. jakby co byłem pierwszy * "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet. * "The market can remain irrational longer than you can remain solvent" * "scared money don’t make money" aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 1 sierpnia 2014 11:28
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
1 sierpnia 2014 18:10:44
@Scarry, różnimy się co do tez. Dla mnie (niestety) nie wygląda by zbliżało się ku końcowi. Rosjanie dalej podciągaja nowoczesny sprzęt pod granice ukraińską, tym razem maskując częściowo to co wiozą, ale wygląda to na zestaw rakietowy ziemia-powietrza, prawdopodobnie BUK: www.youtube.com/watch?v=PcGnU5...
|
|
0 Dołączył: 2009-04-09 Wpisów: 1 143
Wysłane:
1 sierpnia 2014 20:15:48
Scarry napisał(a):a propo tego mojego przewidywanego miesiąca do pobicia militarnego separatystów i dwóch do uspokojenia sytuacji: W ciągu miesiąca zakończymy walki z separatystami.Cytat:Szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy generał Wiktor Mużenko prognozuje, że walki z prorosyjskimi separatystami na wschodzie kraju nie potrwają już długo i być może zakończą się nawet w ciągu miesiąca. jakby co byłem pierwszy Chyba również dołączę się do "zdania przeciwnego". Według mnie Ukraina na pewno nie upora się z tym w miesiąc. Na razie wygląda to tak, jakby car usiłował odpędzić armię ukraińską od granicy i podsyłać tam jakieś posiłki, wsparte bombardowaniem z terenu Rosji. Jak na mój gust będzie chciał doczekać do pierwszych mrozów, dzięki którym Kijów może być bardziej skory do ustępstw. Poza tym zastanawia mnie ta koncentracja rosyjskich wojsk przy granicy. Batiuszka coś knuje, tyle że nie mam pojęcia co :)
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
2 sierpnia 2014 09:32:02
Jeżeli te nagrania są prawdziwe i dotyczą ruchów wojsk rosyjskich z końca lipca: www.youtube.com/watch?v=-uXkzg...www.youtube.com/watch?v=RkNTBt...www.youtube.com/watch?v=9W681u...to co do zamiaru Rosjan nie ma wątpliwości. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że w sierpniu wejdą na Ukrainę. Pośrednim potwierdzeniem jest ostatni komunikat Białego Domu: Cytat:Uczyniliśmy wszystko co możliwe dla wsparcia rządu Ukrainy i odstraszenia Rosji przed posuwaniem się dalej na Ukrainę. Ale jeśli nie zamierzamy udawać się na wojnę, będziemy mieli do czynienia z pewnymi ograniczeniami tego, co możemy zrobić, jeśli prezydent Putin i Rosja lekceważą to, co powinno być ich długoterminowymi interesami...Obiektywnie mówiąc, prezydent Putin powinien to rozwiązać drogą dyplomatyczną, uzyskanie zniesienia tych sankcji, zapewnienie ich gospodarce ponownego wzrostu. Czasami jednak ludzie działają nieracjonalnie - powiedział Obama na konferencji prasowej
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
2 sierpnia 2014 11:08:26
A "częściowa" mobilizacja w Rosji zdaje się potwierdzać obawy: Cytat:Głównodowodzący, czyli prezydent Rosji, wzorem swego kolegi z Kijowa nakazał, jak donoszą media, przeprowadzenie "częściowej" mobilizacji. Rezerwiści będą kierowani do koszar w sierpniu i wrześniu...Generałowie zaklinają się, że "częściowa" mobilizacja "nie ma nic wspólnego z wydarzeniami na Ukrainie" Zdaje się, że słynne, dawniej powiedziane zdanie Merkel zaczyna się materializować Cytat:Merkel po rozmowie telefonicznej z prezydentem Rosji Władimirem Putinem powiedziała, że nie jest pewna, czy ma on nadal kontakt z rzeczywistością
|
|
193 Dołączył: 2011-02-28 Wpisów: 4 958
Wysłane:
2 sierpnia 2014 18:11:02
serpico napisał(a): to co do zamiaru Rosjan nie ma wątpliwości. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że w sierpniu wejdą na Ukrainę.
sam sobie zaprzeczasz - nie ma wątpliwości ale istnieje tylko wysokie prawdopodobieństwo? jeśli nie ma wątpliwości to jest pewność że wejdą. generalnie to się kompletnie nie zgadzam, nie mam żadnych w tej chwili pozytywnych uczuć do Rosji, od czasu jak Rosjanie zaingerowali tak brutalnie w sprawy wewnętrzne Ukrainy, kłóciłem się tutaj nawet z krewą, który odpowiedzialność za konflikt przenosił z Rosjan na Ukraińców, ale nie róbmy sobie jaj... * Rosja nie ma po prostu armii, która miałaby możliwość militarnego okupowania tak ogromnego kraju jak Ukraina. Rosja nie ma również możliwości zaatakowania kraju średniej wielkości jak Polska czy Turcja, nie wiem ... to jakiś wikipedia-warrior może sobie wyobrażać że zestawi rosyjskie T-80 z polskim Leopardami 2 i wyjdzie mu przygniatająca przewaga Rosjan. * W realu jest tak że 5-czołgowy okopany pluton czołgów klasy "polski" Leopard 2 (czy brytyjski Challenger 2) jest w stanie, bez żadnego problemu, toczyć wyrównany dystansowy bój z batalionem (30-40 pojazdów) rosyjskich czołgów teoretycznej klasy MTB: T-64, T-72, T-80, i większość z nich zniszczyć. * Pociski klasy BUK nie sa w praktyce groźne dla nowoczesnych myśliwców jak F-16, Rosja ma relatywnie mało samolotów bedących w stanie nawiązać równorzędną walkę z samolotami krajów NATO. W sumie ok 150-200 samolotów prezentuje ten poziom. Sam system BUK przypomina najlepsze lata 80te XX wieku - komputer sterujący całą elektroniką BUK-a i systemem naprowadzania, Argon A-15 to maszyna z 1974 roku.... nadaje się do zestrzeliwania samolotów szturmowych, helikopterów i co najwyżej transportowców. * Rosja ma gigantyczny teren do pilnowania i obrony, tylko parenaście procent potencjału może skoncentrować w jednym miejscu. Generalnie Panowie moim zdaniem histeryzujecie :) Cytat:Merkel po rozmowie telefonicznej z prezydentem Rosji Władimirem Putinem powiedziała, że nie jest pewna, czy ma on nadal kontakt z rzeczywistością pozwalasz sobie na daleko idącą manipulację - te słowa Merkel powiedziała kiedy kłóciła się z Putinem o to że Rosjan nie ma na Krymie, choć byli. Na samym początku konfliktu. Putin osiągnął swoje: ukarał krnąbrnych oligarchów (Achmetow praktycznie już nic nie znaczy), przejął Krym, żadnej wojny nie będzie... Za miesiąc panowie koniec działań bojowych. Zresztą dzisiaj Ukraińcy już praktycznie odcięli Donieck. Miasto jest otoczone i pozostaje przestrzeń operacyjna przy granicy do zajęcia. * "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet. * "The market can remain irrational longer than you can remain solvent" * "scared money don’t make money" aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 2 sierpnia 2014 18:29
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
2 sierpnia 2014 19:04:47
@Scarry, co do zamiaru nie mam wątpliwości, natomiast pozostaje kwestia czy lub kiedy wejdą. Bardzo ładnie porównałeś wojska NATO do Rosji, ale przeciwnikiem nie jest NATO, a Ukraina. Putin wie, że NATO nie kiwnie "militarnie" palcem. Co do słów Merkel, nie zrozumiałeś mojej aluzji, miałem na myśli, że Putin oderwał się od rzeczywistości wywołując wojnę w Europie w XXI w. (wiem, że nie powiedziała ona tego teraz, a kilka miesięcy temu, aczkolwiek zachowania Putina np. mobilizacja rezerwistów etc, komponują się w jej twierdzenie). Cytat:Putin osiągnął swoje Putin nic nie osiągnął!!! Putin wiele stracił. Wyalienował Rosję z całego świata, sprowadził ją na boczny tor, doprowadził do sytuacji, że Rosja nie jest mile widziana na salonach. Teraz gra zerojedynkowo, "albo wszystko, albo nic". A to jest bardzo niebezpieczna gra...dla wszystkich
|
|
193 Dołączył: 2011-02-28 Wpisów: 4 958
Wysłane:
2 sierpnia 2014 19:08:53
Sytuacja na dzisiaj .gif) kliknij, aby powiększyć* "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet. * "The market can remain irrational longer than you can remain solvent" * "scared money don’t make money" aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
|
|
0 Dołączył: 2009-04-09 Wpisów: 1 143
Wysłane:
2 sierpnia 2014 22:46:37
Jak wygląda sytuacja militarna, każdy widzi. Sam zresztą pisałem, że separatyści odcięci od wsparcia z Rosji muszą przegrać nawet z takimi łazęgami jak ukrainska armia. Wciąż jednak nie rozumiem postawy Rosjan, bo ich działania wydają się być całkowicie bezsensowne. Choćby wczoraj, według doniesień prasowych z terytorium Rosji na odsiecz rebelii ruszył 150-cio osobowy oddział bojowników wyposażony w 3 czołgi. Zostali oczywiście odparci, ukraińskie Ministerstwo Obrony odtrąbiło wielkie zwycięstwo i z miejsca zamknęło okrążenie Ługańska. I teraz, jeżeli przez granicę atakuje 150-ciu facetów i 3 czołgi i wszyscy o tym wiedzą, to nie pojmuję, dlaczego nie atakowało 1500 gości i 30 czołgów, bo różnica tu żadna, skoro i tak powszechnie wiadomo, że jakaś milicja uderza z terenu Rosji wyposażona w broń pancerną? Ci przynajmniej mieliby realne szanse na namieszanie w konflikcie. Dalej, nijak nie pojmuję, dlaczego mając w perspektywie rychłą porażkę separatystów włodarze przygranicznych rosyjskich obwodów ogłaszają częściową mobilizację i wysyłają rezerwistom bilety do koszar? Przecież nie z chęci popsucia im wakacji. Ponadto zadziwia postawa cara, którego kraj ponosi spore koszty tej awantury a on z jednej strony kpi sobie ze wszelkich sankcji a z drugiej pozwala na okrążenie jego ludzi przez wrogą armię a zamiast posiłków wysyła im dwie niepełne kompanie jakichś szmaciarzy, którzy nawet nie zdołali się przebić. Z tego powodu wysuwam ostrożne przypuszczenie, że car mógł wydać swoim ludziom rozkaz utrzymywania się w Doniecku i Ługańsku "za wszelką cenę", przez co tamtejsza ludność cywilna, zamknięta w tym kotle bez odpowiednich dostaw żywności i w ogóle wszystkiego zacznie naprawdę cierpieć. I wtedy bohaterska armia rosyjska zmuszona będzie przyjść tym (faktycznie nieszczęsnym) cywilom z pomocą, rozwalając przy okazji większą część zdolnej do walki armii ukraińskiej, rozlokowanej wokół tych celów. Później można by na tym terenie przeprowadzić jakieś szybkie referendum a zachodnim obiecać, że jak przestaną się ciskać to otrzymają gwarancje niezajęcia Pribałtyki i dajmy na to Odessy a Ukraina gaz w zimie. Po pół roku wszyscy o całej akcji zapomną i będę szczęśliwi, że uniknęli gorszej strzelaniny...
|
|
1 Dołączył: 2013-06-03 Wpisów: 59
Wysłane:
3 sierpnia 2014 12:25:56
Separatyści poinformowali przez socialmedia powołując się na "niezależnego" eksperta o stratach strony ukraińskiej. Nawet jeśli je pokoloryzowali to są one naprawdę duże, nie brakuje też dezerterów: Cytat:TOTAL LOSSES OF THE PUNISHERS IN THE DONBASS in the period from May 2, 2014 to August 2, 2014 – 15,681 people, including: 9,321– killed, wounded 20 – prisoners 6340 – deserters MORE DETAILS OF THE LOSSES OF THE PUNISHERS: KILLED, WOUNDED – 9,321 people PRISONERS – 20 people including: 2,590 extremists of the Right Sector, for the most part of those who joined the National Guard of Ukraine, and also the losses of the military of the National Guard of Ukraine. Head of the combat training of the National Guard, Major General Sergei Kulchitsky was killed near Slavyansk, Donetsk People’s Republic, Novorossia on May 29, 2014. The National Guard "Chernihiv" battalion commander, Colonel Radievsky was killed in the city of Lysychansk, Lugansk People’s Republic, Novorossia on July 21, 2014. The National Guard "Kirovograd" battalion commander, Lieutenant Colonel Snitsar was killed in the city of Lysychansk, Lugansk People’s Republic, Novorossia on July 23, 2014. 2150 Ukraine mercenary soldiers of Igor Kolomoisky (the battalions: "Dnepr", "Donbass", "Chernihiv", "Aydar", "Azov", etc.). 115 Officers of the Security Service of Ukraine (Alpha Group of the city of Sumy is completely destroyed, other Alpha Groups of the cities of Kiev, Poltava, Ternopil, Ivano-Frankivsk, Lviv, Rivne, Lutsk, Volyn, Vinnitsa, Zhitomir suffered heavy losses, etc.). 334 foreign mercenaries, including: - "ASBS Othago" (Polish PMC) lost 139 people, - "Greystone" (American PMC) – 44 people, - "Academi" (American PMC, known as "Blackwater" until 2009) – 125 people, - Baltic female snipers lost 26 people. 200 military men of the 95th Airmobile Brigade, the city of Zhytomyr 480 military men of the 25th Airmobile Brigade, the city of Dnepropetrovsk (Dnipropetrovsk) 480 military men of the 79th Airmobile Brigade, the city of Nikolaev (Mykolaiv) 490 military men of the 24th Mechanized Brigade, the city of Yavorov, Lvov region (Yavoriv, Lviv region) 190 military men of the 80th Airmobile Regiment, the city of Lvov (Lviv) 70 members of the 3rd Special Forces Regiment, the city of Kirovograd 30 members of the 8th Special Forces Regiment, the city of Khmelnitsky (Khmelnytskyi) 10 military men of the 10th Separate Brigade of the Special Forces of the Chief Directorate of Intelligence of the Ministry of Defence of Ukraine, the city of Kiev (Kyiv); 190 military men of the 93rd Mechanized Brigade, the the village of Cherkasskoyeh, Novomoskovskiy district, Dnepropetrovsk region (Cherkaskeh / Cherkaske Dnipropetrovsk province) 360 military men of the 72nd Mechanized Brigade, the city of Belaya Tserkov (Bila Tserkva, Kiev region) 110 military men of the 28th Separate Guards Mechanized Brigade, the village Gvardeyskoyeh (Gvardyiskeh / Gvardyiske, Odessa region) 100 military men of the 128th Mountain-Infantry Brigade, the city of Mukachevo (Mukacheveh / Mukacheve, Transcarpathian region) 100 military men of the battalions of the territorial defense 80 military men of the 1st Tank Brigade, the village of Goncharovskoyeh, Chernigov region (Honcharivskeh / Honcharivske, Chernihiv region) 55 military men of the Lugansk border detachment (Luhansk) 55 military men of the Donetsk border detachment 30 military men of the 51st Army Aviation Brigade of the National Guard of Ukraine, the city of Aleksandria, Kirovograd region (Oleksandriia, Kirivohrad region) 35 military men of the 16th Army Aviation Brigade, the city of Brody, Lvov region (Lviv region) 40 military men of the 831st Combat Aviation Brigade, the city of Mirgorod, Poltava region 5 military men of the 114th Tactical Aviation Brigade, the city of Ivano-Frankovsk (Ivano-Frankivsk) 30 military men of the 299th Combat Aviation Brigade, the city of Nikolaev (Mykolaiv) 9 people of the 25th Air Transport Brigade, the city of Melitopol – the crew of the 1st Il-76 5 soldiers from the reconnaissance aircraft An-30, which was hit near the city of Chuguev, Kharkov region (Chuhuiv, Kharkiv region) on June 6, 2014 25 people – the CIA officers and the FBI agents (13 killed, 12 wounded) 50 members of the Ministry of Internal Affairs of Ukraine THE DESTROYED EQUIPMENT: 1 aircraft of unknown brand – on July 30, 2014 2 An-26 aircrafts 1 reconnaissance An-30 aircraft 2 Il-76 aircrafts 16 Su-25 aircrafts + 1 more Su-25 aircraft captured in the Lugansk People’s Republic on July 7, 2014 7 Su-24 aircrafts 5 drones 19 combat helicopters ("Mi-24", "Mi-17" and "Mi-8") 185 T-64 tanks 7 T-72 tanks 1 "Bulat" tank ▪ 5 Hummers ▪ 1 Jeep ▪ 19 GAZ-66 trucks ▪ 1 staff vehicle ▪ 1 mobile crane ▪ 1 ZIL-131 trucks ▪ 26 Ural trucks ▪ 29 Kamaz trucks ▪ 3 UAZ-469 off-road vehicles ▪ 3 self-propelled mortars "Nona" ▪ 2 self-propelled howitzers "2S3 Akatsiya" ▪ 2 towed anti-aircraft twin-barreled autocannons Zu-23-2 ▪ 8 truck-mounted multiple rocket launchers "Grad" ▪ 6 self-propelled multiple rocket launcher systems "Uragan" ▪ 23 D-30 howitzers ▪ 17 122mm mortars ▪ 103 infantry fighting vehicles BMP ▪ 94 amphibious infantry fighting vehicles BMD ▪ 211 amphibious armoured personnel carriers - APCs. Source: Igor Panarin, a political scientist, PhD in Psychology, Doctor of Political Sciences, member of the Academy of Military Sciences. Member of the Scientific and Methodological Council of the Central Election Commission of the Russian Federation, a member of the Expert Council Committee on CIS Affairs of the Federation Council. http://on.fb.me/1xRFpvM
|
|
193 Dołączył: 2011-02-28 Wpisów: 4 958
Wysłane:
3 sierpnia 2014 13:48:31
irfy napisał(a):Jak wygląda sytuacja militarna, każdy widzi. Sam zresztą pisałem, że separatyści odcięci od wsparcia z Rosji muszą przegrać nawet z takimi łazęgami jak ukrainska armia. Wciąż jednak nie rozumiem postawy Rosjan, bo ich działania wydają się być całkowicie bezsensowne. Choćby wczoraj, według doniesień prasowych z terytorium Rosji na odsiecz rebelii ruszył 150-cio osobowy oddział bojowników wyposażony w 3 czołgi.
Rosjanie nienawidzą sprawiać wrażenia olania rodaków, więc robią taką maskirowkę: "robimy co możemy żeby pomóc naszym braciom, bo na więcej nie pozwala nam podły zachód". Wg mnie Putin temat juz zakończył. Teraz tylko trzeba jeszcze rosyjskim obywatelom pokazać się z najlepszej strony na koniec konfliktu. Cytat:Dalej, nijak nie pojmuję, dlaczego mając w perspektywie rychłą porażkę separatystów włodarze przygranicznych rosyjskich obwodów ogłaszają częściową mobilizację i wysyłają rezerwistom bilety do koszar? Przecież nie z chęci popsucia im wakacji. Ponadto zadziwia postawa cara, którego kraj ponosi spore koszty tej awantury a on z jednej strony kpi sobie ze wszelkich sankcji a z drugiej pozwala na okrążenie jego ludzi przez wrogą armię a zamiast posiłków wysyła im dwie niepełne kompanie jakichś szmaciarzy, którzy nawet nie zdołali się przebić. co w tym trudnego do zrozumienia? Idzie koniec konfliktu - do Rosji spłynie parenaście tysięcy doskonale uzbrojonej milicji, o niskim i bardzo niskim morale, ale za to z ciężkim sprzętem ppanc i plot, wściekłe że bratnia pomoc nie nadeszła tak jak im pewnie obiecywano. Trzeba to spacyfikować, rozbroić i rozprowadzić po imperium. Kto to ma zrobić? Drogówka ? @krzabrja to widzę tak że tylko straty w Suszkach 25 niepokoją wysokością (spore nasycenie bronia plot pola walki... i chyba, choć tu gdybam, niski poziom wyszkolenia ukraińskich pilotów), biorąc pod uwagę ich bardzo małą ich ilość w armii ukraińskiej. Generalnie strata 7 T-72, czy prawie 200 starszych czołgów jest bez znaczenia militarnego. To stare pojazdy, zniszczy je kazda ręczna współczesna broń ppanc, po konflikcie i tak Ukraina resztę T-64/T-72 pewnie zezłomuje (z T-64 tylko Bułaty mają wartość bojową a z tych stracili ...jednego) . Podobnie SU-24 z końca lat 60-tych, spadają, bo jak ktoś wylatuje na muzealnym sprzęcie do walki to trudno żeby nie spadały. * "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet. * "The market can remain irrational longer than you can remain solvent" * "scared money don’t make money" aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 3 sierpnia 2014 14:01
|
|
0 Dołączył: 2009-04-09 Wpisów: 1 143
Wysłane:
3 sierpnia 2014 21:06:31
@scarry Działania pozorne faktycznie mogą mieć sens, ale i tak słabo to wygląda, bo wychodzi na to że car, pierwszy macho Rosji i czołowy samiec alfa jednak drży przed parszywym zachodem. W efekcie wychodzi na lekkomyślnego głupka, który zostawił "swoich" w Donbasie nie bacząc na to, że wredny Zachód i tak przywalił mu uciążliwe sankcje. Nie widzę też związku pomiędzy powołaniem rezerwistów a oczekiwanym napływem kilku tysięcy ciężko izbrojonych i wkurzonych separatystów, bo rzucenie rezerwy na takich gości oznaczałoby bardzo duże straty. Nie pasuje do tego również rodzaj wojsk przesuwanych nad granicę rosyjsko-ukraińską, bo jeśli faktycznie mieliby przez nią masowo wkraczać rozbici separatyści, to nie wyobrażam sobie żeby pozostawiono im ciężką broń. Tymczasem na pograniczu rozlokowują się Grady, jednostki pancerne i co najważniejsze, sporo broni przeciwlotniczej, co można obejrzeć choćby na tych filmikach wrzucanych przez Serpico. Co do strat po stronie ukraińskiej, jakoś nie wierzę również separatystom, głównie z powodu tych 139 poległych Polaków z jakiegoś "Batalionu Othago" i 125 ludzi z Blackwater. I nie chodzi nawet o to, że wykluczam pbecność polskich najemników w tym rejonie a o to, że gdyby zginęło ich tam aż 139, to w Polsce na pewno ktoś by już o tym napisał, bo to jakby nie było spora liczba. Przecież w Iraku w ciągu 5 lat zginęło 28 Polaków, w co wliczeni są również ci służący w Blackwater. Zabitych w Afganistanie było nieco więcej, bazując na Wikipedii (wiem że to żadne źródło ale w tym wypadku może być względnie precyzyjne) wychodzi, że zabito tam 43 żołnierzy. Nie wierzę więc, że w Donbasie nagle ginie prawie 140 Polaków i nikt nic o tym nie wie ani nie pisze. To nie USA z perfekcyjną umiejętnością blokady informacji. W Polsce nie da się utajnić w zasadzie niczego a już na pewno nie takiego stosu trupów. Nie wierzę też, żeby tacy szmaciarze jak separatyści zdołali unieszkodliwić aż 125 ludzi z dawnego Blackwater, bo tam naprawdę nie zatrudniali i nie zatrudniają byle kogo.
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
3 sierpnia 2014 22:23:14
Jeżeli powyższe dane są w choć w części prawdziwe, to sytuacja zaczyna wyglądać fatalnie. Ukraińska armia zaczyna tracić operacyjną możliwość realizacji zadań. Komponuje sie to w moją teorię wciągnięcia ukraińskiej armii pod granice z Rosją, rozciągnięcie linii frontu, a następnie likwidację jednym, szybkim i krótkim uderzeniem ze strony wojsk rosyjskich. Pozwoli to na dwie ważne rzeczy (ważne ze strony rosyjskiej): ofensywa będzie krótka ("zachód nie zdąży" zareagować, znając procedur NATO i EU, jak również opinia publiczna nie będzie mocno oponować) i skuteczna (wyeliminuje w kilka dni możliwości operacyjne armii ukraińskiej). Niestety moi drodzy panowie jesteśmy świadkami klęski wojsk ukraińskich i perfekcyjnej roboty sztabowej Rosjan. Zastanawiam się, gdzie są ci, co pisali, że na Ukrainie nie ma rosyjskich czołgów etc...wakacje?  albo ci co pisali, że to "separatyści". Tylko jak nazwać sytuacje, gdy po terytorium jednego państwa jeżdżą czołgi z flagami drugiego państwa? www.youtube.com/watch?v=REWb6v...
|
|