PARTNER SERWISU
rlnywbvd
74 75 76 77 78

E-KANCELARIA GPF (Catalyst)

np
np
0
Dołączył: 2015-03-01
Wpisów: 118
Wysłane: 16 marca 2015 23:46:22
markosw napisał(a):
Marc0101 napisał(a):
"rozpowszechnianie za pomocą środków masowego przekazu, w tym internetu, lub w inny sposób fałszywych lub nierzetelnych informacji albo pogłosek, które wprowadzają lub mogą wprowadzać w błąd w zakresie instrumentów finansowych:
b) przez inną osobę – jeżeli wiedziała lub przy dołożeniu należytej staranności mogła się dowiedzieć, że są to informacje nieprawdziwe lub wprowadzające w błąd." love4 love4 love4

Ha ha ha i co z tego ostatnią emisję ganta-kanta (zdaje się że jednym z oferujących był CDM-PEKAO )sprzedawano drobnicy zachwalając ją jako super bezpieczną i co puke_l puke_l puke_l i nic.

Jakby na podstawie kilku linijek tekstu dało się coś zdziałać to ktoś zrobił by to przed wami.
A jeszcze nikomu się to nie udało
Trzeba było się interesować e-ka kilka miesięcy temu a nie teraz.
Tera to jest po PTOKACH jesteśta na łasce prezia i jak prezio nie zechce to nic nie dostaniecie.



A jednak zdarzyło się, że prezesi też byli karani cyt. "W praktyce polskiego rynku kapitałowego Komisja kilka razy wymierzała już kary za ten rodzaj manipulacji. Maksymalną wysokość kary, tj. 200.000 zł (maksymalną wysokość ryczałtową, bo w wypadku osiągnięcia korzyści majątkowej z manipulacji wysokość kary może sięgać dwukrotności tej korzyści, a więc nie ma górnej granicy), została wymierzona prezesowi jednej ze spółek publicznych za wypowiedź do prasy o opcjach walutowych. W grudniu 2008 r., kiedy rozpoczynało się zamieszanie związane z opcjami, dziennikarze przepytywali prezesów co większych spółek, czy ich firmy korzystały z opcji. Ukarany Prezes odpowiedział „nie, nie korzystaliśmy z opcji”. Kilka tygodni później, w lutym 2009 r. okazało się że spółka poniosła kilkadziesiąt milionów straty na kontraktach walutowych. KNF uznał, że wypowiedź prezesa była manipulacją informacją i ukarała go surowo. Podobny przypadek, tym razem z karami po 100.000 zł, to prezes i przewodniczący Rady Nadzorczej dwóch spółek z rynku głównego – za rozpowszechnianie nieprawdziwych i zbyt optymistycznych informacji o swoich spółkach. Jeden z tych przypadków dotyczył przekazania w wywiadzie informacji, że spółką interesuje się jako celem przejęcia wielki amerykański koncern, drugi – rozpowszechniania licznych nieprawdziwych i nierzetelnych informacji na temat rozwoju spółki, oczekiwanych wyników finansowych, planów ekspansji itp. Jak widać, zarządom spółek brakuje chyba świadomości, że hurraoptymizm w wypowiedziach dla mediów oprócz tego że może narazić na śmieszność i spowodować utratę zaufania inwestorów, może stanowić także czyn ścigany przez KNF"
Link do tego dość ciekawego artykułu na ten temat
www.ncbiuletyn.pl/czytaj/1645-...


Witam,

Szkoda tylko, że KNF nie nakłada kar co najmniej równych stratom poniesionym przez inwestorów w związku z bredniami ich prezesów i hura optywmizmem jaki prezentują.

Pozdrawiam
Rafał Koźlak

markosw
0
Dołączył: 2009-02-05
Wpisów: 93
Wysłane: 17 marca 2015 00:08:52
np napisał(a):
burrus napisał(a):
@jacky69

Jedyne co teraz można zrobić, to siedzieć na tyłku i czekać na rozpoznanie wniosku przez sąd. Jeżeli będzie upadłość układowa, to może uda się odbyć zgromadzenie wierzycieli. Wtedy będzie głosowanie nad układem. Co jak pokazuje przykład GANTa nie jest takie pewne. Jeżeli układ przejdzie, to pozostanie liczyć na to, że e-Kancelaria będzie go łaskawie wykonywać. Jeżeli natomiast nie przejdzie, to będzie upadłość likwidacyjna, która zapewne zostanie umorzona ze względu na brak środków w masie upadłości potrzebnych do zaspokojenia kosztów postępowania upadłościowego wave A co potem? O tym można przeczytać w jedynym tutaj: www.stockwatch.pl/wiadomosci/o...



Szanowni Państwo,

Bez względu na to, czy ostatecznie inicjatywa o jaką prosiliście znajdzie poparcie czy też nie, proszę pod żadnym pozorem nie stosować i nie uważać za fakt oczywisty tego co ten Pan napisał. To najgorsze z rozwiązań siedzieć cicho jak myszka i potulnie liczyć na łaskę zarządu w obecnym rozwiązaniu. Po wtóre spółka posiada środki na upadłość likwidacyjną, a ten Pan wierutnie kłamie podając za adekwatny przykład spółkę Gant.

Pozdrawiam
Rafał Koźlak


Zgadzam się w pełni z panem Rafałem. To co zaoferował prezes EKA we wniosku złożonym w sądzie to praktycznie umorzenie mu całości długów kosztem obligatariuszy, gdyż pozostawi się ich z kupką śmieciowych akcji, których wartość obecnie przy cenie 0,08 zł za akcję wg propozycji upadłości układowej wynosi 20% wartości kapitału włożonego w zakup obligacji EKA (czyli utrata 80% zainwestowanych w obligacje pieniędzy). Trzeba się liczyć jednak z tym, że gdy pojawi się dodatkowa ilość akcji pochodzącej z wymiany obligacji cena tych akcji przy dużej ich podaży na rynku (większość obligatariuszy będzie chciała zapewne szybko wyjść z tej pechowej inwestycji) będzie jeszcze niższa.
Tak więc pozostawienie w takiej formie wniosku o upadłość układową jaki złożył prezes EKA jest pogodzeniem się z utratą praktycznie wszystkich zainwestowanych w obligacje pieniędzy.

burrus
0
Dołączył: 2015-03-16
Wpisów: 10
Wysłane: 17 marca 2015 00:11:05
@np

A w której to części mojego posta doszukał się Pan "epitetów" czy "gróźb"? Wygląda chyba na to, że poruszyłem drażliwy temat, który szkodzi interesom? Whistle

Cytat:
Wszystko znajduje się w przesyłanych dokumentach


Bardzo konkretna i wyczerpująca odpowiedź. Aaaa... zapomniałem, że nie mam tych dokumentów więc trudno mi się do nich odnieść thumbright

Cytat:
Wypada się lekko douczyć - bez urazy rzecz jasna. Umowy o współpracy mamy na prawdę ze świetnymi kancelariami (w składzie profesorowie akademiccy) i świetnie sobie radzą, a że stawki jakie nam dają są atrakcyjne to i zysk dla naszych klientów. Wiemy co możemy i jak możemy.


Tak świetnych, że ich dane są tajne i nikt nie może się dowiedzieć jakie to renomowane kancelarie będą się zajmować sprawą? Ja wiem, że Pan wie co "możecie i jak możecie". Problem w tym, że osoby zainteresowane (tj. obligatariusze e-Kancelarii) za bardzo tego nie wiedzą.

Cytat:
Rozumiem, że dla Pana wysokość kapitału zakładowego jest wyznacznikiem siły i powagi biznesowej ? Rozumiem, że nabywając obligacje spółki jaka wyemitowała długu 15x więcej jaki ma kapitał zakładowy nie pohamowało Pana przed inwestycją w obligacje bo czuł Pan siłę kapitału zakładowego w kwocie 2,7 mln przy długu 35 mln ?

Dokładnie tak. Już się przejechałem na jednej spółce o nazwie e-Kancelaria i teraz zanim znowu za cokolwiek zapałce spółce o nazwie NOMAD poważnie to przemyśle. Jak to mówią Polak mądry po szkodzie. Tym bardziej, że z tego co Pan pisze, to Państwo będą podzlecać działania innym firmom prawniczym. Teraz pytanie po co nam pośrednictwo firmy NOMAD? Po co płacić jej kasę za pośrednictwo skoro każdy może zwrócić się do tych "renomowanych kancelarii" i zapłacić im za działania bez prowizji pośrednika? Kto w ogóle w takim układzie bierze odpowiedzialność za ewentualne błędy w sztuce tych renomowanych kancelarii?

Cytat:
Szanowny Panie, spółka jakiej obligacje rzekomo Pan posiada chce by jej Pan 75% kapitału darował, a resztę zamienił na akcje i to w cenie wyższej niż jest. Tak na wymierne złotówki otrzyma Pan zero złotych. Żadne rozwiązanie nie może spowodować by Pan otrzymał mniej.


Spółka ta nie chce mi niczego zapłacić i najlepiej by tak zrobili. Ja to dobrze wiem. Pytanie brzmi: "Co niby NOMAD za pośrednictwem "renomowanych kancelarii" jest w stanie z tym zrobić? Bo z tego co się orientuje, to nie są Państwo w stanie nawet przedstawić własnych propozycji układowych. Oczywiście mogę się mylić bo nie jestem prawnikiem, ale zapewne Pana "renomowane kancelarie" wiedzą jak to zmienić.

Cytat:
W postępowaniu upadłościowym nie zarząd upadłego ma "władzę", a wierzyciele. To oni wspólnie działając mogą wywierać wpływ na decyzję podejmowane w postępowaniu pod przewodnictwem sędziego komisarza


Ilość wierzycieli to może mieć znaczenie przy głosowaniu nad układem, gdzie potrzebna jest większość osobowa i kapitałowa. Taki sam wpływ na jakiekolwiek inne aspekty postępowania upadłościowe ma jeden wierzyciel jak i setka wierzycieli.

Cytat:
Ktoś gogoś chce straszyć czy podjąć wspólnie próbę restrukturyzacyjną, która będzie korzystniejsza dla wierzycieli ? Zdaje się Pan na prawdę nie wie co pisze lub też zalogował się po to by wylewać pomyje bez elementarnej wiedzy lub też mając ją szeroką, a podszytą obawą przed porozumieniem obligatariuszy, którym może się udać zmienić ten grabieżczy wniosek o upadłość układową.


Ja nikogo nie straszę. Ja przedstawiam mój pogląd, który jest zbieżny z poglądem każdego doświadczonego inwestora. Wystarczy poczytać forum stockwatcha i artykuły dotyczące innych wielkich upadłości. Jestem czytelnikiem tego forum od wielu lat, prawie od jego początku. Dlaczego się teraz zarejestrowałem? Ponieważ nie lubię jak się robi ludziom niewiadomi jakie nadzieje i każe jeszcze im z za to płacić.

Jeżeli NOMAD ma złoty środek na załatwienie sprawy e-Kancelarii to niech poskupuje wierzytelności od obligatariuszy i sam ich dochodzi od emitenta? Dlaczego tego z żoną nie zrobicie? SPRZEDAZ HURTOWA WYROBÓW CHEMICZNYCH nie idzie najlepiej?

Cytat:
Ponieważ edytuje Pan treść natężając naruszanie dobrego imienia pozwolę sobie jednoznacznie zaznaczyć, że dalsze szkalowanie nie pozostanie bez odzewu, a nickname nie powoduje, że staje się Pan anonimowy.


Proszę Pana, proszę mieć pretensje do Krajowego Rejestru Sądowego. Jeżeli zawarte tam dane spółki są nieprawdziwe, to najmocniej przepraszam i wszystko odwołuje.

ems.ms.gov.pl/krs/wyszukiwanie...:lb=t
KRS spółki NOMAD 0000390516

Każdy może sprawdzić sam, czy mijam się w czymkolwiek z prawdą.
Edytowany: 17 marca 2015 00:28


np
np
0
Dołączył: 2015-03-01
Wpisów: 118
Wysłane: 17 marca 2015 00:35:44
Szanowny Panie,

Nie rzucam słów na wiatr i w także w Pana przypadku rzucać nie zamierzam. Są dane jakie można sprawdzić, są dane które interpretuje Pan w sposób oczywiście godzący we mnie czy w spółkę NOMAD. Dalsza z Panem rozmowa nie ma sensu. Do zobaczenia.

Rafał Koźlak

PS. Szanując każdego z użytkowników Stock Watch jednoznacznie przepraszam za głupawe rozmówki obiecując brak reakcji na ataki czy wypisywane bzdury nowologowanych osób.

np
np
0
Dołączył: 2015-03-01
Wpisów: 118
Wysłane: 17 marca 2015 00:45:39
markosw napisał(a):
np napisał(a):
burrus napisał(a):
@jacky69

Jedyne co teraz można zrobić, to siedzieć na tyłku i czekać na rozpoznanie wniosku przez sąd. Jeżeli będzie upadłość układowa, to może uda się odbyć zgromadzenie wierzycieli. Wtedy będzie głosowanie nad układem. Co jak pokazuje przykład GANTa nie jest takie pewne. Jeżeli układ przejdzie, to pozostanie liczyć na to, że e-Kancelaria będzie go łaskawie wykonywać. Jeżeli natomiast nie przejdzie, to będzie upadłość likwidacyjna, która zapewne zostanie umorzona ze względu na brak środków w masie upadłości potrzebnych do zaspokojenia kosztów postępowania upadłościowego wave A co potem? O tym można przeczytać w jedynym tutaj: www.stockwatch.pl/wiadomosci/o...



Szanowni Państwo,

Bez względu na to, czy ostatecznie inicjatywa o jaką prosiliście znajdzie poparcie czy też nie, proszę pod żadnym pozorem nie stosować i nie uważać za fakt oczywisty tego co ten Pan napisał. To najgorsze z rozwiązań siedzieć cicho jak myszka i potulnie liczyć na łaskę zarządu w obecnym rozwiązaniu. Po wtóre spółka posiada środki na upadłość likwidacyjną, a ten Pan wierutnie kłamie podając za adekwatny przykład spółkę Gant.

Pozdrawiam
Rafał Koźlak


Zgadzam się w pełni z panem Rafałem. To co zaoferował prezes EKA we wniosku złożonym w sądzie to praktycznie umorzenie mu całości długów kosztem obligatariuszy, gdyż pozostawi się ich z kupką śmieciowych akcji, których wartość obecnie przy cenie 0,08 zł za akcję wg propozycji upadłości układowej wynosi 20% wartości kapitału włożonego w zakup obligacji EKA (czyli utrata 80% zainwestowanych w obligacje pieniędzy). Trzeba się liczyć jednak z tym, że gdy pojawi się dodatkowa ilość akcji pochodzącej z wymiany obligacji cena tych akcji przy dużej ich podaży na rynku (większość obligatariuszy będzie chciała zapewne szybko wyjść z tej pechowej inwestycji) będzie jeszcze niższa.
Tak więc pozostawienie w takiej formie wniosku o upadłość układową jaki złożył prezes EKA jest pogodzeniem się z utratą praktycznie wszystkich zainwestowanych w obligacje pieniędzy.


Witam Serdecznie,

Jest jeszcze jeden aspekt sprawy jaki należy poznać w zakresie wniosku. Mianowicie to, czy ta propozycja związana z zamianą akcyjną jest poparta czymkolwiek jeszcze dodatkowym, jakimś zobowiązaniem. Emisja akcji dla obligatariuszy nie oznacza, że to jedyna emisja jaka ma nastąpić zanim akcje obligatariuszy ujrzą dopuszczenie do obrotu. W krótkim okresie czasu zarząd może emitować i emitować i to 25% długu jakie miałoby być zamienione oznaczać może w ostatecznym rozrachunku znacznie niższy wpływ w kapitale akcyjnym niż docelowo planowany, a nade wszystko inny aniżeli wyobrażalny dla widzącego ofertę zarządu.

Pozdrawiam
Rafał Koźlak

burrus
0
Dołączył: 2015-03-16
Wpisów: 10
Wysłane: 17 marca 2015 01:28:13
np napisał(a):
Nie rzucam słów na wiatr i w także w Pana przypadku rzucać nie zamierzam. Są dane jakie można sprawdzić, są dane które interpretuje Pan w sposób oczywiście godzący we mnie czy w spółkę NOMAD. Dalsza z Panem rozmowa nie ma sensu. Do zobaczenia.


Skoro nie chce Pan dalej ze mną dyskutować i odpowiedzieć na moje wątpliwości, to może chociaż powie mi Pan czy siedziba spółki mieści się przy ul. Wielorybiej 109 lokal 17 w Bydgoszczy w jednym z tych bloków mieszkalnych widocznych na google maps TUTAJ (na co wskazuje treść stopki strony internetowej Spółki), czy też przy ul. Frodońskiej 199 lok 4 w Bydgoszczy w tym bloku widocznym na google maps TUTAJ (na co wskazuje treść wpisu w KRS)

Jest to pytanie nawiązujące do kwestii wiarygodności spółki NOMAD zajmującej się m.in. MAGAZYNOWANIEM I PRZECHOWYWANIEM PALIW GAZOWYCH (zgodnie z informacjami zamieszczonymi w KRS NOMAD).
Edytowany: 17 marca 2015 01:30

beavis
0
Dołączył: 2014-05-02
Wpisów: 175
Wysłane: 17 marca 2015 06:57:36
Są tu użytkownicy zamieszani w sprawę U-boat'a którzy odwiedzili siedzibę NOMAD w Bydgoszczy i nie mieli do spółki zastrzeżenia.


daro567
0
Dołączył: 2015-03-16
Wpisów: 6
Wysłane: 17 marca 2015 08:24:11
burrus napisał(a):
np napisał(a):
Nie rzucam słów na wiatr i w także w Pana przypadku rzucać nie zamierzam. Są dane jakie można sprawdzić, są dane które interpretuje Pan w sposób oczywiście godzący we mnie czy w spółkę NOMAD. Dalsza z Panem rozmowa nie ma sensu. Do zobaczenia.


Skoro nie chce Pan dalej ze mną dyskutować i odpowiedzieć na moje wątpliwości, to może chociaż powie mi Pan czy siedziba spółki mieści się przy ul. Wielorybiej 109 lokal 17 w Bydgoszczy w jednym z tych bloków mieszkalnych widocznych na google maps TUTAJ (na co wskazuje treść stopki strony internetowej Spółki), czy też przy ul. Frodońskiej 199 lok 4 w Bydgoszczy w tym bloku widocznym na google maps TUTAJ (na co wskazuje treść wpisu w KRS)

Jest to pytanie nawiązujące do kwestii wiarygodności spółki NOMAD zajmującej się m.in. MAGAZYNOWANIEM I PRZECHOWYWANIEM PALIW GAZOWYCH (zgodnie z informacjami zamieszczonymi w KRS NOMAD).


Szanowny Panie nick Burrus
, mam nieodparte wrazenie ze próbuje Pan storpedować inicjatywę, czepiajac sie min wpisów do KRS, jezeli Pan wiedza byłaby głebsza na temat prowadzenia biznesu jako spólka kapitałowa, to wiedzialby Pan, ze przy rejestracji ( tak doradzaja prawnicy) wpisuje sie do KRS jak najszerszy zakres dzialalności, aby pózniej nie trzeba było nic w KRS zmieniać , bo to kosztuje i wymaga czasu. Osobiscie wole dac szanse i powalczyc z jawnym "terroryzmem finansowym" jakie zaproponowała EKA niz siedziec cicho i liczyc na ochłapy, od jak niektórzy piszą "Prezia". Jezeli nie chce sie Pan przyłączyć to prosze nie pisac takich bzdur i dac spokój, no chyba ze reprezentuje Pan Piątą Kolumne EKA. Duze inicjatywy powstale min przeciw bankom pokazuja , ze to ma sens wiec Szanowni Panstwo idźmy ta droga i to jak naszybciej, a nie obrzucajmy sie g...nem.

zi
zi
0
Dołączył: 2015-03-12
Wpisów: 191
Wysłane: 17 marca 2015 09:02:43
Witam
Panie Rafale, pominąwszy sposób dyskusji z Panem nick Burrus, to jednak pojawiło się tam kilka merytorycznych uwag, na które chciałbym uzyskać odpowiedź.
1. Jeżeli samodzielnie nie może NOMAD reprezentować nas przed sądem, to czy wiąże się to z dodatkowymi kosztami udzielenie pełnomocnictwa (co najmniej jednemu adwokatowi bądź radcy prawnemu)? Z umowy przesłanej przez Pana ($3) wynika, że tak.
2. Nie sądzę, aby słanie pism do eka miało jakikolwiek sens, bo i tak Pawłowski je oleje. No chyba, że chodzi o to, żeby przed sądem wykazać, że próbowaliśmy podjąć jakieś mediacje.
3. W tej chwili to eka pierwsza złożyła wniosek o upadłość i jeżeli dojdzie do zgromadzenia wierzycieli, to wniosek układowy Pawłowskiego będzie głosowany na zgromadzeniu wierzycieli. W przypadku odrzucenia, to Pawłowski może naszą propozycję układową poddać głosowaniu, ale nie musi. Może powiedzieć "pocałujcie mnie w d...". I tu pytanie do Pana, co wtedy?

zi
zi
0
Dołączył: 2015-03-12
Wpisów: 191
Wysłane: 17 marca 2015 09:57:28
Szanowny Panie nick Burrus, jeżeli faktycznie posiada Pan obligacje w ilości o jakiej Pan pisze, to nawet jeżeli nie chce się Pan przyłączyć do naszej inicjatywy, to niech Pan chociaż samodzielnie lub za pośrednictwem wybranego przez Pana pełnomocnika stawi się na zgromadzeniu wierzycieli, ponieważ jeżeli Pan tego nie zrobi, to zgodnie z:
Art. 196. 2. Jeżeli wierzyciele nie dokonają wyboru pełnomocnika zgodnie z ust. 1, w imieniu wierzycieli głosuje zarządca ustanowiony według przepisów Kodeksu postępowania cywilnego o zarządzie związanym ze współwłasnością.
A co to będzie za osoba i w czyim imieniu tak na prawdę będzie głosowała, tego nikt nie wie.


np
np
0
Dołączył: 2015-03-01
Wpisów: 118
Wysłane: 17 marca 2015 10:11:24
cytat: Witam
Panie Rafale, pominąwszy sposób dyskusji z Panem nick Burrus, to jednak pojawiło się tam kilka merytorycznych uwag, na które chciałbym uzyskać odpowiedź.
1. Jeżeli samodzielnie nie może NOMAD reprezentować nas przed sądem, to czy wiąże się to z dodatkowymi kosztami udzielenie pełnomocnictwa (co najmniej jednemu adwokatowi bądź radcy prawnemu)? Z umowy przesłanej przez Pana ($3) wynika, że tak.
2. Nie sądzę, aby słanie pism do eka miało jakikolwiek sens, bo i tak Pawłowski je oleje. No chyba, że chodzi o to, żeby przed sądem wykazać, że próbowaliśmy podjąć jakieś mediacje.
3. W tej chwili to eka pierwsza złożyła wniosek o upadłość i jeżeli dojdzie do zgromadzenia wierzycieli, to wniosek układowy Pawłowskiego będzie głosowany na zgromadzeniu wierzycieli. W przypadku odrzucenia, to Pawłowski może naszą propozycję układową poddać głosowaniu, ale nie musi. Może powiedzieć "pocałujcie mnie w d...". I tu pytanie do Pana, co wtedy?


@zi
1. Nie będzie jakichkolwiek dopłat od razu wskazuję. Jasno też informuję, że opłacenie 1000 zł od wniosku o upadłość także spoczywać będzie na nas. Jeżeli będzie potrzebna opłata za pełnomocnictwo to jest to kwota 17 zł i na ten czas nie przewiduję potrzeby jej wnoszenia, chyba że będzie to skuteczniejsze procesowo. Koszty ze zgłoszeniem wierzytelności na tym etapie także pominę.

2. Rozmawiać ze spółką trzeba ale jak partner nie jak "slave". Słanie pism do spółki uważam za zbyteczne, a wprost kierowane fakty w tym zakresie przez Pana Burrus są jego wysnutą teorią podobnie jak jakieś działalności chemiczne czy paliwowe itp. sensacje rodem z mchu i paproci. Nasz sąsiad na piętrze giełdowa firma Neuca też soczyście uśmiałaby się z siedziby w bloku.... Proszę się nie wspierać teoriami tego Pana bo on już zajął stanowisko - siedzieć cicho i się modlić. Pytanie którą część Wrocławia zna najlepiej nasz Angel. Dajmy już temu spokój.

3. Eka pierwsza złożyła wniosek ale nie znaczy to, że wierzyciele nie mogą złożyć swojego odrębnego wniosku. Ważne, by się to stało w miarę szybko i sprawnie i miało dobrą koncepcję restrukturyzacji, propozycji układowych. Spółka złożyła swój wniosek 13.03, nie warto z wnioskiem możliwie najszerszej grupy obligatariuszy zbytnio zwlekać. Jeżeli koncepcja porozumienia się wypełni, a na to dajemy sobie czas max do 25.03.2015 to nawet czas działań w zakresie opracowania wniosku i jego uzasadnienia plus konsultacje z Państwem kilka dni zajmą. Jeżeli sąd pozostanie z jednym wnioskiem spółki i jedynie go rozpatrzy, to wielka lipa. Dlatego ważny jest czas.

Pytanie dodatkowe, co Państwo sądzicie o ewentualnym wnioskowaniu o pozbawienie zarządu majątkiem przez obecny zarząd w trakcie upadłości. Mam mieszane uczucia, ale Państwo jako nabywcy obligacji na 100% znacie spółkę lepiej od nas.

Pozdrawiam

Rafał Koźlak

marika_a
0
Dołączył: 2015-03-16
Wpisów: 4
Wysłane: 17 marca 2015 10:25:16
Ja także nie chciałabym się odnosić do rozmowy z Panem Burrus-em, bo niestety jej poziom przysłonił nieco jej merytorykę. A temat jest ważny, więc chciałabym się jednak na nim skupić. Ponieważ - jak juz wcześniej zauważyłam - na stronie Nomad sp. z o.o. niewiele da się wyczytać, pozwoliłam sobie wpisać nazwisko Pana Rafała w Google (bo cóż innego robią obecnie ludzie, jeśli chcą się czegoś dowiedzieć). Niestety spośród wielu uzyskanych odpowiedzi trudno wysupłać te dotyczące tego Pana Rafała Koźlaka, odrzucając te dotyczące jego imienników.
Przychylę się jednak do opinii, że skoro Pan Rafał ma być jedynie pośrednikiem w kontaktach z kancelariami prawnymi, biegłymi (bo i ci zapewne będą potrzebni), to może lepiej zwrócić się bezpośrednio do kancelarii. Na rynku istnieje kilka kancelarii specjalizujących się w prawie gospodarczym, jak również w prawie rynku kapitałowego. W tej sprawie byłby potrzebny podmiot o bardzo dużym doświadczeniu chociażby w przeprowadzaniu due diligence, żeby zbadać, co tak naprawdę w spółce pozostało, co ma jakąś wartość itd (nie chcę się tutaj rozpisywać, ale aspektów do przeanalizowania jest sporo). Ja osobiście na ten moment poprosiłam o przeanalizowanie tej sprawy kancelarię prawną, która "zęby zjadła" na przejęciach, fuzjach, upadłościach. Nie są może tani, ale mają armię prawników (także m.in. wykładowców uniwersyteckich, choć w tym przypadku chyba większe znaczenie ma doświadczenie w praktyce niż akademicka teoria), którzy od lat specjalizują się dokładnie w takiej tematyce.
Chciałabym się także zapytać, czy ktoś z Państwa kontaktował się może ze Stowarzyszeniem Inwestorów Indywidualnych? Teoretycznie ich działalność statutowa obejmuje pomoc w tego typu sytuacjach...
Edytowany: 17 marca 2015 10:31

zi
zi
0
Dołączył: 2015-03-12
Wpisów: 191
Wysłane: 17 marca 2015 10:41:05
Wydaje mi się, że dublowanie działań (tzn że nie wszyscy będą walczyć w ramach jednej wspólnej inicjatywy, ważne, że będą walczyć we wspólnym interesie) nie jest tak groźne jak nie robienie niczego. Zatem nie widzę nic złego w tym, że inni posiadacze obligacji poszukują pomocy gdzie indziej. Ważne aby pojawić się na zgromadzeniu wierzycieli w jak największej liczbie posiadanych obligacji i sprawić aby przyjęta została propozycja układowa zaproponowana przez posiadacza obligacji a nie przez zarząd eka.

jacky69
0
Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2012-11-15
Wpisów: 18
Wysłane: 17 marca 2015 10:55:57
Najważniejszy jest CZAS. Z tego co się orientuję ,sąd we Wrocławiu działania szybko. Wniosek prezes złożył " z buta" licząc zapewne, że sąd przyklepie jego propozycje. Trzeba się zorganizować i działać wspólnie. Firma NOMAD jest póki co jedyną która zaoferowała pomoc. Co do weryfikacji to zamiast snuć domysły to warto skontaktować się z osobami które osobiście odwiedziły siedzibę firmy i rozmawiały z Panem Rafałem - tu odsyłam do wątku Uboata i wpisu Pana Remigiusza Iwana, który notabene prowadzi bardzo ciekawy blogwave

jacky69
0
Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2012-11-15
Wpisów: 18
Wysłane: 17 marca 2015 10:58:32
[quote=marika_a]Ja osobiście na ten moment poprosiłam o przeanalizowanie tej sprawy kancelarię prawną, która "zęby zjadła" na przejęciach, fuzjach, upadłościach. Nie są może tani, ale mają armię prawników (także m.in. wykładowców uniwersyteckich, choć w tym przypadku chyba większe znaczenie ma doświadczenie w praktyce niż akademicka teoria), którzy od lat specjalizują się dokładnie w takiej tematyce.

Witam. Kiedy możemy otrzymać jakieś konkretne informacje odnośnie kancelarii, która mogłaby reprezentować obligatariuszy?

remix1977
2
Dołączył: 2010-09-25
Wpisów: 426
Wysłane: 17 marca 2015 11:03:29
żeby było jasne, ja potwierdzam, że Nomad ma siedzibę, że Pan Rafał istnieje i że merytorycznie bardzo dobrze mi się z nim rozmawiało w sprawie Uboat (posiadał dużą wiedzę o spółce) i ewentualnych działań Nomad Partners w tej sprawie.

Natomiast nie mam żadnych powiązań z Nomad Partners i nie wypowiadam się co do ewentualnej skuteczności jej działań. Każdy decyzje powinien podejmować samodzielnie.

Nadmieniam, że w przypadku Uboat Line pan Rafał Koźlak sugerował podejmowanie jak największej ilości inicjatyw zmuszających odpowiednie instytucje Państwa Polskiego do działania, do czego też Państwa zachęcam w sprawie e-kancelarii.




zi
zi
0
Dołączył: 2015-03-12
Wpisów: 191
Wysłane: 17 marca 2015 11:08:12
Cytat z forum bankier.pl
"Widziałem różne propozycje układu upadłościowego, ale propozycja e-kancelarii przekracza wszelkie znane mi granice bezczelności."
"Gdyby taki układ miał przejść, byłby to niebezpieczny precedens dla całego rynku obligacji korporacyjnych. Natychmiast z tego rynku zaczęliby się wycofywać inwestorzy indywidualni, dlatego również w interesie pozostałych spółek notowanych na Catalyst jest aby układ w formie zaproponowanej przez prezesa Pawłowskiego nie doszedł do skutku."
Ten drugi zwłaszcza daje do myślenia.

DRIVER77
0
Dołączył: 2013-01-29
Wpisów: 641
Wysłane: 17 marca 2015 11:12:10
Przecież tu chodzi głównie o zjednoczenie jak największej liczby obligatariuszy w jedną całość.
Nikt nikogo do niczego nie zmusza.
Jak komuś nie pasuje niech działa indywidualnie lub jednoczy siły na forum.
Nie jednokrotnie takie inicjatywy były podejmowane i na spotkaniach spółka-obligatariusze pojawiało sie 3-5 osób(przykład POLFY) albo nikt (przykład VIG)
Nie znam firmy NOMAD i nie naganiam, jednakże sama inicjatywa wydaje się być OK.

sgalant
0
Dołączył: 2014-06-13
Wpisów: 104
Wysłane: 17 marca 2015 11:38:17
Proponuję nie sprzeczać się o to czy warto walczyć o kasę z obligacji i kto ma to robić. Podejrzewam iż Pawłowski który zna się na windykacji tak się zabezpieczył że nikt tam nic nie odzyska a w ogóle to szansa na odzyskanie kasy byłaby gdyby Pawłowski pozbył się akcji nawet za kilka groszy i znalazłby się właściciel chcący uratować firmę. Kto wierzy w geniusz Pawłowskiego może kupować obligacje Mikrokasy lub akcje Leonidasa bo okazji aby zostać okradzionym jest wiele w sumie i nie tylko w przypadku tych firm. Pozdrawiam

zi
zi
0
Dołączył: 2015-03-12
Wpisów: 191
Wysłane: 17 marca 2015 11:41:43
Tak więc w całej tej sytuacji nie chodzi tylko o posiadaczy obligacji eka, ale o wszystkich inwestujących na Catalyst. Od propozycji Pawłowskiego lepsza jest już upadłość likwidacyjna, czyli spalić i zaorać, nawet jeżeli mielibyśmy nie odzyskać żadnej złotówki. Bo jeżeli propozycja Pawłowskiego przejdzie, to sami zobaczycie jak inwestorzy indywidualni będą spieprzać z Catalyst, ponieważ każda spółka, w której pojawią się jakieś kłopoty, będzie chciała je rozwiązać metodą "na Pawłowskiego", oddłużyć się kosztem obligatariuszy i spokojnie działać sobie dalej przynosząc zysk zarządowi.

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


74 75 76 77 78

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,674 sek.

tyrtzlrw
jtfduisk
dgisfide
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
oxswhxee
cjoirsox
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat