JSW [JSW]

@ Analizuj

.

Z pewnością, gdy bessa kiedyś się skończy, odbicie da super zarobki. Ale z tym trzymaniem 2-3 lata na spadającym rynku to bardzo głupi pomysł. Z takim podejściem zachowujesz się, jakbyś już wiedział, ze bessa potrwa te 2-3 lata, a cena nie spadnie już wyraźnie z dzisiejszych pułapów. A co zrobisz, jeśli bessa będzie trwać nie 3 a 5 lat, a cena spadnie do np. 1,30zł?. Dla przykładu taki Arch Coal (13% wydobycia węgla w USA) spadł już z 72 USD do 0,8 USD. Skąd pewność, że JSW nie spadnie podobnie, o ponad 99%?

Czyżbys był posiadaczem cojones de acero ?

Lepiej poczekać na sygnały odwrócenia się trendu. Kupowanie za wcześnie to po prostu marnowanie kapitału + proszenie się o poważne stresy psychiczne.



1. Sentyment dla węgla rzeczywiście jest fatalny. Daaawno takiego złego nie było.
2. Jest prawdą, że przy dnach sentyment jest naprawdę fatalny.

Niestety wyciąganie z punktów 1 i 2 wniosku, że to już dno jest błędne. Nie ma takiego sentymentu, który nie mógłby się stać duzo gorszy.

Osobiście bardzo interesuje mnie, co się będzie działo z ceną JSW w okolicy 11,53 zł. To takie "czarodziejskie miejsce" Ganna, 1440 stopni wg Square of 9. Jeśli poziom stawi większy opór spadkom, będzie to pierwsza jaskółka, że akcje "czują" ziemię, ale obawiam się, że ta jaskółka nie wzleci.
Czegoś więcej po akcjach JSW zacznę spodziewać się, gdy na poważniej odwróci się trend rosnący na USD. Do tego niestety na razie droga daleka.....

Wyznacznikiem wzrostu dla JSW są notowania cen węgla w ARA i RPA.
Cena jak na razie mówiąc delikatnie spada.
Żeby chociaż nasz rząd zablokował import węgla z Rosji.

Problem polega na tym, że to nie jest "rosyjski" węgiel, tylko "cypryjski" i "luksemburski", a że ciężar dowodu dumpingu spoczywa na skarżącym, Polska musiałaby oprócz utarczki z Rosją ruszyć do walki z broniącymi "swoich" (nazwijmy to w ten sposób ) firm Cyprem i Luksemburgiem. A to już byłaby gruba batalia prawna, bo trzeba pamiętać, że "raje dla firm" mają dobrą i wyspecjalizowaną w bojach prawniczych ekipę. To przecież jeden ze sposobów zdobycia klienta, zapewnić mu dobrą ochronę prawną
Poza tym Polska mogła posługiwać się argumentem dumpingu tylko do momentu gdy Kompania Węglowa nie zaczęła eksportować węgla ze zwałów po cenach niższych od kosztów wydobycia.
Prawnicy firm "luksemburskich" na pewno by z tego faktu skorzystali w bataliach prawnych...

Dziękuję za komentarz do mojej wypowiedzi To miło że ktoś mnie czyta. Pewnie za dużo mądrości nie napiszę ale wydaje mi się że Rosyjski węgiel stanowi bardzo duży problem dla naszych rodzimych kopalni. Nie wiem jak mocno zaangażowany w handel Rosyjskim węglem jest Luksemburg czy Cypr ale nawet jak by została na początek wprowadzona blokada na bezpośrednie dostawy z Rosji to już by była dla naszych rodzimych kopalni ogromna ulga. Co do batalii prawniczych to sami widzimy jaki jest import. Biznes ma siłę przebicia.

CIF ARA jest w tej chwili blisko poziomów dna z 2009. To technicznie może zachęcać do jakiegoś przyzwoitszego odbicia. Jak znajdę czas, wrzucę tu jakiś lepszy obrazek CIF'a i "Ryśka" (Richards Bay Coal futures na indeks węglowy z RPA), 2 najważniejszych z punktu widzenia handlu indeksów węglowych.



Wcale nie są zaangażowane. To są firmy cypryjskie lub luksemburskie ze 100% kapitałem rosyjskim, bezpośrednio lub pośrednio je kontrolującym. Taka moda w tym ruskim biznesie, żeby nie paść pewnego pięknego dnia ofiarą Putina lub jego pomniejszego urzędnika
Ale ponieważ są to nominalnie firmy cypryjskie czy luksemburskie i tam płacą podatki, więc korzystają z tamtejszej ochrony prawnej.



Błąd w mysleniu. Polska i Rosja są członkami WTO. Bez sądu arbitrażowego zablokować nie można, WTO nałożyłaby na Polskę spore kary, a przed sądem trzeba wpierw udowodnić dumping i uzyskać wyrok.
Rosja z pewnością poskarżyłaby się też do UE, z którą ma przecież traktaty o wymianie handlowej, na naruszenie tychże traktatów.
Zawsze też Rosja może odpowiedzieć pięknym za nadobne i nałożyć dodatkowe embargo na polskie produkty, jeszcze takowym nie objęte.
To byłaby ciężka batalia prawna, utrudniana dodatkowo przez wspomnianą wcześniej kwestię własności firm eksportujących z Rosji węgiel do Polski, z wynikiem końcowym mocno niepewnym.

Można było bezpiecznie od strony prawnej takie embargo na rosyjski węgiel ogłosić rok temu, w ramach pakietu działań ekonomicznych w odpowiedzi na Ukrainę i Krym (bez ryzyka sprawy w WTO). Teraz już przepadło....

BTW moje 11,53 na JSW już blisko. Zadziała?

Znamienny uścisk
Kto dzisiaj powie, że rynek jest nieomylny ?. Stado bar.... w mafijnym uścisku miało w JSW 5 mld zł gotówki i perspektywy, że ho, ho!. I nagle gotówka wyparowała a uścisk wspomagany mechanicznym urządzeniem wprost z wierzchołka władzy dokonuje metamorfozy. Rynek jest nieomylny?. Drobnica płacze a uścisk do Szreka szczeka -zróbmy emisje nowych akcji - (no może po 5 zł za sztukę !!!). Błazenada czy real?.
To się zowie -praworządność. Rynek nie wszystko wytrzyma. Rynku tu już prawie nie ma. A kupa bar..... wymiera w ucisku praworządnym.BA !! BA NANY , BA NANY zamiast węgla produkować.
Zmiany cen węgla to jedynie przyczynek wstępny i nie wystarczający do wytłumaczenia tej całej metamorfozy. Właśnie ten znamienny uścisk i zamiar emisji nowych akcji -wiele wyjaśnia.
Ps.
użyty tu skrót bar...... oznacza: były akcjonariat robotniczy.

Święte słowa, drogi Le Romie, bądź łaskaw sobie odpuścić lamenty, rozpacz i pomstowanie.
Z JSW sprawa jest prosta: maksymalny zapis był 75 akcji po 136 zł, czyli skarb państwa ograniczył ryzyko inwestora do 10 tys. zł. Dzisiaj pakiecik wart jest ponad 800 zł, czyli przepadła kwota typu kilkunastoletni samochód, niezłe wakacje dla czteroosobowej rodziny, najnowszy telewizor czy też 1 m2 mieszkania w niezłym miejscu w stolicy.
Niewielki koszt za praktyczną naukę inwestowania. Studia MBA kosztują od 30 tys. zł do ponad 100 tys. dolarów.
Natomiast jeśli ktoś ładował akcje bez opamiętania i nie stosował stop lossa, to jego nauka wychodzi odpowiednio drożej, ale pretensje już tylko do siebie. Dużo papierów pospadało po 90%, bo to właśnie *jest* rynek. Jak ktoś nie wierzy to niech przeciera oczy do skutku, aż przejrzy.

Do GRAF78 i WatchDoch
Racja i prawda, aczkolwiek
"Quicquid multis peccatur inultum"
i kto tego nie dostrzega, a wręcz
"Damnant quod non intellegunt"
a szerzej wszelkie dysonanse
"Discordia civium plerumque magnas civitates pessumdedit"
i szkoda, że coponiektórzy
'Risu inepto res ineptior nulla est"
a poza tym to rynek ponad wszystko
i dzięki za radę i wskazówki
wielce cenne.

jak czytam, niektórzy cięgle jeszcze wierzą w niewidzialną rękę rynku. Niestety ta ręka ma wyraźne odciski palców i po takich lekturach:
www.wiadomosci24.pl/artykul/pa...
trudno uwierzyć w przypadki. Jako zwolennik teorii spiskowych przypomnę też np. o ostatniej aferze z manipulacją liborem czy o naszych frankowiczach.

Twoja wypowiedź nie przeczy mojej. Nie neguję tego, że spółka może działać lepiej. Jednak wątpliwości (przypominam news o emisji akcji przed wygaśnięciem kontraktów terminowych, dzięki któremu zarobili wszyscy na pozycjach krótkich) jest faktem.