PARTNER SERWISU
rftfklug
124 125 126 127 128

Kiedy dno bessy?

slow2006
0
Dołączył: 2009-04-05
Wpisów: 132
Wysłane: 19 sierpnia 2009 20:05:15
pytanie do Taurus80 :

na jakim poziomie obstawiasz zmiane, na spadki ?

generalnie, nie rozumiem co sie dzisiaj dzieje w USA, niby China spadlo i to dosc powaznie... a oni nie zwracaja na to uwagi... nie wyglada wam to na slepe kupowanie ?

vega_pl
0
Dołączył: 2009-01-04
Wpisów: 37
Wysłane: 19 sierpnia 2009 20:06:39
No tak książkowo to pierwsza fala bessy powinna być gwałtowna i "paniczna" a druga wyniszczająca, nie tyle stratami co długością i apatią na rynku (no i zacząć się po odtrąbieniu nowej hossy)
Więc czegoś poważniejszego jakby jeszcze brakowało.

pbjah
0
Dołączył: 2009-07-21
Wpisów: 57
Wysłane: 19 sierpnia 2009 21:07:21
trąbią już prawie na każdym rogu ulicy

banki próbują gonić na fio klientów, że warto, że można na struktury spróbować

a mi się wydaje, że to ubieranie na górce, która może kończyć się stromym urwiskiem

większość interpretacji danych wygląda mi bardziej na pobożne życzenia, tak naprawdę to nikt nie ma pewności



Taurus80
0
Dołączył: 2009-01-07
Wpisów: 2 936
Wysłane: 19 sierpnia 2009 21:21:26
slow2006 napisał(a):
pytanie do Taurus80 :

na jakim poziomie obstawiasz zmiane, na spadki ?

generalnie, nie rozumiem co sie dzisiaj dzieje w USA, niby China spadlo i to dosc powaznie... a oni nie zwracaja na to uwagi... nie wyglada wam to na slepe kupowanie ?


W styczniu zalozylem jazde na 2400 +-5% i sie tego trzymam.
Nawet bajka ktora do tej jazdy sobie ulozylem narazie pasuje idealnie, mianowicie zaczyna sie ubieranie funduszy (ludzi nieznajacych sie kompletnie na inwestycjach) mysle ze na przelomie wrzesien pazdziernik sie zacznie jazda w druga strone.
Mam nadzieje ze sie nie sprawdzi druga czesc mojej ukladanki bo bedziemy wszyscy plakac. Ale to kiedy indziej.

Mysle ze moze nas czekac ostatnia fala wzrostow moze byc nawet przyspieszona dla zmylki, ludzie po urlopach zaczynaja myslec co dalej idac do banku dostaja propozycje nie do odrzucenia 40-50% zysku w pol roku jak myslisz skozystaja ?
Edytowany: 19 sierpnia 2009 21:23

buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 19 sierpnia 2009 21:35:33
Jeszcze niedawno dane z Chin były pretekstem do wzrostów na giełdach całego świata. Jak nie entuzjazm zwiazany z ichniejszym PKB, to boom na surowce. Tymczasem od prawie dwóch tygodni Chińczyk się koryguje. To już prawie 20%!!!!!!!
A u nas jakieś gierki w kulki.
Tak się zastanawiam, kto właściwie z pobudek czysto fundamentalnych powinien skorygować się bardziej?
Dla wielbicieli eSek. Na dzisiejszym fixie była idealna okazja do zapakowania się w krótkie pozycje. bom

nocnygracz
0
Dołączył: 2009-02-02
Wpisów: 2 104
Wysłane: 19 sierpnia 2009 22:06:30
Taurus80 napisał(a):

W styczniu zalozylem jazde na 2400 +-5% i sie tego trzymam.
Nawet bajka ktora do tej jazdy sobie ulozylem narazie pasuje idealnie, mianowicie zaczyna sie ubieranie funduszy (ludzi nieznajacych sie kompletnie na inwestycjach) mysle ze na przelomie wrzesien pazdziernik sie zacznie jazda w druga strone.
Mam nadzieje ze sie nie sprawdzi druga czesc mojej ukladanki bo bedziemy wszyscy plakac. Ale to kiedy indziej.

Mysle ze moze nas czekac ostatnia fala wzrostow moze byc nawet przyspieszona dla zmylki, ludzie po urlopach zaczynaja myslec co dalej idac do banku dostaja propozycje nie do odrzucenia 40-50% zysku w pol roku jak myslisz skozystaja ?


Fundusze są ubierane przez kogo? Kto jest w tym wszystkim głównym rozgrywającym? Goldman Sachs?
Nie mówię, że nie, ale ciekaw jestem jak to widzisz. A ubieranie funduszy to sam nie wiem ...

Ja też widzę sporą szansę na korektę jesienią, ale nie dorabiam do tego aż takich wielkich teorii. W końcu jako pierwsi na GPW w lutym/marcu 2009 zaczęli kupować akcje inwestorzy indywidualni i to oni okazali się mieć tu największego nosa.

A ten cały Goldman gdyby był taki wszechmogący to wsparcia od Buffeta by nie potrzebował. Okazałoby się, że zaplanował sobie to wszystko (cały ten kryzys) i grając na spadki zarobił tyle, że może sobie odłożyć w końcu na samochód albo na wakacje w Chorwacji. A tymczasem niedawno trzeba go było za buffetowskie miliardy z kolan podnosić.
Edytowany: 19 sierpnia 2009 22:07

Taurus80
0
Dołączył: 2009-01-07
Wpisów: 2 936
Wysłane: 19 sierpnia 2009 22:16:59
Nie mowie tu o goldmanach tylko o innych swiatowych spekulantach. Pozatym amerykanska pomoc ktora trafila chyba tylko do bankow poszla najprawdopodobniej do komorek inwestycyjnych przypomnij sobie poczatki jak to ani FED ani kongres NAWET prezesi bankow nie potrafili wytlumaczyc gdzie te pieniadze sa.
A bajke pismakow ze to inwestorzy indywidualni wywolali wzrosty moga sobie w buty wsadzic.
Zobacz jak stal pln na poczatku wzrostow a jak stoi teraz latwo mozna stwierdzic ze zyski sa ponadprzecietne a z tego co widze ani OFE ani fundusze nie kupowaly no moze fundusze od jakichs 2-3 miesiecy ale mysle ze fala kulminacyjna dopiero nastapi. Zobaczymy jak to bedzie ja w kazdym badz razie trzymam sie swojej bajki najwyzej jak juz wczesniej powiedzialem oddam czesc zyskow.

tadekmazur
9
Dołączył: 2009-01-18
Wpisów: 1 151
Wysłane: 19 sierpnia 2009 22:56:35
buldi napisał(a):
Jeszcze niedawno dane z Chin były pretekstem do wzrostów na giełdach całego świata. Jak nie entuzjazm zwiazany z ichniejszym PKB, to boom na surowce. Tymczasem od prawie dwóch tygodni Chińczyk się koryguje. To już prawie 20%!!!!!!!
A u nas jakieś gierki w kulki.
Tak się zastanawiam, kto właściwie z pobudek czysto fundamentalnych powinien skorygować się bardziej?
Dla wielbicieli eSek. Na dzisiejszym fixie była idealna okazja do zapakowania się w krótkie pozycje. bom


W Chinach c/wk=3. Tanio to nie jest. Wolę Polskę.

buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 19 sierpnia 2009 23:10:42
tadekmazur napisał(a):

W Chinach c/wk=3. Tanio to nie jest. Wolę Polskę.


PKB Chin w 2009 wyniesie prawdopodobnie ok 8% a Nasze 1%, ale też wolę Polskę.
Tam spadek sięga już 20%, dlatego - przez analogię, z Twoją teorią płaskiej korekty się nie zgadzam.Angel
Edytowany: 19 sierpnia 2009 23:12

nocnygracz
0
Dołączył: 2009-02-02
Wpisów: 2 104
Wysłane: 19 sierpnia 2009 23:14:48
Już raz cytowałem i linka nawet na tym wątku podawałem:
forsal.pl/wiadomosci/gieldowe/...

Widać jest potrzeba powtórzyć:
Cytat:
Na minimach notowań dynamicznie wzrosła aktywność inwestorów indywidualnych. Było to widać w lutym i przez cały marzec.


Cytat:
Śladem inwestorów indywidualnych ruszyły otwarte fundusze emerytalne (OFE)


Cytat:
W porównaniu z OFE, które stale są zasilane w gotówkę przez składki emerytalne, mało aktywne na rynku były fundusze inwestycyjne. – Saldo zakupów i sprzedaży akcji w TFI od stycznia do maja szacujemy na około minus 200 mln zł. Fundusze sprzedawały papiery w styczniu i lutym, od marca są po stronie kupna, ale nie wydają dużo i nie spodziewamy się po nich na razie wielkiej aktywności.


Cytat:
Na GPW najpóźniej wrócili inwestorzy zagraniczni.
– W lutym i marcu cały czas sprzedawali akcje. W kwietniu przyglądali się rynkowi i zaczęli robić zakupy, które trwały w maju, a szczególnie na początku czerwca.


A więc nie musimy mieć kompleksów. To nie pismacy, a ludzie z domów maklerskich tak opisali sytuację, nie sądzę, żeby byli wkręceni w jakiś spisek. Tym bardziej, że wprost jest też napisane:
Cytat:
To był chyba pierwszy raz w historii polskiej giełdy, kiedy klienci detaliczni zagrali lepiej niż profesjonalni. Zaczęli kupować jako pierwsi. Przeważnie było tak, że najpierw kupowali inwestorzy finansowi, rynek rósł i dopiero na górce zakupy zaczynali drobni gracze – mówi szef departamentu sprzedaży instytucjonalnej w jednym z największych domów maklerskich.


Nie kwestionuję potęgi inwestorów zagranicznych. Potrafią nami nieźle bujać. Czasami mam nawet myśli, że bez nich byłoby nam w tym bajorku pod tytułem GPW lepiej i cieplej. Bo absurdalne zależności poziomu WIGu20 od sprzedaży domów w Kentucky potrafią być irytujące.

Ale jest jak jest. Nie mniej jednak, kto tu kogo i kiedy "ubiera" nie jest już takie oczywiste. Osobiście myślę, że duża w tym zasługa internetu - nic (w tym inwestowanie na GPW) nie jest już takie jak dawniej. Dzięki upowszechnieniu portali typu Stockwatch nie musimy już być tylko dawcami kapitału. Myślę, że to gigantyczna zmiana jakościowa w tym sporcie. Być może na dnie tej bessy byliśmy świadkami i uczestnikami rewolucji, której istnienia nie byliśmy jeszcze świadomi. Coś wydarzyło się po raz pierwszy, ale niekoniecznie ostatni.

Autentycznie wierzę, że czasami (podkreślam, że tylko czasami) możemy mieć informacyjną przewagę nad graczami globalnymi, a to dzięki wysiłkowi, który wkładamy w analizę zachowania i w zrozumienie fundamentów poszczególnych spółek. Maklerzy często chyba wolą skupić się bardziej na kreskach, zawsze to mniej wysiłku. Rzucasz okiem na wykres, widzisz na nim wąsy dziadka i analiza gotowa.


slow2006
0
Dołączył: 2009-04-05
Wpisów: 132
Wysłane: 19 sierpnia 2009 23:15:31
nie chce sie licytowac, ale nie warto chyba porownywac PL do China, chociazby wzrost pkb w CHL ma byc na poziomie 8% a u nas 1% ;) w takim przypadku... chiny wygladaja jakby nie bylo recesji ;]

Taurus80 hmm nie posilkowalbym sie inwestycjami w polskie fundusze, chyba ze twierdzisz ze w Usa rowniez naplywaja money do amerykanskich funduszyi za miesiac sie skoncza, zeby teraz byl spadek potrzebne jest chyba cos bardziej tragicznego, alebo chociaz zwrot sentymentu, ktory narazie jest na plus .... no zobaczymy we wrzesniu...

nie wiem codziennie mam inne przemyslenia... posilkujac sie obrazkiem z wykresu 10 letniego Nq

kliknij, aby powiększyć


wyglada to na to ze ... wykres jest nieomal identyczny jak w 2002, czy to oznacza ze nowa hossa sie zaczela i ze teraz powoli ale do gory przez najblizsze pare lat ? szczerze watpie... tylko nie wiem kiedy bedzie odwrot, czy za miesiac rok czy dwa lata... dane makro sa o wiele gorsze niz w 2003 roku...

umiem wstawiac obrazki :D

hmm to naprawde nie wiadomo kto kogo bedzie ubieral... a naplyw pieniedzy do funduszy nie byl tak znaczny... w porownaniu z 2007 rokiem... i napewno maja lekka awersje do akcji...ale w takim razie... kto kupuje akcje i podwyzsza wolumen ??????? napewno nie ja... ;)
Edytowany: 19 sierpnia 2009 23:22

Taurus80
0
Dołączył: 2009-01-07
Wpisów: 2 936
Wysłane: 19 sierpnia 2009 23:21:56
No moze i masz racje w kazdym badz razie zakladalem jazde do gory i jeszcze czekam wiem ze dla niektorych mialem i mam niezle we lbie namieszane ale sie sprawdza, prawie nikt takiej jazdy sie nie spodziewal a tu prosze. Jednak jak bym mial dzisiaj wchodzic w akcje to najpierw upewnilbym sie ze naprawde przez 2-3 lata kasa mi nie bedzie potrzebna, w innym przypadku moze zabolec.

bulluk
0
Dołączył: 2009-02-07
Wpisów: 89
Wysłane: 19 sierpnia 2009 23:41:00
slow2006 napisał(a):
kto kupuje akcje i podwyzsza wolumen ??????? napewno nie ja... ;)


No widzisz a jednak jakos sie kreci ;) i do ilu bedziesz czekal? Korekta do 1800 to bedzie ten moment? Czy moze 1600? Tzn chodzi mi czy wogole planujesz zaczac inwestowac czy jestes po prostu obserwatorem z boku.

Aktualnie jest ciagle zaklinanie na korekte, a ona jakos tam przechodzi dosyc plasko od ponad trzech tygodni. Mysle ze taki stan jeszcze troche potrwa i w pewnym momencie ruszy jeszcze do przodu. Ja na szczescie zdecydowalem sie na dluzszy horyzont i nie bawie sie w sledzenie jakis kresek, szukania analogii itp bo ruchy +- 10% niewiele zmieniaja.

Pozdr

slow2006
0
Dołączył: 2009-04-05
Wpisów: 132
Wysłane: 19 sierpnia 2009 23:53:02
generalnie jestem na rynku, mam akcje w portfelu, ale hmm jakby to napisac, spekulacyjne... wiem ze nie spadna i czekam na wybicie o kilkaset procent... moze bede musial czekac z rok... narazie nie interesuje sie "plynnymi spolkami" chociaz musze przyznac ze codziennie sie spinam, patrzac ze to mialem kupic i ile uroslo ... tylko nie spodziewalem sie az takiego wybicia... a ze jestem dlugoterminowcem... no to jakos to sobie wybaczylem... ;)

dlatego teraz staram sie ustalic moment zmiany sentymentu zanim on nastapi i zbieram info to tu to tam... i wrzuce co mam na krotkie pozycje... gorka wysoka, gdyby byl zjazd do 500 na S%P to spelniloby sie to o czym mysle od pol roku :):D hehe

jezeli chodzi o krotkie dam znac jak zajme :) a na rynek chcialbym wejsc przy wig20 na poziomie 1000 pkt... moze 1400 nie taka duza roznica dla dlugoterminowca... zalezy jak bedzie to wygladac... ale teraz chyba kazdy ma takie marzenie :)
Edytowany: 19 sierpnia 2009 23:56

owner
6
Dołączył: 2008-09-16
Wpisów: 2 876
Wysłane: 20 sierpnia 2009 00:04:48
slow2006 napisał(a):
a na rynek chcialbym wejsc przy wig20 na poziomie 1000 pkt... moze 1400 nie taka duza roznica dla dlugoterminowca... zalezy jak bedzie to wygladac... ale teraz chyba kazdy ma takie marzenie :)


a znajdziesz takiego frajera który odda akcje przy takich poziomach? chyba będzie trudno więc o nich można zapomnieć. zbyt wielu czeka na mega zwałe i na drugie dno więc przy korektach będą wchodzić żeby im znowu dno nie uciekło. takie moje zdanie.
EEX

buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 20 sierpnia 2009 00:12:10
Rośnie to kupujmy. Oczywiście nie ma sensu szukać analogi z jakimiś Chinami, nie ma sensu zastanawiać się dlaczego dzisiejsze negatywne dane o spadku produkcji przemysłowej wywindowały w górę WIG20 w takim tempie i w tak krótkim czasie, tak samo jak nie ma sensu patrzeć na jakieś kreski.
Tylko czym się alternatywnie kierować - owczym pędem (ku przepaści).
Większość z Was twierdzi, że wszędzie zapowiadają korektę, ale jednoczesnie większość uważa że to tak oczywiste, że na razie, przekornie oczekuje dalszych wzrostów.
Sam na kontraktach się nieźle muszę napocić przy "odwracaniu" by jakoś wyjść na swoje, ale inwestowanie w tej chwili to wg mnie nie najlepszy pomysł. Jesteśmy albo lekko poza górką, albo krótko przed szczytem.
Bez urazy, ale uważam, że będą lepsze okazje.

edit: ale na zwałe do 1400 bym nie liczył.

Edytowany: 20 sierpnia 2009 00:26

bulluk
0
Dołączył: 2009-02-07
Wpisów: 89
Wysłane: 20 sierpnia 2009 00:23:47
buldi napisał(a):

Tylko czym się alternatywnie kierować - owczym pędem (ku przepaści).


Dlaczego owczym pedem? Po prostu wartoscia realna lub zakladana przez nas spolek ktore kupujemy - owczy ped to byl na szczycie hossy, a teraz jest jeszcze sporo spolek ktore sa ponizej swojej wartosci. Moze beda taniej, ale jesli mnie bedzie interesowala ich cena za 3 lata to co z tego ze spadna o 10-20%? A, odpukac ;P, na razie WIG stoi od kilku tygodni a kilka moich spolek odjechalo dalej. Spadna? nic nie szkodzi - wierze w nie :P

Kazdy ma swoja strategie i zgodnie z nia postepuje :) Ja wiem ze tym co nie maja akcji odpowiada spadek do 1400 a tym co maja ruch na 2400 (2800?). Nie moga byc wszyscy naraz szczesliwi...

buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 20 sierpnia 2009 00:37:11
bulluk napisał(a):
buldi napisał(a):

Tylko czym się alternatywnie kierować - owczym pędem (ku przepaści).


Dlaczego owczym pedem? Po prostu wartoscia realna lub zakladana przez nas spolek ktore kupujemy - owczy ped to byl na szczycie hossy, a teraz jest jeszcze sporo spolek ktore sa ponizej swojej wartosci. Moze beda taniej, ale jesli mnie bedzie interesowala ich cena za 3 lata to co z tego ze spadna o 10-20%? A, odpukac ;P, na razie WIG stoi od kilku tygodni a kilka moich spolek odjechalo dalej. Spadna? nic nie szkodzi - wierze w nie :P

Kazdy ma swoja strategie i zgodnie z nia postepuje :) Ja wiem ze tym co nie maja akcji odpowiada spadek do 1400 a tym co maja ruch na 2400 (2800?). Nie moga byc wszyscy naraz szczesliwi...


Ale giełda ostatnio posunęła się w takim takim tempie, że dyskontuje już wyniki które mogą byc osiągnięte w pierwszych miesiącach 2010, a to chyba zbyt wiele. Po za tym lepsze wyniki w tym czasie osiągnie jedynie cześć spółek, a urosły prawie wszystkie. Korekta musi to wyrównać.

bulluk
0
Dołączył: 2009-02-07
Wpisów: 89
Wysłane: 20 sierpnia 2009 08:36:57
buldi napisał(a):

Ale giełda ostatnio posunęła się w takim takim tempie, że dyskontuje już wyniki które mogą byc osiągnięte w pierwszych miesiącach 2010, a to chyba zbyt wiele. Po za tym lepsze wyniki w tym czasie osiągnie jedynie cześć spółek, a urosły prawie wszystkie. Korekta musi to wyrównać.


Czyli potwierdza sie zasada ze gielda wyprzedza koniunkture o 2/3Q - ale oczywiscie zgadzam sie z Toba, ze wyniki beda moze i lepsze ale dla ograniczonej puli firm i bardzo duzo zaliczy jeszcze zjazd jak sie okaze, ze jednak sobie nie radza i optymistyczne wyceny byly bledne.
Ale trudno mi sobie wyobrazic zebysmy przebili np osiagniete w lutym minima, a wrozenie ze nastapi korekta w tym miesiacu czy nastepnym, albo o 10-20-30% to juz bawienie sie w jasnowidza - a rynek i tak zrobi co ma zrobic :)

buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 20 sierpnia 2009 08:38:27
buldi napisał(a):
Dla wielbicieli eSek. Na dzisiejszym fixie była idealna okazja do zapakowania się w krótkie pozycje. bom


No to mam problem.d'oh!
Idealnie nie trafiłem. Moje wpisy chyba sam zacznę czytać wspak.

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


124 125 126 127 128

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,295 sek.

oqssesqk
nlpeuwwn
tkcazfsi
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
jnmusjhq
puyuludp
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat