0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
20 sierpnia 2009 08:49:08
bulluk napisał(a): Ale trudno mi sobie wyobrazic zebysmy przebili np osiagniete w lutym minima, a wrozenie ze nastapi korekta w tym miesiacu czy nastepnym, albo o 10-20-30% to juz bawienie sie w jasnowidza - a rynek i tak zrobi co ma zrobic :) Każdy z Nas próbuje przewidzieć- wywrożyć jak zachowa się giełda i na podstawie tego podejmuje decyzje inwestycyjne. Zdania są podzielone i właśnie dzięki temu dochodzi do zawarcia transakcji. Podobnie na tym forum jedni widzą dalsze wzrosty, a ja np widzę spadki. Obydwie strony bawią się w jasnowidztwo, choć dzisiaj po otwarciu futow mam ochotę swoją szklaną kule wyrzucić przez okno.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
20 sierpnia 2009 09:02:31
Na futach +2,26%. Luka bessy zamnięta na samym otwarciu. Jestem zdruzgotany tym, że nie przewidziałem, że po gorszych danych z przemysłu będziemy liderem wzrostów wczoraj i chyba dzisiaj. Chyba trzeba mi już na kozetkę.
|
|
0 Dołączył: 2009-01-07 Wpisów: 2 936
Wysłane:
20 sierpnia 2009 09:14:16
buldi nie przejmuj sie na eskach zarobisz badz czujny najprawdopodobniej zaczyna sie ostatnia fala wzrostowa. Glowa do gory forum jest do wymiany pogladow im wiecej ich jest tym wlasciwszy wlasny poglad mozna wyrobic. Najwazniejsze aby miec jak najmniejsze straty :)
|
|
|
|
9 Dołączył: 2009-01-18 Wpisów: 1 151
Wysłane:
20 sierpnia 2009 10:05:18
buldi napisał(a):tadekmazur napisał(a): W Chinach c/wk=3. Tanio to nie jest. Wolę Polskę. PKB Chin w 2009 wyniesie prawdopodobnie ok 8% a Nasze 1%, ale też wolę Polskę. Tam spadek sięga już 20%, dlatego - przez analogię, z Twoją teorią płaskiej korekty się nie zgadzam. Korekta na razie jest płaska, ale doczekasz się i spadków. Osobiście krytykowałem jednoroczny wskaźnik c/z. Wcale mnie to nie rusza że SP500 ma już c/z=65, ale rusza mnie to że tradycyjnie optymistyczny "The Wall Street Journal" przewiduje że za rok wyniesie on 19 (przy nie zmienionym poziomie indeksu). Zatem tak sobie myślę że racjonalna wycena SP500 kończy się na 1000 punktów. Rynek lubi przesadzać więc pójdzie wyżej. Ile wyżej? Niestety nie wiem. Jednak potem wróci poniżej 1000. Możliwe że niewiele poniżej i dopiero za jakis czas, ale wróci bo musi.
|
|
6 Dołączył: 2008-09-16 Wpisów: 2 876
Wysłane:
20 sierpnia 2009 10:50:48
ropa narazie nie może pokonać połowy świecy tworzącej FOBa z 21-10-2008. bez pokonania tego dalszych wzrostów nie będzie. EEX
Edytowany: 20 sierpnia 2009 10:51
|
|
297 Dołączył: 2008-11-23 Wpisów: 7 675
Wysłane:
20 sierpnia 2009 17:25:36
Cytat:Na futach +2,26%. Luka bessy zamnięta na samym otwarciu. Jestem zdruzgotany tym, że nie przewidziałem, że po gorszych danych z przemysłu będziemy liderem wzrostów wczoraj i chyba dzisiaj. Chyba trzeba mi już na kozetkę. dobra rada ode mnie: graj na kontraktach zgodnie z trendem tzn. w hossie tylko L, w bessie tylko S. wtedy statystyka jest po twojej stronie. doszedlem do tego po lapaniu górek, na ktorym jesli nawet cos zarobilem, to nerwów stracilem że hej.
|
|
9 Dołączył: 2009-01-18 Wpisów: 1 151
Wysłane:
20 sierpnia 2009 17:39:06
Vox napisał(a):Cytat:Na futach +2,26%. Luka bessy zamnięta na samym otwarciu. Jestem zdruzgotany tym, że nie przewidziałem, że po gorszych danych z przemysłu będziemy liderem wzrostów wczoraj i chyba dzisiaj. Chyba trzeba mi już na kozetkę. dobra rada ode mnie: graj na kontraktach zgodnie z trendem tzn. w hossie tylko L, w bessie tylko S. wtedy statystyka jest po twojej stronie. doszedlem do tego po lapaniu górek, na ktorym jesli nawet cos zarobilem, to nerwów stracilem że hej. Jesteśmy w średnioterminowym horyzoncie. Beztrendzie od początku miesiąca.
|
|
0 Dołączył: 2009-04-05 Wpisów: 132
Wysłane:
20 sierpnia 2009 18:58:46
zaczynaja mi puszczac nerwy... tzn frustracja, i nawet zaczynam miec omamy zeby wejsc na gielde...... ;/ zle sie dzieje ... ze mna
ale wydaje mi sie ze za 2 -3 tygodni korekta... tak jak Taurus80 zakladal, tylko nie wiem czy wytrzymamy do pazdziernika... juz prawie w kazdym miejscu slysze o dochodach z gieldy... onet plus 400 % tv biznes plus 170% pulsb. 200% kazdy pisze ile mozna bylo zarobic... podobnie bylo w 2007, moze akurat ze tapnie ... za duzo sie o tym mowi...
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
20 sierpnia 2009 19:00:06
No własnie i tak naprawdę nie wiadomo w którym kierunku rynek się uda w najbliższych dniach. Po piątkowo poniedziałkowym zjeździe, przez prawie trzy sesje testowaliśmy poziomy 2020-2050. Technicznie pasowało mi wyjście z tej konsolidacji dołem (mówie o sytuacji z ostatnich pięciu sesji). Dodatkowo wspierały moją teze informacje płynące z rynku. Wczorajszy nagły wzrost, wbrew informacjom o spadku produkcji przemysłowej nieco mnie zdezorientował. Wiem, że technicznie wyszlo górą, więc po przetestowaniu chwilowej gleby teraz kolej na atak poziomu 2190. Prawdopodobnie jutro spróbujemy się z nim pomocować. Tam właśnie będę czekał ze swoimi eSkami na krótkim stopie. Jak przebijemy odwracam pozycję. Dzisiaj zapłaciłem za swoją zuchwałość ( po udanym ostatnim zjęździe na eSkach, uwierzyłem nadto w swoją nieomylność - WSTYD!!! ), głupotę (technicznie wyszło górą, a ja na przekór wszystkim.....) i to że jestem leszczem nad leszczami. Oddałem większość zysków z ostatnich dwu tygodni.
Wiem, że wpis nie pasuje do wątku, ba jest nawet specjalny wątek o futach ale "kiedy dno bessy" to dla mnie symbol tego forum. Tytuł trąci myszką ale nie wyobrażam sobie by mogło go zabraknąć. Żeby była jasność, też uważam że temat wątku jest już nieaktualny.
pozdrowienia od niedźwiedzia ( choć to niby świniobyk, czy kotopies? )
|
|
0 Dołączył: 2009-04-05 Wpisów: 132
Wysłane:
20 sierpnia 2009 19:19:44
moim zdaniem to bedzie tak wysoko ze juz zapomnimy o gieldzie i pomyslimy ze to juz trend...
wydaje mi sie ze tytul forum powinien brzmiec, "kiedy doczekamy sie na dna bessy, tak wyczekiwanego" :) niestety nachodza mnie katastroficzne mysli i jeszcze duzo nerwow stracimy zanim zobaczymy konkretne spadki...
|
|
|
|
9 Dołączył: 2009-01-18 Wpisów: 1 151
Wysłane:
20 sierpnia 2009 20:13:50
Nawet nie wiemy czy "konkretne spadki" w ogóle się pojawią. Może np. kiedyś konkretnie spadnie z 3000 na 2300, a wcześniej tylko drobne korekty.
Ale żarty na bok!
22oo to sufit kanału horyzontalnego i chyba się odbije z powrotem do 2000. Może ze zmyłką typu 2240 i dopiero 2000. Potem albo kontynuacja horyzontu albo w dół. Chyba jednak nie aż tyle w dół co byście chcieli. Moim zdaniem 1800 zupełnie wystarczy i niżej już w ogóle nie będziemy.
Pomyślmy jeszcze o hurra-byczym scenariuszu. Jutro i w następnych dniach nadal wali na północ, przyłączają się pokonane niedźwiedzie, "funduszowcy" walą drzwiami i oknami. Nie przewiduję tego, ale jeśli nawet tak będzie to 2474 będzie już dwa razy wyżej niż dno z lutego. Nie wierzę w 2500 w tym roku.
|
|
0 Dołączył: 2009-04-05 Wpisów: 132
Wysłane:
20 sierpnia 2009 20:53:17
ale rynek akcji jest dosc hmm smieszny jak dla mnie... jeszcze pol roku temu wszyscy wszystko sprzedawali i nie wiedzieli do konca dlaczego... dane nie byly o wiele gorsze od dzisiejszych... a sprzedawali...
dzisiaj kupuja co sie da... a jak zmieni sie sentyment to znowu beda sprzedawac wszystko kto pierwszy ten lepszy... rynkiem rządzi psychologia bardziej niz dane, dane najwyzej wyznaczaja kierunek... chociaz czy dane poprawily sie tak bardzo zeby gieldy mogly odrobic polowe spadkow ? bezrobocie w usa powinno byc na poziomie 7 % za pol roku.. a nic na to nie wskazuje.. w Polsce pod koniec 2009 bezrobocie wyniesie 12-13 % i bedzie roslo do 2011-2012 zarobki spadaja konsumpcja maleje... no ja nie widze tej ostrej recovery nawet za pol roku... zwlaszcza jak zacznie sie okres zimowy i zmniejsza sie zamowienia ... zastanawiam sie tylko kiedy dotrze do mnie ze np to moze byc nowa hossa :D hehe
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
20 sierpnia 2009 20:54:37
Widzę że sporo osób jest poza rynkiem akcji i uparcie gra na SSS... Ciekawe... Znam takich co od czerwca 2007 do końca 2008 uparcie próbowali zarabiać na LLL... Każdy orze jak może
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
20 sierpnia 2009 20:59:42
slow2006 napisał(a):ale rynek akcji jest dosc hmm smieszny jak dla mnie... jeszcze pol roku temu wszyscy wszystko sprzedawali i nie wiedzieli do konca dlaczego... dane nie byly o wiele gorsze od dzisiejszych... a sprzedawali...
dzisiaj kupuja co sie da... a jak zmieni sie sentyment to znowu beda sprzedawac wszystko kto pierwszy ten lepszy... rynkiem rządzi psychologia bardziej niz dane, dane najwyzej wyznaczaja kierunek... chociaz czy dane poprawily sie tak bardzo zeby gieldy mogly odrobic polowe spadkow ? bezrobocie w usa powinno byc na poziomie 7 % za pol roku.. a nic na to nie wskazuje.. w Polsce pod koniec 2009 bezrobocie wyniesie 12-13 % i bedzie roslo do 2011-2012 zarobki spadaja konsumpcja maleje... no ja nie widze tej ostrej recovery nawet za pol roku... zwlaszcza jak zacznie sie okres zimowy i zmniejsza sie zamowienia ... zastanawiam sie tylko kiedy dotrze do mnie ze np to moze byc nowa hossa :D hehe Pamiętam jak zaczynałem pracę, był 2003 rok. Bezrobocie jak cholera, niskie płace itp. Wtedy zaczynała się hossa. PS. Nadal uważam że to z czym teraz mamy do czynienia to nie hossa ale potężne odreagowanie przesadzonych spadków. Akcje mam, cieszą mnie wzrosty, ale biorę pod uwagę możliwość dużych spadków w najbliższym czasie. Dopiero po nich nastąpi "hossa właściwa". Na moich perełkach jednak nie liczę na duże przeceny
|
|
0 Dołączył: 2009-01-08 Wpisów: 253
Wysłane:
20 sierpnia 2009 21:24:13
Powtórze sie raz jeszcze, korekta bedzie ale wtedy gdy nikt (prawie nikt) nie bedzie sie jej spodziewał. Dopuki niepewnośc z domieszką nadzieji panuje na rynku że np. S&P/WIG20 dojdzie do tylu i tylu doputy jestem spokojny że co najwyżej spotka nas "zdrowotna" płytka korekta podczas wzrostów. Zacznę sie bać gdy nabierzemy przekonania że to już hossa. Giełda to psychologia, najpierw trzeba pozwolić uwierzyć i upewnić sie grajacym, że nic złego się nie stanie a dopiero wtedy odtrąbić szybki i niespodziewany odwrót. Akcje są tyle warte na ile wyceni je rynek
股票是这么多的价值,市场将会尽可能多
|
|
0 Dołączył: 2009-01-07 Wpisów: 2 936
Wysłane:
20 sierpnia 2009 22:29:15
Ja tam mowie ze mamy przyspieszona lekcje spekulacji i tyle narazie widze na forach od jakiegos czasu ze wiekszosc sie cieszy jak spada 2-3% czytam to jako marzenie o korekcie czyli wiekszosc nas drobnicy jest poza rynkiem. Sadze ze tan ruch moze nas doprowadzic w okolice 2400+-5% mysle jednak ze ten + moze byc malo realny. Ale pojawily sie juz jakolki w postaci przepowiedni analitykow o 2600 w tym roku mysle ze to jest juz bajka nie z tego swiata :) Zwracam uwage na dolara i surowce mysle ze inflacja w USA bedzie rosla szybciej niz myslimy przy malejacej lub stojacej gospodarce kazdy potrafi sobie wyobrazic do czego to prowadzi. Bezrobocie w USA tez caly czas bardzo rosnie odbieram to jako kurczaca sie gospodarke, banki domow zajmuja coraz wiecej wiec nie ma co liczyc na wzrost cen ani zapotrzebowania na domy w USA Podsumowujac mam pytanie do bardziej zorientowanych: w jaki sposob ma sie rozwijac gospodarka USA jezeli nie istnieje zaden przemysl oprocz zbrojeniowego i naftowego (z motoryzacyjnego zostanie moze polowa fabryk) ??? Gdzie ludzie maja szukac pracy jak wiekszosc pracowala w uslugach finansowych, bankach, jako doradcy i maklerzy ??? Przeciez ta branza dlugo sie z kolan nie podniesie!
|
|
0 Dołączył: 2009-07-21 Wpisów: 57
Wysłane:
20 sierpnia 2009 23:21:10
Niepokoją mnie co raz bardziej "cudowne końcówki sesji" - cały dzień rynek w minusie i nagle hopsa sasa, a dziś dzień i tak skończymy na plusie :P
Moim zdaniem takie zachowanie będzie stymulować niezdecydowanych do zakupów za wszelką cenę, żeby nie zostać bez akcji, bo przecież rynek i tak rośnie a o korekcie niektórzy już (naiwnie) zapominają.
Pytanie kolejne, czy ta szczególna "moc" naszej gospodarki i jej, prawie że, mesjanizm gospodarczy, nie są kolejną szopką dla naiwnych, których wpuszcza się teraz w produkty około giełdowe na kilka lat?
Co wy na to?
|
|
9 Dołączył: 2009-01-18 Wpisów: 1 151
Wysłane:
21 sierpnia 2009 07:25:27
Ja "głosuję" za korektą lub horyzontem, a w końcówkach sesji "widzę" rękę grubasa trzęsącego naszym rynkiem futures. Ale w większy pesymizm nie popadam. Nasza gospodarka nieźle się wybroniła. Kierunku nie wyznaczymy, ale będziemy nieco lepsi niż inne indeksy.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
21 sierpnia 2009 08:09:10
tadekmazur napisał(a):Ja "głosuję" za korektą lub horyzontem, a w końcówkach sesji "widzę" rękę grubasa trzęsącego naszym rynkiem futures. Ale w większy pesymizm nie popadam. Nasza gospodarka nieźle się wybroniła. Kierunku nie wyznaczymy, ale będziemy nieco lepsi niż inne indeksy. Do piątkowej sesji nie pasuje mi przebicie ostatnich szczytów. Raczej realizacja zysków. LOP nie imponuje na tych poziomach. Przy ostatnim szczycie był sporo wyższy, a to oznacza że niepewność towarzyszy wzrostom. Po pierwszych wzrostach obstawiam czerwone zakończenie dzisiaj i czerwone otwarcie w poniedziałek.
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
21 sierpnia 2009 08:33:49
Kupić w dołku -2%, sprzedać na wybiciu +10%, czekać na zwałę, nie kupować bo wzrosło 30% itp... - myślenie aktywnych graczy. Nie muszę przypominać do kogo przechodzą ich pieniądze na giełdzie.
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.