Kiedy dno bessy?

ale równie dobrze usiaki dzisiaj mogą dostać dobre dane o bezrobotnych i zamiast się skorekcić pociągną na +2% do tego jutro może zrobią nam jeszcze większego psikusa i też pokażą lepsze dane i wtedy pojawi się odwieczne pytanie czy gonić ten pociąg czy czekać na "tą" korektę
możemy sobie zgadywać a rynek i tak zrobi swoje
ja cały dzień siedzę przy kompie z palcem na enterze i zastanawiam się czy opchnąć prawie wszystko co mam i poczekać na lepszą okazję do wejścia i już mnie głowa boli od tego myślenia
dzisiaj patrząc na nasz rynek to obroty nie powalają bo połowa ludzi zastanawia się czy to nie podpucha przed dalszymi spadkami,wiec pewnie więcej wyjaśni się dzisiaj po 14.30 a zwłaszcza po jutrzejszych danych i chyba wtedy się okaże czy mamy jeszcze jakieś szanse na wzrosty czy czeka nas jakaś głębsza korekta.pozdrawiam.

Straszak byl dobry zobacz na obroty ciekawe co z tego wyjdzie w przyszlym tygodniu. Jezeli beda wzrosty bedzie wyscig szczorow kto szybszy ten lepszy, widac ze wiekszosc poza rynkiem.
Pewnie jeszcze jedna fala by sie przydala aby ubrac ludzi. Ale czy mozliwa??

Te dzisiejsze wzrosty,to nic wiecej jak chwilwe odreagowanie bardzo duzych spadkow. Kierunek na najblizsze tygodnie jest raczej poludniowy. Wydaje mi sie ze w drugiej polowie wrzesnia zobaczymy wieksza jazde. W dlugim terminie jak najbardziej jestem byczy

eh, a było sprzedać jak tadek wychodził.
sporo oberwałem ostatnio...

ale to niczego nie zmienia. dane płynące z gospodarki są coraz lepsze,
a ta krótka korekta niedługo się skończy
dzisiaj już było widać zbieranko na wiekszości akcji z mwig40. i to na sporym obrocie.

i mnie troche obili ale nie zalamuje sie i nie bede sprzedawal

kazdy z nas jest pewnie w innej sytuacji, ja moge te akcje trzymac nawet kilka lat wiec dopoki nie osiagne zalozonego pulapu nie sprzedam , predzej zbankrutuje

wyrzuce ale grubasowi nie oddam ale mysle ze jeszce wstaniemy niedlugo przed decydujacym upadkiem i wtedy opchne

ale niestety dzisiaj wczorajszych strat nie odrobilismy, wiec rozowo nie jest
co do corqaz lepszych danych ciezko sie nie zgodzic, ale co jesli rynek wypatruje juz kolejnego ramienia literki w...hehe

tak tak bez sprzedazy nie ma straty.... ;)))))))))))))))))))))))))))))

Dziś Czechy i Węgry odbiły wyraźniej, a my znów mieliśmy na koniec sesji stracha bo akurat w USA spadało.

Jutro pewnie znów na plus, ale też nieśmiały.

No cóż wydaje się, że wchodzimy w boczniaka z lekką tendencją spadkową. Przypomną raz jeszcze: rok temu też taki boczniak poprzedził spadki. I zwykle po spadku nastepowało mini odbicie - zawsze nie wyrównujące spadku. Jutro do danych o bezrobociu obstawiam spadek, a dalej to ... amerykańscy statystycy zadecydują.

W końcu jakieś wspomaganie z USA. Na koniec sesji się obudzili.
Szkoda, że jutro piątek.

Jutrzejsze wzrosty powinny być większe niż "nieśmiały plus" o którym wzmiankowałem w poście wyżej.