Porozumienie obligatariuszy GetBack SA - CAPITEA SA

Dokładnie, my tu się kłócimy, a tymczasem ze strony spółki realizowany jest chyba scenariusz podziału na dwa Getbacki i sprzedaży tej zdrowej części inwestorowi. Niestety obawiam się, że przy panującej atmosferze wokół spółki i „staraniom” Zarządu, inwestor liczy na dużą promocję, a i wymęczeni obligatariusze też mogą przystać na znacznie niższą cenę, niż mogliby uzyskać.

RW ma utrudniony dostęp do danych z działalności spółki, informacje są filtrowane. Dodatkowo Abris wycofuje się z wcześniejszych ustaleń co do RN. Gdybyśmy mieli większość w RN to pewnie byśmy kogoś w Zarządzie mieli. Ewidentnie dostęp do informacji jest blokowany. Najwyraźniej RW ma nie wiedzieć, ile dokładnie to wszystko jest warte

Im dłużej czytam ten wątek, tym bardziej niezrozumiała staje się dla mnie cała ta dyskusja. Bo – o czym tu dyskutować?

Dokonano oszustwa na wielką skalę. Wprowadzono w błąd akcjonariuszy i posiadaczy obligacji. Z oszustami się nie dyskutuje nie prowadzi rozmów ani nie zawiera układów. To prosta zasada. Dlatego jedynym wyjściem jest ogłoszenie upadłości. Żadnych targów. I to jak najszybciej, bo masa upadłościowa powoli znika - i będzie znikać dalej. W upadłości aktywa są zamrożone i wszystko w spółce się zatrzymuje. Pojawia się możliwość rozwikłania wszelkich nieprawidłowości i wyszukania oszustw. Można od razu kierować do sądów pozwy związane z oszustwami. Żadne fundusze, banki czy legendarni inwestorzy oraz obecni i byli członkowie władz niczego nie będą mogli wyszarpać. Nie chcę pisać, że jest to proste i łatwe. Ale dla mnie jest to jedyne wyjście. Znika zarząd i pojawiają się ludzie, których zadaniem jest przede wszystkim zadbanie o majątek spółki. Czy naprawdę uważacie, że w układzie dostaniecie więcej. To bajka, a raczej opera mydlana rozłożona na wiele lat, w której posiadacze obligacji zostaną pozostawieni sami sobie przez liderów alfa, zarządzających fundami, itp. To jest zero, tylko rozłożone na raty!!

Upadłość to także spadek wartości akcji do zera. Przedstawiciele lokalni głównego właściciela będą się mieli z czego tłumaczyć, a właściciel może im wytoczyć procesy o odszkodowania. Będzie musiał, bo właściciele właściciela nad stratami rzędu kilkuset milionów łatwo do porządku nie przejdą. Posypią się głowy – i słusznie. Może kilku panów o wybujałym ego będzie musiało zmienić zawód (w USA zostaje się gońcem lub sprzątającym i nadal się robi w branży finansowej). Szkoda drobnych akcjonariuszy, ale tak nie do końca. Jeśli ktoś inwestował bez stop lossa to już jego sprawa.

Moja propozycja jest taka by brać jak najszybciej tyle, ile można i nie dać ponownie omamić.
Niektórym straty będzie trudno odrobić, ale jeśli nie zaczyna się od zera, to zawsze jest łatwiej.
To są oszuści, a takich nie udaje się łatwo zreformować.

Ja niczego nie chcę wymuszać. Chcę tylko by zdano sobie sprawę z sytuacji i ewentualnie w odpowiednim momencie zmieniono podstawy postępowania. Pierwsza możliwość jeszcze na początku nie została wykorzystana. Jeszcze raz podkreślę. To bardzo trudne sprawy, zarówno w całości, jak i dla każdej osoby uwikłanej w ten czy inny sposób. Konieczne jest zdanie sobie sprawy z faktów, a nie domniemań.

NB: To właśnie w takiej materii oczekuję działania władz - to KNF, MF, GPW, a nawet MS powinny dążyć do jak najszybszego rozwiązania tego problemu. A postępowanie upadłościowe może tu przebiegać sprawnie. Już wcześniej pisałem, że postępowania układowe/naprawcze czy jakiekolwiek inne nie zostało skonstruowane z myślą o takich tworach jak windykator. To się najzwyczajniej w świecie nie uda.

Ucieli ustawę o nadzorze i wzmocnieniu inwestorów, rekompensat nie będzie, czyli jak chcesz na kogoś liczyć obligstotiuszu, to licz na siebie

Nic, podciągną WIG20 i powiedzą, że jest najwyżej od nie wiadomo kiedy( o reszcie indeksów PiS nie wspomni ) .Tak działa propaganda.

Dadzą sobie radę. Emerytury dla matek co nigdy nie pracowały też będą.
Ja miałem firmę przez 20 lat, płaciłem składki i ZUS mi przysłał papier, że dostanę 300 pln emerytury, a matki po 1000 pln chociaż nigdy nie płaciły składek.
Jest super, oby tak dalej.
Getback padł, teraz niech padną fundusze, banki i wszyscy zarobią.

O Jezu ? Serio ? Nic tylko uciekać jak najdalej.

Co teraz będzie z giełdą, z akcjami spółek, które miał Altus, z funduszami Altusa?
Tak KK pisał w swoich listach do premiera, że będzie sajgon.
Sam piwa naważył, to wie najlepiej co i jak.
I jeszcze Antoni będzie komisje robił...

Przeczytałem (wczoraj) w DPG:
" Liczba osób, które mają zarzuty w sprawie GetBacku, urosła do 12.. Śledczy zabezpieczają należący do nich dobytek, który w razie skazania miałby się stać własnością spółki.
Mają już ok. 24 mln zł- ustalił DPG".(wytłuszczenie DPG).

Wystarczy zablokować majątek abris i wyrównają się straty.