compaq100 napisał(a):...to jest przy założeniu jak w kolejnych latach spółki przynoszą stratę.
Przypadku gdy spółki przynoszą zysk płacimy podatek zwiększony w następnych latach.
Twoja analiza dot.przypadku określonego (zawężonego),jest dużo wariantów gdzie zasada działa odwrotnie.
Nie no, oczywiście zakładając, że kupiłem 100 akcji spółki X po 1000 pln (dla równego rachunku), teraz są po 700 pln to sprzedając je mam stratę, którą mogę wykorzystać jeśłi na innych papierach mam wykazany zysk (czytaj: zapłacę tu i teraz niższy podatek). Teraz odkupuję te same akcje po 700 - oczywiście jeśli w nie wierzę i w końcu "odbiją" do 1000 pln to pozostanie mi zapłacić podatek od tego wzrostu, więc teoretycznie podatkowo wychodzę na 0 (bo raz odliczyłem stratę a później płacę podatek) + jestem do tyłu na kosztach transakcyjnych (sprzedaż + odkup). Jednakże oszczędność podatkową (stratę) mogę mieć tu i teraz, potem te pieniądze w coś zainwestować i będą pracować rok-dwa -> coś "zarobią". A kwestia "odbicia" to oczywiście moja wiara w ten papier, może nastąpić ale nie musi.