007 napisał(a):Anty_teresa, skąd wiadomo, że cena w kontraktach z Eneą jest stała przez cały rok, a nie podąża za PSCMI co byłoby bardziej logiczne z racji tego, że są to transakcje pomiędzy podmiotami powiązanymi?
Choćby z raportów jakie publikuje spółka:
Z Azotami:Cytat:W wyniku zawarcia aneksu ustalona została cena dostaw w 2022 r. i wydłużony zostaje okres obowiązywania Umowy do dnia 31.12.2027 r.
Z Eneą:Cytat:Aneks do Umowy Wieloletniej określa warunki dostaw węgla energetycznego: zaktualizowane wolumeny ilościowe dla roku 2022 oraz cenę sprzedaży węgla w roku 2022 do ENEA Wytwarzanie sp. z o. o. źródło wytwórcze Elektrownia Kozienice.
Oczywiście są to kontrakty podstawowe, do tego dochodzą krótkoterminowe wynikające na przykład ze zwiększonego zapotrzebowania. Wtedy cena się różni, ale to wydaje się mały procent sumy dostaw.
Potwierdzenie stałości cen rocznych znajdziemy też w raportach Grupy Azoty.
VOX napisał(a):Zdecyduj się proszę czy PSCMI wynika z realnych cen w energetyce, czy realne ceny w energetyce wynikają z PSCMI. To co piszesz jest sprzeczne - co bylo pierwsze, jajko czy kura? Gdyby ceny przeszłe determinowały PSCMI-1, a ceny przyszle bazowały na PSCMI-1, kurs notowań PSCMI-1 byłby constans do nieskończoności, pozioma linia, nie uwzgledniajaca kosztów, inflacji, sytuacji rynkowej, etc...
VOX, nie ma sprzeczności w tym co piszę. PSCMI jest ustalany w oparciu o faktyczne zrealizowane ceny w polskim sektorze. To negocjacje roczne determinują jego wysokość, plus odchylenia z handlu na spocie. Jeśli jednak jak sugerujesz gdzieś ma dojść do renegocjacji kontraktu to PSCMI wydaje się być doskonałym benczmarkiem do określenia ceny. Zarząd spółki kupującej węgiel ma poziom indeksu jako argument w dyskusji -> dlaczego niby ma płacić istotnie więcej niż wynosi średnia w sektorze?
VOX napisał(a):Umowy na ten rok zostana wypowiedziane, zgodnie z klauzula nadzwyczajnych warunkow rynkowych. To jest to samo co energetyka zrobila kopalniom w 2019 roku, powolujac sie na identyczna klauzule:
wgospodarce.pl/informacje/6253...
W podanym linku nie ma słowa o wypowiedzeniu umów...
W 2020 r. energetyka w ramach zawartych umów korzystała z zapisów pozwalających nie odebrać ok. 20 proc. wolumenu na dany rok. I w 2021 r. działa się odwrotnie, to kopalnie nie dostarczały nominalnej ilości, redukując dostawy o 20 proc. i oczekując uzupełnienia w ramach kontraktów spot.
A w kwestii embarga jak pisałem: nie ta jakość i nie ta granulacja. W energetyce spala się zasiarczone miały, a w sektorze prywatnym trzeba węgla czystszego i w większej gradacji, którego po prostu brakuje w polskich kopalniach i to na razie się nie zmieni, przynajmniej w Bogdance. Bogdanka zamierza rozszerzyć wydobycie o węgiel koksowniczy, a nie grube sorty dla domów i szkół...
Cytat:Znaczenie dla krajowych odbiorców ma jednak nie tylko ziarnistość węgla, ale też jego jakość – wartość opałowa, ilość popiołu, siarki czy rtęci.
Cytat:Rocznie drobni odbiorcy spalają ok. 10 mln ton węgla kamiennego, ale nie dowolnego. W małych kotłach spala się przede wszystkim węgiel o średniej i dużej ziarnistości, czyli większe bryły.
wysokienapiecie.pl/28608-dlacz...