tgolik napisał(a):Rif napisał(a):...ale to ich TWOM był początkiem hossy na gamedev na giełdzie, więc może Frostpunk 2 rozpocznie drugą hossę? :)
Nie zagalopowałeś się trochę z tym 11bit? Spółka fajna ale ciągle jest to maluch 10-15 razy mniejszy od CDR.
Ich nowe projekty są obarczone ryzykiem i poza Frostpunkiem 2 może z tego nie być pieniędzy. Plany CDR z kolei to kolekcja samograjów, z których prawie każdy ma potencjał na miliardowy zysk a kurs spółki jest na dobrej drodze do 10 krotnego wzrostu do 2032 roku (licząc od wrześniowego dołka).
Marzenia nic nie kosztują.
Teoretycznie potencjał jest ale spółka pokazała, że nie potrafi wykorzystać potencjału jaki mają projekty. Chyba brak kompetencji .... Zarządu.
Czym innym jest marzenie inwestorów a czym innym możliwości spółki.
Jak widzieliśmy 2 lata temu obietnice spółki napędziły marzenia inwestorów ..... ale gracze zweryfikowali rzeczywistość.
Marzenie o kapitalizacji na poziomie 80 MLD !!! to kolejna mrzonka.
Można oczywiście znów napompować marzenia inwestorów ale gracze szybko nie dadzą się znów tak nabrać.....
20mld USD to byłoby pozycja 1-2 global - myślę, że zdajesz sobie z tego sprawę ... ?
Sądzisz, że spółka wyprzedzi inne i gry CDR będą najlepsze w branży ?
Inna sprawa to to jak będą się kształtowały kursy walut i jakie będą pensje.
Odważne wydaje mi się stwierdzenie, że utrzyma się proporcja między 11bit a CDR.
Uważasz, że CDR będzie się szybko rozwijać a inne spółki staną w miejscu ?
Statystyka pokazuje, że mniejsze spółki mają większe szanse na rozwój.
Jaką msz pewność, że CDR teraz będzie robił już same dobre gry i nie przytrafią im się wtopy jak z W2 (brak PS) czy CP ?
Skąd pewność, że Techland czy PDF lub PLW nie wyprzedzi CDR za te 10-12 lat ?
Marzenia nic nie kosztują ale 5 lat to już dużo w tej branży a ponad 10 lat to wielu spółek może w ogólnie nie być.
Parkiet weryfikuje naszą wiedzę i czujność przy każdym zleceniu (:
a każdy jest mądralą ....po fakcie... :) :)